Wiesz, dyskusja na ten temat była już parokrotnie w naszej grupie i z tego co ja pamiętam, to nie chodziło Darkowi o przecinek, ale o to, że Dobry Łotr nie mógł trafić do raju (wbrew temu co mówi Ewangelia), bo nawrócił się tuż przed śmiercią, a powinien był wcześniej. Z uporem maniaka Darek odmawia Łotrowi zbawienia, posuwając się nawet do tego, że przeczył jego istnieniu w ogóle.



Powiedział ten, co najwięcej tu wkleja (linków, zdjęć itp., itd.)

A link do scanu "Naszego Dziennika" to drukowałeś, nie wiem, ręcznie, zanim tu udostępniłeś...? Jak go zapodałeś na forum? Skopiowałeś i wkleiłeś... Według swojej definicji kim więc jesteś, Darku?

Zdarzenie z Dobrym Łotrem jest w wysokim stopniu prawdopodobne właśnie dlatego, że dla ówczesnych ludzi było kamieniem obrazy. Nie zamieszczono by go więc, gdyby było nieprawdziwe. Podobnym zdarzeniami jest m.in. przybycie niewiast do grobu i przeświadczenie, że Jezus zmartwychwstał, podczas gdy apostołowie w to nie chcą uwierzyć. Sytuacja kiedy kobiety miały od początku rację a mężczyźni się mylili, jest nie do pomyślenia w społeczeństwie patriarchalnym i stawia narrację w złym świetle. Zamieszczenie tego rodzaju opisów świadczy o autentyczności opisywanych zdarzeń.

ja nie wklejam tu adresów stron internetowych , filmików " youtube " lub gotowych tekstów z innych stronek bo po co ? kto chce , sam sobie znajdzie . wklejam fotki , które sam zrobiłem lub zeskanowane artykuły z gazet obrobione własnym sumptem czyli coś czego się nie znajdzie w sieci . a taki np. Piotr , najchętniej wkleił by tu cały internet . czy nasza ulubiona Lilka widzi różnice ?

Cawilian, dla niektórych współczesnych, jak widać na przykładzie naszego Darka, to nadal jest kamieniem obrazy - no bo jak to, ktoś nie jeździ od kościoła do kościoła, ktoś nie słucha RM, nie ogląda Trwam, nie klepie formułek modlitewnych, nie ma swojego guru w sutannie, a może trafić do raju, nawróciwszy się tuż przed śmiercią? No coś tu nie halo, on sobie "zasłużył", a ktoś tak jak ci robotnicy ostatniej godziny przychodzą i taką samą zapłatę dostają? No nie do pomyślenia po prostu!

Darek, Ty z kolei jakbyś mógł, to byś zdominował temat grupy i Różane RM i o.James'em, etc. choć mało kogo to tutaj interesuje. Merytorycznych argumentów nie masz żadnych, jak jakaś głębsza rozmowa się toczy to znikasz, o Bogu nie potrafisz powiedzieć nic, za to o szatanie wiele, jesteś mistrzem uników i ignorowania niewygodnych dla Ciebie pytań - ale najłatwiej się czepić jakiejś bzdury, jak kopiuj-wklej. Nie widzę różnicy pomiędzy zapodawaniem treści z książki czy modlitewnika w formie zdjęcia/skanu, czy treści skopiowanej - to tylko forma.
Zachowujesz się jak dziecko, i to nieznośne.

Ja wiem, ze ciężko Ci zrozumieć, że ktoś może nawet w Internecie znaleźć jakieś treści wartościowe, którymi chciałby się podzielić z innymi, zwłaszcza, gdy samemu ma się tak ograniczony horyzont, że cytat z Pisma Świętego nazywa się "tchórzostwem i nieudacznictwem" lub "głupotami". Zastanów się nad sobą.

ja o Bogu nie potrafie nic powiedzieć ? a pamiętasz moje tu refleksje na temat 150 Psalmów o Bogu ?

A pamiętasz Darku jak kiedyś zostałeś nominowany do tygodnia uwielbienia?

Ani nie odpisałeś, że chętnie, ani że nie chcesz brać w tym udziału, tylko zniknąłeś na tydzień czasu a po powrocie wznieciłeś kolejne zamieszanie, jak gdyby nigdy nic. Za to Ty nas do odpowiedzi, jak do tablicy, wywoływać możesz. Żenada.

Refleksje o Psalmach? Musiało to być przed moim dołączeniem do grupy, czyli już jakieś dwa lata. Bardzo mnie jednak cieszy, że choć raz na parę lat angażujesz się w rozmowę o Piśmie Świętym. Odkąd tu jestem piszesz głownie o tzw. "demolowaniu przez siebie szatana", ks. Amorth, o.James, RM, Trwam, tudzież wyliczanka innych oglądanych/słuchanych przez Ciebie mediów, krytyka papieża i odliczanie do rocznicy Fatimy.

" wyliczanka mediów " czyli różnorodność . czy to coś złego ?

Jednych razi kopiuj-wklej, inni nie widzą nic interesującego w tym, że ktoś ciągle przypomina co ogląda/co słucha, bo to mniej wnosi do dyskusji, niż cytat czy link do jakiegoś artykułu/filmu. Dla Ciebie to może różnorodność, jak oglądasz czy słuchasz to czy tamto, my już na pamięć znamy Twoją listę programów, a i tak się ciągle powtarzasz.

Widzę w tym mniej sensu, niż w cytowaniu jakiegoś zewnętrznego źródła, o którym chce się porozmawiać. Ale Ty uważasz, że innych się możesz czepiać, a sobie nigdy nie masz nic do zarzucenia. Pycha to jest coś złego.

i jeszcze coś o odliczaniu do 100 - lecia Fatimy . jesteśmy aktualnie w trakcie Wielkiej Nowenny Fatimskiej . i stąd moja odliczanka . dziś - 663 / 06 / 05 / 27

refleksja nad obejrzanym dobrym programem katolickim jest lepsza niż wklepanie jakiegoś linku , który każdy i tak może sobie za pomocą " google " znaleźć . zgadza się ?

Nie zgadza się. Jeśli chcę podzielić się z grupą czymś, co przeczytałam lub obejrzałam, a uważam za wartościowe i może chcę o tym pogadać, to sorry, ale nie będę przepisywać ręcznie albo lecieć do punktu ksero i skanować, tylko dlatego, że Ty masz takie widzimisię.

Poza tym, nie widzę nic złego w tym, że ktoś podaje link do tegoż źródła - artykułu czy filmu, żeby innym ułatwić sprawę i żeby mogli, jeśli będą chcieli, sobie przeczytać/obejrzeć. Czepiasz się takich szczegółów, bo najczęściej nie masz nic do powiedzenia na temat treści udostępnianych w grupie i tylko to Ci pozostaje.

Piotr prosił o Twoją refleksję na temat podanych przez Niego fragmentów Biblii - jeśli źle Ci się czyta na forum, otwórz Biblię i przeczytaj jej sobie tam, a potem się odnieś do nich własną refleksją na grupie.
Proste? Jak świniaczy ogon. Nikt z tym nie ma problemu, tylko Ty.

Ale nie, najlepiej się czepić szczegółu i udawać, że pytanie nie padło. Najwygodniej się nie odnosić do trudnych pytań. Najlepiej zaczynać pisać o czymś innym - nie tylko ja to zauważyłam - licząc, że rozmowa potoczy się w innym kierunku.

idzie mi o proporcje , czyli za dużo wklepywania gotowych stronek , za mało własnej inicjatywy . od kilku tygodni na TRWAM ciekawe pogadanki pewnego Amerykanina " refleksja nad Psalmem 23 " , innymi słowy - gdzie jest Bóg gdy źle się dzieje .
pytanie retoryczne - kto raz zainteresował się chociaż jednym odcinkiem ?

do zobaczenia o północy po fajrancie .

Człowieku daj już spokój kto oglądał co bo są ludzie PRACUJĄCY na tym forum, ludzie KTÓRZY MUSZĄ ŻYĆ.

Darek, ale to o to właśnie chodzi - to, że Ciebie interesują pogadanki/programy na tej czy innej stacji, nie znaczy, że my musimy się dostosować. To, że ktoś woli sobie przeczytać coś w internecie, nie znaczy, że jest gorszy, to tylko inna forma przekazu. Czy to naprawdę tak trudno zrozumieć?

Ile razy Ty się zainteresowałeś czymś, czym dzielił się tu ktoś z nas? Nie, Ty masz tylko pogardę, bo kopiuj wklej. Ciągle próbujesz nas rozliczać, kto oglądał czy słuchał to, co Ty. Nie mamy takiego obowiązku. A nawet jeśli, to też nie znaczy, że wszystkich nas muszą porywać pogadanki na Trwam, żeby się niemi zachwycać, bo Ty się zachwycasz. A z drugiej strony jak obejrzę i mi się nie spodoba, to już ogień krytyki z Twojej strony, no bo jak może się komuś nie podobać program na TV Trwam.

Mało było inicjatyw? Tydzień uwielbienia - nie raczyłeś się ustosunkować nawet do zaproszenia.
Wieczorki poetyckie, Beti wklejała swoje wiersze, Terezjusz dawał ostatnio swoje rozważania fragmentów Biblii, napisałeś choć słowo, w ogóle przeczytałeś?
Kiedyś padła propozycja rozmów o wybranych fragmentach Pisma Świętego, nie byłeś zainteresowany.
Zgadza się?

Polecam gorąco wspaniałe rozważania do fragmentów Pisma Św, autorstwa biskupa Grzegorza Rysia "Wiara z lewej prawej i Bożej strony".

Alus, te rozważania to książka, czy w formie audio?
Słucham czasami wykładów/rekolekcji prowadzonych przez bp.Rysia, np. na yt, świetnie mówi.