Roznimy sie generalnie dominujacymi motywami psychicznymi, stosunkiem do zycia czlowieka i ogolnie swiatopogladem.
Jezeli oddam za kogos zycie to z pobudek czystko egoistycznych.
Nie rozumiesz co nazywassz martwa idea.

nie rozumiem*

Martwą ideą jest np. koksowanie się ze świadomością skracania sobie życia po to by zdobyć medal olimpijski.
Zywą ideą jest ryzyko strażaka ratującego potencjalne ofiary pożaru

Dalej nie wiem co cię tak odpycha od chrześcijaństwa?

Dlaczego uwazasz, ze zycie ma wieksza wartosc niz medal olimpijski?
Obiektywnie nie ma roznicy.

Co do Chrzescijanstwa to juz sie pewnie nie dowiesz.

Jasne.


To jakaś tajemnica?

Wykaz, ze jest inaczej.



Nie, ale juz to napisalem i nie rozumiesz dalej.

No skoro boisz się rozmawiać o chrzescijanstwie to ci to odpuszczam.

Odnośnie Twoich problemów z odróżnieniem idei żywej i martwej, raz próby wmanipulowania mnie w dowodzenie, czy takoważ istnieje też ci odpuszczam. Kolor zielony i czerwony to to samo... obiektywnie kolor.. Otrucie kogoś i poczęstowanie go herbatą to też to samo... obiektywnie są to czynnościczynności. OBIEKTYWNIE NIE MA RÓŻNICY.

Może takie pytanie w zamian... Czy istnieje "woda święcona"?.

OObiektywnie jest roznica, wiazka swiatla o pewnych parametrach bedzie interpretowana jako kolor czerwony, a inna jako zielony. Obiektywnie da sie stwierdzic, ze herbata to nie trucizna i obiektywnie da sie stwierdzic co jest czym.
ty stwierdz obiektywnie, ze wartosc czlowieka jest wieksza niz medalu olimpijskiego.



Zdefiniuj to pojecie. Czy chodzi o wode, ktora jest poswiecona?

Wyrazy podziwu dla Twojego systemu wartości. To odnośnie punktu pierwszego.
Stwierdzam subiektywnie, że dla mnie życie człowieka ma większą wartość niż medal olimpijski. Stwierdzam obiektywnie, że niestety nie dla wszystkich.

Co do drugiego pytania to .. może być i ta definicja jaką zaproponowałeś.

Mierzysz mnie swoja miara. Subiektywnie wszystko moze miec rozna wartosci, obiektywnie nic nie ma zadnej wartosci.



Woda swiecona ma desygnat.

a NIC ma desygnat? A WSZYSTKO ma desygnat.

Zdefiniuj nic. Chyba nie ma, musze sie zastanowic.



Desygnatem wszystkiego bedzie zbior wszystkich desygnatow.

zastanowiłeś się już?

Musze zasiegnac czyjejs rady. Odpowiem w czasie blizej nieokreslonym.

mam nadzieję, że dożyję