Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Jaki jest twój raj?
Tak ci się tu spodobało że chcesz tu spędzić całą wieczność? Nie masz większych aspiracji?
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Pn lut 23, 2015 8:14 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jaki jest twój raj?
Cytuj: Pytanie było "czy serio". Moja odpowiedź moja brzmiała "serio". Odpowiedź jest odpowiedzią. Masz jakiś problem w związku z tym że moja definicja raju wygląda tak a nie inaczej?
Skoro dla Ciebie Rajem jest świat w którym istnieje skała zła i cierpienia, choroby, wojny, gwałty, przemoc, skoro dla Ciebie to jest Raj to cóż... pora wziąć odpowiednią pigułkę. Czerwona czy niebieska? Cytuj: Mogę. Definicji to mej jednak nie zmieni. Patrz wyżej, żyjesz w swoim własnym Matrixie. Cytuj: Każdy ma taki raj o jaki zadba. Środków i metod dostępnych jest coniemiara. Chcesz mieć lepsze warunki w następnym wcieleniu? Zadbaj odpowiednio o świat i otoczenie. Za darmo nic nie ma.
Nie wierzę w reinkarnację i możliwość wcielania się w cokolwiek, wierzę że życie jest tylko jedno, ja to ja i nikt inny, i życie będzie miało kontynuację wraz z moją własną świadomością. Reinkarnacja pozbawia indywidualności, tak naprawdę umierasz totalnie za każdym razem, ponieważ nie pamiętasz swoich wcieleń i zapomniasz siebie, mając zupełnie inną osobowość za każdym razem, a to oznacza że tak naprawdę nie istniejesz.
|
Pn lut 23, 2015 8:18 |
|
 |
religijny
Dołączył(a): N lut 22, 2015 22:08 Posty: 225
|
 Re: Jaki jest twój raj?
Andy72 napisał(a): Tak ci się tu spodobało że chcesz tu spędzić całą wieczność? Nie masz większych aspiracji? Co rozumiesz przez "większe aspiracje"? Posiąść moc Wszechmogącego? To by w sumie brzmiało ciekawie, aczkolwiek nadal byłoby to dla jednych atrakcyjne, dla innych przerażające, jeszczo ktoś inny by machnął ręką i zapytał "poco?".
|
Pn lut 23, 2015 8:20 |
|
|
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Jaki jest twój raj?
Przypomina mi się historia dwóch bliźniaków w brzuchu: jeden, wierzący mówi że po urodzeniu zaczniemy naprawdę żyć, drugi - zwolennik reinkarnacji - twierdzi że po urodzeniu znowu zaczniemy ewolucję od jajeczka w brzuchu. Tylko jaki to ma sens życia?
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Pn lut 23, 2015 8:23 |
|
 |
religijny
Dołączył(a): N lut 22, 2015 22:08 Posty: 225
|
 Re: Jaki jest twój raj?
equuleuss napisał(a): Skoro dla Ciebie Rajem jest świat w którym istnieje skała zła i cierpienia, choroby, wojny, gwałty, przemoc, skoro dla Ciebie to jest Raj to cóż... pora wziąć odpowiednią pigułkę. Czerwona czy niebieska?
Rodzice mnie uczyli nie brać cukerków ani pigułek od nieznajomych.  equuleuss napisał(a): Patrz wyżej, żyjesz w swoim własnym Matrixie.
Serdecznie dziękuję za wyrażenie zgody.  equuleuss napisał(a): Nie wierzę w reinkarnację i możliwość wcielania się w cokolwiek, wierzę że życie jest tylko jedno, ja to ja i nikt inny, i życie będzie miało kontynuację wraz z moją własną świadomością.
Przyjmuję do wiadomości. equuleuss napisał(a): Reinkarnacja pozbawia indywidualności, tak naprawdę umierasz totalnie za każdym razem, ponieważ nie pamiętasz swoich wcieleń i zapomniasz siebie, mając zupełnie inną osobowość za każdym razem, a to oznacza że tak naprawdę nie istniejesz. Istniejesz w danym wcieleniu. Po zakończeniu życia istnieje twoja dusza i świat w kształcie jakim pozostawiłeś. Czy przechodzi dalej jakiś element świadomości to się w sumie nie wypowiadam.
|
Pn lut 23, 2015 8:29 |
|
|
|
 |
religijny
Dołączył(a): N lut 22, 2015 22:08 Posty: 225
|
 Re: Jaki jest twój raj?
Andy72 napisał(a): Przypomina mi się historia dwóch bliźniaków w brzuchu: jeden, wierzący mówi że po urodzeniu zaczniemy naprawdę żyć, drugi - zwolennik reinkarnacji - twierdzi że po urodzeniu znowu zaczniemy ewolucję od jajeczka w brzuchu. Tylko jaki to ma sens życia? Jaki w ogóle ma sens to pytanie?
|
Pn lut 23, 2015 8:31 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Jaki jest twój raj?
Taki sens, że jesteś jak bliźniak, który nie umie sobie wyobrazić świata poza brzuchem i dla niego nie ma urodzin. Tylko jaki sens w tym widzisz? Po co Bóg miałby tworzyć ludzi, którzy będą wiecznie na świecie? To raczej jakiś byłby żart demona.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Pn lut 23, 2015 8:38 |
|
 |
religijny
Dołączył(a): N lut 22, 2015 22:08 Posty: 225
|
 Re: Jaki jest twój raj?
Andy72 napisał(a): Taki sens, że jesteś jak bliźniak, który nie umie sobie wyobrazić świata poza brzuchem i dla niego nie ma urodzin. Tylko jaki sens w tym widzisz? Po co Bóg miałby tworzyć ludzi, którzy będą wiecznie na świecie? To raczej jakiś byłby żart demona. Może Bóg jest żartownisiem? Rozważałeś taką opcję? Nadal jednak nie rozumiem co jest nie tak z "wiecznym byciem na świecie".
|
Pn lut 23, 2015 8:40 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Jaki jest twój raj?
Życie nie miało by sensu, nie było by na co czekać, To już lepiej to w co wierzą ateiści, że nie ma nic po śmierci.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Pn lut 23, 2015 8:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jaki jest twój raj?
Cytuj: Istniejesz w danym wcieleniu. Po zakończeniu życia istnieje twoja dusza i świat w kształcie jakim pozostawiłeś. Czy przechodzi dalej jakiś element świadomości to się w sumie nie wypowiadam. Skoro ginie Twoja świadomość to znaczy że przestajesz istnieć. Po zakończeniu tego życia moja dusza istnieje także jako moja pełna świadomość, to kim jestem i świadomość mojego własnego zycia wraz ze wspomnieniami i tym wszystkim czego doświadczyłem i przeżyłem, a także ze świadomością kim jestem. Po to się rodzi człowiek aby być sobą, być kimś, a nie być setnym wcieleniem czegoś tam. Jeśli ginie Twoja własna świadomość to znaczy że Ty przestajesz istnieć. Skoro w następnym wcieleniu będziesz Krystyną B. to będziesz automatycznie kimś zupełnie innym, nie pamiętając tego kim byłeś w poprzednim życiu, nie pamiętając tego czego doświadczyłeś, nie pamiętając tego kto był dla Ciebie ważny w życiu, ale masz tysiące matek, ojców, żon, mężów, to koszmar jakiś.
|
Pn lut 23, 2015 8:43 |
|
 |
religijny
Dołączył(a): N lut 22, 2015 22:08 Posty: 225
|
 Re: Jaki jest twój raj?
Andy72 napisał(a): Życie nie miało by sensu, nie było by na co czekać, To już lepiej to w co wierzą ateiści, że nie ma nic po śmierci. Nie rozumiem, dlaczego "czekanie na coś" nadaje życiu sens, a gdy nie ma "czekania na coś" to tego sensu brak.
|
Pn lut 23, 2015 8:46 |
|
 |
religijny
Dołączył(a): N lut 22, 2015 22:08 Posty: 225
|
 Re: Jaki jest twój raj?
equuleuss napisał(a): Cytuj: Istniejesz w danym wcieleniu. Po zakończeniu życia istnieje twoja dusza i świat w kształcie jakim pozostawiłeś. Czy przechodzi dalej jakiś element świadomości to się w sumie nie wypowiadam. Skoro ginie Twoja świadomość to znaczy że przestajesz istnieć. Po zakończeniu tego życia moja dusza istnieje także jako moja pełna świadomość, to kim jestem i świadomość mojego własnego zycia wraz ze wspomnieniami i tym wszystkim czego doświadczyłem i przeżyłem, a także ze świadomością kim jestem. Po to się rodzi człowiek aby być sobą, być kimś, a nie być setnym wcieleniem czegoś tam. Jak już pisałem nie definiuję się z góry, że świadomość w jakiejś formie nie przechodzi dalej. Ponadto jak widzę padło tu Ciebie jak i u Andy72 pytanie "po co rodzi się człowiek". Cóż jak dla mnie cokolwiek się rodzi, to rodzi się po to aby żyć, czy to będzie jeleń, sarna, pies, kot, czy człowiek. Z tego co pamiętam u chrześcijan koty, psy, chomiki, mrówki i tak dalej duszy nie posiadają. Zatem idąc rozumowaniem Andy72 ich życie nie ma sensu - bo nie mając duszy, nic te zwierzęta nie czeka po smierci - "nie mają na co czekać". equuleuss napisał(a): Po to się rodzi człowiek aby być sobą, być kimś, a nie być setnym wcieleniem czegoś tam.
Bycie sobą nie nijak nie jest niezgodne z byciem setnym, tysięcznym, czy miliardowym wcieleniem swej duszy. equuleuss napisał(a): Jeśli ginie Twoja własna świadomość to znaczy że Ty przestajesz istnieć. Skoro w następnym wcieleniu będziesz Krystyną B. to będziesz automatycznie kimś zupełnie innym, nie pamiętając tego kim byłeś w poprzednim życiu, nie pamiętając tego czego doświadczyłeś, nie pamiętając tego kto był dla Ciebie ważny w życiu, ale masz tysiące matek, ojców, żon, mężów, to koszmar jakiś. Z jakiegoż powodu to koszmar?
|
Pn lut 23, 2015 8:56 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jaki jest twój raj?
Cytuj: Jak już pisałem nie definiuję się z góry, że świadomość w jakiejś formie nie przechodzi dalej.
Świadomość to ja. Moja osoba. A nie tylko jakiś tam ułamek wspomnień, świadomość to coś więcej niż wspomnienia to jest tożsamość. Kim jest człowiek bez własnej tożsamości? Cytuj: Ponadto jak widzę padło tu Ciebie jak i u Andy72 pytanie "po co rodzi się człowiek". Z mojej strony to nie było postawione jako pytanie ale raczej stwierdzenie. Cytuj: Ponadto jak widzę padło tu Ciebie jak i u Andy72 pytanie "po co rodzi się człowiek". Cóż jak dla mnie cokolwiek się rodzi, to rodzi się po to aby żyć, czy to będzie jeleń, sarna, pies, kot, czy człowiek. Ale Ty nie jesteś jak jeleń, sarna, kot, pies czy chomik. Ty posiadasz samoświadomość i intelekt a także swoją własną i niepowtarzalną tożsamość. Cytuj: Z tego co pamiętam u chrześcijan koty, psy, chomiki, mrówki i tak dalej duszy nie posiadają. Nie posiadają duszy rozumniej i nieśmiertelnej jako osobowości, ale mają duszę w rozumieniu życia. Cytuj: Zatem idąc rozumowaniem Andy72 ich życie nie ma sensu - bo nie mając duszy, nic te zwierzęta nie czeka po smierci - "nie mają na co czekać". Zwierzęta nie myślą i nie pojmują życia, świata i wszystkiego w taki sposób jak Ty. Zwierzęta nie zdają sobie pytań o sens życia i nie mają problemów egzystencjalnych, one po prostu żyją i tyle, mając do spełnienia swoją rolę w przyrodzie i są pożyteczne. Cytuj: Bycie sobą nie nijak nie jest niezgodne z byciem setnym, tysięcznym, czy miliardowym wcieleniem swej duszy. Oczywicie że jest niezgodne, jest w całkowitej sprzeczności z byciem sobą. Bo załóżmy że teraz jesteś Mirosławem K. i w kolejnym wcieleniu jesteś Krystyną B. Jesteś więc kobietą, masz zupelnie inną tożsamość, zupelnie inne życie, osobowość. Jak można powiedziec że nadal jesteś sobą? A w kolejnym wcieleniu jesteś psem i pilnujesz domu. W takim razie gdzie jest Twoja tożsamość? Kim w końcu jesteś? Mirosław B., będąc dobermanem nadal jest tym facetem? Nadal jest sobą? A gdzie Krystyna B. i jej miejsce w tym wszystkim? I kto tutaj tak naprawdę jest sobą skoro nawet nie wiesz kim byłeś w poprzednim wcieleniu. Co rozumiesz pod pojęciem być sobą tak naprawdę? Cytuj: Z jakiegoż powodu to koszmar? Być może postrzegasz i czujesz to w inny sposób ale dla mnie takie coś jest nie do przyjęcia. Życie jest tylko jedno i jego kontynuacja odbywa się na rożnych płaszczyznach ale jako jedna osoba która posiada określoną tożsamość i osobowość. Chrześcijanie wierzą w zmartwychwstanie, czyli wieczne życie w ciele. Jako ta konkretna osoba, i to kogo kochałeś w swoim życiu, i Twoi bliscy, to życie po tym życiu będzie kontynuacją tych relacji w innym świecie. Nikt na tym świecie nie jest ważny dla Ciebie?
|
Pn lut 23, 2015 9:11 |
|
 |
religijny
Dołączył(a): N lut 22, 2015 22:08 Posty: 225
|
 Re: Jaki jest twój raj?
equuleuss napisał(a): Cytuj: Jak już pisałem nie definiuję się z góry, że świadomość w jakiejś formie nie przechodzi dalej.
Świadomość to ja. Moja osoba. A nie tylko jakiś tam ułamek wspomnień, świadomość to coś więcej niż wspomnienia to jest tożsamość. Kim jest człowiek bez własnej tożsamości? Terminów tożsamości i świadomości używasz zamiennie? W poniżsej wypowiedzi zakładam, że tak. Są np. osobami z uszkodzeniami mózgu co do których są podejrzenia, że nie posiadają samoświadomości. A co z osobami posiadaj ącymi wiele tożsamości? Np. osobami z zaburzeniami psychaitrycznymi? equuleuss napisał(a): Cytuj: Ponadto jak widzę padło tu Ciebie jak i u Andy72 pytanie "po co rodzi się człowiek". Z mojej strony to nie było postawione jako pytanie ale raczej stwierdzenie. Miałem na myśli "pojawia się" w sensie "jest poruszane". equuleuss napisał(a): Cytuj: Ponadto jak widzę padło tu Ciebie jak i u Andy72 pytanie "po co rodzi się człowiek". Cóż jak dla mnie cokolwiek się rodzi, to rodzi się po to aby żyć, czy to będzie jeleń, sarna, pies, kot, czy człowiek. Ale Ty nie jesteś jak jeleń, sarna, kot, pies czy chomik. Ty posiadasz samoświadomość i intelekt a także swoją własną i niepowtarzalną tożsamość. Samoświadomość stwierdzono również u słoni, delfinów, coponiektórych naczelnych. Także to, że samoświadomość u zwierząt nie istnieje jest dla mnie conajmniej kontrowersyjną tezą. Pewną nteligencją zaś są obdarzone nawet kruki i świnie jak i szereg innych zwierząt. equuleuss napisał(a): Cytuj: Z tego co pamiętam u chrześcijan koty, psy, chomiki, mrówki i tak dalej duszy nie posiadają. Nie posiadają duszy rozumniej i nieśmiertelnej jako osobowości, ale mają duszę w rozumieniu życia. Trafią do raju lub piekła? Bo jak nie to nic to nie zmienia w świetle tezy trzeciego współrozmówcy, że "czekanie na coś po śmierci" nadaje sens życiu. equuleuss napisał(a): Cytuj: Zatem idąc rozumowaniem Andy72 ich życie nie ma sensu - bo nie mając duszy, nic te zwierzęta nie czeka po smierci - "nie mają na co czekać". Zwierzęta nie myślą i nie pojmują życia, świata i wszystkiego w taki sposób jak Ty. Zwierzęta nie zdają sobie pytań o sens życia i nie mają problemów egzystencjalnych, one po prostu żyją i tyle, mając do spełnienia swoją rolę w przyrodzie i są pożyteczne. Wielu ludzi też nie zadaje sobie tego typu pytań. Część o porzyteczności można równie dobrze odnieść do człowieka. Zaś procesy myślowe jak już wspomniałem nie są wyłącznie ludzką domeną. equuleuss napisał(a): Cytuj: Bycie sobą nie nijak nie jest niezgodne z byciem setnym, tysięcznym, czy miliardowym wcieleniem swej duszy. Oczywicie że jest niezgodne, jest w całkowitej sprzeczności z byciem sobą. Bo załóżmy że teraz jesteś Mirosławem K. i w kolejnym wcieleniu jesteś Krystyną B. Jesteś więc kobietą, masz zupelnie inną tożsamość, zupelnie inne życie, osobowość. Jak można powiedziec że nadal jesteś sobą? A w kolejnym wcieleniu jesteś psem i pilnujesz domu. W takim razie gdzie jest Twoja tożsamość? Kim w końcu jesteś? Mirosław B., będąc dobermanem nadal jest tym facetem? Nadal jest sobą? A gdzie Krystyna B. i jej miejsce w tym wszystkim? I kto tutaj tak naprawdę jest sobą skoro nawet nie wiesz kim byłeś w poprzednim wcieleniu. Co rozumiesz pod pojęciem być sobą tak naprawdę? "Bycie sobą" w sensie tu i teraz w tym ciele. Dusza jest jedynie częścią mnie. Tak jak moje ciało. Świadomość nie jest dla mnie wprost tożsama z duszą. equuleuss napisał(a): Cytuj: Z jakiegoż powodu to koszmar? Być może postrzegasz i czujesz to w inny sposób ale dla mnie takie coś jest nie do przyjęcia. Życie jest tylko jedno i jego kontynuacja odbywa się na rożnych płaszczyznach ale jako jedna osoba która posiada określoną tożsamość i osobowość. Chrześcijanie wierzą w zmartwychwstanie, czyli wieczne życie w ciele. Jako ta konkretna osoba, i to kogo kochałeś w swoim życiu, i Twoi bliscy, to życie po tym życiu będzie kontynuacją tych relacji w innym świecie. Nikt na tym świecie nie jest ważny dla Ciebie? To, że coś jest dla kogoś "nie do przyjęcia", nie oznacza, że nie istnieje bądź jest nieprawdą. Rych obrotowy Ziemii np. budzi kontrowersje wśród niektórych duchownych islamskich, a w dawniejszych czasach i chrześcijańskich. tak więc "to jest dla mnie nie do przyjęcia" nie jest żadnym argumentem przeciwko czemuś.Tu trzeba się bardziej postarać.
|
Pn lut 23, 2015 9:34 |
|
 |
religijny
Dołączył(a): N lut 22, 2015 22:08 Posty: 225
|
 Re: Jaki jest twój raj?
Co do pytania czy nikt dla mnie nie jest bliski, to raczysz chyba żartować? Sugerujesz, że dla wierzącego w reinkarnację automatycznie nie ma osób bliskich? Istieją i dla mnie i dla szeregu innych osób.
|
Pn lut 23, 2015 9:54 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|