Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 15:05



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 141 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10  Następna strona
 Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu? 
Autor Wiadomość
Post Re: Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
Cytuj:
za wujkiem google:

Przez wieki wierzono, że dzieci które nie zdążyły zostać ochrzczone trafiały do miejsca zwanego limbus puerorum (tłumaczonego jako otchłań lub zatoka dla dzieci). Pojęcie otchłani występuje w nauczaniu Kościoła katolickiego i niektórych innych wyznań chrześcijańskich. Nie jest utożsamiana z czyśćcem, ale jest częścią piekła.

Innymi słowy wymyślono kolejne pojęcie kolejnego 'przedsionka', 'poczekalni', 'korytarza' niby to w nie-w-piekle, ale trochę-w-piekle :)
Jak zwykle: zero konkretów, masa dramatu i czarna rozpacz katolickich rodziców takich dzieci.

I (ponoć) nieomylny papież wciąż jednoznacznie nie może się wypowiedzieć, czy takie 'cuś' istnieje, czy też może nie.

"Synod w Kartaginie w roku 411 (lub 412) potępił tych, którzy utrzymywali, że istnieje miejsce między Rajem a miejscem kar, gdzie trafiają nieochrzczone noworodki. Przebywanie dzieci nieochrzczonych w otchłani jest kwestionowane przez niektórych teologów katolickich twierdzących, że takie dzieci zaraz po śmierci idą do nieba. Temat ten poruszył w encyklice Evangelium vitae Jan Paweł II, kiedy wspominał o ofiarach aborcji. Napisał wtedy, że Kościół nie zna stanu nieochrzczonych dzieci, ale polecił ufać w miłość i miłosierdzie Boga."


1."Synod w Kartaginie w roku 411" nie byl synodem.

2. Wyzej wymieniony temat byl dyskutowany na synodzie w Kartaginie, ktory rozpoczal sie
1 maja 418 roku.

3. Synod ten oglosil 8 kanonow. W niektorych rekopisach znajduje sie 9 kanonow. Kanon 3, mowiacy o chrzcie dzieci i miejscu dla dzieci, ktore zmarly jako nieochrzczone zostal dolaczony pozniej, stad uwaza sie go za nieobowiazujacy. I tak figuruje (jako dodatek) w oficjalnym spisie dokumentow koscielnych Denzingera "Enchiridion symbolorum..." (44 wydanie, 2014).

4. Kanon ten wykroczył poza kontekst i temat obrad, mający na celu dowodzenie prymatu łaski wobec ludzkiej woli.
Dlatego nie został zatwierdzony przez Papieża Zozyma w "Epistula tractoria". Papież zatwierdził jedynie kanon 3 "De gratis" (DS. 225), mówiący o koniecznośći łaski wspomagającej dla ustrzeżenia się od nowych grzechów.
Większość uchwał Synodu z 418 r. ulegała zbytnio wpływom przesadnego rygoryzmu św. Augustyna, dlatego bywała odrzucana przez niektóre synody na Zachodzie, a ponadto tych uchwał nie przyjmowały Kościoły Wschodnie.


Pn gru 22, 2014 23:28

Dołączył(a): Pn gru 08, 2014 12:18
Posty: 196
Post Re: Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
medieval_man napisał(a):
vilomort napisał(a):

(...)

Totalny rozdźwięk w tak ważnej kwestii. I to rozdźwięk na poziomie instytucji, która sama siebie obwołała nieomylną.

Jest to co najmniej zastanawiające.


Zastanawiające, że spośród rożnorodnego nauczania teologów i spośród wielu prób rozwiazania dylematu konieczności zbawienia przez chrzest i braku widzialnego chrztu, niewierzący w całej dwutysiącletniej historii Kościoła dostrzegają jedynie nauczanie o limbus puerum będące tylko jednym ze sposobów rozwiązania dylematu.


Znowu uogólniasz. Po pierwsze znowu mówisz za innych, po drugie ignorujesz istnienie wielu innych wątków, w których niewierzący wypowiadają się na setki innych tematów związanych z wiarą chrześcijańską.

medieval_man napisał(a):

Nie dostrzegają nadziei łaski odkupieńczej danej dzieciom zmarłym bez chrztu, a która otwiera im drogę do nieba.
Nie dostrzegają, że choć sakramenty są pewnymi „nośnikami” łaski, ale nie są jedynymi.
Nie dostrzegają, że zbawienie nie jest związane bezpośrednio z chrztem z wody, skoro mówi się też o "namiastkach" chrztu.
Nie dostrzegają, że Bóg związał zbawienie z sakramentem Chrztu, ale sam nie jest związany swoimi sakramentami.
Nie dostrzegają nadziei, że Bóg, który chce, aby wszyscy zostali zbawieni, zapewnia jakieś wynikające z miłosierdzia rozwiązanie, ażeby dzieci takie mogły być oczyszczone z grzechu pierworodnego i dostąpić wizji uszczęśliwiającej.
Nie dostrzegają wstawiennictwa Kościoła.


Rozmawiamy o konkretnym temacie, a nie o wszystkim na raz. Po to są wątki na forach.

medieval_man napisał(a):

A ostatnie treści ogłoszone przez Komisję Teologiczną i zaaprobowane przez Benedykta XVI nie
mają też rangi oficjalnego nauczania Kościoła.
Nie dostrzegają dyskusji teologicznej dążącej do znalezienia wyjaśnienia zgodnego z oczekiwaniami wierzących, lecz widzą "dogmatyzm" bo przecież oni katolicyzm przerobili już w 100%


Znowu uogólniasz.

Ty natomiast nie dostrzegasz (albo świadomie unikasz tematu), że kwestia ta jest wciąż różnie postrzegana przez różnych papieży. Jakby tego nie analizować, to fakty mówią same za siebie: Kościół nie za bardzo wie, jak z idei limbus puerorum wybrnąć. Jeden papież (Pius) twierdził, że należy limbus puerorum uznawać, Jan Pawel twierdził, że nie wie za bardzo, czy ta idea jest prawdziwa, czy też nie, Benedykt z kolei wspierał opinie, które otchłań tę negowały.

Coś nie gra z dogmatem o nieomylności papieża w kwestiach wiary, a już na pewno mocno nie gra z ideą limbus puerorum.

_________________
Bóg - morderca? Dla dobra? Morderstwo jako przejaw miłosierdzia?

Johnny99:

Tak.


Wt gru 23, 2014 8:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 08, 2014 12:18
Posty: 196
Post Re: Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
bramin napisał(a):
Cytuj:
za wujkiem google:

Przez wieki wierzono, że dzieci które nie zdążyły zostać ochrzczone trafiały do miejsca zwanego limbus puerorum (tłumaczonego jako otchłań lub zatoka dla dzieci). Pojęcie otchłani występuje w nauczaniu Kościoła katolickiego i niektórych innych wyznań chrześcijańskich. Nie jest utożsamiana z czyśćcem, ale jest częścią piekła.

Innymi słowy wymyślono kolejne pojęcie kolejnego 'przedsionka', 'poczekalni', 'korytarza' niby to w nie-w-piekle, ale trochę-w-piekle :)
Jak zwykle: zero konkretów, masa dramatu i czarna rozpacz katolickich rodziców takich dzieci.

I (ponoć) nieomylny papież wciąż jednoznacznie nie może się wypowiedzieć, czy takie 'cuś' istnieje, czy też może nie.

"Synod w Kartaginie w roku 411 (lub 412) potępił tych, którzy utrzymywali, że istnieje miejsce między Rajem a miejscem kar, gdzie trafiają nieochrzczone noworodki. Przebywanie dzieci nieochrzczonych w otchłani jest kwestionowane przez niektórych teologów katolickich twierdzących, że takie dzieci zaraz po śmierci idą do nieba. Temat ten poruszył w encyklice Evangelium vitae Jan Paweł II, kiedy wspominał o ofiarach aborcji. Napisał wtedy, że Kościół nie zna stanu nieochrzczonych dzieci, ale polecił ufać w miłość i miłosierdzie Boga."


1."Synod w Kartaginie w roku 411" nie byl synodem.


Zgadza się. Mój błąd. Nazwałem synodem konferencję. To się chyba zgadza: "Konferencja w Kartaginie zwołana przez cesarza Flawiusza Honoriusza w 411 r. w celu zakończenia schizmy donatystów. Nie była ściśle synodem, ale może być uważana za jedno z najważniejszych zgromadzeń w historii Kościoła afrykańskiego."

Co to zmienia w naszej dyskusji?

bramin napisał(a):

2. Wyzej wymieniony temat byl dyskutowany na synodzie w Kartaginie, ktory rozpoczal sie
1 maja 418 roku.


Tak, masz rację. I to również nic nie zmienia w naszej dyskusji.

"Synod w Kartaginie (418) w art. 3 "De peccato originali" mówi, ze dzieci zmarłe bez Chrztu przynależą do Szatana ("quis catholicus dubitet participem forte diaboli cum, qui coheres esse non meruit Christi?" (DS. 224). "

bramin napisał(a):

3. Synod ten oglosil 8 kanonow. W niektorych rekopisach znajduje sie 9 kanonow. Kanon 3, mowiacy o chrzcie dzieci i miejscu dla dzieci, ktore zmarly jako nieochrzczone zostal dolaczony pozniej, stad uwaza sie go za nieobowiazujacy. I tak figuruje (jako dodatek) w oficjalnym spisie dokumentow koscielnych Denzingera "Enchiridion symbolorum..." (44 wydanie, 2014).


Nadal nie rozumiem, co to zmienia w naszej dyskusji. Idea limbus puerorum istnieje od dawna w Kościele Katolickim. Co najmniej 3 papieży miało skrajnie różne opinie na temat tej idei. Oznacza to zupełny brak spójności w tej kwestii i kłóci się z rzekomą nieomylnością papieża w kwestiach wiary.

bramin napisał(a):

4. Kanon ten wykroczył poza kontekst i temat obrad, mający na celu dowodzenie prymatu łaski wobec ludzkiej woli.
Dlatego nie został zatwierdzony przez Papieża Zozyma w "Epistula tractoria". Papież zatwierdził jedynie kanon 3 "De gratis" (DS. 225), mówiący o koniecznośći łaski wspomagającej dla ustrzeżenia się od nowych grzechów.
Większość uchwał Synodu z 418 r. ulegała zbytnio wpływom przesadnego rygoryzmu św. Augustyna, dlatego bywała odrzucana przez niektóre synody na Zachodzie, a ponadto tych uchwał nie przyjmowały Kościoły Wschodnie.


Tak na marginesie: jak wykorzystujesz cudze opracowania, to wypadałoby użyć cudzysłowu.

I nadal nie rozumiem, co to zmienia w naszej dyskusji. W ostatnich latach co najmniej 3 papieży zajmowało bardzo określone stanowisko w sprawie otchłani dla dzieci nieochrzczonych. I to w całkiem odmienny sposób. Innymi słowy: nie jest to błaha sprawa, skoro wielu papieży się w jej temacie wypowiada i jest 'coś nie tak', skoro co najmniej 3 papieży miało na jej temat różne opinie.

_________________
Bóg - morderca? Dla dobra? Morderstwo jako przejaw miłosierdzia?

Johnny99:

Tak.


Wt gru 23, 2014 9:13
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
A to ktorys papiez oglosil limbus puerorum ex cathedra jako dogmat? Gdzie i kiedy "specjalisci"? @vilemort niech sie najpierw zapozna z trescia dogmatuo nieomylnosci papieza.

Niektorzy chcielivy miec wszystko czarno na bialym, zeby ... nie wierzyc.

My wiemy o Bogu z pewnoscia tyle ile nam. objawil. Reszta to ludzkie spekulacje. Czesto podparte tym, co o Bogu wiemy, ale nie maja one wagi dogmatow. Moim zdaniem to skutki ludzkiej ciekawosci. Dopoki sa traktowane jako przypuszczenia, to nie ma problemu. Gorzej, jezeli ktokolwiek podnosi je do pewnikow i cos takiego innym glosi.


Wt gru 23, 2014 9:17
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
vilomort napisał(a):
Coś nie gra z dogmatem o nieomylności papieża w kwestiach wiary.


A co nie gra? Nie rozumiem. Dogmat nie stwierdza, że papieże nie mogą mieć różnych zdań w różnych kwestiach dotyczących wiary.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt gru 23, 2014 9:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
francesca77 napisał(a):
Alus napisał(a):
Jajko napisał(a):
Hmm, Alus, zacytuj proszę moje twierdzenie, że chrzest prenatalny JEST praktykowany. Bo ja tego nie widzę...


Cytuj:
Ależ taki chrzest był praktykowany! Jak go dokonać opisuje podręcznik "Medycyna pastoralna". Można o tym poczytać tutaj: http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,3175

Skoro podręcznik opisuje jak go dokonać - znaczy, że wedle autora książki, na którego sie powołujesz - jest praktykowany......ale na pewno nie wśród katolików.


Ehhh.. wstyd, nie? Książka z XX w. Tak się składa, że ten podręcznik ma katolickie Imprimatur, napisany został dla kleru katolickiego. Z resztą autor w tekście powołuje się na inne autorytety KK - świętego Alfonsa Marię Liguori, także na moralistę katolickiego o nazwisku Gury, który unowocześnił technikę chrztu wewnątrzmacicznego za pomocą strzykawki! Swoje złote myśli też opublikował Scavini (kolejny moralista KK) - przeczytaj książkę, albo chociaż ten rozdział!


No to Alus dokonała samozmiażdżenia :D A wystarczyło przeczytać to co podlinkowałem, by się dowiedzieć że książka ma ponad 100 lat :)

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt gru 23, 2014 9:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 08, 2014 12:18
Posty: 196
Post Re: Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
Johnny99 napisał(a):
vilomort napisał(a):
Coś nie gra z dogmatem o nieomylności papieża w kwestiach wiary.


A co nie gra? Nie rozumiem. Dogmat nie stwierdza, że papieże nie mogą mieć różnych zdań w różnych kwestiach dotyczących wiary.



Mamy 3 osoby, które twierdzą, że są nieomylne w danej kwestii. Co więcej, żadna z nich nie kwestionuje nieomylności pozostałych osób w tej kwestii.

Każda z tych osób ma zupełnie inne zdanie na ten sam temat: jedna twierdzi, że dzieci nieochrzczone trafiają do prawie-piekła (otchłani) i nie wolno tej tezy kwestionować, druga twierdzi, że nie ma zielonego pojęcia, co się z takimi dziećmi dzieje, a trzecia twierdzi, że takie dzieci idą lewym pasem autostrady do nieba.

Nieomylne i omylne zarazem. Przestańmy myśleć - to przecież główna tajemnica wiary - ta daaam!

To przecież logiczne... I takie proste!

Ach, a ja myślałem, że nie...

_________________
Bóg - morderca? Dla dobra? Morderstwo jako przejaw miłosierdzia?

Johnny99:

Tak.


Wt gru 23, 2014 9:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
vilomort napisał(a):
Mamy 3 osoby, które twierdzą, że są nieomylne w danej kwestii.


Gdzie?

Cytuj:
Przestańmy myśleć - to przecież główna tajemnica wiary


Skąd taki pogląd?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt gru 23, 2014 9:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 08, 2014 12:18
Posty: 196
Post Re: Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
Kael napisał(a):
A to ktorys papiez oglosil limbus puerorum ex cathedra jako dogmat? Gdzie i kiedy "specjalisci"? @vilemort niech sie najpierw zapozna z trescia dogmatuo nieomylnosci papieza.

Niektorzy chcielivy miec wszystko czarno na bialym, zeby ... nie wierzyc.

My wiemy o Bogu z pewnoscia tyle ile nam. objawil. Reszta to ludzkie spekulacje. Czesto podparte tym, co o Bogu wiemy, ale nie maja one wagi dogmatow. Moim zdaniem to skutki ludzkiej ciekawosci. Dopoki sa traktowane jako przypuszczenia, to nie ma problemu. Gorzej, jezeli ktokolwiek podnosi je do pewnikow i cos takiego innym glosi.


A jakie to ma znaczenie? Papieże, o których pisałem wcześniej, odnosili się do tej kwestii w bardzo jasny sposób. Tyle, że każdy mówił coś innego na TEN SAM TEMAT.

Oto treść dogmatu:

"Za zgodą świętego Soboru nauczamy i definiujemy jako dogmat objawiony przez Boga, że Biskup Rzymski, gdy mówi ex cathedra - tzn. gdy sprawując urząd pasterza i nauczyciela wszystkich wiernych, swą najwyższą apostolską władzą określa zobowiązującą cały Kościół naukę w sprawach wiary i moralności - dzięki opiece Bożej przyrzeczonej mu w osobie św. Piotra Apostoła posiada tę nieomylność, jaką Boski Zbawiciel chciał wyposażyć swój Kościół w definiowaniu nauki wiary i moralności. Toteż takie definicje są niezmienne same z siebie, a nie na mocy zgody Kościoła.
Jeśli zaś ktoś, co nie daj Boże, odważy się tej naszej definicji przeciwstawić, niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych"

Powtórzę: każdy z tych trzech papieży wypowiadał się oficjalnie w sprawie nieochrzczonych dzieci. Każdy z nich miał inne zdanie na ten sam temat. To nie były wypowiedzi wyjęte z kontekstu, ani usłyszane na klatce schodowej bazyliki św. Piotra, ale oficjalne stanowisko danego papieża.

_________________
Bóg - morderca? Dla dobra? Morderstwo jako przejaw miłosierdzia?

Johnny99:

Tak.


Wt gru 23, 2014 9:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
Z wielowiekowej tradycji? Wszak niegdyś nawet czytanie Biblii było zabronione, żeby, brońcie bogowie, nie zinterpretować jej opatrznie.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt gru 23, 2014 9:40
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
vilomort napisał(a):
Johnny99 napisał(a):
vilomort napisał(a):
Coś nie gra z dogmatem o nieomylności papieża w kwestiach wiary.


A co nie gra? Nie rozumiem. Dogmat nie stwierdza, że papieże nie mogą mieć różnych zdań w różnych kwestiach dotyczących wiary.

Mamy 3 osoby, które twierdzą, że są nieomylne w danej kwestii. Co więcej, żadna z nich nie kwestionuje nieomylności pozostałych osób w tej kwestii.

To mam propozycję: Przytocz te trzy nieomylne, czyli ogłoszone ex cathedra, wypowiedzi papieży na temat limbusa.


Wt gru 23, 2014 9:42

Dołączył(a): Pn gru 08, 2014 12:18
Posty: 196
Post Re: Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
Johnny99 napisał(a):
vilomort napisał(a):
Mamy 3 osoby, które twierdzą, że są nieomylne w danej kwestii.


Gdzie?

Cytuj:
Przestańmy myśleć - to przecież główna tajemnica wiary


Skąd taki pogląd?


Nie spierajmy się już: ja rozumiem swój błąd rozumowania. Próbowałem używać logiki, tzw. ogólnie przyjętej. A w przypadku dogmatu o nieomylności papieży trzeba stosować logikę: 'yyy, nie wymądrzaj się, tylko słuchaj i zgadzaj się ze wszystkim, co papież powie'. Z tym się nie da dyskutować. Przyznaję się do porażki na tym polu. To jak wyjść na ring i walczyć przeciwko Tysonowi u szczytu jego kariery.

_________________
Bóg - morderca? Dla dobra? Morderstwo jako przejaw miłosierdzia?

Johnny99:

Tak.


Wt gru 23, 2014 9:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
vilomort napisał(a):
Nie spierajmy się już: ja rozumiem swój błąd rozumowania.


Twój błąd polega głównie na tym, że nie odpowiedziałeś na pytania, czyli nie potrafisz uzasadnić swojego poglądu. To chyba tyle w temacie.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt gru 23, 2014 9:53
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
vilomort napisał(a):
I nadal nie rozumiem, co to zmienia w naszej dyskusji. W ostatnich latach co najmniej 3 papieży zajmowało bardzo określone stanowisko w sprawie otchłani dla dzieci nieochrzczonych. I to w całkiem odmienny sposób. Innymi słowy: nie jest to błaha sprawa, skoro wielu papieży się w jej temacie wypowiada i jest 'coś nie tak', skoro co najmniej 3 papieży miało na jej temat różne opinie.



Ja sie obawiam, ze Ty niewiele z tej dyskusji rozumiesz. I pisze to bez zlosliwosci.

Jezeli ktos cytuje bledne dane na dany temat to znaczy, ze nie ma wielkiego pojecia o temacie

Pojecie limbus puerorum bylo w historii Kosciola teoria, hipoteza, przypuszczeniem. Proba odpowiedzi na pytanie, jak pogodzic brak chrztu z nakazem chrztu, ktory jest konieczny do zbawienia. A poniewaz w Biblii nie zanaleziono odpowiedzi powstawaly rozne teorie, ktore nie mialy rangi dogmatu.


Cytuj:
Nadal nie rozumiem, co to zmienia w naszej dyskusji. Idea limbus puerorum istnieje od dawna w Kościele Katolickim. Co najmniej 3 papieży miało skrajnie różne opinie na temat tej idei. Oznacza to zupełny brak spójności w tej kwestii i kłóci się z rzekomą nieomylnością papieża w kwestiach wiary.


A to zmienia kolego Vilomort, ze wielu krzykaczy powoluje sie na ten synod i na kanon 3 bo od niego praktycznie zaczela sie ta dyskusja na gruncie sporu z pelagianizmem.
Smaczku calej sprawie dodaje fakt, ze kanony tego synodu byly przez jakis czas przypisywane 2. synodowi w Numidii.

Podsumowujac.

Teoria, hipoteza limbus puerorum powstala na na gruncie dogmatow o grzechu, grzechu pierworodnym, chrzcie i zbawieniu. Ona sama nigdy nie byla dogmatem.


Wt gru 23, 2014 9:55

Dołączył(a): Pn gru 08, 2014 12:18
Posty: 196
Post Re: Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
Yarpen_Zirgin napisał(a):
vilomort napisał(a):
Coś nie gra z dogmatem o nieomylności papieża w kwestiach wiary.


Cytuj:
A co nie gra? Nie rozumiem. Dogmat nie stwierdza, że papieże nie mogą mieć różnych zdań w różnych kwestiach dotyczących wiary.

Mamy 3 osoby, które twierdzą, że są nieomylne w danej kwestii. Co więcej, żadna z nich nie kwestionuje nieomylności pozostałych osób w tej kwestii.

Cytuj:
To mam propozycję: Przytocz te trzy nieomylne, czyli ogłoszone ex cathedra, wypowiedzi papieży na temat limbusa.


Mój komentarz: taki jak w poprzednim poście.

Stwierdzam jednoznacznie - ex cathedra (tak, jestem nieomylny w swoim własnym Kościele Vilomorta), że jakakolwiek dyskusja na temat wiary katolickiej nie ma sensu w obliczu dogmatu o nieomylności papieża.

Moim celem nie jest przekonanie jakiegokolwiek katolika do swoich racji. Jest to niemożliwe w obliczu w/w dogmatu. Moim celem jest dyskusja z przedstawicielami innych poglądów w tym temacie. Przepychanki słowne z Tobą, czy Johnny99 nie mają żadnego sensu. Nigdy nie miały. Za każdym razem przynoszą zupełnie niepotrzebne emocje. Nie jest moim celem generowanie niepotrzebnych emocji. Byłaby to zupełnie niepotrzebna strata energii :)

_________________
Bóg - morderca? Dla dobra? Morderstwo jako przejaw miłosierdzia?

Johnny99:

Tak.


Wt gru 23, 2014 9:58
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 141 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL