W/g mnie to coś znaczy, a jeśli Ty twierdzisz, że nic nie znaczy, to nie wiem, nie rozumiesz co to jest Polska, czy nie rozumiesz co to jest przyszłość?

To akurat wzorcowa postawa. Prezydent nie powinien kierować sie swoimi prywatnymi poglądami, tylko działać w interesie obywateli uwzględniając istniejące warunki..

W kwestii in-vitro nie przywiązywałbym szczególnej wagi do tych sformułowań to raczej kiełbasa wyborcza. Chociaż ta postawa to nieco dziwaczna sprzeczność. Jeśli te deklaracje brać za szczere to jest to postawa godna uznania.

Skupie się na kwestiach gospodarczo-emerytalnych:

1 Odnośnie emerytur - obniżenie wieku emerytalnego to postulat pusty jak bęben. Z drugiej strony na pytanie "jak zmienić system emerytalny?" ucieczka w konsultacje z ekspertami jest zapędzaniem samego siebie w ślepy zaułek. Konsultacje z prawdziwymi, niezależnymi ekspertami potwierdzą, że podwyższenie wieku emerytalnego to konieczność, a jego obniżenie nie wchodzi w grę. Dodatkowo samo podwyższenie wieku emerytalnego nie załatwia sprawy, ponieważ potrzebna jest całkowita zmiana systemu świadczeń emerytalnych. W przeciwnym razie w najbliższej perspektywie do emerytur trzeba będzie dopłacać z budżetu państwa.
Z kolei granie w referendum jest czystym populizmem. To tak jakby zapytać Polaków : Czy chcecie "darmowej" służby zdrowia? i oczekiwać odpowiedzi przeczącej...
2. Obniżeniem podatków dochodowych nie ma co sobie zawracać głowy, gdyż podatki dochodowe to narzędzie czysto polityczne. Również wpływ do budżetu z tych podatków jest dużo zawyżony. Można spokojnie się bez nich obejść.
3. Kwestia ulgi dla jednych pomijając drugich, podatek liniowy i zwiększona progresja podatkowa (o której tutaj Pan Duda nie wspomniał, ale w innych wypowiedziach był jej zdecydowanym orędownikiem).
Rozumiem, że każdy ma inne wyobrażenie sprawiedliwości społecznej. Ciekawi mnie jednak, która z teorii sprawiedliwości społecznej uzasadnia progresję podatkową?
Bo jeśli żądasz czegoś dla jednej grupy. Automatycznie musisz żądać tego dla pozostałych. Inaczej to co robisz to zwykła nieuczciwość.

A tak na koniec wyklejam urywek z programu wyborczego PiS, żeby nie było, że moje zarzuty o socjalizm są bezpodstawne.


Gdyby Keynes żył, byłby pewnie dumny .

Keynes nie był socjalistą.

Wprost nie był. Jednak jego teoria interwencjonizmu państwowego i postulaty były zbieżne z Marksem i socjalizmem.

Keynes był zwolennikiem gospodarki wolnorynkowej opartej na własności prywatnej, gdzie państwo wykorzystując różne instrumenty stymuluje popyt aby zapobiec załamaniom cyklu koniunkturalnego. W którym miejscu jest to zbieżne z Marksem?

Keynes kwestionował założenia idei liberalnej gospodarki wolnorynkowej, twierdząc, że gospodarka pozostawiona sama sobie nie jest w stanie sobie poradzić, dlatego państwo powinno działać aktywnie w gospodarce.

W kwestii kryzysów nadprodukcji:
Marks twierdził, że w opartej na własności prywatnej dochodzi do kryzysów nadprodukcji. Rozwiązaniem wg. Marksa miała być nacjonalizacja i planowanie. Zdaniem Marksa w gospodarce socjalistycznej kryzysów miało nie być. I miał rację

Z kolei Keynes w 1947 ostrzegał, że jeśli rządy chcą ustrzec się przed kryzysami nadprodukcji typowymi dla gospodarki kapitalistycznej oraz ich wszystkimi skutkami, należy oddać politykę monetarną państwu. Tylko, że samo dodrukowywanie pieniędzy w celu stymulowania popytu nie działało. Bo istniały także inne waluty nie tylko w postaci pieniądza.

Co do podejścia dot. progresji podatkowej obu panów:

Keynes był zwolennikiem zwiększenia opodatkowania grup zamożnych co miało zapewnić wzrost świadczeń dla najbiedniejszych i zachęcić ich do konsumpcji.

Z kolei Marks był za progresywnym, ponieważ progresja podatkowa osłabia kapitalizm i prowadzi do ... rewolucji

Trochę off-top filozoficzny, żeby nie zaśmiecać tematu trzeba by zrobić oddzielny temat poświęcony filozofii.

Ta wolta to nie w interesie obywateli, ale chęć pozyskania wyborców wobec ponad 70% poparcia Polaków dla metody in vitro.
Jakbyś nie zauważył, przez kilka stron trwa debata czy katolikowi wolno poprzeć właśnie osobę godzącą się na stosowanie w Polsce metody in vitro......i kwestionowanie wiary wszystkich, którzy nie popierają dotychczasowego "jedynie słusznego" stanowiska w tej kwestii prezentowanego przez Dudę.


Stosunek do in vitro dla co poniektórych na forum to papierek lakmusowy wiary.
Wedle tej opcji ktoś, kto zagłosuje na kandydata wyrażającego zgodę na podpisanie uregulowań prawnych, dowodzi braku autentycznej wiary.

Polecam obejrzeć Grzegorza Brauna w polskojęzycznej ’’ TVP’’. Przez ostatnie 8 lat rządów antykatolickiej Platformy, zdrajców, w polskojęzycznych mediach takie wypowiedzi bardzo rzadko były dopuszczane, a ci co mogli nie nazywali tak rzeczy po imieniu.

https://www.youtube.com/watch?v=1g8s7hMPYHM

Gdybym miała do dyspozycji dwa głosy, drugi otrzymałby Grzegorz Braun, jego hasło wyborcze:WIARA RODZINA WŁASNOŚĆ odzwierciedlają jego program wyborczy.
W programie :"Polityka przy kawie", oglądałam go, był rewelacyjny.

To co zrobił Braun w ''TVP'' to po porostu mistrzostwo. Top 10 w polskojęzczynej TVP na przestrzeni ostanich 8 lat sitwy.

Miał 15 minut czasu antenowego i wykorzystał go po mistrzowsku, pełna zgoda.

Gdyby szukać zbieżności w szczegółach to być może udałoby się je znaleźć także między Marksem a Miltonem Friedmanem . Co do istoty keynesizm i marksizm to doktryny odwołujące się do dwóch odmiennych systemów gospodarczych. Nie są one ze sobą zbieżne tylko konkurencyjne względem siebie. Marks pragnął kapitalizm obalić, Keynes chciał go usprawnić. Nie przypadkiem okres największych tryumfów teorii Keynesa na Zachodzie nazywa się złotą erą kapitalizmu.

Należałoby. Tutaj tego tematu kontynuować raczej nie możemy .

Przyznam ze G. Braun mnie zaskoczył
oczywiście pozytywnie zaskoczył
No nazywa chłop rzeczy po imieniu
+ jest wolnościowcem:)
Duda..... niestety

Jest wolnościowcem - dlatego namawia dziadków by wnuczkom kupowali broń w celu szybszego wywalczenia "wolności" - określanej powszechnie mianem anarchii.
Dzięki Bogu Polacy jeszcze aż tak nie zgłupieli, aby podobnym ludziom dawać poparcie powyżej 1%.