Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
Autor |
Wiadomość |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2008
|
 Re: Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
13) Jeżeli Ci, Andrzeju, Komorowski ponownie oświadczy, że nie ma nad sobą żadnego prezesa (w domyśle: jak Kaczyński), nie bój się przyznać mu racji i powiedzieć, że po jego podpisach i zachowaniach widać, iż nie prezesuje mu ani sumienie moralne (jak prawie w całym gronie rządowej PO), ani sprawiedliwość i prawo, skoro odmawia się ich połowie społeczeństwa, tego niby radykalnego. Nie bój się też przyznać, że Twoim prezesem jest też Bóg, z którego dekalogiem będziesz się liczył w trakcie urzędowania. W katolickim kraju to nie defekt! Kiedyś tym, że nie ma nad sobą żadnego "prezesa" , przechwalał się także Stan Tymiński. Społeczeństwo prawidłowo zrozumiało tę deklarację i dało mu należytą odpowiedź.
|
Pn maja 18, 2015 11:12 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
Atimeres napisał(a): 12) W sprawie kar więzienia za wykroczenia w praktyce in vitro i realizowanie eugeniki nie trzeba się wymawiać [...] Nie bój się też przyznać, że Twoim prezesem jest też Bóg, z którego dekalogiem będziesz się liczył w trakcie urzędowania. Słusznie. Za cudzołóstwo - kamienowanie. Za pracę podczas dnia świętego takowoż. I nie wymieniać Imienia, bo też kamienowanko. No i "nie pozwolisz żyć czarownicy", oczywiście. Nie trzeba się wymawiać. Prawo to prawo.
|
Pn maja 18, 2015 12:11 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2008
|
 Re: Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
akruk napisał(a): Atimeres napisał(a): 12) W sprawie kar więzienia za wykroczenia w praktyce in vitro i realizowanie eugeniki nie trzeba się wymawiać [...] Nie bój się też przyznać, że Twoim prezesem jest też Bóg, z którego dekalogiem będziesz się liczył w trakcie urzędowania. Słusznie. Za cudzołóstwo - kamienowanie. Za pracę podczas dnia świętego takowoż. I nie wymieniać Imienia, bo też kamienowanko. No i "nie pozwolisz żyć czarownicy", oczywiście. Nie trzeba się wymawiać. Prawo to prawo. Jeżeli nie widzisz różnicy między zabijaniem ludzi a innymi grzechami przeciw dekalogowi, to ja na to nie poradzę!
|
Pn maja 18, 2015 12:44 |
|
|
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2008
|
 Re: Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
14) Andrzeju, jeżeli Ci Komorowski jeszcze raz wspomni o budowaniu zgody, której on ponoć jest rzecznikiem i mistrzem, warto mu przypomnieć, co najbardziej skłóciło naród, jeśli nie te znicze i krzyż na Krakowskim Przedmieściu! Bał się kultu zmarłego Lecha i zainicjował potężna walkę z prostymi obywatelami. A że była ona nieskuteczna, postanowił wmieszać w nią księży, np. wmawiając im, że ów krzyż (dotąd jakby nagrobny!) jest kultowym, a jako taki, zgodnie z konkordatem, podlega pod jurysdykcji episkopatu! Ta podstępna walka z odczuciami obywateli wykopała potężny rów NIEZGODY między jego władzą a społeczeństwem (i przy okazji w środowisku duchownych). I jeszcze ma czelność czynienia siebie rzecznikiem zgody? To mu trzeba powiedzieć, Andrzeju!
|
Pn maja 18, 2015 13:10 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
Atimeres napisał(a): akruk napisał(a): Słusznie. Za cudzołóstwo - kamienowanie. Za pracę podczas dnia świętego takowoż. I nie wymieniać Imienia, bo też kamienowanko. No i "nie pozwolisz żyć czarownicy", oczywiście. Nie trzeba się wymawiać. Prawo to prawo. Jeżeli nie widzisz różnicy między zabijaniem ludzi a innymi grzechami przeciw dekalogowi, to ja na to nie poradzę! Oszszywiście, że widzę różnicę. "Nie wolno zabijać ludzi" oznacza na przykład, że utrzymywanie armii przez Rzeczpospolitą Katolicką Narodu Polskiego jest bezsensowne. Przecież nie wolno zabijać ludzi, więc po co wydawać pieniądze na wojsko? Matka Boska Częstochowska nas obroni.
|
Pn maja 18, 2015 13:32 |
|
|
|
 |
andej
Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31 Posty: 3116
|
 Re: Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
akruk napisał(a): Atimeres napisał(a): akruk napisał(a): Słusznie. Za cudzołóstwo - kamienowanie. Za pracę podczas dnia świętego takowoż. I nie wymieniać Imienia, bo też kamienowanko. No i "nie pozwolisz żyć czarownicy", oczywiście. Nie trzeba się wymawiać. Prawo to prawo. Jeżeli nie widzisz różnicy między zabijaniem ludzi a innymi grzechami przeciw dekalogowi, to ja na to nie poradzę! Oszszywiście, że widzę różnicę. "Nie wolno zabijać ludzi" oznacza na przykład, że utrzymywanie armii przez Rzeczpospolitą Katolicką Narodu Polskiego jest bezsensowne. Przecież nie wolno zabijać ludzi, więc po co wydawać pieniądze na wojsko? Matka Boska Częstochowska nas obroni. Głupota nie ma granic. Wesołkowatość jest w cenie. Pośmialiśmy się. Gdzież takie prawo? Kto je uchwalił? Kto chce uchwalić? A kto może je uchwalić? Propozycje: Zlikwidować kodeks drogowy w imię wolności i demokracji. Karać cyklistów za jazdę na rowerze. Wprowadzić dobowe limity wydychanego CO2, karać przez okresowe odcinanie dostępu tlenu (minimalna kara to 1 godzina).
|
Pn maja 18, 2015 14:14 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2008
|
 Re: Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
akruk napisał(a): Atimeres napisał(a): akruk napisał(a): Słusznie. Za cudzołóstwo - kamienowanie. Za pracę podczas dnia świętego takowoż. I nie wymieniać Imienia, bo też kamienowanko. No i "nie pozwolisz żyć czarownicy", oczywiście. Nie trzeba się wymawiać. Prawo to prawo. Jeżeli nie widzisz różnicy między zabijaniem ludzi a innymi grzechami przeciw dekalogowi, to ja na to nie poradzę! Oszszywiście, że widzę różnicę. "Nie wolno zabijać ludzi" oznacza na przykład, że utrzymywanie armii przez Rzeczpospolitą Katolicką Narodu Polskiego jest bezsensowne. Przecież nie wolno zabijać ludzi, więc po co wydawać pieniądze na wojsko? Matka Boska Częstochowska nas obroni. Jeszcze bardziej się pogrążasz? Nie widzisz różnicy między agresorem, którego trzeba powstrzymać, choćby to łączyło się z zabiciem kogoś z nich, a nienarodzonym, niewinnym człowiekiem?
|
Pn maja 18, 2015 16:09 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
Atimeres napisał(a): akruk napisał(a): Atimeres napisał(a): Jeżeli nie widzisz różnicy między zabijaniem ludzi a innymi grzechami przeciw dekalogowi, to ja na to nie poradzę! Oszszywiście, że widzę różnicę. "Nie wolno zabijać ludzi" oznacza na przykład, że utrzymywanie armii przez Rzeczpospolitą Katolicką Narodu Polskiego jest bezsensowne. Przecież nie wolno zabijać ludzi, więc po co wydawać pieniądze na wojsko? Matka Boska Częstochowska nas obroni. Jeszcze bardziej się pogrążasz? Nie widzisz różnicy między agresorem, którego trzeba powstrzymać, choćby to łączyło się z zabiciem kogoś z nich, a nienarodzonym, niewinnym człowiekiem? A gdzież to w dekalogu widnieje przykazanie brzmiące: "Nie zabijaj (chyba że agresora, to wtedy możesz)"? Bo ja widziałem raczej coś o nadstawianiu drugiego policzka. Taka wasza 'wierność przykazaniom" --- jak żywcem z Folwarku zwierzęcego wyjęta.
|
Pn maja 18, 2015 16:23 |
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
akruk napisał(a): A gdzież to w dekalogu widnieje przykazanie brzmiące: "Nie zabijaj (chyba że agresora, to wtedy możesz)"? Bo ja widziałem raczej coś o nadstawianiu drugiego policzka. Taka wasza 'wierność przykazaniom" --- jak żywcem z Folwarku zwierzęcego wyjęta. Cytuj: Tora odróżnia „zabijanie”, od „morderstwa”. W Torze hebrajskie Lo tircach nie oznacza „nie zabijaj”, lecz „nie morduj”. Lo taharog oznaczałoby „nie zabijaj”!
Przykazanie "nie zabijaj" byłoby nielogiczne przede wszystkim dlatego, że Tora w wielu okolicznościach zezwala przecież na zabijanie - np. napastnika (w obronie własnej) lub nakazuje stosowanie kary śmierci (np. za morderstwo). Jak więc można by było bronić swojego życia przed atakiem mordercy, gdyby przykazanie głosiło rzeczywiście "nie zabijaj"?
Przykazanie głosi "nie morduj", a mordowanie oznacza nieetyczne, bezprawne pozbawianie życia, podczas gdy zabijanie może być etyczne, zgodne z prawem i uzasadnione, o czym przekonuje chociażby konieczność samoobrony. ciąg dalszy: jeszcze ciekawszy... tutaj
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Pn maja 18, 2015 16:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
medieval_man napisał(a): Tora odróżnia „zabijanie”, od „morderstwa” Ćśśś... psujesz zabawę. A poza tym: to Żydzi som, a nie prawdziwi Polacy-katolicy. 
|
Pn maja 18, 2015 17:31 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
 Re: Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
Przypominam, że w tym dziale dyskutujemy z katolickiego punktu widzenia i w takim duchu. Proszę też bez offtopów i prowokacji. moderator jumik
_________________ Piotr Milewski
|
Pn maja 18, 2015 17:55 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
jumik napisał(a): Przypominam, że w tym dziale dyskutujemy z katolickiego punktu widzenia i w takim duchu. Proszę też bez offtopów i prowokacji. moderator jumik Nakaz nadstawiania drugiego policzka i nieuciekania się do przemocy JEST katolicki. No chyba że coś mnie ominęło i w ostatniej chwili Kościół katolicki odrzucił nauczanie Jezusa zawarte w Nowym Testamencie. Co do offtopów oraz dyskusji z katolickiego punktu widzenia w tym dziale, to przypominam moderatorowi, że pierwszym naruszającym zasady jest inicjator tego politycznego wątku. Ponieważ Cytuj: "Żyć wiarą" to dział, w którym jest miejsce na dzielenie się swoją wiarą, jej przeżywaniem na co dzień i związanymi z tym radościami, a także trudnościami. a nie miejsce na "politykę pod sztandarem katolickim, i bez prawa do krytyki".
|
Pn maja 18, 2015 18:08 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2008
|
 Re: Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
akruk napisał(a): jumik napisał(a): Przypominam, że w tym dziale dyskutujemy z katolickiego punktu widzenia i w takim duchu. Proszę też bez offtopów i prowokacji. moderator jumik Nakaz nadstawiania drugiego policzka i nieuciekania się do przemocy JEST katolicki. No chyba że coś mnie ominęło i w ostatniej chwili Kościół katolicki odrzucił nauczanie Jezusa zawarte w Nowym Testamencie. KLażdu tekst należy tak odczytywać, aby był zgodny z myślą autora, tym bardziej, gdy chodzi o teksty natchnione. Przypisywanie przenośniom dosłownej treści jest rodzajem znęcania się nad tekstem i zniewagą jego Autora. Fundamentalista nie zauważa np. że gdy Jezus mówił, iż "prędzej wielbłąd wejdzie przez ucho igielne, niż bogaty do Królestwa Bożego", albo kazał: "jeśli ci kto zabiera płaszcz, oddaj mu i suknię", to nie miał pragnienia, aby ktokolwiek traktował te przenośnie dosłownie. W gruncie w pierwszym przypadku Jezus tylko barwnie i ostro przestrzega przed umiłowaniem dóbr materialnych więcej niż Boga, a w drugim zabrania tylko zemsty i ducha mściwości. Wojna jako obrona przed agresorem, czyli w obronie życia bezbronnych pozostałych obywateli jest o tyle zakazana, o ile byłaby realizacją zemsty, a nie obrony. Cytuj: Co do offtopów oraz dyskusji z katolickiego punktu widzenia w tym dziale, to przypominam moderatorowi, że pierwszym naruszającym zasady jest inicjator tego politycznego wątku. Nie odcinam się od tematów politycznych, jeśli ci, których wybieramy, decydują o mnie i moim kraju, a nadto o życiu tych czy tamtych obywateli albo promują zboczenia moralne, które z natury narzucają się społeczeństwu i miażdżą sumienia. Jeżeli tutejszą forumową troskę o dobro wspólne nazwiesz polityką, to Twoje zmartwienie, co pod tym określeniem rozumiesz.
|
Pn maja 18, 2015 19:38 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2008
|
 Re: Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
akruk napisał(a): A gdzież to w dekalogu widnieje przykazanie brzmiące: "Nie zabijaj (chyba że agresora, to wtedy możesz)"? Bo ja widziałem raczej coś o nadstawianiu drugiego policzka. Taka wasza 'wierność przykazaniom" --- jak żywcem z Folwarku zwierzęcego wyjęta. Zawsze jest, wypływający z Biblii, bezwzględny obowiązek obrony bezbronnych, zwłaszcza gdy chodzi o ich życie. Nadto przypominam, że teksty biblijne, np. ten o nadstawianiu drugiego policzka, trzeba czytać zgodnie z ich charakterem i intencją Autora. Przeciwne podejście jest zniewagą Pisma św.
|
Pn maja 18, 2015 19:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Manifest ten polityczny, religijny, czy jakiś inny?
Atimeres napisał(a): 13) Jeżeli Ci, Andrzeju, Komorowski ponownie oświadczy, że nie ma nad sobą żadnego prezesa (w domyśle: jak Kaczyński), nie bój się przyznać mu racji i powiedzieć, że po jego podpisach i zachowaniach widać, iż nie prezesuje mu ani sumienie moralne (jak prawie w całym gronie rządowej PO), ani sprawiedliwość i prawo, skoro odmawia się ich połowie społeczeństwa, tego niby radykalnego. Nie bój się też przyznać, że Twoim prezesem jest też Bóg, z którego dekalogiem będziesz się liczył w trakcie urzędowania. W katolickim kraju to nie defekt! Kiedyś tym, że nie ma nad sobą żadnego "prezesa" , przechwalał się także Stan Tymiński. Społeczeństwo prawidłowo zrozumiało tę deklarację i dało mu należytą odpowiedź. 14. Andrzeju przyznaj - blokujesz etat na UJ, pracujesz równolegle w prywatnej Wyższej Szkole Pedagogiki i Administracji w Poznaniu, pełnisz funkcję posła i kolejno europosła....wszystko w zgodzie z najwyższymi wartościami, dbając o dobro Polski, a zwłaszcza o dobro młodych bezrobotnych Polaków.
|
Wt maja 19, 2015 8:35 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|