Jasno i zwiezle?http://pl.m.wikipedia.org/wiki/Fundusz_Kościelny


Klania sie polskie balaganiarstwo. Gdyby ukradli i zinwentaryzowali (w koncu kradzione zgodnie z prawem) mienie, to by bylo jasne "jakie to sa dochody". Przypuszczam, ze planowane bylo znacznie wczesniejsze zamkniecie funduszu, a nie inwentaryzowano, zeby nikt nie mogl wypominac ile to bylo. Potem wiatry polityczne sie zmienily i prowizorka zostala.
Tu tez jest to wyjasnione

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/I/IS ... duszk.html

Co zrobil? Zajety majatek (nie tylko koscielny) pomogl np oplacic jego "darmowe" wyksztalcenie. A placi budzet z jego podatkow, bo jego przodkowie (symboliczni) nie spisali co zabrali

No i ce ta (niekwestionowane zresztą) definicja zmienia w temacie? Fundusz Kościelny zajmował się jedną, konkretną częścią zagrabionego, komisje majątkowe - resztą.

Dalej wychodzi, że bardzo duża część, a prawdopodobnie przytłaczająca większość zagrabionego majątku Kościołów, została zwrócona dzięki przyspieszającym i ułatwiającym proces specjalnemu funduszowi oraz komisjom majątkowym, podczas gdy cała reszta ograbionych musi przechodzić wieloletnią i kosztowną ścieżkę sądową, w efekcie większość pozostaje nierozliczona. To, co nierozliczne w przypadku Kościołów, to ostanie 10% wniosków, które muszą rozpatrzeć sądy - ale Kościoły muszą się przemęczyć tak tylko przez 10%, a wszyscy inni od początku do końca!

Jak sobie nie zdefiniujesz ten fundusz nadal wychodzi ten sam wniosek - Kościoły już prawdopodobnie prawie wszystko dostały z powrotem, hołota czeka na ustawy reprywatyzacyjne albo męczy się z sądami i w większości pozostaje nierozliczona. A może Kael coś wie nt. komisji majątkowej ziemian, fabrykantów czy Żydów? Nie? Ciekawe dlaczego?

Przypomnę jeszcze na marginesie, choć raz już pisałem, ale przeszło to bez echa (bo niewygodne; no chyba że nie zauważyłem odpowiedzi i wówczas z góry przepraszam), że z FK finansowane są Kościoły, którym Państwo nigdy niczego nie zabrało. Tak więc FK, który miał spełniać określoną funkcję, przerodził się w metodę finansowania Kościołów, a więc działa niezgodnie z pierwotnymi założeniami. No chyba, że się mylę, to proszę mnie oświecić.
Tak więc, nawiązując do tematu wątku, formuła FK (tego oryginalnego) się praktycznie wyczerpała. Kościół dostał zwrot lwiej części zagrabionego majątku (niektórzy twierdzą, że nawet sporo więcej, choć ustalenie prawdy jest chyba niemożliwe, skoro nigdy tego nie zinwentaryzowano), tak więc rekompensata utraconych dochodów z zagrabionego majątku się już zwyczajnie nie należy. Czy to nie jest uczciwe podejście?

Tylko widzisz, ateuszu, ponieważ nie zwrócono majątków, które PRL zabrał na podstawie ustawy o dobrach martwej ręki z roku 1950, więc nadal istnieje podstawa dla funkcjonowania Funduszu Kościelnego.

@Yarpen_Zirgin to jednak beznadziejne.
Jak Kalemu ukrasc to zle. Jak Kali ukrasc ....

Fundusz Koscielny placil ODSETKI od zabranego w "majestacie prawa".
Komisja oddawala ukradzione bezprawnie.

I niestety zdarzały się sytuacje gdy jak np siostry Norbertanki w Krakowie zachowywały sie wobec ubogich ludzi zamieszkujących na odzyskanych terenach bezprawnie, zamierzając sprzedać odzyskane tereny wraz zamieszkującymi je 90 ludźmi.

Może jakieś dowody, a nie insynuacje, bo pewnie chcesz ukazać siostry jako bezlitosne właścicielki. Ty chyba nie kochasz Kościoła?

Proteon - a gdzie tym mieszkasz, że nie znasz sprawy, od lat jest powszechnie znana
http://www.fakt.pl/Norbertanki-handluja ... 694,1,html
Dopiero po 20 latach, gdy kolejni chętni rezygnowali z zakupu, w bieżącym roku ludzie wykupywali swoje domy po rozsądnych cenach i otrzymywali akty własności.

Daj jakieś rzetelne źródło, a nie brukowca.

Jednym słowem - sprawa zakończyła się pozytywnie.

Siostry zachował się przyzwoicie. Jako właścicielki wcale nie musiały sprzedawać mieszkań ich obecnym lokatorom. To gest ich dobrej woli. Gdyby wszyscy kierowali się dobrem innych ludzi, a nie tylko zyskiem.

Musiały, musiały....chciały jak bezduszny deweloper sprzedać kupcom mieszkańców wraz z terenem.
Nie zrobiły tego jedynie przez brak chętnych do zakupu ziemi zamieszkałej.
Po ogłoszeniu oferty sprzedaży ziemi w cenie 4-5 milionów zł.zgłaszali się chętni do zakupu, ale po uzyskaniu informacji o zasiedleniu wycofywali się z kupna.
Jeśli przyjmiemy, że tak dla ludzi Kościoła jak dla pazernych deweloperów, gangsterów, kasa jest najważniejsza, to po co komu taki Kościół?
Bo przecież to nie ci starzy, ubodzy ludzie zabrali ziemię Kościołowi.
A zakonnice świadome były, że teren jest zasiedlony, mogły zażądać innych terenów o równoważnej wartości.

Alus


Najważniejsze, że finał sprawy okazał się korzystny również dla najemców - staną się właścicielami mieszkań. Gdyby siostry były bezduszne, to tak by postępowały http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/wlasci ... 21716.html
Alus


Po co taka demagogia W Polsce są miliony ludzi Kościoła, i tylko niektórzy tak postępują. Takimi uogólnieniami krzywdzisz wielu katolików, angażujących się w np. to: http://www.caritas.pl/ lub w to: http://www.szlachetnapaczka.pl
/?gclid=CMmFwe30vcICFSQHwwodlwwA_g
Alus


Trzeba je może spytać o to, czemu tak nie zrobiły? mOŻE nie jest to takie proste?

Czyli równanie w dół
Najważniejsze powiadasz - a media, które łakomie pochwyciły ten kąsek, z satysfakcją sobie przypisują sukces.


Nie demagogia, ale fakt, że ludzie uwielbiają generalizować, stąd liczne oskarżenia Kościoła o pazerność, bo nie ma dymu bez ognia i ten właśnie przypadek stał się argumentem dla oskarżycieli Kościoła..
A zapewne wielu zniechęcił do KK.



Nie proste, ale możliwe. Liczne przypadki porozumień na lini Kościół - władze lokalne dobitnie tego dowodzą.

Podatnicy będą nadal sponsorować emerytury księży. Kard. Nycz "umówił się z rządem", że sprawę Funduszu odkładają o rok

- Umówiliśmy się ze stroną rządową, że sprawę Funduszu Kościelnego odkładamy do stycznia 2016 r. - powiedział kard. Kazimierz Nycz. Wyjaśnił, że jest to temat skomplikowany i nie powinien być przedmiotem kampanii wyborczej.

Cytaty stąd:
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103087,1714 ... xSlotI3img

Każdy pretekst by zachować status quo jest dobry.