| Autor |
Wiadomość |
|
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
Jeśli chodzi o otwrtość na nowe życie, to małżeństwo to kościelne i cywilne wiąże dwoje ludzi prawnie, dlatego taki stan jest owiele lepszy do wychowania dziecka.
W wierze katolickiej do ślubu obowiązuje czystość, więc jeśli ona podobno jest katoliczka, to tym bardziej powinna chciec czystosci.
Po za tym ona mói rzeczy, które go bardzo bolą, rani go i to jest w pożądku, dążenie tylko do swojej przyjemności. Myślisz, że on nie chciał by już z nią być? CHciałby, ale chce wypełniać przykazania Boskie.
|
| Wt cze 21, 2005 14:44 |
|
|
|
 |
|
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
Nie cche mi się przepisywać, więc wkleje mó post z innego tematu:
Meg napisał(a): Na początek opowiem pewną historię : Pewna młoda para, która miałą za kilka dni wziąść ślub przychodzi do księdza, który miał im go udzielić. Pytają się go czy mogli by już rzopcząc współżycie, wkońcu ślub to tylko papier, a oni chcą wziąść słub i naprawdę się kochają... Na co ksiądz im odpowiedział: Jasne, nie ma sprawy, co tam to kilka dni. Ale potem dodał: Tylko, że z tym ślubem to będzie kłopot, ponieważ tego dnia nie będzie żadnego księdza w parafii, wszyscy wyjeżdzają... Para zasmuca się, kto im udzieli ślubu i co oni mają teraz zrobić? Ksiądz wpada na pomysł, aby ślubu udzielił im kościelny! ( ) wkońcu był na wielu ślubach, diakon, ubierze się go w jakieś kapłański ornat, napewno się zgodzi... Młodzi bardzo się oburzyli "Jak to kościelny, my chcemy księdza". A co to za różnica, czy zaczniecie ze sobą sypiać parę dni przed slubem, więc czy jakąś różnicę robi to, że kościelny udzieli ślubu?
Mam nadzieję, że puenta w tej historyjki jest zrozumiała
Myślę, że jeśli chłopak naprawdę kocha dziewczynę, a dziewczyna chłopaka, to chcę dla niego jak najlepiej, nie cche jej/jego skrzywdzić. Powinni oni być ze sobą szczerzy, więc jeśli np. chłopak czuję, że mógłby na przykłąd dzisiaj skrzywdzić dziewczynę to niech jej powie: Uciekaj odemnie jak najdalej, dzisiaj Cię tak naprawdę nie kocham, nie chcę Cię skrzywdzić, a wiem, że gdybyśmy dzisiaj zostali sami to mógł bym Cię skrzywdzić, a wiem, że namówiłbym Cię do tego i Ty byś potem żąłowała jak mogłąś do tego dopuścić.. Jeśli dziewczyna spotka takiego chłopaka to powinna iść i Panu Bogu za niego podziękować. Tak więc najważniejsza jest szczerość z drugą osobą. Niektórzy twierdzą, że powinno się współżyć przed ślubem, bo jak można kupować "kota w worku". To nieprawda. Jeśli się kogoś naprawdę kocha to nie najażniejsze są doznania cielesne, bo co, jeśli twój chłopak nie będzie dobry w łóżku to rozwiedziesz się z nim? A gdzie ta miłóść, którą niedawno Ci deklarował. Jeśli naprawdę się kochają to będzie im ze sobą bardzo dobrze. Chociaż wiele razy patrzyliście dziewczynie głęboko w oczy, zastanów się czy wiesz jaki ona ma kolor oczu? Czy dziewczyna wie jakie chłopak ma kompleksy, bo każdy ma, jeśli chcą, że sobą naprawdę być to przepraszam za stwierdzenie, ale teraz możecie sobie patrzeć w oczy bez końca, ale sory znudzi się. To narazie tyle polemiki jak na jeden raz
|
| Wt cze 21, 2005 14:46 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Meg napisał(a): Jeśli chodzi o otwrtość na nowe życie, to małżeństwo to kościelne i cywilne wiąże dwoje ludzi prawnie, dlatego taki stan jest owiele lepszy do wychowania dziecka.
W wierze katolickiej do ślubu obowiązuje czystość, więc jeśli ona podobno jest katoliczka, to tym bardziej powinna chciec czystosci.
Po za tym ona mói rzeczy, które go bardzo bolą, rani go i to jest w pożądku, dążenie tylko do swojej przyjemności. Myślisz, że on nie chciał by już z nią być? CHciałby, ale chce wypełniać przykazania Boskie.
NA wszystko patrzysz w punktu widzenia osoby wierzacej. Ja dalej nie wiem co ma slub do milosci, ona sie nie (censored), ona go kocha i chce z nim uprawiac seks. Pozatym nie wiem jakie rzeczy ona mu mowi, ktore go bola, to moze byc cokolwiek. Ja tez boli fakt, ze on chce czekac do slubu skoro jak sam mowil konczy sie na placzu.
|
| Wt cze 21, 2005 14:51 |
|
|
|
 |
|
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
W związku ze ślubem powyżej.
Patrze z punktu widzenia osoby wierzącej, bo to forum wiara.pl
Oprucz tego miłość nie wyraża się tylko w seksie, ale w całym życiu, w przyzywaniu razem dobrych i zlych chwil, wspieraniu sie...
|
| Wt cze 21, 2005 14:54 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Meg napisał(a): W związku ze ślubem powyżej. Patrze z punktu widzenia osoby wierzącej, bo to forum wiara.pl Oprucz tego miłość nie wyraża się tylko w seksie, ale w całym życiu, w przyzywaniu razem dobrych i zlych chwil, wspieraniu sie...
Czyli na forum satnista.pl ona mialaby racje?
Nikt nie pisal, ze jej milosc wyraza sie tylko w seksie, co nie znaczy, ze nie moze sie wyrazac rowniez w seksie.
|
| Wt cze 21, 2005 15:26 |
|
|
|
 |
|
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Mariuszu, kiedyś byłem w dokładnie takiej samej sytuacji jak Ty - dziewczyna chciała seksu przed ślubem i tak samo mówiła, że nie wie czy wytrzyma. Powiem Ci jedno, z perspektywy osoby która to już przeszła - ona Cię nie kocha. Ktoś kto stawia takie warunki nie wie czym jest miłość i nie jest dojrzały do wstąpienia w związek obejmujący współżycie. Dziś wiem, że gdybym uległ mojej byłej to bym bardzo tego teraz żałował - seks to odpowiedzialność i oddanie, ona tego nie rozumie, tak jak nie rozumie istoty miłości i tego jak wielką rolę odgrywa w niej poświęcenie. Sprawa jest jasna - jeśli Cię szanuje, to poczeka, jeśli jest mądra to zrozumie czemu zakaz współżycia przed ślubem jest tak ważny i jak istotny wpływ ma na późniejsze małżeństwo.
|
| Wt cze 21, 2005 21:25 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Nastepna osoba, ktora uwaza sakrament malzenstwa za cos koniecznego, swietego.
Jezeli ona chce seksu z milosci, a on chce seksu z milosci i z malzenstwem to analizujac to obiektywnie, kazdy chce tego co uwaza za sloszne z pobudek czysto egoistycznych.
Ktos bardzo wierzacy chce slubu, ktos mniej wierzacy (nie wiem czy odpowiednie jest stopniowanie wiary, ale nie wiem jak to zwerbalizowac) nie potrzebuje slubu.
Zwykly konflikt interesow.
To wy uwazacie malzenstwo za cos koniecznego, ale zrozumcie - ona tak nie uwaza.
Rownie dobrze moge powiedziec: Jezeli ja kochasz i rozumiesz jej potrzeby (jakze ludzkie potrzeby) to uprawiaj z nia seks.
|
| Wt cze 21, 2005 22:22 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Uprzejmie proszę o konkretne wypowiedzi, nie ograniczające się do jednego zdania , a nawet wyrazu, oraz o trzymanie się tematu i nie zadawanie zbyt osobistych pytań
|
| Wt cze 21, 2005 23:19 |
|
 |
|
Mariusz80
Dołączył(a): Pn cze 20, 2005 6:39 Posty: 12
|
Postanowiłem tylko tyle że chcę o nią walczyć ile się da. Boję się żebym w tym wszystkim się nie pogubił.
|
| Wt cze 21, 2005 23:19 |
|
 |
|
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
A czy ona chce o Ciebie walczyć tak jak Ty o nią? Jej słowa świadczą o tym, że nie kocha cię tak bardzo jak Ty ją, bo ona w przeciwieństwie do Ciebie nie jest skłonna do poświęcenia. Wstrzęmieżliwość przedmałżeńska nie jest egoizmem, wypływa z pragnienia dobra dla związku. Jeśli ona nie potrafi zrezygnować z seksu dla Ciebie to nie jest warta zachodu.
|
| Śr cze 22, 2005 7:38 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Incognito napisał(a): A czy ona chce o Ciebie walczyć tak jak Ty o nią? Jej słowa świadczą o tym, że nie kocha cię tak bardzo jak Ty ją, bo ona w przeciwieństwie do Ciebie nie jest skłonna do poświęcenia. Wstrzęmieżliwość przedmałżeńska nie jest egoizmem, wypływa z pragnienia dobra dla związku. Jeśli ona nie potrafi zrezygnować z seksu dla Ciebie to nie jest warta zachodu.
Ja np. po sakramencie bierzmowania nigdy juz nie poszedlem do kosciola w celu uczestniczenia we mszy. To, ze poczekaja do slubu wcale ich zwiazku nie umocni jezeli ona od niego odejdzie.
Jej pragnienie seksu z mezczyzna, ktorego kocha rowniez jest dla dobra zwiazku.
A moze ona poprostu nie widzi sensu w poswiecaniu sie?
|
| Śr cze 22, 2005 10:22 |
|
 |
|
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
W jaki sposób jej pragnienie seksu jest dla dobra związku, skoro wie że on nie chce przed ślubem i wie, że jego przekonania są dla niego ważne? Co oni zyskają jeśli zaczną współżyć przed ślubem?
A jeśli nie widzi sensu w poświęceniu, to tym gorzej o niej świadczy.
|
| Śr cze 22, 2005 13:43 |
|
 |
|
Gość
|
Incognito napisał(a): A czy ona chce o Ciebie walczyć tak jak Ty o nią? Jej słowa świadczą o tym, że nie kocha cię tak bardzo jak Ty ją, bo ona w przeciwieństwie do Ciebie nie jest skłonna do poświęcenia. Wstrzęmieżliwość przedmałżeńska nie jest egoizmem, wypływa z pragnienia dobra dla związku. Jeśli ona nie potrafi zrezygnować z seksu dla Ciebie to nie jest warta zachodu. Nie prawda. Ona nie jest sklonna do poswiecen, tak samo jak i on. Autor tematu, powinien sie poswiecic, odlozyc wiare na polke i sie przespac z dziewczyna jezeli potrzebuje ona kontaktu fizycznego, wkoncu to meszczyzna powinien chodzic na ustepstwa 
|
| Śr cze 22, 2005 17:20 |
|
 |
|
Gość
|
Incognito napisał(a): W jaki sposób jej pragnienie seksu jest dla dobra związku, skoro wie że on nie chce przed ślubem i wie, że jego przekonania są dla niego ważne? Co oni zyskają jeśli zaczną współżyć przed ślubem? A jeśli nie widzi sensu w poświęceniu, to tym gorzej o niej świadczy. Zyskaja wspaniale nowe (o ile ona nadal jest dziewica - bo wiidze ze bardziej normalna jest) doswiadczenie, wystawia swoj zwiazek na probe i nie popelnia bledu wychodzac za nie odpowiednia osobe za maz ...
|
| Śr cze 22, 2005 17:21 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Incognito napisał(a): W jaki sposób jej pragnienie seksu jest dla dobra związku, skoro wie że on nie chce przed ślubem i wie, że jego przekonania są dla niego ważne? Co oni zyskają jeśli zaczną współżyć przed ślubem? A jeśli nie widzi sensu w poświęceniu, to tym gorzej o niej świadczy.
Zauwaz, ze ich zwiazek moze sie do slubu rozpasc z powodu braku seksu. On chce swojego i ona chce swojego. Obiektywnei kazdy jest tutaj egoista.
|
| Śr cze 22, 2005 19:00 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|