Czy nie byłoby logiczniej, gdyby ustawa antyaborcyjna została zaostrzona i kara za przewanie ciąży groziła także kobiecie? Przecież to nielogiczne, że karane są osoby trzecie, a matce nie grozi nic. Jeśli aborcja to morderstwo, przede wszystkim karana powinna być kobieta zabijająca własne dziecko. Nie jest tez logiczne (przy zakazie aborcji ze względów społecznych) zezwolenie na usunięcie ciąży gdy ta jest wynikiem czynu zabronionego.

Innym wyjściem byłoby całkowite zliberalizowanie prawa, czyli wprowadzenie możliwości aborcji "na życzenie".

Ustawodawca powinien się określić. Bo w tej chwili wychodzi na to, że aborcja jest przestepstwem podlegającym karze i nie jest (zależy dla kogo), życie poczęte powinno być chronione i nie powinno (następuje kwalifikacja które życie poczete jest lepsze, a które gorsze).

Czy uważacie, ze prawo w Polsce dotyczace przerywania ciąży powinno zostać zmienione, czy też powinno zostać takie jakie jest? Zakładam, że większosć z nas zapewne wypowie się przeciwko liberalizacji ustawy antyaborcyjnej. Skupmy się więc na tych trzech wypadkach gdy ciąża według naszego prawa może zostać przerwana: gdy zagraża życiu lub zdrowiu matki, gdy jest wynikiem czynu zabronionego, gdy istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się z ciężkim uszkodzeniem.

moze i nie jest logiczna. ale chyba nie taki jest jej cel. jest pewnym kompromisem. wydaje mi sie ze w naszych polskich warunkach na lepszą szans nie mamy. wada letalna płodu to przypadek nieczesty i dosc szczególny.

byłoby dobrze gdyby każdy kto macza palce w mordowaniu nienarodzonych został ukarany , nietylko matka zabójczyni.

doskonałym jedynie tu okazuje się być prawo moralne Chrystusowe którego nikt niezakłamie choćby sie zsikał ze złości.

więc konfesjonał tylko dla takich pozostaje ... doskonałym sądem


a co do prawa takiego czy owakiego i tak niebędę go stosował w moim życiu jeśli miałoby spowodować konflikt z Bogiem

co mnie obchodzą przekupne ustawy posłów ?
ja niemam kompleksu mrówki żeby np grupowo iść na śmierć bo ktoś to wpisze w ustawe, żeby kieske na trupach sobie zrobić
jestem personą nie indywiduum

Moim zdaniem do 8 tygodnia aborcja na życzenie bez podawania przyczyn, swobodny dostęp do środków wczesno-poronnych. To plus wiedza na temat stosowania środków antykoncepcyjnych i problemu praktycznie nie ma. Po upływie 8 tygodnia mogą nabierać mocy aktualne ograniczenia.

twój nick wskazuje na to o czym myślisz

brak odpowiedzialności za poczęte dziecko

Moim zdaniem do 8 tygodnia aborcja na życzenie bez podawania przyczyn, swobodny dostęp do środków wczesno-poronnych. To plus wiedza na temat stosowania środków antykoncepcyjnych i problemu praktycznie nie ma. Po upływie 8 tygodnia mogą nabierać mocy aktualne ograniczenia.[/quote]

Ktoś powiedział kiedyś: "zauważyliście że wszyscy którzy są za aborcją już się narodzili?"

- prawo do aborcji służy przede wszystkim usprawiedliwieniu nieodpowiedzialności człowieka, zaspokojeniu podstawowej potrzeby 'spokoju sumienia'
- tak naprawde nigdy nie wiemy kiedy 'zaczyna sie' człowiek, ludzkie istnienie...czy w 8 czy w pózniejszym czy wcześniejszym tygodniu...bo wiedziec nie powinniśmy - nie człowiek ma o tym decydować...
- dostęp swobodny do środków wczesno poronnych - nie chciałbym dożyć tych czasów - relatywizm moralny , brak wszelkiej odpowiedzialności, bo 'przecież są odpowiednie środki' i 'świadome rodzicielstwo'...


pozdrawiam

Wando, pewnie i brak jakiejś logiki w tym prawie, ale gdyby kobietę, która ma już kilkoro dzieci i dokonała aborcji zamykać do więzienia, to kto wychowywałby te żyjące? Zresztą myślę, że kobieta i tak ponosi karę za to, co zrobiła, w postaci wyrzutów sumienia do końca życia. Nie wiem, czy każda kobieta, ale sądzę, że zdecydowana większość, bo aborcja chyba nie może przejść tak po prostu bez echa i nie pozostawić śladów w psychice.

nie chyba ,ale napewno

nawet jeśli kiedyś kobieta taka będzie chcieć mieć dzieci a będzie za stara by je mieć lub po powikłaniach niebędzie mogła mieć ich
to będzie szukać winowajcy zajścia,zapewne doczłapie do tych konkretnie osób które jej niezatrzymały a pomagały

przeważnie jest nim chłopak ,przeważnie były
(albo o innych wypadkach niemówi się)

kobiety są wychowywane modnie dziś i niema mowy o myśleniu
mężczyźni to wykorzystują
niech mi nikt niemówi ,że kobiety są mądrzejsze w przebiegłości od mężczyzn
takie kobiety to wyjątki ...

i wtedy gdy skapnie kwestia mądrzejszości
oprócz rozsądku pojawi się wyobraźnia ta przyszłościowa

trzeba wspomóc argumentacje takiej osoby i podjąć w takim wypadku temat publicznie
co też tv robi w filmach , niestety zagranicznych

Czy ktoś coś zrozumiał z tej wypowiedzi? "Kobiety są wychowywane modnie dziś", "kwestia mądrzejszości", "Telewizja robi to w filmach, niestety zagranicznych"? Mieszku, masz dziwnego nicka jak na kogoś, kto ma problemy z wysłowieniem się w języku polskim.

abstrakt
pojęcie oderwane, wytwór abstrahowania.

jeśli niepotrafisz włączyć się do dyskusji gdzie padają różne słowa
to się niewłączaj

polski język jest żywym językiem
zabawne ,że niektórzy myślą ,iż sposób wypowiadania się idzie w parze z wiedzą np
bardzo modne jest także poprawianie i kpienie z Polaków gdy robią błędy ortograficzne albo inne
niewiecie ,że od poprawiania błędów pisarzy są korektorzy ?

hmm a może zwykły brak argumentów
w końcu zło to zło
zabicie człowieka to niejest zabicie muchy

PS
mimo wszystko dzięki za poprawianie
dowiedziałem się od kogoś tutaj na forum,że
nie z czasownikami pisze sie razem

Zabicie człowieka niejest zabiciem muchy
Zabicie muchy też niejest dobrem.

Co do ortografii, popieram cię Mieszku, trza walczyć o swój styl. Też kiedyś myślałem, że nie z czasownikami pisze się osobno.

czy mi sie wydaje czy w większości wypowiadają się mężczyźni?

jeśli prawo jest złe to nalezy je zmienic


-to razi w oczy....BARDZO!!!!

do Stratovirusa

czy - Czy
sie - się
czy- ,czy
jeśli- Jeśli
to - ,to
nalezy- należy
zmienic - zmienić


mnie nierazi pod warunkiem,że ktoś kogo razi pisze poprawnie

tu napewno chodzi o brak argumentów niejednokrotnie
i stosowanie ataku poprzez podważenie autorytetu
brakuje tylko powiedzieć ,ze sie jest pedofilem ...

Gdyby dać takiej kobiecie pieniadze na utrzymywanie tego dziecka wynajac jej jakies mieszkanie (np. kawalerkę), to wiele kobiet uratowalo by swoje dzieci.
Teraz kiedy Polską w wiekszosci wladaja komucho-zyduchy nie ma mowy o polityce prorodzinnej i prawdziwym dofinansowaniu rodzin wielodzietnych i samotnych matek.

raczej wiele kobiet by zaczęło grzeszyć by mieć mieszkanie

to tak jak w tym kawale co pyta sie chłop swojej baby czy by za pieniądze poszła do innego
no za 5zł to nie
-a za milion?
-ech no to tak
-a ty córuś poszłabys za 5zł ?
-a bo to ja prostytutka jestem?
-a gdyby dał ci to co chcesz to poszłabys
- a no to inna sprawa ,no poszłabym
-a ty matus poszłabyś za 5zł?
-a bo to mnie kto zechce za stara jestem i brzydka?
poza tym moralność , nad trumna jestem...
-no a za milion poszłabys?
- no za milion to dla dzieci by miały to poszłabym
W końcu chłop na bok odchodzi i narzeka:
- same prostytutki w chałupie a pieniedzy i tak nima...

takiego prawa które moze spowodować ,ze malućcy i słabi będą grzeszyć, (znaczy kobiety mam na mysli )
to trzeba omijać