Askadtowiesz nie rozumiem , gdzie widzisz sprzeczność ? Sam sobie odpowiedziałeś , że grawitacja oddziałuje tak samo na wszystko , czy jest duże czy małe , oczywiście z inną siłą , ale mechanizm i kierunek jest ten sam . Przecież światło wypełnia przestrzeń i jest składową przestrzeni , a jak wiesz można je wyginać i odkształcać .

Wszechświat wypełnia to co wyżej napisałem. Światło to tylko jeden fragment całej układanki.

WIST , przecież nie jestem Alfą i Omegą i musiałem skądś się o tym dowiedzieć , teraz już nie pamiętam . Po świecie krąży masa informacji . Chyba nie chodzi oto kto to wymyślił , czy odkrył , bo na pewno to jakiś człowiek , lecz oto czy ma to sens , czy można to zrozumieć , zaakceptować , a może ktoś coś doda , lub temu zaprzeczy . Myślę , że ludzie nie rozumieją czym jest przestrzeń , czym jest czarna dziura itp . Trzeba wnosić w dyskusję pewne poprawki , np to , że czarna dziura świeci , tylko że tego światła nie wypuszcza , gdyż nie pozwala na to jej grawitacja , jej własne światło krąży po jej orbicie i nie może się wydostać , tak olbrzymie jest to przyciąganie . Jeżeli ta dyskusja za bardzo cię wciąga to odpuść sobie , poczekaj na inne posty , nie daj się wytrącić z orbity . Zrozumienie być może przyjdzie później , ja też by to zrozumieć potrzebowałem czasu .

Cóż, co nieco czytam na temat wszechświata i fizyki ale nigdy się z takim czymś nie spotkałem. To że nie pamiętasz tym bardziej powinno Cię powstrzymać od głoszenia hipotez bez potwierdzenia. Nie dasz nikomu żadnej gwarancji że faktycznie przeczytałeś to w rzetelnym tekście i nic tu nie przekręciłeś, skoro nie ma jak tego zweryfikować. Natomiast uparte trzymanie się jakiegoś światła świadczy raczej o nie zrozumienia czym wypełnuony jest wszechświat. A pisałem to co najmniej dwa razy.

Reasumując, nie za bardzo jest tu z czym dyskutować.

Myślę , że kluczem do zrozumienia mnie i współczesnej nauki jest problem ze zrozumieniem tego co widzimy . Wydaje nam się , że widzimy przestrzeń , a tym czasem do naszych oczu dociera tylko zwykłe światło . Wydaje nam się , że widzimy przedmioty , a tym czasem widzimy tylko światło odbite od tych przedmiotów . Jak udowodnić , że widzimy tylko światło ? To proste , wystarczy wyłączyć źródło światła i nic do naszych oczu nie dotrze , nic nie będziemy widzieć , żadnych przedmiotów , żadnej przestrzeni , nie znaczy to , że tych przedmiotów nie będzie , znaczy tylko tyle , że to co widzimy to tylko światło . A światło czyni obraz i można je modelować . Obraz naszego wszechświata można zmieniać , przestrzeń naszego wszechświata można zmieniać , odległości w nim zawarte i punkty odniesienia też ulegają ciągłej zmianie w zależności od koncentracji sił . Przestrzeń podobnie jak liczby to pojęcie abstrakcyjne . Myślę , że kraniec wszechświata to jego początek . Nie ma w tym żadnej filozofii , nie ma w tym żadnej religii , bądźcie spokojni , nie trzeba się z tym zgadzać , nie ma przymusu .

Kolejna rzecz jakiej nie rozumiem. Ja nigdzie nie widzę żadnej przestrzeni. Zapachy też widzisz?

Ty to masz ciekawe teorie
Soczewka jest z czegoś zbudowana, dzięki temu może załamywać światło, a jak to robi grawitacja?
na jakiej zasadzie zmienia kierunek rozchodzenia sie światła? jakie cząstki za to odpowiadają?

A na jakie zasadzie grawitacja trzyma Cię na ziemi?

WIST Od razu tego nie zrozumiesz , na to potrzeba czasu .Zapewniam cię , że widzisz przestrzeń , nie jesteś ślepcem . Nie wiem co chciałeś powiedzieć , ale to grawitacja oddziałuje na światło . Wszechświat wypełnia jeszcze więcej rzeczy , ale są nie na temat , rozmawiamy o krańcu wszechświata , a to jest problem przestrzeni , którą widzimy , a skoro widzimy to dotyczy to światła .

Robek Ten obrazek to tylko horyzont zdarzeń czarnej dziury , jej samej i osobliwości nie widać . Zapewniam cię , że ta osobliwość ( bo tak to coś bardzo gęstego i ciężkiego nazwano , bo nie wiadomo jeszcze z jakiej to składa się materii i czy w ogóle z materii ? ) jest , bo to ona wywołuje zjawisko , które nazywamy horyzontem zdarzeń . Co przekroczy ten horyzont , już nie wróci , lecz do czarnej dziury jest jeszcze daleko .

Ta teoria ( Einsteina, m.in. o zaginaniu przestrzeni przez grawitację dużych mas) została już dawno potwierdzona obserwacyjnie, podczas zaćmień Słońca. Radzę uzupełnić wiedzę...
Czyli to już nie teoria, a twierdzenie.

Chcesz powiedzieć, że przestrzeń emituje lub odbija fotony?

Poruszam się w przestrzeni. W niej żyje i w niej są gazy którymi oddycham. Ale za nic jej nie widzę. Widzę materię i skutki oddziaływań. Widzę lub czuje promieniowanie a raczej jego wycinek. Ale przestrzeni nie widzę za nic. Podobnie nie widzę dźwięków.

Jest kilka teorii.

Co ty znowu tu wymyślasz
Tu mam obrazek przedstawiający gwiazdy o różnych rozmiarach.



Tutaj mamy gwiazde neutronową, która posiada ogromną mase, oraz bardzo małe rozmiary.

Jak sam widzisz, te gwiazdy różnią sie ciężarem i rozmiarami, ale kształt pozostaje cały czas taki sam, zmniejszy sie powierzchnia zwiększy sie masa, powstanie czarna dziura, no i co kształt też ma sie zmienić? wcześniej sie nie zmieniał, a teraz sie zmieni?

Nie odpowiedziałeś na jakiej zasadzie jest to oddziaływanie? jakie cząstki za to odpowiadają?

WIST , a odległości też nie widzisz ? Robek prawdopodobnie grawitony , ale co ty z tymi obrazkami , co mi chcesz pokazać ?