No ale co Ci te ręce opadają?!
Sam przyznałeś. I zwaliłeś winę na Sejm.
Pewno słusznie - Sejm (i wszelaka władza zresztą) jest bardzo wazeliniarska względem Kościołów - im większy, tym bardziej. Choć nasza Wykładnia Etyczna, nasza Latarnia Moralna bynajmniej nie broni się przed takim faworyzowaniem i jakoś nie sądzę, żeby rządzący wmusili w Kościoły takie korzystne dla nich rozwiązanie.
Ale nie zmienia to w niczym faktu, że w rozliczeniach zagrabionego majątku w stosunku do innych ograbionych są FAWORYZOWANI.

Yarpen, odpowiedz na proste pytanie:
Czy jeśli ustawodawca ustanowił prawo zwracające zagrabiony majątek podmiotom z grupy A, a nie ustanowił takiego prawa podmiotom z grupy B, to czy obie grupy są jednakowo traktowane czy też któraś ma lepiej (czyli jest faworyzowana właśnie - nie mylić z faworkami).
Dasz radę? Czy znów uciekniesz i coś Ci o(d)padnie?

Właśnie, Może problemem jest to, że inaczej rozumiesz słowo "faworyzować"?
Ja rozumiem je słownikowo (SJP): "obdarzać względami, wyróżniać".
Oznacza to, że nie można faworyzować siebie, faworyzowanym jest się przez inny podmiot. Niby to oczywiste, ale piszę tak na wszelki wypadek.

@Jajko jesli chodzi ci o Komisje Majatkowa to jest to offtop.
Nie wiem czy faworyzowaniem jest oddawanie ukradzionych dobr.
Poza tym zdajesz sie nie zauwazac ze nie tylko Kosciolowi oddawano majatek? Wiele prywatnych osob tez go odzyskalo, niewatpliwie takze na mocy ustaw.

Zrozumiales wreszcie roznice miedzy Komisja Majatkowa a funduszem koscielnym?

Czy faworyzowaniem podmiotów z grupy A jest oddawanie im ukradzionych dóbr, podczas gdy ukradzionych dóbr nie oddaje się podmiotom z grupy B?

Przeciez sie ODDAJE.
Osobiscie znam tych, ktorym oddano. Ty tez: np mezowi HGW

Ja pytam teoretycznie.

Obecna władza faworyzuje Kościół? Bardzo śmieszne

Mareta. Pliz, przeczytaj coś więcej, niż ostatnie zdanie...

Kościołom oddał prawie wszystko (większość, wg scenariusza pesymistycznego). Pozostałym podmiotom - garstkę. Moze W-wa jako pierwsza doczeka się ustawy reprywatyzacyjnej. Póki co reszta, która stać na prawników i jest bardziej zacięta, musi latami się bujać po sądach.

No to teraz prosze doeody na twoje tezy: ilu wystapilo o oddanie (zabranego niezgodnie z prawem) mienia, ilu nie dostalo itd.

Opieracie sie z Jajkiem na wlasnych wymyslach i uprzedzeniach a fakty i liczby was nie interesuja.

Jajko jakies teoretyczne pytania zadaje co by bylo gdyby. A jak jest tez go nie obchodzi. Bo to jak jest nie pasuje do jego wizji, ktora by mu sie podobala.

Wpisywanie się od czapy w niektóre wątki jest typowym zachowaniem marety, którymi to wpisami chce ona odwrócić uwagę dyskutujących od meritum rozmowy. Mareta objawia sie tak głównie (wyłącznie?) w niewygodnych wątkach.

Kael

Rozumiem, że na moje pytanie nie odpowiesz, prawda? Za trudne?

Nie odpowiem bo to co robicie z Acro nijak sie ma do tematu watku.
Trollujecie sobie beztrosko dywagujac co by bylo gdyby a nie interesuje was kompletnie co jest.
Nie macie podstawowej wiedzy czym jest fundusz koscielny, czym zajmowala sie komisja majatkowa, jak konkretnie wyglada zwrot zagrabionego niezgidnie z prawem mienia w Polsce i chodzi wam tylko o pokretne lapanie za slowka zeby w ostatnim wpisie stalo, ze Kosciol katolicki w Polsce jest uprzywilejowany bardziej niz ktokolwiek inny.

Ta teza ma sie wedlug waszej metody sama obronic, bo zadnych faktow na jej poparcie nie macie. Wyrywacie sobie pojedyncze wydarzenia i ustawy, bo wam pasuja a reszt ignorujecie.

Kiedy Jajko zglosi swoj offtop moderacji?

Kael.
Udowodniłem chyba jasno tezę, że Koscioły są faworyzowane z rozliczaniu zagrabionego majątku. Jeżeli możesz moją argumentację gdzieś uchylić - zrób to, zamiast smutno popiskiwać tu, że my nic nie wiemy a Ty wiesz lepiej.

Fundusze Kościelne oraz Majątkowy są elementami tego faworyzującego rozliczenia. Żadna inna grupa społeczna nie miała ani nie ma tak ułatwionego odzyskiwania dóbr. Jeśli jakaś miała - proszę o nazwanie jej i opis tych ułatwień.

Uważasz, że w tej argumentacji się mylę? Więc wykaż to. Uwaga: Twoje puste deklaracje nie są argumentem, ale raczej przejawem frustracji.

Ująłbym to trochę inaczej.
Faktem jest, że w relacji Państwo - osoby okradzione wcześniej ze swego majątku przez Państwo (osoby prawne i fizyczne), jednej z osób prawnych - Kościołowi powiodła się walka o sprawiedliwe zadośćuczynienie za kradzież i rekompensaty.
W tej sytuacji Kościół jest jedyną osobą, która przez Państwo została potraktowana w miarę tak, jak powinna być potraktowana.
Pozostałe osoby są po prostu przez Państwo pod tym względem dyskryminowane.

Jak widzicie, przyjąłem trochę inną perspektywę.
Niesprawiedliwością nie jest to, że Kościół jest rzekomo faworyzowany.
Bo jest traktowany tak, jak powinni być traktowani wszyscy.
Niesprawiedliwością jest to, że inne osoby są przez Państwo faktycznie dyskryminowane.
Bo nie są traktowane tak, jak powinni być potraktowani wszyscy.