|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 7 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
mizantrop92
Dołączył(a): Pn mar 30, 2015 17:18 Posty: 2
|
 Zacząć od nowa.
Chciałbym zacząć relację z Nim od nowa, ale nie wiem jak.
|
Pn mar 30, 2015 17:22 |
|
|
|
 |
Jaabes
Dołączył(a): Pt lis 28, 2014 11:03 Posty: 179
|
 Re: Zacząć od nowa.
Zwyczajnie...zacznij do Niego mówić i wsłuchuj się w Jego Głos zapisany na kartach Biblii !
Ale chyba zdajesz sobie sprawę że On zna motywacje dla których chcesz przywrócić te relacje ?
_________________ Tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe
|
Pn mar 30, 2015 18:15 |
|
 |
mizantrop92
Dołączył(a): Pn mar 30, 2015 17:18 Posty: 2
|
 Re: Zacząć od nowa.
Wiem. Pismo Święte, spowiedź, modlitwa, przyjmowanie sakramentów, wspólnota. Ale jak być w tym szczery skoro mam tyle wątpliwości i wydaje mi się, że On jednak nie istnieje? Jak patrzę na dzisiejszy świat to czuję, że zmierza w kierunku totalnego zidiocenia. Z drugiej strony jak patrzę na Kościół to tu też jest niewiele lepiej. Myślę jednak, że Dekalog jest absolutną podstawą w relacjach z samym sobą i drugim człowiekiem. Czuję się rozdarty. Co masz na myśli pytając się o moją motywację? Sugerujesz, że mam złe intencje?
|
Pn mar 30, 2015 18:27 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Zacząć od nowa.
"Zyj tym, co zrozumiales z Ewangelii, chocbys zrozumial niewiele" br. Roger z Taize. http://m.deon.pl/religia/kosciol-i-swia ... o-zyc.html
|
Pn mar 30, 2015 18:57 |
|
 |
andej
Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31 Posty: 3121
|
 Re: Zacząć od nowa.
mizantrop92 napisał(a): ... mam tyle wątpliwości i wydaje mi się, że On jednak nie istnieje ... Wątpliwości ma każdy myślący człowiek. W książce - rozmowie kardynała Bergolio z rabinem Skórką pada stwiedzenie, że pewność jest arogancją. Sądzę, że gdyby taka była intencja Boga, to byłby On wśród nas w postaci fizycznej i może trzymał każdego na smyczy. A On dał nam wolną wolę. Wybieraj sam.
|
Wt mar 31, 2015 9:29 |
|
|
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
 Re: Zacząć od nowa.
mizantrop92 napisał(a): Wiem. Pismo Święte, spowiedź, modlitwa, przyjmowanie sakramentów, wspólnota. To, co piszesz, to jest podstawa - niezbędna i bardzo ważna. Jeśli ją zaniedbujemy, to nasza wiara może spowszednieć i osłabnąć. Możesz dodatkowo szukać Go tam, gdzie łatwo Go znaleźć - w pomocy słabszym, w dobru, w miłosierdziu. Myślę, że za każdym razem jak pomożesz komuś innemu, gdy poczujesz miłość, współczucie do innego człowieka, to będziesz bliżej Boga, łatwiej będzie Ci się na Niego otworzyć. Dodatkowo, często barierą utrudniającą naszą dobrą relację z Bogiem są nasze przyzwyczajenia (lub też odzwyczajenie się od Boga, modlitwy, itp.) oraz grzechy. Warto zastanowić się czy coś takiego przypadkiem nas nie powstrzymuje. A wątpliwości mogą być zawsze. To nie jest tak, że jak mam wątpliwości, to już fatalnie i powinienem porzucać wiarę. Nie. Właśnie wątpliwości mogą być wpisane nie raz w nasze etapy wiary. Trzymaj się i idź za tym instynktownym pragnieniem rozpoczęcia od nowa dobrej relacji z Bogiem, bo z pewnością to pragnienie pochodzi od Niego. Pomodlę się dzisiaj za Ciebie!
_________________ Piotr Milewski
|
Wt mar 31, 2015 20:29 |
|
 |
Jaabes
Dołączył(a): Pt lis 28, 2014 11:03 Posty: 179
|
 Re: Zacząć od nowa.
mizantrop92 napisał(a): Wiem. Pismo Święte, spowiedź, modlitwa, przyjmowanie sakramentów, wspólnota. Ale jak być w tym szczery skoro mam tyle wątpliwości i wydaje mi się, że On jednak nie istnieje? Jak patrzę na dzisiejszy świat to czuję, że zmierza w kierunku totalnego zidiocenia. Z drugiej strony jak patrzę na Kościół to tu też jest niewiele lepiej. Myślę jednak, że Dekalog jest absolutną podstawą w relacjach z samym sobą i drugim człowiekiem. Czuję się rozdarty. Co masz na myśli pytając się o moją motywację? Sugerujesz, że mam złe intencje? Pisząc o tym że Bóg zna nasze serca, miałem jedynie na myśli to czy jesteś tego świadomy. Bo można chcieć relacji z Bogiem z powodu jedynie trwogi przed tym że trzeba będzie się przed Nim rozliczyć. Co w zasadzie nie jest złą rzeczą, gdyż jest to rodzaj bojaźni. Myślę że pragnieniem społeczności z Nim, powinna kierować bojaźń i pragnienie przypodobania się Jemu !Odnośnie Twoich wątpliwości.Teraz w tym ziemskim życiu mamy do dyspozycji jedynie wiarę. Tak więc trzeba wierzyć że On istnieje i wynagrodzi dzisiejszą postawę. Wierzyć Bogu Biblii oznacza bycie pewnym że On nie zawiedzie. Na razie nie możemy fizycznie widzieć Chrystusa, dlatego Jezus powiedział w rozmowie z kobietą Samarytańską w Ewangelii Jana 4, że mamy Go wielbić w sposób prawdziwie duchowy. Mów do Niego i pozwól Jemu przemawiać przez Biblię !
_________________ Tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe
|
Pt kwi 24, 2015 8:23 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 7 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|