Nie wiem, czy zgrywasz durnia, który nie rozumie prostego przekazu, czy rzeczywiście nim jesteś. Wymyśliłeś sobie, że "powinniśmy mieć teraz kolonie na Marsie". I niczym nie uzasadniłeś tezy, że akurat na takim poziomie powinniśmy być.

Tzn. konkretnie kogo straszy się ekskomuniką za mienie wątpliwości?

Oczywiście na to pytanie nie odpowiesz. Tak jak nie odpowiesz na pytanie, kogo "w imię nauki" spalono, ani na żadne inne, które się Tobie zadaje.

Ja napisałem, że moglibyśmy mieć bazy na Marsie, a nie powinniśmy. I w tym miejscu też mógłbym użyć inwektywu, ale ja się różnię od Ciebie.


Przypomnij sobie sprawę ustawy o in vitro. Biskupi postraszyli katolickich posłów, że jak zagłosują za tą ustawą będą ekskomunikowani.
Co do palenia "w imię nauki", to w Średniowieczu naukami były astrologia i alchemia i wielu z ich przedatawicieli stracili życie jako heretycy lub czarownicy.

Ale ani alchemia ani astrologia nie jest żadną dziedziną nauki. Astrolog to nie astronom, a alchemik to nie chemik. Poza tym, zależy skąd czerpiesz takie informacje że wielu z nich zostało spalonych na stosie, czy są to rzetelne i prawdziwe dane, czy też jakaś fikcja literacka albo scenariusze filmowe.

Ja nie napisałem, że alchemia i astrologia są naukami, tylko, że były i funkcjonowały obok filozofii, czy też teologii. Co do faktyczności, to Kościół sam zadbał o zniszczenie dowodó, paląc niewygodne księgi. Choć uważam, że wiele z nich znajduje się w tajnych archiwach Watykanu.

I nie uzasadniłeś tego.Co to jest inwektyw? Samiec inwektywy?
Czyli nie za wątpliwości, a za głosowanie.
Astrologia i alchemia nie były nigdy naukami.

A jak mam Ci uzasadnić przypuszczenie? Przecież nie wiem na jakim poziomie była by nauka i technologia, gdyby Kościół nie utrudniał rozwoju nauki, ale mogę pszypuszczać, że jeżeli po Rewolucji Francuskiej nastąpił boom naukowy, to niewiele czasu potrzebowaliśmy by polecieć w kosmos.

Inwektyw to jest słowo obraźliwe, czyli takie, jakiego użyłeś w swoim poście, że zacytuję "dureń".

Głosowanie jest za lub przeciw. Jeżeli ktoś jest za, to znaczy, że nie ma wątpliwości, jeżeli ktoś jest przeciw, to ma jakieś wątpliwości. Odnośnie ustawy in vitro, to właśnie biskupi zasiali wątpliwości wśród tych posłów-katolików, którzy byli za ustawą.

Gdyby nie astrologia, to nie byłoby astronomii, a gdyby nie alchemia, nie byłoby biologi, fizyki i chemii.

Ja mam to wiedzieć? Przecież jakieś przesłanki dla tego przypuszczenia musiałeś mieć. Jakiż to boom naukowy nastąpił w wyniku Rewolucji Francuskiej?
No co Ty! Przed chwilą pisałeś, że biskupi karali za wątpliwości. Teraz - że wątpliwości siali.
Uzasadnij. Poza tym pisałeś, że ginęli "w imię nauki", a nie "w imię pseudonauki, która dała kiedyś później początek nauce.

A ja postrzegam niespójność w Twojej wypowiedzi. Bóg jest niezmienny, ale gdzie masz napisane, że to co stworzył ma się nie zmieniać? Wręcz przeciwnie, w Biblii Bóg nakazał ludziom czynić sobie ziemię poddana, a więc robić z nią co chcą i jak chcą. Czyli ją zmieniać. Proste i logiczne?

Przeczytaj raz jeszcze ze zrozumieniem. Nie mogę odnieść się do czegoś czego nie napisałem.

Nie wiem jacy biskupi i kogo straszą. Jak widać dalej siejesz demagogię. Ale to akurat nie zaskakuje - im więcej ktoś pisze w swoich wypowiedziach logice, tym mniej tej logiki w nich jest. Mądrzy nie potrzebują reklamować się słowami.

Czyli to wszystko przez chrześcijaństwo!!!! mam rozumieć że gdyby w Europie panował od zawsze ateizm to już dzisiaj byśmy mieli baze na Marsie?
To troche ciekawe, bo przecież wśród dzikich plemion Amazonii nigdy nie było chrześcijaństwa, skoro tak to powinni już dzisiaj mieć baze na Marsie, czy tam na jakiej innej planecie
---------------
Trzeba by na początek podać definicje Boga, jego cechy, jak wygląda!?
Macie jaką wiedze na ten temat? ktoś sie w tym orientuje?