Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 25, 2025 23:07



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 1944 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65 ... 130  Następna strona
 "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu 
Autor Wiadomość
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Cytuj:
Tia :roll: Podobna złota myśl do tej, że kobieca miłość ulecza faceta z alkoholizmu albo ta, że dziecko jest w stanie modlitwą wymodlić dla ojca uwolnienie od alkoholizmu :roll:



Przede wszystkim, o niczym takim nie mówiłem. Po drugie, nie miłość kobiety, ale miłość do kobiety. A tutaj jest istotna różnica. Aby podjąć chociażby próbę wyjścia z nałogu lub czegokolwiek potrzebna jest mocna motywacja. Piotr na razie nie ma chyba żadnej. A wręcz przeciwnie, traci nadzieję.

Kochać osobę uzależnioną nie jest łatwą sprawą, ale kto powiedział że ogólnie miłość jest łatwa, czy miłość to tylko pluszowy miś i słodkie serduszka?

Modlitwa podobno ma taką moc. Nie wierzysz w to że Bóg jest w stanie poruszyć serce takiej osoby? Czasem może tak się stać i myślę że nie należy wykluczać takiej możliwości.


Cytuj:
Ah! I jeszcze jedno "koszmarek" nie oznacza od razu diabła czy co tam uważasz.... koszmarek to.... koszmarek... coś strasznego... potworek... więc nie wiem czemu na siłę doszukujesz się czegoś innego.



Nie rozumiem co jest koszmarnego w paszczy kota czy czarnej pantery. Czarna pantera to piękne zwierzę i jest także stworzone przez Boga czyż nie tak? Czy nie jest zadziwiająca jej gracja i elegancja ruchów i siła?


Cytuj:
EDIT: I właśnie takie "złote myśli" mnie dobijają jak tu wchodzę. Naprawdę. Bo cóż one oznaczają? Że widać nie kocham na tyle by facet traktował mnie jak należy więc zasługuję na lekceważenie, na nie liczenie się ze mną i to w sumie moja wina bo za mało kocham....



Nie wiem doprawdy co masz na myśli. Nie znam Twojej osobistej sytuacji i żadne z moich słów nie dotyczyły Twojej osoby. Kojarzę tylko to co mówił Piotr i to że cierpi z powodu samotności.


Pt kwi 10, 2015 13:50
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Cawilian napisał(a):
to Ja :) napisał(a):
Na marginesie zapytam: słyszał ktoś może coś o pancerzu św. Patryka??
http://modlitwywybrane.blogspot.com/p/p ... tryka.html

Podajesz do strony zawierającej modlitwy autorstwa rzekomej wizjonerki, o której Kościół wyraził negatywną opinię.


Pt kwi 10, 2015 14:05
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
No faktycznie. Dzękuję za weryfikację


W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego!

Zakładam dziś na siebie

potężną moc wezwania Imienia Trójcy,
moc wiary w Trzy Osoby,
moc wyznania Jedności Stworzyciela stworzeń.

Zakładam dziś na siebie

moc Chrystusowego narodzenia i chrztu,
moc Jego ukrzyżowania i złożenia do grobu,
moc Jego zmartwychwstania i wniebowstąpienia,
moc Jego zstąpienia na ziemię na ostateczny sąd przeznaczenia.

Zakładam dziś na siebie

moc miłości cherubinów,
moc posłuszeństwa aniołów,
moc posługi archaniołów,

moc nadziei na zmartwychwstanie i spotkanie z nagrodą,
moc modlitwy patriarchów,
moc nauki apostołów,
moc wiary wyznawców,
moc niewinności dziewic,
moc obecności w rzeczach małych i wielkich,
moc uczynków ludzi prawych,
moc Ducha Słowa odwiecznego.

Zakładam dziś na siebie

moc Niebios,
tajemnicę wschodu,
światłość słońca,
blask księżyca,
splendor ognia,
szybkość błyskawicy,
chyżość wiatru,
głębiny morza,
stabilność ziemi,
twardość skały.

Powstaję dzisiaj w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego!
Powstaję dzisiaj

Bożą mocą, która mnie prowadzi,
Bożą mocą, która mnie podtrzymuje,
Bożą mądrością, która mi przewodzi,
Bożym okiem, które na mnie patrzy,
Bożym uchem, które mnie wysłuchuje,
Bożym Słowem, które do mnie przemawia,
Bożą ręką, która mnie strzeże,
Bożą drogą, która ścieli się przede mną,
Bożą tarczą, która mnie osłania,
Bożymi zastępami, które mnie bronią
Przed zasadzkami złego,
Przed kuszeniem do złego,
Przed każdym, kto źle mi życzy
Z daleka czy z bliska,
Samotnie czy w tłumie.

Wzywam dziś wszystkie te moce:
Stańcie pomiędzy mną a złem!
Stańcie przeciwko każdej okrutnej, bezlitosnej sile,
Co zagraża memu ciału i duszy,
Przeciwko zawołaniom fałszywych proroków,
Przeciwko mrocznym zasadom pogaństwa,
Przeciwko fałszywym prawom heretyków,
Przeciwko występkom bałwochwalstwa,
Przeciwko matrixowi komercji,
Przeciwko intrygom i kłamstwu,
Przeciwko ślepym przewodnikom ślepych,
Przeciwko pyszałkom i głupcom,
Przeciwko przeklinającym obraz tej Ziemi,
Przeciwko obłudzie wzniosłości ust przewrotnych,
Przeciwko każdej wiedzy, która znieprawia ciało i duszę człowieka.

Chryste chroń mnie dziś
Od trucizny, od spalenia, od utopienia, od zranienia.
Chroń mnie, póki nie nadejdzie ma nagroda w obfitości.

Chrystus ze mną,
Chrystus przede mną,
Chrystus za mną,
Chrystus we mnie,
Chrystus pode mną,
Chrystus nade mną,
Chrystus po mojej prawicy,
Chrystus po mojej lewicy,
Chrystus, kiedy tworzę,
Chrystus, kiedy biegnę,
Chrystus, kiedy się kładę,
Chrystus, kiedy siadam,
Chrystus, gdy powstaję!

Chrystus w sercu każdego, kto o mnie myśli,
Chrystus w sercu każdego, kto o mnie mówi,
Chrystus w sercu każdego, kto mnie widzi,
Chrystus w sercu każdego, kto mnie słyszy,
Jezu, Synu Maryi, Ty jesteś moim jedynym lekarzem.

Powstaję dzisiaj

potężną mocą wezwania Imienia Trójcy,
mocą wiary w Trzy Osoby,
mocą wyznania Jedności Stworzyciela stworzeń.
Zbawienie jest w Panu.
Zbawienie jest w Panu.
Zbawienie jest w Chrystusie.
Pozwól, o Panie, aby zbawienie było zawsze z nami.

Amen.


Pt kwi 10, 2015 14:16
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
to Ja :) napisał(a):
Na marginesie zapytam: słyszał ktoś może coś o pancerzu św. Patryka??

Moja od lat odmawiana modlitwa za dusze czyśćcowe, które wymodliły mi wiele łask :-D
http://kraina-mysli.blog.onet.pl/2009/0 ... -zmarlych/


Pt kwi 10, 2015 14:30
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
patryk84 napisał(a):
Tak, ja słyszałem. Można kupić taką książeczkę z tą modlitwą oraz opaską na rękę. Polecam :)

Czyli, że jest sens? To nie jakiś zabobon? jakieś magiczne traktowanie?


Pt kwi 10, 2015 16:24
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Ze mną jest taki problem że ja sam nie wiem co dla mnie jest lepsze. Czy życie w samotności poświęcając się długiej kilkugodzinnej modlitwie co czasami daje mi taką potężną moc i radość że czuję się jak w niebie ? Czy poświęcenie się w założenie rodziny co wywołuje u mnie dziwną tęsknotę i żal za tym czego jeszcze nie poznałem ? Czuję się czasami jakby we mnie mieszkały dwie osoby o całkiem przeciwstawnych chęciach i charakterach. Jeden to cichy i nieśmiały romantyk oddany całym sercem na modlitewną służbę Bogu tęskniący za bratnią duszą i zrozumieniem a drugi to opętany kretyn czerpiący satysfakcję z użalania się nad sobą i pakujący się w każdy możliwy grzech i nałóg. Jeden pragnie kochać i szanować Boga a drugi chce z Bogiem walczyć. Ja już jestem tą walką dwóch moich ja tak potwornie zmęczony.


Pt kwi 10, 2015 16:37
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
equuleuss napisał(a):

Kochać osobę uzależnioną nie jest łatwą sprawą, ale kto powiedział że ogólnie miłość jest łatwa, czy miłość to tylko pluszowy miś i słodkie serduszka?

"Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty
To też nie diabeł rogaty
Ani miłość gdy jedno płacze
a drugie po nim skacze
Miłość to żaden film w żadnym kinie
ani róże ani całusy małe, duże.
Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze. "


Pt kwi 10, 2015 17:01
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
W sercu każdego mężczyzny jest silne pragnienie stoczenia bitwy, przeżycia przygody i uratowania pięknej.
John Eldredge – Dzikie Serce. Tęsknoty męskiej duszy

Mężczyzna chcąc odnaleźć pragnienie musi uciec od hałasu i rozproszenia codziennego życia, aby spędzić trochę czasu z własną duszą. Musi wyruszyć na odludzie do ciszy i samotności.
John Eldredge – Dzikie Serce. Tęsknoty męskiej duszy

Gdzie mężczyzna ma szukać potwierdzenia siebie? W tym, co posiada? U tych, którzy się z nim liczą?W tym, jak atrakcyjna jest jego żona? Dokąd chodzi na służbowe obiady? Jaką ma kondycję fizyczną i sportowe osiągnięcia? Świat oklaskuje te próżne poszukiwania: zarób milion, ubiegaj się o stanowisko, zdobądź awans, dobiegnij do mety... bądź kimś. Czujesz w tym szyderstwo? Ranny czołga się po plaży, a snajperzy strzelają.
John Eldredge – Dzikie Serce. Tęsknoty męskiej duszy

„W swoim sercu mamy pragnienia, które stanowią rdzeń tego, kim i czym jesteśmy.
Są prawie mityczne w swym znaczeniu, budzą w nas coś transcendentnego i wiecznego. Jednak możemy się mylić co do sposobu,
w jaki należy je wprowadzać w życie.
Bóg niekiedy spełnia nasze pragnienia zupełnie inaczej, niż sobie na początku wyobrażaliśmy. „ John Eldredge - Na ten cytat trafiłem przypadkiem. Czyżby to była odpowiedź Boga ?


Pt kwi 10, 2015 17:25
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
No cóż, Piotr... chyba nie tylko dla Ciebie, ale te słowa które tutaj przytoczyłeś są potwierdzeniem także dla mnie, że jestem facetem.


Pt kwi 10, 2015 18:59
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Piotr_Cristeros_Żarski napisał(a):
Ze mną jest taki problem że ja sam nie wiem co dla mnie jest lepsze. Czy życie w samotności poświęcając się długiej kilkugodzinnej modlitwie co czasami daje mi taką potężną moc i radość że czuję się jak w niebie ? Czy poświęcenie się w założenie rodziny co wywołuje u mnie dziwną tęsknotę i żal za tym czego jeszcze nie poznałem ? Czuję się czasami jakby we mnie mieszkały dwie osoby o całkiem przeciwstawnych chęciach i charakterach. Jeden to cichy i nieśmiały romantyk oddany całym sercem na modlitewną służbę Bogu tęskniący za bratnią duszą i zrozumieniem a drugi to opętany kretyn czerpiący satysfakcję z użalania się nad sobą i pakujący się w każdy możliwy grzech i nałóg. Jeden pragnie kochać i szanować Boga a drugi chce z Bogiem walczyć. Ja już jestem tą walką dwóch moich ja tak potwornie zmęczony.
Te potężne emocje świadczą o tym, że jesteś ulepiony z tej samej gliny, co wielcy święci... i wielcy gorszyciele. Od ciebie jedynie zależy, czy podporządkujesz swój dynamizm bezkompromisowemu dążeniu do Boga, czy też wykorzystasz swoją romantyczność, by lepiej docierać, zniewalać i niszczyć ludzi. Bądź pewien, że życie w takim rozdarciu jedynie cię zniszczy - nic nie osiągniesz, wszystko zmarnujesz. Poszukaj więc dobrego kierownika duchowego. Jakiegoś zakonnika (jezuita, dominikanin, prezbiter OpusDei), co tam ci w duszy gra, aby pomógł ci dosięgnąć gwiazd.


So kwi 11, 2015 15:53
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 14, 2012 19:14
Posty: 329
Lokalizacja: Mysłowice, Śląskie
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Wiesz Piotr coś w tym jest ! Kiedy przeczytałam ten Twój post tak samo pomyślałam jak Cawilian - od razu miałam skojarzenie ze św.Augustynem :)


So kwi 11, 2015 21:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35
Posty: 4304
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
piękna była uroczystość 25 - lecia Sanktuarium Bożego Miłosierdzia połączona ze świętem Bożego Miłosierdzia . mieliśmy nadwyżke jednego biletu na niedzielny żużel , ksiądz Karol zaproponował dowódcy plutonu wojskowego biorącego udział w tychże uroczystościach . Sierżancie , mam nadzieje że podobały się wyścigi na najatrakcyjniejszym stadionie żużlowym na świecie . w przedostatnim biegu była jednak kraksa , motocykl Anglika wypada z toru i wpada w publiczność . szybki unik jednego z kibiców uratował go przed nieszczęściem . ostatecznie był remis , Toruń - Wrocław .
pojutrze msza o uzdrowienie z egzorcyzmem u św Michała , w sobote ( po 2 latach przerwy ) moje ukochane Obory czyli Sanktuarium M. B. Bolesnej . Nasza Mateczka Bolesna będzie uzdrawiać .
juhuuuuuu !


Wt kwi 14, 2015 16:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 09, 2010 8:49
Posty: 994
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
to Ja :) napisał(a):
patryk84 napisał(a):
Tak, ja słyszałem. Można kupić taką książeczkę z tą modlitwą oraz opaską na rękę. Polecam :)

Czyli, że jest sens? To nie jakiś zabobon? jakieś magiczne traktowanie?


Eeee modlitwa do Świętego. Jakie tam magiczne traktowanie :)
Pewnie, że jest sens.

_________________
http://www.pompejanka.info


Wt kwi 14, 2015 18:51
Zobacz profil
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Patryk niby owszem, ale noszenie takiej bransoletki?


Wt kwi 14, 2015 20:46
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 19, 2013 11:32
Posty: 537
Post Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Edytko podobnie jest z noszeniem medalika św. Benedykta. Noszenie medalika czy bransolety nie traktujesz jako noszenia talizmanu - jest to jedynie zewnętrzna oznaka oddania się całkowicie pod opiekę św.Benedykta czy św. Patryka. Tak ja to rozumiem. Kiedy spoglądasz na medalik czy pancerz już w myśli przywołujesz orędownictwa tych świętych, przypominasz sobie w sercu, że jesteś pod ich ochroną, że oni modlą się za Ciebie i wstawiają u Ojca w Twoich intencjach.

_________________
Wszystkie wasze sprawy niech się dokonują w miłości!
(1 Kor 16, 14)


Śr kwi 15, 2015 8:50
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 1944 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65 ... 130  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL