Czy to jak postrzegamy dane zjawisko ma na nie wpływ?

W pewnym sensie masz rację. Jego życie jest innego rodzaju niż nasze. Jest Duchem.

Po co i dlaczego Kosmos miałby wprowadzać ludzi w tak zasadniczy błąd co do swojego kształtu? Zastanów się przez chwilę. Usiłujesz obciążyć obiekt obserwacji odpowiedzialnością za błąd obserwatora.

Beło. O tu: viewtopic.php?f=47&t=36279

No widzisz. Askadtowiesz po prostu wie. Nie wiadomo "skad" i nie uzasadni swoich tez, ale wie. Dodatkowo od czasu do czasu produkuje taki bełkot jak:

Szkoda czasu.

Nie ma, niemniej trzeba skądś wiedzieć, które postrzeganie oddaje rzeczywistosć.

Jest zasadnicza róznica między Kosmosem a Bogiem. Ten pierwszy nie jest istotą swiadomą, nie mozna go więc posądzac o jakiekolwiek działąnie celowe. Jak chodzi o Boga, to religie zakładają takie czy inne jego korelacje z ludźmi, nie ograniczające się bynajmniej do obserwacji. Mozna mówic o sprzeżeniach zwrotnych, czyz nie?

Wszystko, co powinniśmy wiedzieć o Bogu, zostało objawione w Jezusie Chrystysie. Por. J 14, 8-14

Trzeba uznać za pewnik ,iż Bóg problemów nie stwarza gdyż jest miłością .
A jak się popełni błąd w zadaniu matematycznym to ten błąd daje błędny efekt. I to jest takie myślenie tym paradoksem. Przyjęto błędne założenie i błąd się ciągnie. I weź udowodnij mu ,że owca nie jest wielbłądem jak sobie przyjął ,iż owca jest wielbłądem. A niedługo to by uważał ,że wiadro jest łopatą i domagał się dowodów na nienoszenie wody przez wiadro.

Jakby Bóg nie stwarzał problemów, toby się nie musiał rakiem wycofywać ze Swojego Prawa, tak że my już jesteśmy usprawiedliwieni przez Ofiarę Zbawiciela - tylko wszyscy jak leci bylibyśmy albo potępionymi, albo żydami. Najwyraźniej wszechwiedza pociąga za sobą atrofię wyobraźni, co szczególnie zaskakujące znowu nie jest.

Jakby babka miała wąsy to by się nazywała dziadek. Jakby Bóg stwarzał problemy to by nie nazywał się Dobry i Miłość. Problemy to ludzie sami sobie stwarzają oraz szatan. Bóg jako Dobry Ojciec wychodzi naprzeciw by te problemy rozwiązywać.

Oj, coś czuję, że będzie zabawa. Bóg się nie nazywa ani Dobry, ani Miłość. Bóg się nazywa JA JESTEM. Teraz czekam na wytłumaczenie w kategoriach dobra i miłości, bo ja wiem, zniszczenia Sodomy i Gomory. To się dopiero nazywa: rozwiązać problem!

Serio: Bóg gdzieś powiedział, że nazywa się JA JESTEM?

Zniszczenie Sodomy i Gomory?
Faktyczne wydarzenie zniszczenia kilku miast Równiny w wyniku kataklizmu geologicznego zostało wykorzystane przez natchnionych autorów biblijnych do uzasadnienia tezy teologicznej o tym, że jedyny prawdziwy Bóg nie toleruje grzechów sprzeciwiających się naturze człowieka powołanego do życia z Bogiem. Tak więc Bóg niszczy zło.

Oczywiście, dzisiejsi czytelnicy ST woleliby, żeby Bóg okazał się poczciwym dziadkiem, który tylko pogrozi paluszkiem sodomitom i grzesznikom naruszającym wszelkie prawa etyczne starożytnego Wschodu. Jednak opis z Rdz 19 wskazuje na Boga miłującego prawdę i sprawiedliwość do tego stopnia, że bierze nas ludzi na poważnie i nie przechodzi do porządku dziennego nad naszym grzesznym zachowaniem. Grzech nie jest dla Boga tylko nic nie znaczącą rysą na powierzchni dobrego świata, lecz zagrożeniem i złem tak poważnym, tak naruszającym dobro aktu stworzenia, że Bóg nie waha się przed jego całkowitym unicestwieniem.
Dobro i Miłość Boga ukazują się w tym, że Bóg zawsze wskazuje na drogę wyjścia ze zła (Lot), ale jednocześnie to wyjście ma być pośpieszne i bez oglądania się wstecz.
Taka alegoria naszego życia i naszego przeznaczenia.

Owszem Bóg nazywa się Ja Jestem. Jednak także:
1.a)Czy na to złym okiem patrzysz, że ja jestem dobry?Mt 20, 15
b) Dobry Pasterz
2.a)Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. J 3,16
b)To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem J 15,9
c) Kto nie miłuje , nie zna Boga, bo Bóg jest miłością. 1J 4,8
Dodatkowo liczne uzdrowienia i cuda Jezusa Chrystusa w tym i cud rozmnożenia chleba poświadczają ,że Bóg Jest Dobry i Jest Miłością.

Prawdopodobnie miał na myśli: ,,Odpowiedział Bóg Mojżeszowi: «JESTEM, KTÓRY JESTEM»."Wj 3,14
oraz J 18,5,,Ja jestem".