Dlaczego pożegnałem Kościół
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego pożegnałem Kościół
Nie ma sensu ta przepychanka, nie dojdziemy do porozumienia, bo ja w centrum stawiam Boga, Ty człowieka, stąd traktowanie Boga jako istoty poddanej spełniającej fanaberie człowieka.
|
Cz gru 04, 2014 9:09 |
|
|
|
 |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: Dlaczego pożegnałem Kościół
Swoją drogą ciekawe, czy "stawiałabyś w centrum Boga", gdyby na Twoich oczach brodaty Ahmed odrzynał głowę twojemu dziecku. Nie Tobie - to by było za proste. Człowiek odpowiednio głęboko zaślepiony wiarą potrafi własną śmierć znieść z godnością. Ale własna śmierć a patrzenie, jak jest mordowane nasze dziecko, to dwie zupełnie różne rzeczy.
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
|
Cz gru 04, 2014 9:18 |
|
 |
Tomcio Paluszek
Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 13:44 Posty: 393
|
 Re: Dlaczego pożegnałem Kościół
Cóż, wszak to podstawowe założenie humanizmu - człowiek miarą wszechrzeczy i punktem odniesienia. Jeśli takową miarą nie ma być istota samoświadoma i cierpiąca to co innego wchodzi w grę? Niezdefiniowane byty z krainy fantazji?
_________________ Sapere aude!
|
Cz gru 04, 2014 10:47 |
|
|
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Dlaczego pożegnałem Kościół
Alus napisał(a): Nie ma sensu ta przepychanka, nie dojdziemy do porozumienia, bo ja w centrum stawiam Boga, Ty człowieka, stąd traktowanie Boga jako istoty poddanej spełniającej fanaberie człowieka. Ja mam wrażenie, że problem leży gdzie indziej. Ja rozpatruję rzecz bazując na obserwacjach i logice, Ty na wierze. Jeżeli Twoja wiara mówi coś innego od logiki - to tym gorzej dla logiki.
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Cz gru 04, 2014 16:59 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego pożegnałem Kościół
Acro napisał(a): Alus napisał(a): Nie ma sensu ta przepychanka, nie dojdziemy do porozumienia, bo ja w centrum stawiam Boga, Ty człowieka, stąd traktowanie Boga jako istoty poddanej spełniającej fanaberie człowieka. Ja mam wrażenie, że problem leży gdzie indziej. Ja rozpatruję rzecz bazując na obserwacjach i logice, Ty na wierze. Jeżeli Twoja wiara mówi coś innego od logiki - to tym gorzej dla logiki. I co Ci podpowiada logika w kwestii cierpienia?......oskarżania Boga w istnienie którego nie wierzysz.
|
Pt gru 05, 2014 9:19 |
|
|
|
 |
amadeus35
Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13 Posty: 1226
|
 Re: Dlaczego pożegnałem Kościół
czuowiek napisał(a): Swoją drogą ciekawe, czy "stawiałabyś w centrum Boga", gdyby na Twoich oczach brodaty Ahmed odrzynał głowę twojemu dziecku. Nie Tobie - to by było za proste. Człowiek odpowiednio głęboko zaślepiony wiarą potrafi własną śmierć znieść z godnością. Ale własna śmierć a patrzenie, jak jest mordowane nasze dziecko, to dwie zupełnie różne rzeczy. Nie zycze nikomu takiej sytuacji, to bylaby wielka proba naszej wiary.
_________________ Bog jest Miloscia :)
|
Pt gru 05, 2014 10:45 |
|
 |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: Dlaczego pożegnałem Kościół
Dlaczego "byłaby"? W ostatnich tygodniach paru rodziców doświadczyło tej atrakcji. Co prawda nie byli bezpośrednimi świadkami, ale mogli sobie oglądnąć to na youtubie. I to w dodatku w jakości HD... Co prawda te dzieci akurat były już dorosłe, gdy im ich głowy odrzynano, no ale nadal to były dzieci swoich rodziców...
Zresztą ja myślę, że każdy żarliwie wierzący w Boga, który jest miłością, powinien mieć odwagę oglądnąć sobie taką egzekucję - to pozwala nabyć pewne wyobrażenie o skali okrucieństwa, na jaką przyzwala Bóg.
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
|
Pt gru 05, 2014 12:39 |
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: Dlaczego pożegnałem Kościół
Dla mnie takie coś pozwala nabyć pewne wyobrażenie o skali okrucieństwa, do jakiego zdolny jest człowiek, który wbrew swoim zapewnieniom odszedł od Boga. No, ale rozumiem, że punkt widzenia zależy od przyjętych założeń.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Pt gru 05, 2014 13:17 |
|
 |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: Dlaczego pożegnałem Kościół
Ja mam trochę inny punkt widzenia: Jeśli dwoje dzieci "wydrapuje sobie oczy", to po pierwsze robią to, gdyż rodzice nie potrafili ich wychować w taki sposób, aby nie czuły potrzeby rozwiązywania konfliktów w taki sposób, a po drugie robią to dlatego, że rodzice im nie przerywają.
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
|
Pt gru 05, 2014 13:19 |
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: Dlaczego pożegnałem Kościół
To bardzo kulawa analogia i rozumiem, że jej zadaniem jest jedynie uwypuklenie swojego poglądu, choćby dla kogoś innego ten pogląd był bezzasadny.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Pt gru 05, 2014 13:22 |
|
 |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: Dlaczego pożegnałem Kościół
Dlaczego kulawa? Uzasadnij. Gdybym ja napisał "jesteś głupi", to dodałbym "ponieważ...".
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
|
Pt gru 05, 2014 13:23 |
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: Dlaczego pożegnałem Kościół
Inne są założenia wyjściowe. Zgodnie z tym, w co wierzymy Bóg stwarzając człowieka uczynił go dojrzałym a nie dzieckiem i powierzył mu zarządzanie całym światem. Nie obiecywał, że będzie mu przerywał każdą zabawę niezgodną z jego pojęciem zabawy, lub chronił przed dokonywaniem złych wyborów i ich skutkami. Nie powiedział: bawcie się, a dobry dziadziuś będzie czuwał, żeby się wam nic nie stało, albo, żebyście sobie nawzajem krzywdy nie czynili. Powiedział: uczyniłem was na swój obraz i podobieństwo i teraz macie wszystko, żeby sami za siebie być odpowiedzialnymi. Nie będę ograniczał waszej wolności, bo inaczej nie będę mógł od was niczego wymagać. Nie jesteście dziećmi, znacie zasady.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Pt gru 05, 2014 13:35 |
|
 |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: Dlaczego pożegnałem Kościół
medieval_man napisał(a): Inne są założenia wyjściowe. Zgodnie z tym, w co wierzymy Bóg stwarzając człowieka uczynił go dojrzałym a nie dzieckiem I to "dojrzałe dziecko", stworzone "na obraz i podobieństwo", obrzyna innym dzieciom głowy? Cytuj: i powierzył mu zarządzanie całym światem. No nie da się ukryć, że się nie wtrąca... Cytuj: Nie obiecywał, że będzie mu przerywał każdą zabawę niezgodną z jego pojęciem zabawy, lub chronił przed dokonywaniem złych wyborów i ich skutkami. W ten sposób pojmujesz wychowanie dziecka aby rozumiało, że nie należy innym dzieciom obrzynać głów? Cytuj: Nie powiedział: bawcie się, a dobry dziadziuś będzie czuwał, żeby się wam nic nie stało, albo, żebyście sobie nawzajem krzywdy nie czynili. W ten sposób pojmujesz wychowanie dziecka aby rozumiało, że nie należy innym dzieciom obrzynać głów? Cytuj: Powiedział: uczyniłem was na swój obraz i podobieństwo i teraz macie wszystko, żeby sami za siebie być odpowiedzialnymi. A komu powiedział? Bo mi nic takiego nie mówił... Mam wierzyć na słowo księdzu, który kazał dziewczynce zlizywać piankę ze swoich kolan, że Bóg tak powiedział? Cytuj: Nie będę ograniczał waszej wolności, bo inaczej nie będę mógł od was niczego wymagać. Uniemożliwienie oderżnięcia głowy to jest ograniczenie wolności, które pozbawiłoby Boga możliwości wymagania? Cytuj: Nie jesteście dziećmi, znacie zasady. Czyli "nawet jeśli odrzynacie jedni drugim łby, to nadal jesteście dokładnie takimi, jakimi was stworzyłem"?
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
|
Pt gru 05, 2014 14:07 |
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: Dlaczego pożegnałem Kościół
Tak. Niestety. Ten dorosły człowiek, a nie żadne dziecko (w żadnym znaczeniu tego słowa) dokonuje tak okrutnych czynów. Co do "wychowania" to owszem, człowiek otrzymał wewnętrzne prawo naturalne i nakaz kochania bliźniego. Z zasady wystarczy. Czasami jednak trafiają się psychopaci, którzy uważają, że oni i tak wiedzą lepiej. Nakaz miłości bliźniego jest między innymi po to, by ludzie sobie nawzajem "głów nie obrzynali". Nie musisz wierzyć księdzu. Na Twoim przykładzie widzę, że wierzysz wewnętrznemu głosowi w Tobie, które jedni nazywają sumieniem, inni prawem wewnętrznym, inni postawą życzliwości. Wytłumacz mi raczej, dlaczego są tacy, ktorzy ten głos wewnętrzny w sobie zagłuszyli. Tak więc "uniemożliwienie oderżnięcia głowy" byłoby ograniczenie wolności, takim samym jak uniemożliwienie każdej, najmniejszej nawet czynności, a jeśli "odrzynacie jedni drugim łby" to niszczycie w ten sposób mój obraz w was. I wy za to jesteście odpowiedzialni.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Pt gru 05, 2014 16:03 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Dlaczego pożegnałem Kościół
medieval_man napisał(a): Co do "wychowania" to owszem, człowiek otrzymał wewnętrzne prawo naturalne i nakaz kochania bliźniego. Z zasady wystarczy. Czasami jednak trafiają się psychopaci, którzy uważają, że oni i tak wiedzą lepiej. Akurat psychopaci to ludzie, którzy najwyraźniej tego nakazu nie otrzymali.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pt gru 05, 2014 16:27 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|