Czy waszym zdaniem istoty pozaziemskie mogą istnieć? Czy Bóg nie ograniczyl się tylko do stworzenia ludzi?

A czy też popełnili grzech pierworodny i czy Jezus musiał umrzeć za ich grzechy? Gdyby okazało się ze istnieje jakaś pozaziemska cywilizacja to wszystkie ziemskie religie by się myliły. Bo wszystkie zakładają ze tylko my istniejemy.

Gdzie Krk tak naucza?

Nic takiego nie ma aby Kościół nauczał o jedności życia na Ziemi. Nie widzę też powodu aby z góry uznawać ze życie w tym i to inteligentne, pojawiło się tylko na naszej planecie. To sfera nauki badań a nie wiary. Podobnie można by zapytać po co istnieje tak wielki wszechświat. Skoro był sens dla Boga pozwalać na to, to i życie nie jest Wyjątkiem.

J myślę, że istoty pozaziemskie mogą istnieć. Ostatnio wiele czytam na ten temat, znalazłem nawet stronę, która poświęcona jest tematyce kosmitów. Piszą tam, że obcy są naszym zagrożeniem. Autorzy lub autor tej strony zapewnia, że ich organizacja obroni nas. Ale czemu właściwie nie może tego zrobić sam Bóg?

A obronił przez holocaustem, gułagami czy inkwizycją?
Albo mu nasze cierpienia nie przeszkadzają, albo go nie ma.

Zatem go nie ma!
Bo cierpienie innych jest złem, które przeszkadza każdej świadomej zła istocie.
A jeśli ta istota kocha, zrobi wszystko, aby ocalić innych od cierpienia. Budda słusznie stwierdził, że:
"Jeśli Bóg pozwala na zło, to nie jest Bogiem miłosiernym. A jeśli nie potrafi temu złu zaradzić, to nie można Go nazwać Bogiem wszechmogącym".

Co do tematu, we wszechświecie istnieje życie, a dowodem jesteśmy my sami.
W sumie bardziej nieprawdopodobne by było, gdyby istniało tylko jedno życie... to nasze, ziemskie.

Co do niebezpieczeństwa ze strony innych, obcych cywilizacji, to nie ma się czego obawiać.
Wszechświat jest zbyt wielki, aby komukolwiek udało się przedostać z jednego układu planetarnego do innego, nie wspominając już o podróżach miedzy galaktycznych.

A jako że Bóg nie istnieje, nie jest twórcą wszechświata, a co za tym idzie... innych istot we wszechświecie.

Whispernight piszesz, że Bóg nie istnieje, dlaczego? Bóg to pojęcie względne, na przykład w tym artykule http://organizacja-popik.pl/kosmiczni-bogowie/ przeczytać można, że Bogiem był ktoś inny, nie istota nad naturalna a istota będąca częścią wszechświata.

Moja dziewczyna to prawdziwa bogini, a istnieje na pewno.
Zdefiniuj zatem Boga, abyśmy wiedzieli o czym mówimy.

Przez pojęcie "Bóg" rozumie się Boga w sensie istoty nadprzyrodzonej i wszechpotężnej.
Zatem ten "czynnik, "pierwiastek", "aspekt" dotyczący istnienia wszechświata, czy jakkolwiek byśmy to zwali... Bogiem nie jest.

A Bogowie, jak to Bogowie... umierają, kiedy ludzie przestają w nich wierzyć.

A wy, przypadkiem, offtopu nie robicie?

Czyli tych bogów z artykułu, o którym pisałem bogami nazwać nie można?

Nie. Właśnie ustaliliśmy, jak najbardziej w temacie, że Bóg nie stworzył istot pozaziemskich bo go nie ma.

A czy nie można tego uznać za pojęcie względne?

Odpowiadałem Kaelowi.