Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 11:29



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 50 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Chcę zostać katolikiem - moje pytania. 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 19, 2015 17:38
Posty: 22
Post Re: Chcę zostać katolikiem - moje pytania.
Czy dorosła osoba również musi dostać zgodę plebana(którego? z mojej parafii czy tej do której chcę należeć?), na chrzest w innej parafii? Czy muszę podawać powód dlaczego chcę należeć do innej parafii?

Czy wystarczającymi powodami są chęć uczestniczenia w parafialnych grupach, których nie ma w miejscowej parafii? Konkretnie to chciałbym należeć do parafii dominikanów, gdyż interesuje mnie III zakon św. Dominika.


Pn mar 30, 2015 11:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Chcę zostać katolikiem - moje pytania.
Czemu poprostu nie pójdziesz pogadać ze swoim proboszczem? Przecież nie ma go tu a forum, a jest tam w klasztorze.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pn mar 30, 2015 11:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 19, 2015 17:38
Posty: 22
Post Re: Chcę zostać katolikiem - moje pytania.
A tak w ogóle, to po co tak utrudniać ludziom życie? Czego nie można iść chrzcić się do parafii jakiej się chce, tylko trzeba mieć zgodę plebana? Po co trzeba mieć świadków chrztu? Skąd ich wezmę, przecież żaden sąsiad czy nawet znajomy nie będzie jechał ze mną, do parafii, bo kogo to obchodzi...


Pn mar 30, 2015 19:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Chcę zostać katolikiem - moje pytania.
Bo parafia to coś w rodzaju Twojej miejscowej wspólnoty, w niej należy pracować i działać dla dobra ogółu, z nią też mieć bezpośredni kontakt. Pewnie chodzi też o to że dokumentacja jest tu na miejscu. Nawet zwykła wizyta w postaci kolędy pozwala dzięki "papierkom" rozeznać zkim kapłan ma do czynienia. W przypadku dużych miejskich osiedli,ta krótka wizyta, wspomagana jakąś wiedzą o człowieku którego się odwiedza, jest zupełnie zrozumiała.

A po co świadek? Z samej definicji słowa świadek, to ktoś kto potwierdza zaistnienie faktu. W sytuacji gdy nie ma dokumentów, zaginą lub zostaną zniszczone, to dodatkowe potwierdzenie i zabezpieczenie. To tak na szybko, na logikę. Cierpliwość to coś nad czym powinieneś popracować. Podobnie jak nad realizacją woli o nawróceniu do Boga. Jeśli czegoś chcesz to wyjdź z domu i działaj. Co Ci da siedzenie na forum? Dużo piszesz o tym że chciałbyś wszystko przyśpieszyć, po co tyle formaliści, ale sam przesiadujesz w tym temacie i pytasz o to o co już tydzień temu mogłeś zapytać u źródła,a do tego rozpocząć odpowiednie procesy. Skoro my tutaj mając tak nikły kontakt zauważamy błędy jakie popełniasz, to co dopiero kapłan który będzie Cię przygotowywał. Na bycie katolikiem masz całe życie.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pn mar 30, 2015 20:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 19, 2015 17:38
Posty: 22
Post Re: Chcę zostać katolikiem - moje pytania.
Oczywiście, że jestem niecierpliwy, bo przez parę lat miałem do czynienia wyłącznie z protestantyzmem ewangelikalnym. Tam nie ma żadnych ceregieli, możesz wybrać zbór jaki się chce, nawet na drugim końcu Polski, nie potrzeba świadków, chrzestnych, katechumenat trwa krótko itd. itd.

Poglądy religijne mi się całkowicie odmieniły i interesuje mnie wyłącznie katolicyzm. Jednak całe te formalności działają demotywująco.


Pn mar 30, 2015 20:57
Zobacz profil
Post Re: Chcę zostać katolikiem - moje pytania.
No to przeżyjesz mały szok. W Polsce w KRK spotkasz się ze światem zaświadczeń, poświadczeń, zaliczeń, stempelków i podpisów.
Przy okazji: byłeś ochrzczony w zborze? Jeżeli tak, to weź zaświadczenie ze zboru. KRK najprawdopodobniej chrzest uzna.


Pn mar 30, 2015 21:13
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 19, 2015 17:38
Posty: 22
Post Re: Chcę zostać katolikiem - moje pytania.
Nie miałem chrztu w zborze. :(


Pn mar 30, 2015 21:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Chcę zostać katolikiem - moje pytania.
Znów warto przywołać pytanie jakie Ci już zadano - co jeśli nagle uznasz że ten Kościół katolicki Tobie nie odpowiada? Za dużo formalności, trzeba czekać, trzeba wierzyć w wiele rzeczy bez prawa do własnego zdania itp. Tak, u protestantów mogłeś wiele od ręki, u nas trzeba wpierw poświęcić czas. Nie uważam aby było to złe, choć nawet takie wymagania nie powstrzymują nawet ateistów od przyjmowania sakramentów. U protestantów też większy luz panuje w sferze wiary, bo jak Ci się jeden zbór nie podoba, nauki są nie do przyjęcia to się idzie do innego, albo zakłada własny.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pn mar 30, 2015 21:59
Zobacz profil
Post Re: Chcę zostać katolikiem - moje pytania.
WIST napisał(a):
U protestantów też większy luz panuje w sferze wiary, bo jak Ci się jeden zbór nie podoba, nauki są nie do przyjęcia to się idzie do innego, albo zakłada własny.
To nie "większy luz" ale większa zgoda z własnym sumieniem. Luzu w wierze nie ma żadnej. Nie można wierzyc na pół gwizdka, choc pewnie i tu znajdą się niewierzący wierzący (czy na odwrót).
Chleb napisał(a):
Nie miałem chrztu w zborze. :(
No to byłeś przez kilka lat w trakcie katechumenatu. Przez te kilka lat nie zdecydowałes się na chrzest? :x
Katechumenat w KK będzie pewnie trwał krócej.


Pn mar 30, 2015 22:09
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 19, 2015 17:38
Posty: 22
Post Re: Chcę zostać katolikiem - moje pytania.
Cytuj:
No to byłeś przez kilka lat w trakcie katechumenatu.
Do żadnego zboru nie wstępowałem. Przez kilka lat wierzyłem po protestancku, a do różnych zborów chodziłem w odwiedziny. Byłem samotnym jeźdzcem.

Cytuj:
co jeśli nagle uznasz że ten Kościół katolicki Tobie nie odpowiada?
Katolicyzm mnie zainteresował z tego względu, że zacząłem czytać katolickie książki i przez to zacząłem poznawać katolicką teologię. Wcześniej moja wiedza o katolicyzmie była nikła, a jeśli już to tylko ta negatywna.
Co najwyżej mogę się bujać między KRK a starokatolicyzmem. Do protestantyzm raczej już nie powrócę.

Cytuj:
U protestantów też większy luz panuje w sferze wiary, bo jak Ci się jeden zbór nie podoba, nauki są nie do przyjęcia to się idzie do innego, albo zakłada własny.
[/quote]
Tak jak powiedział Kozioł - większa zgoda z własnym sumieniem. Kiedy wierzyłem po protestancku, to nie pchałem się np. do adwentystów, skoro nie wierzyłem, ani nie miałem zamiaru wierzyć w część ich podstawowych prawd wiary np. zakaz pracy w sobotę, zakaz jedzenia wieprzowiny, owoców morza itd. uznanie, że Ellen White miał dar proroczy. Jaki byłby sens uczęszczania do tej wspólnoty?

A tak w ogóle, to z żadnym wyznaniem nie zgadzam się w 100%, bo moje myślenie jest bardzo krytyczne. Są pojedyńcze nauki, których nie jestem w stanie zaakceptować np. spowiedź uszna(i tu mi bliżej do starokatolicyzmu czy bardziej do protestantyzmu). Chciałbym również odrzucić cały folklor - np. święcenie jajek. I tutaj jest problem, gdyż w KRK nie ma prawa się myśleć krytycznie i samodzielnie...

Musiałbym chyba założyć własne wyznanie, aby żyć w zgodzie z własnym sumieniem. Ale nie mam zamiaru :mrgreen:


Wt mar 31, 2015 7:43
Zobacz profil
Post Re: Chcę zostać katolikiem - moje pytania.
Chleb napisał(a):
A tak w ogóle, to z żadnym wyznaniem nie zgadzam się w 100%, bo moje myślenie jest bardzo krytyczne. Są pojedyńcze nauki, których nie jestem w stanie zaakceptować np. spowiedź uszna(i tu mi bliżej do starokatolicyzmu czy bardziej do protestantyzmu). Chciałbym również odrzucić cały folklor - np. święcenie jajek. I tutaj jest problem, gdyż w KRK nie ma prawa się myśleć krytycznie i samodzielnie...

Po pierwsze, to "folklor" nie jest obowiązkowy. Chcesz święcić pokarmy? Robisz to. Nie chcesz? Również Twoja sprawa. Za to spowiedź jest już obowiązkowa (przynajmniej raz w roku), a co do "uszności", to równie dobrze możesz się wyspowiadać w czasie spaceru jak i wizyty u księdza. W kościele, w konfesjonale nie musisz. Natomiast powinieneś się cieszyć, bo jeszcze do przełomu VII-VIII wieku spowiedź obywała się... publicznie.

Poza tym: Z czym jeszcze się nie zgadzasz i dlaczego?


Wt mar 31, 2015 7:50
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 19, 2015 17:38
Posty: 22
Post Re: Chcę zostać katolikiem - moje pytania.
Moje wątpliwości dotyczą jedynie spraw niższego poziomu. Nie mam problemu z akceptacją Trójcy, czyśćca, kultu Maryjnego, prymatu papieża, transsubstancjacją itd.

Mam problem z akceptacją np. nie jedzenia mięsa w piątek, tym bardziej, że ksiądz może udzielić dyspensy, więc jak dla mnie ZAKAZ jedzenia jest w takim przypadku bez sensowny. Normalnie jest to grzech, a ksiądz daje dyspensę i można jeść mięso i nie mieć grzechu...

Cytuj:
Za to spowiedź jest już obowiązkowa (przynajmniej raz w roku), a co do "uszności", to równie dobrze możesz się wyspowiadać w czasie spaceru jak i wizyty u księdza.
To wygląda już dużo lepiej. Myślałem, że trzeba spowiadać co niedzielę i koniecznie w konfesjonale ;]


Wt mar 31, 2015 8:15
Zobacz profil
Post Re: Chcę zostać katolikiem - moje pytania.
Chleb napisał(a):
Mam problem z akceptacją np. nie jedzenia mięsa w piątek, tym bardziej, że ksiądz może udzielić dyspensy, więc jak dla mnie ZAKAZ jedzenia jest w takim przypadku bez sensowny. Normalnie jest to grzech, a ksiądz daje dyspensę i można jeść mięso i nie mieć grzechu...

Nie tylko w takim przypadku można jeść. Można jeść będąc w podróży albo kiedy zdrowie nie pozwala na zachowanie wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych. Dyspensa jest to stan wyjątkowy, a nie standard. W dodatku należy wtedy zastosować jakiś inny akt pokutny w miejsce wyrzeczenia od niejedzenia mięsa.

Cytuj:
Cytuj:
Za to spowiedź jest już obowiązkowa (przynajmniej raz w roku), a co do "uszności", to równie dobrze możesz się wyspowiadać w czasie spaceru jak i wizyty u księdza.
To wygląda już dużo lepiej.

Co wskazuje, że problem nie tkwi w praktyce, ale w Twojej psychice. Obstawiałbym, że chodzi po prostu o podświadomy sprzeciw przed publicznym kleknięciem w konfesjonale, bo w ten sposób "inni" zobaczą, że grzeszysz i będą się zastanawiać co złego zrobiłeś. W rzeczywistości zaś nikt się nad tym nie zastanawia, bo każdy chodzi do spowiedzi.


Wt mar 31, 2015 8:20
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 19, 2015 17:38
Posty: 22
Post Re: Chcę zostać katolikiem - moje pytania.
Cytuj:
bo w ten sposób "inni" zobaczą, że grzeszysz i będą się zastanawiać co złego zrobiłeś
Bardziej obawiałbym się tego, że ktoś usłyszałby moje wypowiadane grzechy, tym bardziej, że kiedy byłem na Mszy w niedzielę palmową, to były kolejki do konfesjonałów i była też presja czasu.
To, że ktoś widziałby mnie, że wkraczam do konfesjonału, nie obchodziło by mnie.


Wt mar 31, 2015 8:33
Zobacz profil
Post Re: Chcę zostać katolikiem - moje pytania.
Chleb napisał(a):
Cytuj:
bo w ten sposób "inni" zobaczą, że grzeszysz i będą się zastanawiać co złego zrobiłeś
Bardziej obawiałbym się tego, że ktoś usłyszałby moje wypowiadane grzechy, tym bardziej, że kiedy byłem na Mszy w niedzielę palmową, to były kolejki do konfesjonałów i była też presja czasu.
To, że ktoś widziałby mnie, że wkraczam do konfesjonału, nie obchodziło by mnie.

Wystarczy mówić szeptem i nikt nie usłyszy. Poza tym nie musisz się spowiadać w momencie, kiedy są tłumy. Można iść równie dobrze w dzień powszedni.


Wt mar 31, 2015 8:46
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 50 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL