Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 25, 2025 15:40



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 155 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona
 Problem ze zwierzętami :) 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Problem ze zwierzętami :)
JedenPost napisał(a):
Dobry, bo hybrydyzacja też bywa drogą powstania nowego gatunku.


Bywa, nie bywa. Ja znam tylko żubry, słyszałeś o jakimś innym znaczącym przypadku?

Niemniej hybrydyzacja jest możliwa tylko przy bliskim stopniu pokrewieństwa genetycznego. Innymi słowy:

- najpierw odbywa się rozdzielenie gatunków "klasycznie", przez mutację.

- potem niektóre z tych gatunków pokrewnych mogą wytworzyć jakieś formy pośrednie

- a w wyjątkowych przypadkach może dojść do powstania nowego gatunku.

Jednak mutacja jest konieczna najpierw.

---------------

Inaczej pisząc: gdyby kreacjoniści mieli rację, to hybrydyzacja nie zależałaby od żadnego pokrewieństwa, bo żadnych pokrewieństw (mutacji) by nie było. I już. Czyli albo nie byłoby wcale hybrydów. Albo też możliwe by były hybrydy w różnych kombinacjach: lew z orłem, koń z łabędziem, kogut z wężem. Tak powstają gryfy, pegazy i bazyliszki...

---------------

PS:

Tomcio Paluszek napisał(a):
Słowo gatunek ma w biologii swój konkretny sens.


Tu mała ciekawostka lingwistyczna. W języku niemieckim słowo "Gattung" oznacza... rodzaj. Po angielsku to "genus".

A nasz polski gatunek to "Art" (dt) lub "speciec" (en)

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Cz gru 04, 2014 13:49
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: Problem ze zwierzętami :)
JedenPost napisał(a):
Uznać możemy nawet to że słoń to ptak.
Nie chodzi o to co sobie uznamy tylko jakie są fakty.


Na razie fakty są takie, że nie wskazałeś co miałoby stać na przeszkodzie pochodzeniu jednych gatunków od drugich.

A co mialoby stac na przeszkodzie że samochód nie lata tylko jeździ na kołach?
Konstrukcja,projekt. Samochód tak został zaprojektowany że nie lata i tyle.



formek1 napisał(a):
Koń zawsze powstaje z konia

Akurat "z konia" czasem powstaje muł.


Dobre.
Ale wasza "mutacja" gatunku własnie sie skończyła. Bo projekt nie przewioduje mutacji gatunku w gatunek.
I muł umiera .Czyli jak "mutacja" idzie w złym kierunku "zdycha" samoistnie nie przekazując swoich cech dalej.

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


Cz gru 04, 2014 13:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 13:44
Posty: 393
Post Re: Problem ze zwierzętami :)
No jak nie przewiduje, skoro na naszych oczach powstał nowy gatunek komara i ma się świetnie i nie zdycha...

A skoro nie ma kreacjonistycznych skrzyń, które spadały z nieba to i nie ma śladów po kreacjonistycznych huraganach to oznacza, że stwarzanie następowało powoli. Taki np. słoń powstawał jakiś dłuższy czas. A to oznacza, ze jakoś poszczególne elementy tegoż słonia musiały być utrzymywane przy życiu. Jak? Gdzie są te ślady po miliardach laboratoriów, w których projektowano i konstruowano miliardy gatunków?

_________________
Sapere aude!


Cz gru 04, 2014 13:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Problem ze zwierzętami :)
formek1 napisał(a):
A co mialoby stac na przeszkodzie że samochód nie lata tylko jeździ na kołach?
Konstrukcja,projekt. Samochód tak został zaprojektowany że nie lata i tyle.



No to ja się właśnie pytam co konkretnie w tym projekcie nie pozwala na pochodzenie gatunków od siebie nawzajem? Geny? Te, jak ustaliliśmy, same podlegają zmienności.

Co, pozwalają z wilka uzyskać zarówno jamnika jak i bernardyna, miałoby np. nie pozwolić potomkom terapsydów (http://pl.wikipedia.org/wiki/Terapsydy) wyewoluować w foremka?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz gru 04, 2014 13:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 13:44
Posty: 393
Post Re: Problem ze zwierzętami :)
Nie wspominając już o tym, że były samochody, które latały...

_________________
Sapere aude!


Cz gru 04, 2014 14:12
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: Problem ze zwierzętami :)
Tomcio Paluszek napisał(a):
No jak nie przewiduje, skoro na naszych oczach powstał nowy gatunek komara i ma się świetnie i nie zdycha...

Komar powstał z komara i nie zdycha.
To normalne . Tak jak to że samochód jeździ po drogach.
Jak komar powstanie z konia to zdechnie bo nie bedzie mógł dalej przekazywać swoich genów.
Bo tak jest to zaprojektowane.

Żeby było jasne .Nie stosuje słowa gatunek w sensie naukowym w zależnosci od kontekstu czy wymysłu nauki tylko jako okreslenie konkretnego "zyjatka".
gatunek w znaczeniu ogólnym – zbiór osobników posiadających podobne cechy, zdolnych do swobodnego krzyżowania się w warunkach naturalnych i wydających płodne potomstwo,
czyli :
komar to gatunek
I koń to gatunek .
Każdy koń czy mały czy duży ,biały czy złoty to gatunek : koń.
I tylko w tym kotekscie moze isteniec "mutacja. "
W okreslonym gatunku.
To że nauka uznaje że koń biały to inny gatunek niz koń czarny to ok .
Ale to tylko uznaniowe okreslenie gatunku konia. Nie o takim gatunku mówię.



Cytuj:
A skoro nie ma kreacjonistycznych skrzyń, które spadały z nieba to i nie ma śladów po kreacjonistycznych huraganach to oznacza, że stwarzanie następowało powoli. Taki np. słoń powstawał jakiś dłuższy czas. A to oznacza, ze jakoś poszczególne elementy tegoż słonia musiały być utrzymywane przy życiu. Jak? Gdzie są te ślady po miliardach laboratoriów, w których projektowano i konstruowano miliardy gatunków?

Słoń powstawał powoli czyli jak według ciebie to długo trwało i dlaczego słoń nie mógł powstac szybko?
Przypominam że nie mamy śladów po wielu fabrykach a samochody z tych fabryk nadal jeżdzą

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


Cz gru 04, 2014 15:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Problem ze zwierzętami :)
formek1 napisał(a):
gatunek w znaczeniu ogólnym – zbiór osobników posiadających podobne cechy, zdolnych do swobodnego krzyżowania się w warunkach naturalnych i wydających płodne potomstwo,
czyli :


...czyli to są dwa odrębne gatunki:
ObrazekObrazek
zgadza się?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz gru 04, 2014 15:14
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: Problem ze zwierzętami :)
JedenPost napisał(a):
formek1 napisał(a):
A co mialoby stac na przeszkodzie że samochód nie lata tylko jeździ na kołach?
Konstrukcja,projekt. Samochód tak został zaprojektowany że nie lata i tyle.



1 No to ja się właśnie pytam co konkretnie w tym projekcie nie pozwala na pochodzenie gatunków od siebie nawzajem? Geny? Te, jak ustaliliśmy, same podlegają zmienności.

2 Co, pozwalają z wilka uzyskać zarówno jamnika jak i bernardyna, miałoby np. nie pozwolić potomkom terapsydów (http://pl.wikipedia.org/wiki/Terapsydy) wyewoluować w foremka?


1 tego co konkretnie nie pozwala samochodom latac nie wiem .Wiem że nie mogą latać. Widze to na co dzień że nie latają
2 Jak juz pisałem nie wiem .po prostu takie rzeczy sie nie dzieją .I kiedy z wilka wyewoluowałby zaczatek formka(czyli jakas hybryda) zdechłby nie wydaja potomstwa. A dlaczego ? Nie wiem.'
Taki to juz projekt.
Samochody nie latają a z wilków nie rodzą się formki

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


Cz gru 04, 2014 15:14
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: Problem ze zwierzętami :)
JedenPost napisał(a):
formek1 napisał(a):
gatunek w znaczeniu ogólnym – zbiór osobników posiadających podobne cechy, zdolnych do swobodnego krzyżowania się w warunkach naturalnych i wydających płodne potomstwo,
czyli :


...czyli to są dwa odrębne gatunki:
ObrazekObrazek
zgadza się?


W ujęciu naukowym pewnie tak .Choc definicja jest zawiła i nieprecyzyjna.

Dotychczas nie opracowano całkowicie uniwersalnej definicji gatunku[1][2]. Pierwsza z wymienionych definicji, choć powszechnie stosowana, nie jest ścisła – zawiera liczne wyjątki i rodzi trudności odzwierciedlające skalę złożoności zagadnienia. Do podstawowych problemów w zdefiniowaniu uniwersalnego pojęcia gatunku należą:
trudności w określeniu jednoznacznych kryteriów zaliczenia danego organizmu do konkretnego gatunku (lub jego wyłączenia),
ustalenie kiedy należy wyodrębnić nowy gatunek,
zmienność cech populacji w czasie i przestrzeni
trudności z wprowadzeniem przyjętych kryteriów oznaczania w praktyce, co czasami okazuje się niemożliwe do zrealizowania.
Problem definicji gatunku ma również aspekt filozoficzny dyskutowany w płaszczyznach realizmu i nominalizmu pojęciowego. Wielu biologów (m.in. Nicholson, Dobzhansky, Mayr, Hey) uznało definicję gatunku za najbardziej kontrowersyjne pojęcie biologiczne.



Ja pisząc o przekazywaniu czy mutowaniu genów pisze o tym jako o jednym gatunku.
Czyli oba te obrazeczki to w moich rozważaniach jeden gatunek .
Pies

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


Cz gru 04, 2014 15:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Problem ze zwierzętami :)
formek1 napisał(a):
1 tego co konkretnie nie pozwala samochodom latac nie wiem .Wiem że nie mogą latać. Widze to na co dzień że nie latają


Naprawdę nie wiesz? Brak stosownego napędu i własności aerodynamicznych. Prosta sprawa. Ale dziękuję za przyznanie, że jeśli chodzi o gatunki nie wiesz. Interesujące jest zatem, czemu jesteś wobec tego przekonany o swojej racji, skoro nauka mówi, że tak się dzieje i tłumaczy jak. Na moje oko opowiadasz się za poglądem nie popartym żadną racją, którą mógłbyś przeciwstawić naukowemu punktowi widzenia. Co innego, gdybyś wskazał, że ten powszechnie przyjęty model nie może funkcjonować, bo...

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz gru 04, 2014 15:20
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: Problem ze zwierzętami :)
JedenPost napisał(a):
formek1 napisał(a):
1 tego co konkretnie nie pozwala samochodom latac nie wiem .Wiem że nie mogą latać. Widze to na co dzień że nie latają


Naprawdę nie wiesz? Brak stosownego napędu i własności aerodynamicznych. Prosta sprawa. Ale dziękuję za przyznanie, że jeśli chodzi o gatunki nie wiesz. Interesujące jest zatem, czemu jesteś wobec tego przekonany o swojej racji, skoro nauka mówi, że tak się dzieje i tłumaczy jak. Na moje oko opowiadasz się za poglądem nie popartym żadną racją, którą mógłbyś przeciwstawić naukowemu punktowi widzenia. Co innego, gdybyś wskazał, że ten powszechnie przyjęty model nie może funkcjonować, bo...


Nauka uczyła kiedys że słonce jest centrum wszechswiata.
Nauka mówi o teorii czyli o tym co sobie ktoś wymyslił. Dowodów na to nie ,wręcz przeciwnie są dodowy że nie ma ewolucji czyli zmian gatunku w gatunek .
Gdyby tak było jak piszesz hybryd które zyły na przestrzeni lat nie bylibysmy w stanie policzyć .
I nadal by takie hybrydy żyły.
Ale jakos nie widuje przodka człowieka na ulicy .Ba nawet w lasach go nie ma.
A to że ja nie wiem dlaczego gatunek nie zmienia sie w inny gatunek nie jest dowodem że tak jest jak piszesz.
ja opieram się na Biblii .A tam powiedziano .
Że Bóg stworzył wszystkie zwierzeta według "rodzaju".
I tyle

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


Cz gru 04, 2014 15:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Problem ze zwierzętami :)
Wiem, że kolega i tak nie odpowie na mój post, ale cóż...

formek1 napisał(a):
Nauka mówi o teorii czyli o tym co sobie ktoś wymyslił. Dowodów na to nie ,wręcz przeciwnie są dodowy że nie ma ewolucji czyli zmian gatunku w gatunek .
Gdyby tak było jak piszesz hybryd które zyły na przestrzeni lat nie bylibysmy w stanie policzyć .
I nadal by takie hybrydy żyły.


mutacja =/= hybryda. Dwa kompletnie różne procesy.

Jeżeli chcesz oglądać hybrydy, to pojedź sobie do Puszczy Białowieszczańskiej. Nieszczęście ty moje...

Albo oglądnij reklamę popularnego piwa... choć tam to są zrobione w CGI, więc nie uwierzysz, że występują w puszczy.

----------------

formek1 napisał(a):
Ale jakos nie widuje przodka człowieka na ulicy .Ba nawet w lasach go nie ma.


Ja nie widziałem Twojego przodka na ulicy. Ba, przypuszczam, że własnego pradziadka znasz tylko z fotografii. A pra-pradziadka może z jakiegoś portretu przodka, mocno rzucającego się w oczy.

A gdzie Twój pra-pra-pradziadek?

Tym samym udowodniliśmy, że formek nie istnieje.

PS: I dla rozrywki:

formek1 napisał(a):
tego co konkretnie nie pozwala samochodom latac nie wiem .Wiem że nie mogą latać. Widze to na co dzień że nie latają


https://www.youtube.com/watch?v=CyCJ69GU974

:PPPP

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Cz gru 04, 2014 16:19
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: Problem ze zwierzętami :)
bert04 napisał(a):


formek1 napisał(a):
Ale jakos nie widuje przodka człowieka na ulicy .Ba nawet w lasach go nie ma.


Ja nie widziałem Twojego przodka na ulicy. Ba, przypuszczam, że własnego pradziadka znasz tylko z fotografii. A pra-pradziadka może z jakiegoś portretu przodka, mocno rzucającego się w oczy.

A gdzie Twój pra-pra-pradziadek?

Tym samym udowodniliśmy, że formek nie istnieje.

Widac że niewiele rozumiesz z tego co napisałem.
Nie musze widziec mojego pradziadka .
Wystarczy że widze jakiekolwiek "pradziadka". I sa ich na świece setki tysięcy
A jakiegokolwiek "pradziadka" człowieka nie widzę.
Ani jednego

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


Cz gru 04, 2014 16:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Problem ze zwierzętami :)
Cytuj:
I znów to samo.
A inny hominidae z czego powstał?

Znów to samo.
Nie będę dla twojej uciechy wygrzebywał listy tysięcy gatunków - przodków człowieka.Po co ci to? Do czego zmierzasz? Do pierwszego żywego organizmu?
O co ci chodziło z tym pochodzeniem człowieka od krokodyla? Wyjaśnisz w końcu?

Cytuj:
No tak. jak powiemy że w nauce powiedziano to juz wszystko wyjasnia.

Wydaje mi się, że to, że nauka coś wyjaśniła faktycznie sugeruje, że to coś jest wyjasnione. Jak się wyjaśnia problemy jeśli nie przez ich wyjaśnienie? :shock:

Cytuj:
Nie ma w rzeczywistości ani sznurka tak długiego ani prostej .
Więc dyskusja nad teorią jest tylko gadaniem.

Nie ma, bo nie umiemy ich zrobić, Jednak doskonale wiemy, jakie powinny być ich cechy znamy bardzo szczegółowo budowę - więc jedno nie wyklucza drugiego. CBDU.
Cytuj:
Niestety geny nie modyfikuja sie aby zmienic gatunek w gatunek

Geny modyfikują się zasadniczo bez końca, nie ma powodu, aby nagle przestały, bo - ups! - powstałby nowy gatunek. Ciągle proszę o wskazanie czegoś takiego w genomie (którego budowa, jak pisałem, jest nam doskonale znana). Albo chociaż hipotetyczny mechanizm czegoś takiego - jak owo coś miałoby rozpoznawać, czy dana zmiana to już będzie nowy gatunek czy nie?

Cytuj:
U człowieka może tak.
Mnie interesuje zmiana gatunku w gatunek .
czyli jakis filmik zmiany gatunku w gatunek poproszę


Skoro u człowieka, to czemu u innych organizmów nie?
Powstanie gatunku to średnio kilkaset tysięcy pokoleń. Co oznacza, że to chwilę trwa. Więc raczej nikt tego nie sfilmował. Zresztą - jak taki film miałby wyglądać?
Napisałem - średnio. Ale czasem (głownie w wyniku antropopresji, która przyspiesza ewolucję) trwa to szybciej. Patrz przykład Tomcia. To jest INNY gatunek. Ten sam rodzaj (nowy rodzaj, to już naprawdę miliony pokoleń), ale GATUNEK inny.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Cz gru 04, 2014 17:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Problem ze zwierzętami :)
formek1 napisał(a):
Nie musze widziec mojego pradziadka .


Niech zgadnę. Bo umarł?*

formek1 napisał(a):
A jakiegokolwiek "pradziadka" człowieka nie widzę.


Niech zgadnę. Bo umarł?

formek1 napisał(a):
Wystarczy że widze jakiekolwiek "pradziadka". I sa ich na świece setki tysięcy


Setki tysięcy? Niech będzie, fajne wyliczenie. setki tysięcy...

No to pytamy się dalej: ilu pra-pradziadków widzisz na świecie?

I ilu pra-pra-pradziadków?

A ilu pra-pra-pra-pradziadków?

A ilu pra-pra-pra-pra-pradziadków?

(mogę tak w nieskończoność, ale skrócę)

A ilu pra x 50.000 - dziadków widzisz na świecie?

Pytanie dodatkowe:

Ile tygrysów szablastozębnych widzisz na świecie

Ile mamutów widzisz na świecie?

I tak dalej.

_____________________________
*to tylko przykład, równie dobrze mógłbym wziąć własnego pradziadka.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Cz gru 04, 2014 18:15
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 155 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL