Bo media, ktorym wierzy quas widac starannie przemilczaja fakt, ze brak prawa o in vitro skutkuje tym, ze wszystko w Polsce jest teraz dozwolone. Ciekawe dlaczego?

Chodziło o to że Ty i antykatolicka Platfor madziałacie na zwiększenie zabijania dzieci w Polsce poprzez invitro, aborcję, tabletki do zabijania dzieci…. i jak poganie stajecie przeciwko Bogu. Działacie na rzecz zwiększania grzechu, zła i praw szatana.
Dlatego nie masz co porównywać zabitego w zamachu smoleńskim Lecha Kaczyńskiego.

Regulacja prawna in vitro ma szanse zmniejszyc ilosc tych zabiegow. No ale quas jest PRZECIW

Invitro potępia Kościół Katolicki przede wszystkim, a katolickie media które z Alus atakujecie razem z poganami, opierają się właśnie na stanowisku Kościoła, które dla was się nie liczy tak jak i dla pogan.

Gdybyś nie reprezntowała pogańskich wartości, tylko naukę Kościoła to byś wiedziała że dla katolika problem invitro nie polega tylko na ograniczeniu zabijanych dzieci z 20 do 5.

Ja to wiem. Tak jak aborcja to zabicie czlowieka. Zawsze. A jednak kompromis jest i wielu jest za pozostawieniem go.

Ty protestujac przeciw jakiejkowliek regulacji in vitro zgadzasz sie na mordowanie dzieci bez ograniczen, kiedy mozna by ograniczyc ilosc zaplodnionych jajeczek i wszystkie wszczepiac.
To komu sluzysz taka postawa? Napewno nie obroncom zycia.

Podobnie śp L. Kaczyński został zabity w zamachu, jak PO zabija:
- aborcja znana była od wieków, in vitro bez żadnych unormowań prawnych stosuje sie w Polsce od 1984r, sprzedaż tabletek "po' utrzymuje się na poziomie z czasów sprzedaży na receptę.
Ale logiczne, że nienawiść musi czymś się żywić....nie istotne PO, masoneria, Żydzi czy papież Franciszek.

Czy to, że całkowity brak uregulowania prawnego in vitro jest zły oznacza, że musimy akceptować każdy projekt ustawy o in vitro, jaki tylko zostanie przedstawiony? Może przeczytajcie najpierw to stanowisko KEP, bo napisano w nim np.:

katolik może brać udział w wypracowaniu i przyjęciu prawa, które nie jest doskonałe
z perspektywy moralnej, o ile w ten sposób zwiększa się ochronę dobra, w tym przypadku
gwarancje dla poszanowania praw dziecka, w tym jego godności, bezpieczeństwa i prawa do
urodzenia.

jednak:

Zwracamy na to uwagę dlatego, że w przestrzeni publicznej formułuje się pogląd, że „każde” prawo dotyczące medycznie wspomaganej prokreacji będzie „lepsze” niż jego brak, który pozwala na dowolność postępowania z materiałem genetycznym i powołanymi do życia embrionami ludzkimi.
Ten pogląd jest błędny. Nowe prawo, które utrwalałoby swobodę dysponowania życiem ludzkim, jak to ma miejsce obecnie, nie tylko nie zasługuje na poparcie, ale rodzi obowiązek stanowczego sprzeciwu. Przyjęty przez Radę Ministrów projekt ustawy o leczeniu niepłodności zawiera rozwiązania, które uniemożliwiają jakikolwiek udział katolika w pracach służących jego przyjęciu.

Dalej KEP wylicza - w ośmiu punktach - dlaczego rządowy projekt jest sprzeczny z "podstawowymi kryteriami moralności". A na koniec - co może się niektórym wydać zaskakujące - KEP formułuje kryteria, które ewentualna ustawa o in vitro musi spełniać, żeby mogła zostać poparta przez katolickiego parlamentarzystę. Co oznacza, ni mniej, ni więcej, że, zgodnie z duchem encykliki Evangelium Vitae, nie jest tak, że katolicki poseł musi głosować przeciw każdej regulacji in vitro.Może poprzeć jednak jedynie projekty, które spełniają "nieodzowne minimum", charakteryzujące się:

uznaniem człowieczej godności ludzkiego embrionu, gwarancją jego rozwoju w organizmie biologicznej matki, stabilnością związku mężczyzny i kobiety będących dawcami komórek rozrodczych, opieką rodziców właściwą ich dziecku, wykluczeniem mrożenia embrionów, ich selekcji i poczęcia po śmierci rodzica, a także powinien zawierać wyraźny zakaz klonowania, tworzenia chimer i hybryd, zakaz handlu embrionami oraz prowadzenia na nich eksperymentów medycznych.

Jest to więc stanowisko merytoryczne, wyważone i w sumie wzywające do kompromisu.

Oczywiscie Johnny99 wie, ze nie kazdy.
Tak jak przy aborcji, jest nawet mniejsza (mam wrazenie) akceptacja calkowitego zakazu in vitro, ktore co by nie mowic - umozliwia zycie. Przy ograniczeniu do 2-4 zarodkow i wszczepianiu wszystkich, mielibysmy jedno z najbardziej restrykcyjnych praw. Najlepiej oczywiscie tylko dla malzebstw (choc dzis i konkubinat jest czasem trwalszy niz malzenstwo katolicjie, kzore przeciez z in vitro korzystac nie bedzie) i po wyczerpaniu innych metod lexzenia (moze byc z naprotechnologia wlacznie, choc to co robi napro powinien robic kazdy odpowiedzialny ginekolog).

Pozostaje sprawa wolnosci wyboru leczenia, bo in vitro jest procedura medyczna, ktora pomaga w urodzeniu dziecka.

Tak bym tego nie nazwał , pacjent nie leczy sie z bezpłodności przez zapłodnienie invitro
Po za tym tworzy to klimat ze dziecko lub jego brak było jakąś przypadłością chorobą.
Moim zdaniem jest to kolejna proba majstrowania przy cudzie stworzenia , ot co
Gdy obce nasienie , nie z małżeństwa zapładnia kobietę
moze być to poczytane jako coś w rodzaju cudzołóstwa . Efektu szczytowego oczywiście- z cudzołostwa - bez aktu.

No wiesz: przy braku konczyn proteza tez konczyny nie przywroci. A lata po aparatura tez funkcji nerek nie zwroca itp itd.
Celem un vitro jest umozliwienie urodzenia dziecka z obejsciem tych fukcji organizmow matki i ojca, ktore to uniemozliwiaja.
Naturalna smierc to absolutny wyjatek. Nawet jezeli ktos ma niewydolnosc jakiegos organu, to robi sie wszystko, zeby dostal zastepczy, jesli to mozliwe.

Brak mozliwosci posiadania dzieci to choroba - bezplodnosc. Chyba nie uznajesz tego za stan naturalny? A moze skutkowac dodatkowo problemami psychicznymi i doprowadza takze do rozpadu malzenstw. Nie wszyscy sa tak swieci i pozbawieni egoizmu, ze potrafia przez to przejsc razem. Nawet katolickie malzenstwa rozpadaja sie z blahszych powodow.

Zdziwił byś się jak dużo kobiet wraca do płodności po pierwszej ciąży z in vitro.
Znam osobiście dwa takie przypadki.
Pośrednio właśnie in vitro wyleczyło je z bezpłodności. A bezpośrednio ciąża która była wynikiem in vitro.

pytanie jak w temacie :
"którego Pana powinien wybrać niewolnik"

Jestem katolikiem! głosuje na PiS