Nie kto i nie nad zamachem.
Za katastrofą stoi polska bylejakość, wedle zasady jakoś to będzie.

Portalowi NaTemat udało się znaleźć.. dwa przegrane procesy Rotha (w tym jeden dotyczący reportażu, którego był tylko współautorem) i jeden, w którym stawiane przez niego zarzuty się "nie utrzymały" -chodzi o proces w sprawie "afery saksońskiej", którego przebieg był w ubiegłym roku (gdy sprawa została zamknięta) krytykowany w niemieckich mediach: cytowani politycy podnosili, że "sprawa od początku nie była poważnie wyjaśniana" i "prawda nadal nie została wyświetlona", postulując rozpoczęcie go na nowo ( http://www.lr-online.de/nachrichten/sac ... 47,4658706). Jak na dziennikarza "śledczego", działającego od początku lat 70-tych (!) jest to wręcz śmiesznie mało i raczej sugeruje, że Roth, mimo nielicznych wpadek (których w takim zawodzie nie da się całkowicie uniknąć), raczej wyróżnia się wiarygodnością.



Czy celowo, czy nie, nie wykluczam, że to również jest ruska wrzutka lub element gry wywiadów niemieckiego i rosyjskiego, w której Roth może być tylko nieświadomym narzędziem. Niemniej powinna to wyjaśnić prokuratura.

Oczywiście, że do rewelacji Rotha trzeba podchodzić ostrożnie, dlatego komisja Macierewicza nadal opiera się na badaniach ekspertów, a nie na rewelacjach Rotha.

Zamach smoleński jest po prostu częścią wydarzeń i posunięć Rosji, które obecnie utkwiły na Ukrainie, ale na niej się nie skończą. EU w tym wszystkim wspiera Rosję swoją biernością wobec zamachu smoleńskiego, wobec Ukrainy, Krymu itd… EU po prostu razem z Rosją dąży do eskalacji konfliktu, dlatego niemiałbym takiego zaufania do tego Niemca i niemieckiego wywiadu. Prawdą jest to co mówi, że był zamach i pozornie wydawało by się że w tym pomagają Polakom którzy dążą do wyjaśnienia zamachu, bo strona rządowa od samego początku robiła wszystko by nie dojść do prawdy i bronić Rosji. Jednak warto zwrócić uwagę że dziwnym trafem z Niemiec, centrum EU po pięciu latach wychodzi tak radykalne stanowisko, po 5 latach milczenia i bierności EU, po 5 latach wspierania rządu Tuska w ukrywaniu i fałszowaniu prawdy o Smoleńsku, z centrum EU wychodzi tak odmienny i przeciwny głos. Czemu akurat teraz Uważam że nie dlatego że Niemcy i EU chcą nam nagle pomóc, choć pozornie tak właśnie ma to wyglądać. Dzieje się tak dlatego ponieważ przyszedł czas by posłużyć się Smoleńskiem do eskalacji konfliktu EU – Rosja. Smoleńsk jest do tego najlepszym narzędziem, bo EU potrzebuje dalszej inwazji Rosji niż tylko na Ukrainę i teraz potrzebne są do tego preteksty. Dlatego oni grają teraz Smoleńskiem, na wierzchu ma być niby pomocna dłoń, ale to gra z drugim dnem, to gra na eskalację konfliktu, tak wykorzystują Smoleńsk.

To jest właśnie zastanawiające - w samym środku kampanii wyborczej i prawie idealnie równolegle z wrzutką stenogramową. Prawda to czy fałsz, ktoś się tym posłużył w celu "formowania klimatu" w Polsce i Roth jest tu tylko ostatnim ogniwem.

Nie sądzę żeby Roth kłamał i masz rację że jest on ostatnim ogniwem w tej niemieckiej grze. On mówi prawdę, ale jest ona wykorzystywana do fałszywej gry z drugim dnem. Smoleńsk jest wykorzystywany teraz do budowania konfliktu EU-Rosja, bo na Ukrainie w tym planie ma się nie skończyć.

Media zyja z tego, ze ktos je kupuje. Dla myslacych samodzielnie jest jasne, ze kazdy news" w starej sprawie jest oglaszany w starannie wybranyn czasie.

A reszta? No coz, reszta sie nabiera na sensacje i przelknie wszystkie bzdury od "specjalistow", ktore sa po ich mysli: ekspertów Macierewicza, uyjacych z sensacji Rothow czy Marie z Irlandii.
Dla nich liczy sie kasa, a "reszta" napycha im kieszenie.

To nie media tu decydowały, tylko Niemcy, ci sami którzy do tej pory wspierali antykatolicką Platformę z wzajemnością. To z Niemiec wyszedł tak radykalny i całkowicie odmienny głos o zamachu smoleńskim. To wasi sojusznicy tak wam brużdżą teraz, nie media. Czemu akurat teraz Kael, już wam nie pomagają w kampani wyborczej i was nie wspierają

Jeśli komu Roth bruździ to Macierewiczowi

@quad, ty lykasz kazda trucizne, a potem sie dziwisz, ze nikt poza toba w te omamy nie wierzy.
Maria z Irlandii byla na pewno glosem Boga, a jakis-tam Roth ma dostep do super tajnych akt. Tak tajnych, ze je chyba ... spalil przed przeczytaniem, bo w czasach rozpasanego internetu i szalonych mediow, nikt przy zdrowych zmyslach przez 5 lat nic podobnego nie udowodnil.

Ale kasa tym “tfurcom“ leci, a lud placi...

Roth jest tylko ostatnim ogniwem. To co robi, robi z polecenia i przyzwolenia. Tak mocny głos z sojuszniczych dla antykatolickiej Platformy Niemiec wyszedł akurat teraz i to w kampanii wyborczej. Co się stało że Niemcy wam tak brużdżą w tak ważnym momencie Do tego Rosjanie wasi sojusznicy i bracia mówią że to wasza wina że nie mamy wraku Tak broniliście stanowiska Rosji, wszysto im oddaliście, ufaliście bezgranicznie, a teraz oni mówią że to wasza wina że nie dają wraku. Coś sojusznicy z obu stron wam kopią dołki, co się stało.

Chyba ostatnim ogniwem w ewolucji bzdurnych wymyslow.

Tak jak Ostrzezenia,byly osatnimi prawdziwymi objawieniami “od Bo(@“.
Kiedy ty dorosniesz i przestaniesz sie fascynowac czyimis wymyslami?

Roth wydał książkę i zarobi.
Użyję jego własnych słów:
"Dziwię się, że są w Polsce ludzie, którzy dają sobie wciskać takie bzdury"

Samo zapewnienie jakiegoś niemieckiego dziennikarza, że posiada rzekomo pewną notatkę na temat katastrofy smoleńskiej to chyba kiepska podstawa do wszczynania śledztwa przez prokuraturę. Tym bardziej, że polska prokuratura nie ma żadnej możliwości dotarcia do tego dokumentu, jeśli on w ogóle istnieje, na co nie ma przecież żadnego dowodu.

Inna sprawa, że przedstawiona przez Rotha treść tej domniemanej notatki brzmi dosyć fantastycznie i wykazuje nieznajomość polskich realiów. Oto znaczący polski polityk bezpośrednio zleca rosyjskiemu generałowi FSB zamordowanie polskiego prezydenta. Powodem ma być rzekome zagrożenie dla umowy z Gazpromem. Każdy w Polsce wie, że żadnego zagrożenia dla nowej umowy być nie mogło z bardzo prostej przyczyny, ponieważ wobec braku możliwości dywersyfikacji cały czas jesteśmy skazani na rosyjski gaz. Pomijam już fakt, że negocjacje z Gazpromem prowadził rząd, a nie prezydent. Naprawdę ktoś wierzy w to, że Kaczyńskiego i 95 osób zamordowano tylko dlatego, żeby Tusk mógł podpisać nowy kontrakt na dostawy rosyjskiego gazu?

Tusk nie Tusk, najważniejsze, że ma się w niebie świętego męczennika, który oddał życie za kraj i za wiarę.