Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 11, 2025 14:11



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 423 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24 ... 29  Następna strona
 Dlaczego pożegnałem Kościół 
Autor Wiadomość
Post Re: Dlaczego pożegnałem Kościół
Cytuj:
A ja bym inaczej to ujął, w taki sposób - dlaczego są słabi? Bóg nie stworzył ich slabymi ale stali się słabi, dlaczego? Niech oni odpowiedzą na to pytanie i każdy sam sobie, dlaczego czasem jest słaby.

Bóg daje wolę, ale dlaczego człowiek nie czyni wysiłku aby pracować nad sobą?



Bo najwygodniej wskazać to nie ja, to On mnie takim stworzył.....czyli pycha i totalne lenistwo


N gru 07, 2014 22:04
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Dlaczego pożegnałem Kościół
Alus napisał(a):
Cytuj:
A ja bym inaczej to ujął, w taki sposób - dlaczego są słabi? Bóg nie stworzył ich slabymi ale stali się słabi, dlaczego? Niech oni odpowiedzą na to pytanie i każdy sam sobie, dlaczego czasem jest słaby.

Bóg daje wolę, ale dlaczego człowiek nie czyni wysiłku aby pracować nad sobą?



Bo najwygodniej wskazać to nie ja, to On mnie takim stworzył.....czyli pycha i totalne lenistwo

Ale skoncentruj się może na moim pytaniu. Podpowiem - nie dotyczyło ono wcale tego, co jest wygodniej.

Ale jeśli koniecznie chcesz przez pryzmat wygody: czemu każdy nie biega triathlonu? Bo tak jest wygodniej? Czy moze sa pewne ograniczenia...

Przy czym triathlon ma przynajmniej cechy pewnej realności, osiągalności, bo garstka ludzi to robi. A bezgrzesznym nie jest NIKT! NIKT!

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


N gru 07, 2014 23:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Dlaczego pożegnałem Kościół
Cytuj:
Żartujesz teraz czy pytasz poważnie. :) Można powiedzieć w taki sposób - masz wolę, to zrób z nią coś człowieku, od ciebie zależy co zrobisz z daną chwilą.

Czemu nie fruwasz - masz wolną wolę, co Cię powstrzymuje? Ba! Czemu nie biegasz choć triathlonów?

Cytuj:
Wszystkich chciał obdarzyć czymś wyjątkowym, ale pierwsze ludzkie istoty nieco zepsuły ten plan.

Chciał, ale Wszechmocnemu nie wyszło? :D

Cytuj:
ożna powiedzieć że Bóg zaryzykował. Stwarzając wolne istoty liczył się z tym że mogą go zawieść.

Wybacz, ale tego nawet nie da się czytać. Wszechwiedzący ryzykował? Liczył na coś? Śmiech na sali! Ty zwyczajnie nie wierzysz we wszechmoc i wszechwiedzę Boga!

Cytuj:
Takie pytania jak Twoje mogą się pojawić u każdego. Tutaj wchodzi w grę wiara i zaufanie Bogu, bo nie wystarczy tylko wierzyć w Boga ale uwierzyć Bogu. Grzech pierworodny jest dość tajemniczym zagadnieniem, pisałem tutaj wiele postów, zadając pytania, ale takie pytania są trudne. Nie wiem czy jest szansa aby poznać wszystkie odpowiedzi na wszystkie pytania już tutaj, na tej ziemi. Wierzący mają nadzieję że po drugiej stronie życia będą wiedzieć i rozumieć dlaczego to wszystko miało miejsce.

Przetłumaczę to, co tu piszesz, na zwykły język: wiem, ze to bez sensu i nie trzyma się kupy, ale i tak w to będę wierzył i nikt mnie nie przekona, że białe jest białe.

Niektórzy się do tego przyznają otwarcie (szacun mimo wszystko dla medieval man'a), inni próbują rozpaczliwie racjonalizować albo wypierać.

Cytuj:
Kiedy ktoś słucha dobra, i jeśli jest zanurzony naprawdę w tym co pochodzi od Boga, taki człowiek nie może krzywdzić tak bardzo, bo jego sumienie nie pozwala, bo on chce sluchać tego głosu ktory go prowadzi.

Albo wręcz przeciwnie. Myślisz że kaci inkwizycji nie byli szczerze wierzący? Wszak byli wśród nich liczni papieże, a nawet święci i Ojcowie założyciele Kościoła! Pomyśl, jak bardzo "zanurzeni w Bogu" są goście, którzy owinięci dynamitem lecą wysadzić się na zatłoczonym bazarze...

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


N gru 07, 2014 23:45
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego pożegnałem Kościół
Cytuj:
Czemu nie fruwasz - masz wolną wolę, co Cię powstrzymuje? Ba! Czemu nie biegasz choć triathlonów?


A czy to jest kwestia wolnej woli? Wolna wola to raczej wolność w dokonywaniu wyborów a nie cudów... ale czy Waćpan nie słyszał o takim wynalazku jak samolot? Owszem, latałem i to nie raz. I w dodatku tak wysoko i tak szybko jak żaden ptak nie potrafi.
Bóg nie dał człowiekowi skrzydeł ale dał mu rozum.
Co do triathlonów, można się postarać, w/g własnych możliwości, ostatnio widziałem pewne materiały ukazujące kierowcę rajdowego, chłopak nie ma rąk, prowadzi samochód stopami, podobnie jak artyści którzy malują obrazy trzymając pędzel w ustach lub posługując się stopą.

Oto masz przykład woli gdzie prawie niemożliwe staje się możliwe.


Cytuj:
Chciał, ale Wszechmocnemu nie wyszło?



Nie, to nie Wszechmocnemu nie wyszło, to człowiekowi nie wyszło. Człowiek był na swój sposób doskonały ale nie jest równy Bogu, to trzeba brać na poprawkę.

Bóg umieścił człowieka w enklawie, w ogrodzie Eden gdzie miał zyć nie zaznając zła ani przeciwności, miał być szczęśliwy. Ale przecież to człowiek zawinił, nie Bóg.

A teraz jest taka sytacja że człowiek ma pretensję dlaczego Bóg nie umieścił mu takiej blokady i nie stworzył go jako nierozumnego robota bez własnej woli, ograniczonego w pewnym ważnym zakresie, albo ogólnie bez wolnej woli.

Wyobraź sobie taki świat gdzie żona kocha cię bo tak jest zaprogramowana. Czy taka miłość może dać satysfakcję? Czy taka miłość jest czymś szczerym czy raczej czymś sztucznym, odbywającym się poza jej świadomością i wolą.


Cytuj:
Wybacz, ale tego nawet nie da się czytać. Wszechwiedzący ryzykował? Liczył na coś? Śmiech na sali! Ty zwyczajnie nie wierzysz we wszechmoc i wszechwiedzę Boga!


Sorry ale ja jestem tylko człowiekiem, używając znanych mi określeń, a Bóg mówi że jego myśli nie są naszymi myślami... jak mogę określać sposób działania Boga? Gdyby Bóg był istotą którą jesteśmy w stanie pojąć i przewidzieć wszystkie jej działania to przestałby być Bogiem.

Mogę tylko mówić odnosząc porównania do myśli ludzkiej, a wiem że to jest nieudolne. Bóg w swojej wszechwiedzy i wszechmocy może wszystko i wie wszystko, zapewne wiedział co może stać się z człowiekiem, że może dokonać złego wyboru, a jednak nie zrezygnował z tego aby obdarzyć go wolnością, nawet w takim stopniu że jego własne stworzenie może wyprzeć się go i zbuntować przeciwko niemu.

Bóg na nic nie liczy raczej, a w/g wiary każdy staje przed nim po ziemskiej przygodzie życia. Wtedy możesz zapytać go dokładnie o to samo o co teraz pytasz tutaj.


Cytuj:
Przetłumaczę to, co tu piszesz, na zwykły język: wiem, ze to bez sensu i nie trzyma się kupy, ale i tak w to będę wierzył i nikt mnie nie przekona, że białe jest białe.

Niektórzy się do tego przyznają otwarcie (szacun mimo wszystko dla medieval man'a), inni próbują rozpaczliwie racjonalizować albo wypierać.



Ale to nie jest moja postawa że coś wydaje się bez sensu ale będę w to wierzył. Zaufanie, na pewno znasz znaczenie tego słowa. Ileż razy mogłeś myśleć albo mówić do kogoś - wiem że to jest bez sensu ale może spróbujemy to zrobić, zrozumieć?

Założyciel Facebook'a mógł także usłyszeć od innych - ale to nie ma sensu, to się nie uda, a jednak sens miało.

To nie jest tak że to nie trzyma się kupy, owszem, widać w tym wszystkim sens, ale nadal jest sporo tajemnic zakrytych przed człowiekiem, czy jesteśmy w stanie zgłębić wszystkie sekrety wszechświata? Odkryliśmy zaskakującą rzecz że materia jaką znamy zajmuje tylko przestrzeń w czterech procentach a reszta to coś czego nie znamy i nawet nie rozumiemy - ciemna materia i ciemna energia.

To nie jest tak że ja przyjmuję wszystko bezmyślnie, mowiłem Ci przeciez o swoich postach w tym temacie gdzie pytam o pewne sprawy, starając się myśleć, rozważać, ale czasem człowiek staje przed jakąś tajemnicą, tak jak staje przez tajemnicą istnienia ciemnej materii we wszechświecie. Nie zna jeszcze znaczenia tego ale stara sie poznać i zbadać.


Cytuj:
Albo wręcz przeciwnie. Myślisz że kaci inkwizycji nie byli szczerze wierzący? Wszak byli wśród nich liczni papieże, a nawet święci i Ojcowie założyciele Kościoła! Pomyśl, jak bardzo "zanurzeni w Bogu" są goście, którzy owinięci dynamitem lecą wysadzić się na zatłoczonym bazarze...



Ja nie mówię o zaślepionych fanatykach, ale mam na myśli człowieka prawdziwie zanurzonego w Bogu, dla którego sensem życia i drogą przewodnią w życiu są słowa Jezusa - kochaj nawet swoich nieprzyjaciół, nie czyń drugiemu tego czego ty nie chciałbyś aby ci czyniono.

Bóg chrześcijan mówi - kochaj nieprzyjacioł, Bóg islamistów mówi - ścinaj im głowy.

Co do Inkwizycji, to trzeba by poczytać, dowiedzieć się cokolwiek, zagłębić się w temat, dlaczego tak się stało, to były inne czasy, inna mentalność, i zapewne był to błąd ludzi Kosćioła, poważny błąd.


Pn gru 08, 2014 4:58

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Dlaczego pożegnałem Kościół
Alus napisał(a):
Bo najwygodniej wskazać to nie ja, to On mnie takim stworzył.....czyli pycha i totalne lenistwo


A kto tak wskazuje? Nie ateiści przecież, tylko wierzący.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pn gru 08, 2014 7:00
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego pożegnałem Kościół
JedenPost napisał(a):
Alus napisał(a):
Bo najwygodniej wskazać to nie ja, to On mnie takim stworzył.....czyli pycha i totalne lenistwo


A kto tak wskazuje? Nie ateiści przecież, tylko wierzący.

Wierzący uznają Boga za swego Stworzyciela i nie obciążają Go za swoje niedostatki i błędy, odwrotnie samowystarczalni ateiści odrzucają Boga Stworzyciela a równoległe tegoż Boga obwiniają za swoje niedostatki i błędy.


Pn gru 08, 2014 9:41
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Dlaczego pożegnałem Kościół
Cytuj:
A czy to jest kwestia wolnej woli? Wolna wola to raczej wolność w dokonywaniu wyborów a nie cudów...

No właśnie... Zastanów się - czy przy naszej konstrukcji psychicznej i takim a nie innym środowisku (z działaniami Szatana na czele) może powstrzymanie się od grzeszenia to... cud? NIKOMU się to nie udało (poza Maryją, która ponoć została na tę okoliczność wzmocniona specjalnymi łaskami). Nie daje to do myślenia?

I nie kombinuj z samolotami. Piszę o lataniu BEZ pomocy sprzętu.

Cytuj:
Co do triathlonów, można się postarać, w/g własnych możliwości, ostatnio widziałem pewne materiały ukazujące kierowcę rajdowego, chłopak nie ma rąk, prowadzi samochód stopami, podobnie jak artyści którzy malują obrazy trzymając pędzel w ustach lub posługując się stopą.

Oto masz przykład woli gdzie prawie niemożliwe staje się możliwe.


Przecież napisałem wyraźnie: czemu każdy nie biega triathlonu? Bo tak jest wygodniej? Czy moze sa pewne ograniczenia...

Przy czym triathlon ma przynajmniej cechy pewnej realności, osiągalności, bo garstka ludzi to robi. A bezgrzesznym nie jest NIKT! NIKT!

Piszesz "wg własnych możliwości". No właśnie. Nie wydaje Ci się, że niegrzeszenie jest poza naszymi możliwościami, skoro NIKOMU, nawet świętym, przez całe tysiąclecia, się to nie udało? A już na pewno jest poza zasięgiem wszystkich?

Cytuj:
Nie, to nie Wszechmocnemu nie wyszło, to człowiekowi nie wyszło. Człowiek był na swój sposób doskonały ale nie jest równy Bogu, to trzeba brać na poprawkę.

I przyznajesz, że człowiek nie jest doskonały. Rozumiem, że to oznacza skłonność do grzechu. No więc skoro nas stworzył felernymi, czemu się dziwi, że tacy jesteśmy?

Cytuj:
Bóg umieścił człowieka w enklawie, w ogrodzie Eden gdzie miał zyć nie zaznając zła ani przeciwności, miał być szczęśliwy. Ale przecież to człowiek zawinił, nie Bóg.


Buty się panu rozleciały następnego dnia? To nie moja wina. Ja zrobiłem je perfektyjnymi, a one same zrobiły się wadliwe...
Czy przyjąłbyś takie tłumaczenie od szewca?
A w przypadku Adama i Ewy przyjmujesz.

Cytuj:
A teraz jest taka sytacja że człowiek ma pretensję dlaczego Bóg nie umieścił mu takiej blokady i nie stworzył go jako nierozumnego robota bez własnej woli, ograniczonego w pewnym ważnym zakresie, albo ogólnie bez wolnej woli.
I znowu to przekonanie, że wolna wola oznacza grzeszenie, że niegrzesznie można osiągnąć tylko blokadami i "siłą".

Raz - nie ma logicznie takiego powodu.
Dwa - jeśli nawet - to czemu Bóg nas karze za to, że dał nam wolną wolę, która wymusza grzeszenie?
Trzy - mamy dowody, że to bzdura: Maryja nie miała wolnej woli? Dusze w niebie nie mają?
Cztery - jakoś nikt nie odgryza sobie palców. Czy to oznacza, że jesteśmy automatami bez wolnej woli? Bogu udało się nas tak zaprojektować, abyśmy palców sobie nie odgryzali, nie pozbawiając nas wolnej woli, czemu w przypadku grzeszenia jest to niemożliwe?

Cytuj:
Mogę tylko mówić odnosząc porównania do myśli ludzkiej, a wiem że to jest nieudolne. Bóg w swojej wszechwiedzy i wszechmocy może wszystko i wie wszystko, zapewne wiedział co może stać się z człowiekiem, że może dokonać złego wyboru, a jednak nie zrezygnował z tego aby obdarzyć go wolnością, nawet w takim stopniu że jego własne stworzenie może wyprzeć się go i zbuntować przeciwko niemu.

Bóg na nic nie liczy raczej, a w/g wiary każdy staje przed nim po ziemskiej przygodzie życia. Wtedy możesz zapytać go dokładnie o to samo o co teraz pytasz tutaj.

Rozmawiam z Tobą, a nie z duchami, więc rady pogadania z Bogiem sobie daruj - bo to tylko ucieczka z Twojej strony.

Żadne "zapewne wiedział", "liczył" - tylko wiedział bez cienia wątpliwości. Chyba że nie jest wszechwiedzący. Wiedział, co się wydarzy, wiedział, jak temu zapobiec, potrafił to zrobić - i nic!

Cytuj:
Ale to nie jest moja postawa że coś wydaje się bez sensu ale będę w to wierzył. Zaufanie, na pewno znasz znaczenie tego słowa. Ileż razy mogłeś myśleć albo mówić do kogoś - wiem że to jest bez sensu ale może spróbujemy to zrobić, zrozumieć?

To jest tylko Twój wybór, jeżeli chcesz, może robić rzeczy bezsensowne i głosić bezsens. Tylko nazywaj rzeczy po imieniu - że to się kupy nie trzyma i że twierdzisz tak WBREW logice i faktom, a nie racjonalizuj na siłę. Podobnie jak ci, którzy twierdzą, ze gowno słonia leczy, gwiazdy to dziurki w niebie a świat powstał 6 tyś lat temu.

Cytuj:
Ja nie mówię o zaślepionych fanatykach, ale mam na myśli człowieka prawdziwie zanurzonego w Bogu, dla którego sensem życia i drogą przewodnią w życiu są słowa Jezusa - kochaj nawet swoich nieprzyjaciół, nie czyń drugiemu tego czego ty nie chciałbyś aby ci czyniono.
A jak to odróżnić? Dżihadyści tak kochają swojego Boga, że oddają za niego życie! Czy może być coś piękniejszego, głębsze zanurzenie w miłości ble ble ble? Tylko że ich Bóg mówi "rżnij", a Twój akurat teraz (bo to różnie bywało) "miłuj". I nie wiadomo, jak ustalić, który ma rację.

Cytuj:
Bóg chrześcijan mówi - kochaj nieprzyjacioł, Bóg islamistów mówi - ścinaj im głowy

Teraz tak. Kiedyś było odwrotnie, więc jest potencjał na kolejne zmiany...

Cytuj:
Co do Inkwizycji, to trzeba by poczytać, dowiedzieć się cokolwiek, zagłębić się w temat, dlaczego tak się stało, to były inne czasy, inna mentalność, i zapewne był to błąd ludzi Kosćioła, poważny błąd

Takie były czasy? Głosisz relatywizm moralny? Fe! Czy jednak to był błąd? Wieć jeśli nawet w tak zasadniczych sprawach (właściwie, to bardziej zasadniczych nie ma) Kościół potrafi sie tak potwornie mylić, to co warte jest jego nauczanie?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Pn gru 08, 2014 10:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Dlaczego pożegnałem Kościół
Alus napisał(a):
JedenPost napisał(a):
Alus napisał(a):
Bo najwygodniej wskazać to nie ja, to On mnie takim stworzył.....czyli pycha i totalne lenistwo


A kto tak wskazuje? Nie ateiści przecież, tylko wierzący.

Wierzący uznają Boga za swego Stworzyciela i nie obciążają Go za swoje niedostatki i błędy, .

I to jest bez sensu. Jeżeli stworzył, to odpowiada na swoje dzieło. Nawet szewc, choć nie jest wszechmocny i nie kontroluje dzieła do końca, odpowiada za zrobione buty. Bóg kontroluje wszystko i gdyby chciał, zrobiłby nas bezgrzesznymi.

Cytuj:
odwrotnie samowystarczalni ateiści odrzucają Boga Stworzyciela a równoległe tegoż Boga obwiniają za swoje niedostatki i błędy

Nie pisz takich bzdur, proszę. Dyskutujemy w konwencji "jeśli przyjmiemy, że Bóg istnieje". Oczywiście, że o niebo rozsądniejsze jest uznanie, że, już tylko z braku dowodów, żadnego Boga nie ma. A na pewno nie ma takiego, jak sobie wymyślili chrześcijanie - bo przeczy temu logika i obserwacje.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Pn gru 08, 2014 10:37
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego pożegnałem Kościół
@Acro, a ty jak dziecko upierasz sie, ze chcesz ciastko zjesc i je miec...

Moglbys byc bezgrzeszny za cene braku wolnosci wyboru.Chyba, ze potrafisz sobie wykazac, ze kazda w pelni wolna jednostka, zawsze wybierali i jedynie dobro. Np ty.
To teraz udowodnij, na wlasnym przykladzie, ze jest to mozliwe.


Pn gru 08, 2014 10:42
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Dlaczego pożegnałem Kościół
Kael napisał(a):
@Acro, a ty jak dziecko upierasz sie, ze chcesz ciastko zjesc i je miec...

[b]Moglbys byc bezgrzeszny za cene braku wolnosci wyboru.


Może zapoznaj się choć z kilkoma postami wstecz? Nawet netykieta tego wymaga...

Ale proszę bardzo:

I znowu to przekonanie, że wolna wola oznacza grzeszenie, że niegrzesznie można osiągnąć tylko blokadami i "siłą".

Raz - nie ma logicznie takiego powodu.
Dwa - jeśli nawet - to czemu Bóg nas karze za to, że dał nam wolną wolę, która wymusza grzeszenie?
Trzy - mamy dowody, że to bzdura: Maryja nie miała wolnej woli? Dusze w niebie nie mają?
Cztery - jakoś nikt nie odgryza sobie palców. Czy to oznacza, że jesteśmy automatami bez wolnej woli? Bogu udało się nas tak zaprojektować, abyśmy palców sobie nie odgryzali, nie pozbawiając nas wolnej woli, czemu w przypadku grzeszenia jest to niemożliwe?

Cytuj:
.Chyba, ze potrafisz sobie wykazac, ze kazda w pelni wolna jednostka, zawsze wybierali i jedynie dobro. Np ty.
Nie rozumiem tego zdania.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Pn gru 08, 2014 10:47
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego pożegnałem Kościół
Cytuj:
I to jest bez sensu. Jeżeli stworzył, to odpowiada na swoje dzieło. Nawet szewc, choć nie jest wszechmocny i nie kontroluje dzieła do końca, odpowiada za zrobione buty. Bóg kontroluje wszystko i gdyby chciał, zrobiłby nas bezgrzesznymi.

Ale to nie problem wierzących, to ateistom nie pasuje rzeczywistość dnia codziennego

Cytuj:
Nie pisz takich bzdur, proszę. Dyskutujemy w konwencji "jeśli przyjmiemy, że Bóg istnieje". Oczywiście, że o niebo rozsądniejsze jest uznanie, że, już tylko z braku dowodów, żadnego Boga nie ma. A na pewno nie ma takiego, jak sobie wymyślili chrześcijanie - bo przeczy temu logika i obserwacje.

Właśnie my wierzący przyjmujemy istnienie Boga, bo właśnie logika wskazuje Jego istnienie.
Nielogiczne jest ustawianie się w centrum wszechświata i ustawianie Boga jako dżina z butelki, któremu dyktuje się swoje życzenia i zapotrzebowania.


Pn gru 08, 2014 10:48
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Dlaczego pożegnałem Kościół
Cytuj:
le to nie problem wierzących, to ateistom nie pasuje rzeczywistość dnia codziennego

Błędnie definiujesz problem.
Nie chodzi o to, że ateistom nie pasuje rzeczywistość (choć, naturalnie, jak każdy moralny człowiek, wolelibyśmy, żeby raczej zła nie było niż żeby było), ale że chrześciajnie oszukują innych i siebie twierdząc, że można pogodzić powszechność zła z koncepcją swojego Boga. Zresztą, ma ona więcej wewnętrzych sprzeczności.

Cytuj:
Właśnie my wierzący przyjmujemy istnienie Boga, bo właśnie logika wskazuje Jego istnienie.

:lol:
I o tym piszę wyżej.
Nic was nie przekona, ze białe jest białe, a na pewno nie logika i fakty...
(uczciwie muszę zaznaczyć, ze niektóre osoby przyznają wprost, że wierzą WBREW logice. Dlatego Kościół, jak mu wychodzi taka sprzeczność, nazywa to tajemnicą wiary. Co oznacza dokłądnie to, co opisałem: że coś się kupy nie trzyma i że twierdzi tak WBREW logice i faktom.)

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Pn gru 08, 2014 11:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Dlaczego pożegnałem Kościół
Alus napisał(a):
Wierzący uznają Boga za swego Stworzyciela i nie obciążają Go za swoje niedostatki i błędy, odwrotnie samowystarczalni ateiści odrzucają Boga Stworzyciela a równoległe tegoż Boga obwiniają za swoje niedostatki i błędy.


Być może zdarzają się i tak nielogicznie skonfigurowane jednostki, jednak po forum patrząc znacznie częściej jest tak, że w taki deseń błędnie interpretują słowa ateistów wierzący, którzy nie mogą zrozumieć /ignorują fakt, że ateiści nie krytykują Boga, tylko Waszą jego koncepcję.

Kael napisał(a):
@Acro, a ty jak dziecko upierasz sie, ze chcesz ciastko zjesc i je miec...

Moglbys byc bezgrzeszny za cene braku wolnosci wyboru.


Czyli czego nie będzie po Paruzji: grzechu czy wolności wyboru?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pn gru 08, 2014 12:10
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego pożegnałem Kościół
Cytuj:
tylko Waszą jego koncepcję.

Nasza koncepcja Boga ma źródło w Biblii, a wasza w czym?


Pn gru 08, 2014 14:40
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Dlaczego pożegnałem Kościół
W tym, co wy mówicie.
Zaprzeczysz, że uważasz, że Bóg jest jednocześnie miłosierny i wszechmocny? Więc to niemożliwe, ze wtedy nie byłby zła na świecie.
Nie chcę offtopować, ale takich sprzeczności jest więcej.

Ups, sorki, odpowiadasz Jeden Post nie mnie, więc możesz zignorować.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Pn gru 08, 2014 14:52
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 423 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24 ... 29  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL