Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 14:17



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 58 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
 Proszę pomóżcie mi zrozumieć 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Proszę pomóżcie mi zrozumieć
Rozwiń, proszę, bo nie chwytam?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Pn gru 01, 2014 22:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 24, 2012 18:06
Posty: 420
Lokalizacja: Katowice, Śląskie
Post Re: Proszę pomóżcie mi zrozumieć
Jaabes napisał(a):
Zanim został uczyniony człowiek, Bóg już miał plan ratunku z największej choroby ludzkości...Przemawia to do Ciebie ?


Co przemawia? Wklejony cytat? Moim zdaniem to co piszesz jest kiepską interpretacją (chociaż trudno jedno zdanie nazwać interpretacją ale ok) wskazująca jedynie na to, że inaczej rozumiesz istotę zbawiania niż ja :). Bóg nie miał żadnego planu ratunku człowieka... Bóg miał plan zbawienia człowieka a nie jego ratowania. Ratunek jest sprawa drugorzędną a wynika to m.in. z faktu, że przyjście Chrystusa było tak samo pewne jeszcze zanim miały miejsce wydarzenia z raju. Bóg nie potrzebował pretekstu w postaci grzechu żeby móc się wcielić i niezależnie od tego czy grzech byłby na świecie czy nie to hipostaza Syna i tak by się wcieliła - to po pierwsze.

Po drugie, żeby znaleźć potwierdzenie cytuję za "Komentarzem do Pierwszego Listu św. Piotra" wydanego w serii NKB: ""Chrystus i jego zbawcze dzieło zostało najpierw przewidziane przed założeniem świata. Na określenie tej uprzedniej wiedzy używa autor imiesłowu czasownika proginosko, który ma takie samo znaczenie jak rzeczownik prognosis użyty na samym początku omawianego listu. Etymologicznie rzecz biorąc chodzi o wcześniejszą wiedzę Bożą. Chodzi jednak nie tyle o czysto intelektualną wiedzę na temat przyszłości, która w naszym wersecie dotyczy Chrystusa i jego śmierci. Neleży tę Bożą wiedzę rozumieć przede wszystkim w sensie płynącej z dobrego serca troski o zbawcze dobro ludzi i uprzedniego przygotowania tego dzieła. Chodzi więc o to co w teologii biblijnej określamy jako Boży plan zbawiania. W takim właśnie sensie Bóg przewidział Chrystusa i odkupienie, którego miał dokonać dla dobra ludzi."


Wt gru 02, 2014 0:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 12, 2014 11:29
Posty: 134
Post Re: Proszę pomóżcie mi zrozumieć
Drogi Lisicki, nazwałeś siebie osobą wierzącą, więc chyba zostaje Ci po prostu uwierzyć ufając doktrynie Twojego Kościoła. Nie przypadkiem zjawisko to nazywamy "wiarą". Tego nie da się zrozumieć, to nie jest wiedza. Po to stworzono doktrynę, dogmaty, katechizmy, prawo kanoniczne i inne, aby wierni nie musieli wszystkiego godzić w swoich głowach sami, aby UWIERZYLI, że to jest dobre, nawet gdy się wzajemnie wyklucza, kłóci z wiedzą, nauką, inteligencją i doświadczeniem. Wyjątek dotyczy papieży, gdyż ustalono, że są nieomylni w kwestiach wiary katolickiej. Więc nie ma chyba sensu szukać odpowiedzi na pytania, na które nie da się LOGICZNIE odpowiedzieć. To jest fenomen wiary, który fascynuje mnie pod każdym względem - kulturowym, socjologicznym, psychologicznym, antropologicznym, filogenetycznym...

Chyba rzeczywiście część z nas posiada tzw. "gen wiary" (VMAT2, może jeszcze inne), który tłumaczyłby niezwykłą potrzebę wiary u części ludzkości. A sformalizowanie tej wiary to religia.

PS Odwiedziłam wiele krajów, rozmawiałam z muzułmanami różnych nurtów, wyznawcami judaizmu, z koptami, asyryjczykami, różnymi protestantami (tradycyjnymi i ewangelikalnymi) z wyznawcami prawosławia i religii plemiennych w Azji. Trudno uwierzyć w co/kogo i w jaki sposób ludzie są w stanie WIERZYĆ. Wbrew nauce i logice. Najbardziej żarliwi wyznawcy nie roztrząsają prawd swoich wyznań, lecz je PRZYJMUJĄ. Na WIARE.

Pzdr.

_________________
"Dla ludu religia jest prawdą, dla mędrców fałszem, a dla władców jest po prostu użyteczna" (Seneka Młodszy)


Wt gru 02, 2014 1:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 24, 2012 18:06
Posty: 420
Lokalizacja: Katowice, Śląskie
Post Re: Proszę pomóżcie mi zrozumieć
francesca77 napisał(a):
aby UWIERZYLI, że to jest dobre, nawet gdy się wzajemnie wyklucza, kłóci z wiedzą, nauką, inteligencją i doświadczeniem.


Jeśli w teologii, wierze i wymienionych przez Ciebie kategoriach pojawiają się kwestie, które wzajemnie się wykluczają to... albo lepiej przemilczę... po prostu chyba współczuję.

francesca77 napisał(a):
Najbardziej żarliwi wyznawcy nie roztrząsają prawd swoich wyznań, lecz je PRZYJMUJĄ. Na WIARE.

Wielu z nich często nazywa się fanatykami, a z takimi nie ma co rozmawiać bo to zwykła strata czasu... :D


Wt gru 02, 2014 1:15
Zobacz profil
Post Re: Proszę pomóżcie mi zrozumieć
Acro napisał(a):
Rozwiń, proszę, bo nie chwytam?
Adam i Ewa byli stworzeni bez grzechu pierworodnego. Podobnie jak Maryja⁽¹⁾. Różnica była taka, że Maryja oparła się pokusom dzięki żydowskiemu wychowaniu. Wychowanie to, zakorzenione w Prawie, powstało w reakcji Boga na grzech pierworodny. Stał się on dzięki temu⁽²⁾ nie zniszczeniem ludzi, ale szczepionką zabezpieczającą ich przed Szatanem. Kabała⁽³⁾ skutecznie osłabiła skutki grzechu.

Ryzykując, że wskoczą na mnie, sugerowałbym, że podobni do Maryi byli pierwsi chrześcijanie, pozbawieni zmazy grzechowej i poddani starannej katechezie oraz licznym próbom. Dzisiaj trudno takich szukać, ponieważ popełnione kiedyś błędy (cezaropapizm, chrzest całych narodów) boleśnie zaciążyły na autentyczności chrześcijańskiego wyznania.
__________
  1. Warto przeczytać sobie Wykład z Pozdrowienia Anielskiego św. Tomasza z Akwinu.
  2. Niebagatelna była tutaj śmierć, która pozwalała na zmianę. Dzięki temu stan grzechu pierworodnego nie utrwalał się na zawsze. Tak więc śmierć jest darem Boga dla ludzi i to całkiem, że tak powiem, zdrowym.
  3. Podaję odnośnik aby uniknąć idiotycznych skojarzeń.


Wt gru 02, 2014 4:49
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Proszę pomóżcie mi zrozumieć
Cawilian napisał(a):
Adam i Ewa byli stworzeni bez grzechu pierworodnego. Podobnie jak Maryja. Różnica była taka, że Maryja oparła się pokusom dzięki żydowskiemu wychowaniu.


Oj, obawiam się, że nie o to chodzi.
Maryja została zachowana od grzechu od chwili poczęcia i była naprawdę pierwszą odkupioną i zbawioną poprzez antycypację zbawienia przyniesionego przez jej Syna. Nie ma to nic wspólnego z bezgrzesznością pierwszych ludzi lecz raczej z bezgrzesznością osób oglądających już Boga twarzą w twarz w niebie.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Wt gru 02, 2014 11:13
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Proszę pomóżcie mi zrozumieć
Cawilian napisał(a):
Acro napisał(a):
Rozwiń, proszę, bo nie chwytam?
Adam i Ewa byli stworzeni bez grzechu pierworodnego. Podobnie jak Maryja⁽¹⁾. Różnica była taka, że Maryja oparła się pokusom dzięki żydowskiemu wychowaniu. Wychowanie to, zakorzenione w Prawie, powstało w reakcji Boga na grzech pierworodny. Stał się on dzięki temu⁽²⁾ nie zniszczeniem ludzi, ale szczepionką zabezpieczającą ich przed Szatanem. Kabała⁽³⁾ skutecznie osłabiła skutki grzechu.

Ryzykując, że wskoczą na mnie, sugerowałbym, że podobni do Maryi byli pierwsi chrześcijanie, pozbawieni zmazy grzechowej i poddani starannej katechezie oraz licznym próbom. Dzisiaj trudno takich szukać, ponieważ popełnione kiedyś błędy (cezaropapizm, chrzest całych narodów) boleśnie zaciążyły na autentyczności chrześcijańskiego wyznania.
__________
  1. Warto przeczytać sobie Wykład z Pozdrowienia Anielskiego św. Tomasza z Akwinu.
  2. Niebagatelna była tutaj śmierć, która pozwalała na zmianę. Dzięki temu stan grzechu pierworodnego nie utrwalał się na zawsze. Tak więc śmierć jest darem Boga dla ludzi i to całkiem, że tak powiem, zdrowym.
  3. Podaję odnośnik aby uniknąć idiotycznych skojarzeń.


Bóg wiedział, że historia skończy się rozkwitem zła, powszechnością cierpienia, a mimo to PrzeMegaHiperMiłosiernemu nie chciało się nawet zafundować Adamowie i Ewie odpowiedniego, zydowskiego wychowania?! :o

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Wt gru 02, 2014 19:37
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Proszę pomóżcie mi zrozumieć
Zachęcam do uważnego przeczytania
Próby rozwiązania dychotomii między złem a istnieniem Boga w filozofii analitycznej i teologii egzytencjalnej pod linkiem:

https://repozytorium.amu.edu.pl/jspui/bitstream/10593/8525/1/04_Ma%C5%82gorzata_Wiertlewska_Pr%C3%B3by%20rozwi%C4%85zania%20dychotomii%20mi%C4%99dzy%20z%C5%82em%20a%20istnieniem%20Boga_63-92.pdf

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Wt gru 02, 2014 20:59
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Proszę pomóżcie mi zrozumieć
To ja zachęcę może do przeczytania tego. Dużo krótsze, prostym językiem i boleśnie logiczne.

wszystko sprowadza się bowiem w gruncie rzeczy do jednego pytania. W momencie, kiedy czytasz ten tekst, gdzieś na świecie jakieś dziecko zostaje porwane, zgwałcone i zamordowane. Statystyki przestępczości mówią o tym wyraźnie: mniej więcej trójka dzieci na godzinę pada łupem porywaczy. Wiele z nich staje się ofiarami agresji seksualnej, a później morderstwa. Rodzina porwanego dziecka będzie się modlić o szczęśliwe zakończenie tej historii. Będzie błagać Boga, żeby je uratował. Skoro, jak oficjalnie zadekretowali to najwyżsi rangą przedstawiciele Watykanu, 13 maja 1981 roku Bóg spowodował minimalne przesunięcie trajektorii lotu kuli, która, wystrzelona przez Ali Agcę, cudownie minęła serce Jana Pawła II — dlaczego nie miałby uratować niewinnego dziecka? Skoro w 2005 roku bez żadnej trudności uzdrowił francuską zakonnicę Marie Simon-Pierre z choroby Parkinsona — dlaczego nie miałby pokrzyżować szyków porywaczowi, gwałcicielowi i mordercy?

No właśnie — dlaczego? Bóg jest przecież wszechmogący, wszechwiedzący, nieskończenie dobry, a na dodatek stworzył cały świat, wszechświat, ludzi, zwierzęta, góry, rzeki, skały, lasy i miliardy innych rzeczy. A jednak jest w swoich cudownych interwencjach przeraźliwie selektywny. Pomaga francuskiej zakonnicy w sprawie Parkinsona, ale pięciu milionom dzieci, które rocznie umierają w Afryce — wygłodzone, wycieńczone, zdewastowane przez AIDS albo zabite w bratobójczych, plemiennych wojnach — już nie. Podobny brak zainteresowania wykazuje na przykład wobec ofiar zdarzających się prawie co roku katastrof żywiołowych (jak choćby wobec prawie 290.000 ludzi, którzy zginęli w 2004 roku, zmieceni z powierzchni Ziemi przez gigantyczną falę tsunami). O milionach, miliardach ginących w potwornych męczarniach, skrajnym ubóstwie, katastrofach czy szpitalach — nie wspominając. Nie wspominając także o skrajnym, niewyobrażalnym cierpieniu zwierząt.

Pytanie brzmi — czy jesteś w stanie sobie wyobrazić, że tak zachowuje się wszechmogąca, wszechwiedząca i wszechdobra istota, która może w każdej chwili interweniować w świecie i od czasu do czasu podobno to czyni? Czy jesteś w stanie uznawać istnienie Boga, który stworzył rzeczywistość nasyconą tak niewyobrażalnym ogromem cierpienia — i który ignorując najstraszniejsze męczarnie, najbardziej niewyobrażalne katusze, dotykające kobiety, dzieci, mężczyzn i zwierzęta na świecie stworzonym przez niego samego, od czasu do czasu, w ramach bonusu dla swojego kościoła, uzdrowi z Parkinsona jakąś zakonnicę albo zmieni trasę lotu kuli mającej wyeliminować jego głównego ziemskiego przedstawiciela? Czy nie wydaje ci się, że Bóg, który pozwala na coś takiego, albo musi być kompletnie pozbawiony jakiejkolwiek mocy i władzy, albo musi być niewyobrażalnie wręcz perwersyjnym potworem?
Filozof i neurobiolog Sam Harris, autor książki „The End of Faith" („Koniec wiary") oraz słynny australijski etyk Peter Singer uważają, że za każdym razem, kiedy ktokolwiek zaczyna mówić o Bogu, kiedy przedstawiciele jakiegokolwiek kościoła domagają się dla siebie miejsca w przestrzeni publicznej, kiedy dokonują moralnej oceny twojej i mojej postawy na bazie swoich religijnych kryteriów, kiedy komentują w telewizji rozmaite tragiczne wydarzenia, w których każą nam dopatrywać się „sensu" i wzywają do „rachunku sumienia" — powinni najpierw, zanim jeszcze postawią jakąkolwiek tezę, odpowiedzieć na powyższe pytanie. Za każdym razem, kiedy przekonują, że Bóg uzdrowił jakiegoś człowieka z Parkinsona, nowotworu, albo choroby serca, bądź też cudownie poruszył kierownicą samochodową chroniąc kogoś przed śmiertelnym czołowym zderzeniem czy też uratował załogę samolotu przed niechybną katastrofą — powinni jednocześnie wytłumaczyć rodzinom dzieci zmarłych na ciężkie, przewlekłe choroby, dlaczego ich najbliżsi zostali przez Boga przeznaczeni na śmierć w męczarniach, powinni wytłumaczyć rodzinom ofiar wypadków i katastrof dlaczego Bóg ich akurat postanowił nie ratować.


http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,7587

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Wt gru 02, 2014 22:30
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Proszę pomóżcie mi zrozumieć
Faktycznie. Dużo krótsze, prostym językiem. Logiczne.
Na te wszystkie, dużo krótsze, napisane prostszym językiem i logiczne tezy odpowiada w bardzo interesujący sposób wskazany przez mnie tekst.
Może na większej liczbie stron i z użyciem wiekszej liczby znaków, językiem bardziej wyszukanym, ale też logicznie. I bardziej całościowo.
Miłego czytania i pozytywnych wniosków z lektury życzę.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Wt gru 02, 2014 22:36
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Proszę pomóżcie mi zrozumieć
Przeczytałem.
Zasadniczo ogranicza się to do ładnie zamaskowanego credo: nie wiadomo, czemu tak jest, ale na pewno ma sens. Bo może z tego większe dobro wynika (Bóg nie potrafi największego dobra wyprowadzić bez zła? Jeśli zło jest potrzebne do większego dobra, to czemu karać za to zło), być może powiększa zakres naszej wolności (czy to, że nie odgryzamy sobie dłoni ogranicza naszą wolność) itd.
Czyli: "wprawdzie wszystko wskazuje na coś przeciwnego, ale mnie nie przekona nic, że białe jest białe..."

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Wt gru 02, 2014 22:43
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Proszę pomóżcie mi zrozumieć
Ja też wyznaję podobny pogląd. Nawet jeśli istnienie zła kłóci się z tezą o wszechmocy i o wszechwiedzy Boga oznacza to dla mnie tylko to, że co prawda, w świetle ludzkiej logiki może to być powodem do zwątpienia w istnienie Boga, ale w świetle już posiadanej wiary jest to tylko powodem do stwierdzenia, że o Bogu możemy powiedzieć bardziej to, czego o Nim nie wiemy niż, co wiemy.

Rozumiem jednak, że dla ateisty nie musi to być przekonujące.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Wt gru 02, 2014 23:01
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Proszę pomóżcie mi zrozumieć
Nie jest przekonujące, bo w ogóle trudno w coś uwierzyć bez przesłanek, a już WBREW logice i faktom - to niemal niemożliwe.
Niemniej jednak autentycznie doceniam szczerość.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Wt gru 02, 2014 23:12
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 58 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL