Nikt nie chce cierpieć, ale Bóg wybrał taką drogę Zbawienia. Wolałbyś cierpieć i być zbawionym czy nie cierpieć i nie być zbawionym?

To co się głupio dziwisz, że mnie też się cierpienie nie podoba?
Fałszywa alternatywa. Bóg nie potrafi zbawić bez wcześniejszego dręczenia swoich pupilków?

Jest różnica między "nie chcę cierpieć" a "nie podoba mi się plan Boga"
Wyobraź sobie że przed założeniem świata, Bóg obmyślał sposób zbawienia. W końcu zostały dwa sposoby : przez cierpienie i przez rozkosz. Uznał że przez cierpienie będzie miało więcej zalet

Innymi słowy przyznałeś, że Bóg nie potrafi zbawić bez dręczenia ludzi. Nie wierzysz w jego wszechmoc?

A jak byś usłyszał "Bóg nie potrafi zbawić bez uszczęśliwiania ludzi" to co to by znaczyło. Może cierpienie to wielki dar, taki dar jak uczynienie kogoś miliarderem to śmiecie. Znasz bajkę "Świniopas"?

Udowodnij, że w to wierzysz i odwiedź mnie w mim garażu - ja Cię tam hojnie obdarzę tym "darem".

"A jak byś usłyszał "Bóg nie potrafi zbawić bez uszczęśliwiania ludzi" to co to by znaczyło"
To znaczy, że Bóg nie jest wszechmocny. Przecież napisałem. Nie rozumiesz, co piszę, czy tylko nie czytasz tego , co piszę?

Nie jesteś Bogiem.

Może bez uszczęśliwiania, tylko to oznacza że zbawieni byliby nieszczęśliwi. Dlaczego uważasz że Bóg jest nie wszechmocny, skoro robi to co najmądrzejsze zamyślone od przedwieczności?

Niby dlaczego bez wcześniejszego pomęczenia nie bylibyśmy szczęśliwi? Anioły nie były, więc są nieszczęśliwe?
Bóg jest nie wszechmocny, bo wg Ciebie nie potrafi uszczęśliwić bez wcześniejszego dręczenia. Na ten zasadzie co on, to i ja potrafię - patrz wyżej opisana metoda "na SSmana".

Życie to dar, dar z całym inwentarzem, z trudem, cierpieniem itd.
Co do aniołów, to nie chciał byś mieć jeden wybór na całą wieczność. Ludzi mogą wielokrotnie odrzucać Boga a w końcu się nawrócić.
Jest powiedzenie: "Gdyby anioły mogły zazdrościć to zazdrościły by dwóch rzeczy - Komunii Świętej i cierpienia"

A co - Wszechmocny nie potrafi tego daru pozbawić elementów cierpienia? Umie obdarowywać tylko życiem z męczarniami?

Mnóstwa rzeczy nie możesz wybrać (np nie mozesz wybrać, czy do szkoły pojedziesz czy pofruniesz) - czy czyni Cię to strasznie nieszczęśliwym?

Serio uważasz, że anioły nam zazdoszczą bólu, czy tylko tak sobie bez sensu piszesz?

Jak po drugiej stronie zrozumiesz cierpienie to będziesz wiedział, a może Bóg nie odpowie nam na pytanie "po co było cierpienie?" a jedynie pokaże nam swoje rany...?

On miał wybór. Chciał cierpieć - jego sprawa, więc nie mieszaj. Odpowiedz na MOJE pytania.

Tez bal się cierpienia, poza tym jak by to wyglądało jak by potem w Niebie okazało się że tylko Pan Jezus cierpiał a my nie?

Nie interesują mnie masochistyczne patologie. Jezus nie musiał - chciał, jego sprawa.
Odpowiedz na MOJE pytania. Hint: to te zdania zakończone pytajnikiem.

A co - Wszechmocny nie potrafi tego daru pozbawić elementów cierpienia? Umie obdarowywać tylko życiem z męczarniami?

Mnóstwa rzeczy nie możesz wybrać (np nie mozesz wybrać, czy do szkoły pojedziesz czy pofruniesz) - czy czyni Cię to strasznie nieszczęśliwym?

Serio uważasz, że anioły nam zazdoszczą bólu, czy tylko tak sobie bez sensu piszesz?

O aniołach nie ja wymyśliłem, to zdaje się jest zdanie świętych; Bóg chce obdarować prawdziwym życiem - z męczarniami.