Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 13:06



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 108 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona
 Jak na to odpowiedzieć? 
Autor Wiadomość
Post Re: Jak na to odpowiedzieć?
Cytuj:
Coś źle myślę?


A odpowiedziałeś sobie na pytanie

Cytuj:
Bóg nie potrzebuje oderżniętej głowy, podobnie jak obyłby sie bez twoich zjadliwych wpisów......które kto ci nakazuje tworzyć?......tez Bóg, a Ty bezwolny wypełniasz jedynie Jego wolę nie wierząc w Niego?......


Śr kwi 08, 2015 14:11
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32
Posty: 1029
Post Re: Jak na to odpowiedzieć?
andej napisał(a):
Bóg stworzył istoty myślące, rozumne, obdarzone wolną wolą i kreatywnością. Sam wybierasz. Sam ponosisz konsekwencje.
To może postaraj się teraz wytłumaczyć, w jaki sposób niemowlę gwałcone przez pedofila "ponosi konsekwencje własnych wyborów"...

Cytuj:
A gdyby przyjąć proponowaną klasyfikację, to do której grupy się zaliczasz? Czy jednoznacznie wskażesz jedną z nich? Jeśli tak, to każdy człowiek może obserwując Ciebie stwierdzić, że to nie jest prawdą. Bowiem czynisz rzeczy dobre i złe.
Sugerujesz, że biegam po ulicach z nożem i zniewalam ludzi obcinając im głowy? A może zniewalam dzieci, albo kobiety, gwałcąc je?

Twoim zdaniem dziecko zgwałcone i zamordowane przez pedofila do której z trzech wymienionych przeze mnie kategorii się zalicza?
Johnny99 napisał(a):
Co to znaczy "Bóg dba o wolność czyniących zło"?
Jeśli pedofil gwałci bezbronne dziecko (najbardziej jaskrawy przykład) to realizuje nadane mu przez Boga prawo do zniewolenia poprzez zło. Bóg postawił wolność do zniewalania złem wyżej, niż prawo każdej istoty do bycia wolnym. Gwałcone dziecko nie jest wolne. Bóg pozwolił pedofilowi je zniewolić. Ale pedofil jest nadal wolny. Cieszy się tą wolnością. Korzysta z niej w pełni. Wykorzystuje daną mu przez Boga wolność w 100 procentach. Co więcej - wystarczy, że będzie później tego szczerze żałował, i zostanie to mu przebaczone. Ale co sobie poużywał, to jego i już nikt nigdy mu tego nie odbierze.

Można to ująć jeszcze inaczej - w imię wolności silniejszych do zniewalania złem Bóg nie dba o słabszych - zniewalanych. Jeśli jesteś słabszy to masz pecha. Jeśli jesteś silniejszy, to masz szczęście, bo możesz to w pełni wykorzystać.

Poza tym chciałbym tutaj koniecznie zauważyć, że nawet coś tak ohydnego, jak gwałt na niemowlęciu, nie jest zadaniem temu niemowlęciu cierpienia nieskończonego. To cierpienie mogłoby być mierzalne, gdyby były ku temu środki techniczne.

Nielogicznym więc byłoby nieskończone - wieczne cierpienie oprawcy jako "wyrównanie rachunków" między nim a ofiarą. Gdybym wierzył w Boga, to wychodziłbym z założenia, że w razie czego będę cierpiał nie bardziej, niż moje ofiary.

I teraz pojawia się pytanie, czy aby na pewno lepiej sypać cukier do wcześniej posolonej wody, czy też nie prościej zadbać po prostu o to, aby nikt jej nie posolił, żeby nie było konieczności używania cukru. Sól w wodzie zniwelowana cukrem pozostanie już na zawsze jedynie solą zniwelowaną cukrem. Ta woda już nigdy nie będzie krystalicznie czystą, nieskalaną wodą, choćby nie wiem jak wiele cukru później dosypać.

Cytuj:
Bycie "czyniącym zło" nie jest kategorią ontologiczną. Inaczej mówiąc, nie ma ludzi "z gruntu dobrych" albo "z gruntu złych". Każdy człowiek czyni zarówno dobro, jak i zło, i jest wolny zarówno do tego, jak i tego.
Nie do końca. Bo mimo wszystko nie każdy zniewala tak jak pedofile gwałcący dzieci czy jak psychopaci z ISIS obcinający głowy "niewiernych psów".

Ja mogę sobie np. złorzeczyć na sąsiada, który nie sprzątnął gówna po swoim psie, mogę go w myślach nazwać brzydkim epitetem. To też jest jakiś rodzaj zła. Mogę mu umazać wycieraczkę gównem z butów mojego dziecka, w które wdepnęło na spacerze. To też będzie przecież jakiś rodzaj żałosnego zła. Mogę "pożyczyć" sobie długopis z biura. Mogę w godzinach pracy "siedzieć na fejsbuku" choć powinienem w tym czasie pracować, bo nie za "siedzenie na fb" mi łacą...
To wszystko są jakieś odmiany zła - nie zaprzeczam...

Natomiast "zniewalaniem złem" mimo wszystko bym tego nie nazwał. A ty byś nazwał?
Odróżniasz zło od ZŁA? Postawisz na równi "pożyczenie" długopisu z biura z obcięciem głowy "niewiernemu psu"?

Czy miałbym do Boga pretensje, że pozwala korzystać z wolności "pożyczania" długopisów z biura? Nie.
A czy miałbym do Niego pretensje, że pozwala pedofilowi zgwałcić niewinne dziecko? Tak.

_________________
Johnny99:
"Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary.
Jest to tzw. wiedza powszechna."


Śr kwi 08, 2015 18:04
Zobacz profil WWW
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Jak na to odpowiedzieć?
Wg wyszukiwarki o pedofilii napisałeś w 55 postach, a o gwałtach w 87. Wystarczy. Powtarzanie nic nie wniesie. Można dyskutować bez ciągłych prób szokowania rozmówców.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Śr kwi 08, 2015 18:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32
Posty: 1029
Post Re: Jak na to odpowiedzieć?
A w jaki sposób proponujesz porównać zło w postaci ubrudzenia wycieraczki sąsiada psim gównem do ZŁA, aby było wiadomo o jakiej przepaści w znaczeniu słów zło i ZŁO mówimy?

Wy się cały czas zachowujecie tak, jakbyście się wstydzili tego, jakie okropności są częścią tego świata stworzonego "ku Chwale Bożej"...

_________________
Johnny99:
"Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary.
Jest to tzw. wiedza powszechna."


Śr kwi 08, 2015 19:37
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr kwi 08, 2015 19:51
Posty: 2
Post Re: Jak na to odpowiedzieć?
A ja zawsze każdego kto ma wątpliwości co do istnienia Boga odsyłam przed grób np Jana Marii Vianney lub innego świętego, którego ciało się nie rozkłada pomimo upływu wieków... i tu nauka klęka bezradna. Tak samo jak jest bezradna przed tzw. cudami eucharystycznymi np. to w Sokółce gdzie Nauka stwierdziła że na Eucharystii pojawił się fragment mięśnia sercowego człowieka w agonii i pozostaje tam od kilku lat wraz z ze świeżą krwią.... reszta to jałowe dywagacje.


Śr kwi 08, 2015 20:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52
Posty: 1365
Post Re: Jak na to odpowiedzieć?
equuleuss napisał(a):
A ja słyszałem że rozważa się czy w ogóle tam będzie jakakolwiek aktywność... i jakie tam mogą być możliwości skoro tam nie będzie niczego z tych spraw i rzeczy które znamy z tego ziemskiego życia? I znów to wszystko opiera się tylko na wyobrażeniach.

Tam w niebie - to będzie aktywność! I takie możliwości i czas i miłość i dobro dookoła.

"Ani oko nie widział, ani ucho nie słyszało" - myślisz, że to zdanie opisuje nudę?
Brak aktywności to u buddystów - nazywa się to nirwana ;) Ale jak wiadomo - to oszustwo., szatańskie odwrócenie prawdziwego Nieba.

Po co do raju ta wąska ścieżka? Dla ambitnych i bezkompromisowych wyznawców Bożej Miłości. Dla pasywnych leni jest szeroka aleja - wiadomo dokąd.

equuleuss napisał(a):
Nawet patrząc z perspektywy wieczności nie można powiedzieć że krzywdzenie niewinnych ma jakikolwiek sens... bo to wszystko nie powinno mieć miejsca.

Tylko wieczność daje sprawiedliwość. Boża sprawiedliwość jest pewna i nie wątpi się w nią, nawet jeśli się jej do końca nie rozumie.

czuowiek napisał(a):
Ach i och... Napisał ktoś, kogo być może jedynym zmartwieniem są hemoroidy...

Nic o mnie nie wiesz.
Ale jeśli stać Cię na poważną rozmowę twarzą w twarz to zapraszam na PW

Soul33 napisał(a):
Wg wyszukiwarki o pedofilii napisałeś w 55 postach, a o gwałtach w 87. Wystarczy. Powtarzanie nic nie wniesie. Można dyskutować bez ciągłych prób szokowania rozmówców.


To jest totalne zamknięcie - rozmowa jak przez dźwiękoszczelną szybę. @Czuowiek musiałby uchylić trochę okno - teraz i tak niczego nie słyszy.
Stare chińskie przysłowie: "Uczeń gotowy nauczyciel się znajdzie" :)


Lubię to powtarzać: Bóg jest Dobry i Tylko Dobry.
Zły i tylko zły jest szatan.

Świat był dobry i idealny w momencie tworzenia przez Boga. Cokolwiek niedoskonałego, złego, strasznego, okropnego się na nim pojawiło - to tylko za sprawą szatana i ulegającego mu człowieka.
To jest ... proste...

_________________
"Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas"
(2 Kor 4)


Śr kwi 08, 2015 20:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32
Posty: 1029
Post Re: Jak na to odpowiedzieć?
Tak... Bardzo proste, faktycznie... A ten szatan to się sam na świecie zjawił, i Bóg nie ma z tym nic wspólnego?

Czyli wystarczyłoby, aby Bóg nie stworzył anioła, który się stał szatanem i nadal bylibyśmy w raju?

Czy więc Bóg musiał stworzyć anioła, który się stał szatanem?
Widzę dwie możliwości: musiał albo chciał. Widzicie jakieś inne?

_________________
Johnny99:
"Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary.
Jest to tzw. wiedza powszechna."


Śr kwi 08, 2015 20:55
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 24, 2012 18:06
Posty: 420
Lokalizacja: Katowice, Śląskie
Post Re: Jak na to odpowiedzieć?
Czuowiek, często proponujesz różne hipotezy, założenia, a co jeśli Bóg nie wiedział co się stanie z aniołem którego stworzył?


Śr kwi 08, 2015 21:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32
Posty: 1029
Post Re: Jak na to odpowiedzieć?
Bóg, który czegoś nie wie? Naprawdę byłbyś w stanie rozważać taką możliwość?
Nie wie, czyli działa na ślepo. Dla mnie przerażająca wizja - istota z tak potężną mocą, jednocześnie robiąca rzeczy nawet dla niej samej nieprzewidywalne? Masakra...

_________________
Johnny99:
"Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary.
Jest to tzw. wiedza powszechna."


Śr kwi 08, 2015 22:33
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 24, 2012 18:06
Posty: 420
Lokalizacja: Katowice, Śląskie
Post Re: Jak na to odpowiedzieć?
Naprawdę rozważam taką możliwość. Kto Ci powiedział, że brak wiedzy co do przyszlosci jest równoznaczny z działaniem na ślepo? Bóg kocha - w tym jest niezmienny. Kiedy stwarza to robi to z miłości i dla miłości i w tym sensie nie działa na ślepo. Podobnie kochający się rodzice, kiedy decydują się na dziecko prawdopodobnie są nastawieni na to by je kochać nie wiedząc ostatecznie czy w przyszłości ich potomek nie będzie np mordercą.


Cz kwi 09, 2015 7:20
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 01, 2015 12:54
Posty: 214
Post Re: Jak na to odpowiedzieć?
[quote="equuelus'']'i jakie tam mogą być możliwości skoro tam nie będzie niczego z tych spraw i rzeczy które znamy z tego ziemskiego życia?[/quote]

A gdzie to jest napisane w Piśmie Świętym ?


Cz kwi 09, 2015 8:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Jak na to odpowiedzieć?
czuowiek napisał(a):
Jeśli pedofil gwałci bezbronne dziecko (najbardziej jaskrawy przykład) to realizuje nadane mu przez Boga prawo do zniewolenia poprzez zło. Bóg postawił wolność do zniewalania złem wyżej, niż prawo każdej istoty do bycia wolnym.


Równie dobrze można powiedzieć, że realizuje nadane mu przez państwo prawo do tego, by nie być odgórnie sterowanym. Niby więc państwo każe czyny pedofilskie, ale jednocześnie nie zamyka wszystkich obywateli od razu w więzieniach, by kontrolować każdy ich ruch i tym samym fizycznie uniemożliwić im popełnianie przestępstw. Czyli stawia "wolność do zniewalania złem wyżej, niż prawo każdej istoty do bycia wolnym". Zgadzasz się?

Cytuj:
Nielogicznym więc byłoby nieskończone - wieczne cierpienie oprawcy jako "wyrównanie rachunków" między nim a ofiarą.


I dlatego Piekło nie jest "wyrównaniem rachunków". To bardziej pasuje do Czyścca.

Cytuj:
Natomiast "zniewalaniem złem" mimo wszystko bym tego nie nazwał. A ty byś nazwał?


Oczywiście.

Cytuj:
Odróżniasz zło od ZŁA? Postawisz na równi "pożyczenie" długopisu z biura z obcięciem głowy "niewiernemu psu"?


Jest większe zło i mniejsze zło.

Cytuj:
A czy miałbym do Niego pretensje, że pozwala pedofilowi zgwałcić niewinne dziecko? Tak.


Bóg zabrania czynienia zła. Pretensje należy mieć do ludzi, którzy lekceważą ten zakaz.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz kwi 09, 2015 8:18
Zobacz profil
Post Re: Jak na to odpowiedzieć?
Cytuj:
A gdzie to jest napisane w Piśmie Świętym ?


A gdzie jest napisane w Piśmie że będziemy żyć takim życiem jak tutaj? Bo wiele słów wskazuje na to że jednak nie. I nawet pewne słowa wskazują także na to że mamy stać się czymś innym, czyli być może zatracimy w jakiś sposób bycie sobą i człowieczeństwo pojmowane w taki sposób jak żyjemy tutaj, na tym świecie.


Cytuj:
a co jeśli Bóg nie wiedział co się stanie z aniołem którego stworzył?



Wiara chrześcijanina raczej nie zakłada takiej możliwości że Bóg mógłby o czymś nie wiedzieć.


Cytuj:
Podobnie kochający się rodzice, kiedy decydują się na dziecko prawdopodobnie są nastawieni na to by je kochać nie wiedząc ostatecznie czy w przyszłości ich potomek nie będzie np mordercą.
[/quote]


Rodzice są jednak ludźmi i mają bardzo ograniczony wgląd w przyszłość. Bóg ma doskonały wgląd w przeszłość, teraźniejszość i przyszłość bo istnieje w tych wymiarach jednocześnie. Jest napisane że nie ma żadnej rzeczy która mogłaby być zakryta przed nim, także nie zakłada się istnienia jakiejkolwiek niedoskonałości Boga w tym względzie ani w ogólnym.


Cz kwi 09, 2015 8:25

Dołączył(a): N mar 01, 2015 12:54
Posty: 214
Post Re: Jak na to odpowiedzieć?
equueluss napisał(a):
A gdzie jest napisane w Piśmie że będziemy żyć takim życiem jak tutaj? Bo wiele słów wskazuje na to że jednak nie. I nawet pewne słowa wskazują także na to że mamy stać się czymś innym, czyli być może zatracimy w jakiś sposób bycie sobą i człowieczeństwo pojmowane w taki sposób jak żyjemy tutaj, na tym świecie.


No tak , ale to jednak są wnioski powstałe w wyobrażeniu o raju, a wcale tak nie musi być equelusie,
Człowiek ma tendencje do myslenia na skróty, a ja podam przykład taki:

Przy zmartwychwstaniu bowiem nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie Boży w niebie

Wielu kojarzy- nie żenić = nie wspołżyć i nierozmnażać, nie zajmować sprawami doczesnymi
Jednak tego nie wspomniano, aniołowie żyją jako jedna wielka rodzina, wierni nie zaprzysiężeni i nie drżący o zdradę, bo wypełnieni miłoscią

Tu na ziemi człowiek niestety ze schyłkiem grzechu i musi być w jakiś ryzach.
Jednak złe skojarzenie powoduje , ze niektorzy wyobrażają sobie ze bedziemy chmurkami w jakieś bezkształtnej masie..
Nawet jeśli tak dziwacznie sie stanie, to nigdzie nie jest tak napisane , mimo tych skojarzeń

Co do zatracenia człowieczeństwa, to nie sądzę zeby tak się stało , nie po to Bóg stworzył człowieka na swoj obraz i podobieństwo , by zamienić go w coś innego,
Głowna róznica to taka ,ze grzechu nie będzie, ktory nas tutaj zniewolił

Dziś w obliczu grzechu nie mozna udawać że sie żyje w raju .
Wielu niestety tak robi, a jak to wychodzi na tym świecie, to widać gołym okiem, założenia piękne, a efekt? z nikim i niczym się nie liczą.


Ostatnio edytowano Cz kwi 09, 2015 10:05 przez navi31, łącznie edytowano 1 raz



Cz kwi 09, 2015 9:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 24, 2012 18:06
Posty: 420
Lokalizacja: Katowice, Śląskie
Post Re: Jak na to odpowiedzieć?
Equuleuss - ale skąd to się bierze, że przyjęcie koncepcji "Bóg nie zna przyszlosci" jest natychmiast rozumiane jako niedoskonalosc Stwórcy? Ja myślę, że Bóg nie zna czasów przyszłych bo ich nie ma, więc nie ma Go tam gdzie coś nie istnieje i niczego przez to nie traci ze swojej doskonałości.
Wszechwiedzący dla mnie znaczy tyle co znający myśli i możliwości wszystkich istniejących bytów w danym teraz.
Nie jest to moja autorska koncepcja. To postulaty tzw. teizmu otwartego. Nie są to koncepcje wychodzące poza chrzescijanstwo. Tak rozumiana wszechwiedza jest dla mnie spójna z praktyką chrześcijańską i pomaga mi zrozumieć niektóre zawiłości teologiczne chrześcijaństwa nad którymi nieraz się zastanawiam. No, ale nie mam monopolu na prawdę i być może jest to bledne rozumowanie, na chwilę obecną nie znajduję lepszego :-)


Cz kwi 09, 2015 10:03
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 108 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL