Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 22:43



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 423 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23 ... 29  Następna strona
 Masturbacja 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn cze 06, 2005 20:28
Posty: 9
Post 
funeral napisał(a):
Cytuj:
od 11 lat robię to regularnie


Ale co??? Dokładnie??? Nie rozumiem???


Chyba grzeszy i to jeszcze przy swojej kobiecie - to jest już choroba, uprawianie pornografi w zaciszu swojego domu.
Czuję obrzydzenie czytając niektóre wypowiedzi w tym temacie

Przepraszam, że tak od poczatku pojawienia sie na tym wspaniałym forum zaczynam od tak mocnych wypowiedzi

_________________
Wiara to podstawa


Wt cze 07, 2005 9:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 14, 2004 9:22
Posty: 228
Post 
Pan Asonic napisał(a):
Chyba grzeszy i to jeszcze przy swojej kobiecie - to jest już choroba, uprawianie pornografi w zaciszu swojego domu.
Czuję obrzydzenie czytając niektóre wypowiedzi w tym temacie
Na seksualność człowieka składa się kilka składowych, np:
- poziom libido (od "brak zainteresowania seksem" do "myśli seksualne, które non stop przeszkadzają w skupieniu się nad czymś")
- stopień spoligamizowania (od "partner/-ka nie zmienia się do końca życia" do "co noc ktoś inny")
- orientacja seksualna (od hetero do homo)
Stanowią one naszą strategię prokreacyjną i jest ona zakodowana w naszym mózgu. Już nawet te trzy parametry sprawiają, że daje to wiele możliwości, wiele różnych seksualności. I jak widać, człowiek o jednej seksualności rzadko potrafi zrozumieć kogoś, kto ma inną seksualność. Stąd posądzenia o choroby, obrzydzenia itp.

_________________
Żyć tak, aby cierpienia bylo jak najmniej.


Wt cze 07, 2005 15:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt cze 07, 2005 10:38
Posty: 3
Post 
A ja jako człowiek głeboko wierzacy nie widze nic złego w tym ze chłopak sam sie zaspokoji marszcząc pytonga - niz by mia swoja dziewczyne do bezboznych czynów namawiac - przeciez sex oralny czy analny sa duzo wiekszym grzechem (cenzura)

_________________
u ja ja


Śr cze 08, 2005 8:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43
Posty: 528
Post 
Cytuj:
przeciez sex oralny czy analny sa duzo wiekszym grzechem
na czym opierasz to twierdzenie?

_________________
Słów parę o religii


Śr cze 08, 2005 13:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 30, 2005 14:27
Posty: 40
Post 
Masturbacja, a po co? :D Jest tyyyle ciekawszych rzeczy do zrobienia... Szkoda czasu w ogóle na tak prymitywną przyjemność.


Cz cze 30, 2005 17:06
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43
Posty: 528
Post 
Cytuj:
Szkoda czasu w ogóle na tak prymitywną przyjemność.

podobnie szkoda czasu na seks :D lepiej poczytać biblię, albo iśc na kolanach na Jasną Górę :D

_________________
Słów parę o religii


Cz cze 30, 2005 18:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43
Posty: 528
Post 
Cytuj:
Seks to inna para prezerwatyw. Zbysio jest potem taaaki szczęśliwy. I ja...
:brawo:
jasne, popieram jak najbardziej, w porównaniu z seksem (również przedmałżeńskim) to jest beznadziejne :D

_________________
Słów parę o religii


Pt lip 01, 2005 0:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 30, 2005 14:27
Posty: 40
Post 
Więc, Ogniku... jak w kinie puszczają same pokemony, to z braku laku idziesz na nie i potem czujesz się jakbyś z McDonaldsa wyszedł czy czekasz na coś z jajem, po czym jesteś spełniony od czubka stopy po serca koniuszek a w międzyczasie zajmujesz się czymś ciekawszym? :)


Pt lip 01, 2005 10:46
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 14, 2004 9:22
Posty: 228
Post 
little_wild_girl napisał(a):
Masturbacja, a po co? :D Jest tyyyle ciekawszych rzeczy do zrobienia... Szkoda czasu w ogóle na tak prymitywną przyjemność.
Nie mówimy o przyjemności, tylko o zaspokajaniu głodu.

_________________
Żyć tak, aby cierpienia bylo jak najmniej.


Pt lip 01, 2005 11:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43
Posty: 528
Post 
Cytuj:
jak w kinie puszczają same pokemony, to z braku laku idziesz na nie i potem czujesz się jakbyś z McDonaldsa wyszedł czy czekasz na coś z jajem, po czym jesteś spełniony od czubka stopy po serca koniuszek a w międzyczasie zajmujesz się czymś ciekawszym?
wersja 2 jest zdecydowanie lepsza ale niektórzy mogą nie mieć możliwości z niej korzystać, a jak sie nie ma co się lubi...na szczęscie ja mam :D

_________________
Słów parę o religii


Pt lip 01, 2005 11:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 30, 2005 14:27
Posty: 40
Post 
zwierze napisał(a):
Nie mówimy o przyjemności, tylko o zaspokajaniu głodu.

O ja, a ja myślałam, że o masturbacji. :o :(
Enson Flame napisał(a):
wersja 2 jest zdecydowanie lepsza ale niektórzy mogą nie mieć możliwości z niej korzystać, a jak sie nie ma co się lubi...na szczęscie ja mam

Powiem Ci, że w czasach, gdy śmiałam się nazywać katoliczką i byłam sama, wytrzymałam bez tego ponad rok po kilku wpadkach. :biggrin: I pomimo iż trudno mi było zerwać z tą pokusą, większą satysfakcję zaczęłam czerpać z tego, że panuję nad sobą niż z tak marnej przyjemności, która to podobno ma mnie uspokoić i wyprostować. Motywacją do zrezygnowania z tej przyjemności było również to, że nie musiałam się z tego spowiadać. :P Podczas gdy nie robiłam tego coraz dłużej i dłużej, czułam się coraz bardziej wolna... byłam coraz bardziej duchem niż ciałem. :P To było wspaniałe. To, co nazywa się nierozładowanym napięciem seksualnym i tak dawało upust w samoistnych snach i różnych rzeczach dziejących się wtedy bez mojej wiedzy :x , więc sumienie miałam czyste. Ostatnio mój chłopak, którego hobby jego rączka jest :x namawiał mnie na „wyluzowywanie” się i żałuję, że dałam za wygraną, bo znów straciłam kontrolę nad swoim ciałem. Zacznę od początku, bez tego naprawdę mi było lepiej. Rezygnacja daje mi więcej, niż zażywanie, ale róbta co chceta i oglądajta pokemony jak lubita, ale wiedzta co tracita. :)


Pt lip 01, 2005 16:31
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43
Posty: 528
Post 
Cytuj:
Podczas gdy nie robiłam tego coraz dłużej i dłużej, czułam się coraz bardziej wolna...
skądś to znam :D
Cytuj:
wytrzymałam bez tego ponad rok po kilku wpadkach.
szczere gratulacje :) jak byłem sam to...dobra, nic nie mówię bo się ktos zgorszy :D

_________________
Słów parę o religii


So lip 02, 2005 10:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 07, 2006 15:45
Posty: 280
Post Może wolno patrzeć na nagość
To jest kopia mojej wypowiedzi z tego mojego, jak ja uważam, bardzo ważnego tematu :D na tej stronie: http://forum.chrzescijanin.pl/viewtopic ... 3897#23897

" 27 Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż!
28 A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa.
" (Mt 5) = Ale co to oznacza pożądliwie patrzyć? Bo to co JEZUS Powiedział brzmi prawdziwie w przypadku jak to jest takie pożądanie związane z chęcią do zrobienia tego uczynku. Bo człowiek co pożąda w ten sposób ze on szuka sposobności do tego (złego) uczynku (: spełnienia swojego pożądania), zrobiłby to z tamtą kobietą (: do której on ma skierowane swoje pożądanie) jakby tylko miał możliwość do tego; ale oczywiście nie zawsze jest możliwość do spełnienia swoich życzeń (: na przykład jego nagła śmierć mogłaby go powstrzymać od tego), ale jakby tylko mógł to on by to zrobił z nią. Ze można powiedzieć ze jak on ją pożąda z chęcią do uczynku, to w idealnym świecie on to już z nią robi, ale w rzeczywistym świecie (praktyce) to jego pożądanie (i plany jak to pożądanie spełnić) mogą nie dojść do skutku.
Ale, ja sobie pomyślałem, ze tak przecież nie było w przypadku jak ja grzeszyłem (wg. św. Pawła to powinno się wyznawać swoje grzechy nawzajem z tego co ja pamiętam) przez patrzenie na obrazy nagich kobiet (pornografię). Bo ja byłem tylko zachwycony pięknem ich nagich ciał, ale ja bym nigdy nie chciał to zrobić z nimi w rzeczywistości, bo ja chem to tylko robić z moją przyszłą żoną, a nie poza małżeństwem, Według Woli BOŻEJ. I, niestety, przy tym zachwyceniu ja też masturbowałem, ale jak by ta kobieta/kobiety o której ja wtedy myślałem podeszłaby wtedy do mnie (kiedy ja masturbowałem) i chciałaby to ze mną zrobić, to ja bym jej na pewno odmówił, mój wstyd byłby za duży; i przede wszystkim: przekonanie ze współżycia seksualnego trzeba szukać w małżeństwie, bo tak nasz BÓG Stworzył. Ze ja teraz, można powiedzieć, doszedłem do wniosku, ze patrzenie na pornografię nie musi być grzechem, chociaż ze może być nim. Bo jak to się robi bez pożądania do uczynku, to się nie przekracza Słów JEZUSA. Bo ty chyba wtedy tylko “pożądasz” w ogólny sposób ciało (ogólne) kobiece, ale rozumiesz ze musisz poczekać z samym uczynkiem do małżeństwa, a nie jesteś w tym przypadku jak złoczyńca który za nic ma małżeństwo (BOŻE) i tylko chce bezwzględnie zaspokoić swoje żądze, nawet przez gwałt jak trzeba, i wtedy może tylko czeka na stosowną chwilę żeby zgwałcić tą kobietę, i ze tylko wtedy czas i okoliczności go oddalają od tego uczynku. Bo inaczej to też by było chyba niemożliwe rozróżnić niewinnego nastolatka zmuszonego (naokoło) przez swój bardzo silny popęd do myśli o nagich kobietach, od zatwardziałego grzesznika co z pożądania swojego zaczyna planować gwałt, bo można by wtedy powiedzieć ze “pożądanie jak pożądanie...” według Słów JEZUSA, a z moim podziałem to już łatwo można tych dwóch (nastolatka i gwałciciela) rozróżnić od siebie. Tu może włożę dwa przykłady pożądania z chęcią do uczynku (a nie jak u nastolatka tylko ciekawość może) = " 2 Pewnego wieczora Dawid, podniósłszy się z posłania i chodząc po tarasie swego królewskiego pałacu, zobaczył z tarasu kąpiącą się kobietę. Kobieta była bardzo piękna.
3 Dawid zasięgnął wiadomości o tej kobiecie. Powiedziano mu: To jest Batszeba, córka Eliama, żona Uriasza Chetyty.
4 Wysłał więc Dawid posłańców, by ją sprowadzili. A gdy przyszła do niego, spał z nią. A ona oczyściła się od swej nieczystości i wróciła do domu.
5 Kobieta ta poczęła, posłała więc, by dać znać Dawidowi: Jestem brzemienna. ...
15 W liście napisał: Postawcie Uriasza tam, gdzie walka będzie najbardziej zażarta, potem odstąpicie go, aby został ugodzony i zginął. " (2 Księga Samuela 11); i potem: " 9 Czemu zlekceważyłeś <słowo> Pana, popełniając to, co złe w Jego oczach? Zabiłeś mieczem Chetytę Uriasza, a jego żonę wziąłeś sobie za małżonkę. Zamordowałeś go mieczem Ammonitów.
10 Dlatego właśnie miecz nie oddali się od domu twojego na wieki, albowiem Mnie zlekceważyłeś, a żonę Uriasza Chetyty wziąłeś sobie za małżonkę. " (2 Księga Samuela 12) = I dlatego takie pożądanie z chęcią do uczynku jest tak niebezpieczne, bo może prowadzić do śmierci niewinnych, ale niewinny nastolatek raczej tak nie myśli. I może jeszcze ten przykład jest dobry = " 8 Obaj starcy widywali ją codziennie, gdy udawała się na przechadzkę, i zaczęli jej pożądać.
9 Zatracili swój rozsądek i odwrócili swe oczy, zaniedbując spoglądania ku Niebu i zapominając o sprawiedliwych sądach. (=aż tak źle chyba raczej na pewno nie jest po tylko obejrzeniu z ciekawości kilka obrazków z nagimi kobietami.)
10 Obaj zostali opanowani tym pożądaniem, ale ukrywali wzajemnie przed sobą tę udrękę;
11 wstydzili się bowiem przyznać do swego pożądania, by z nią obcować. (A jak by tylko z ciekawości podziwiali jej piękno, to by nie było tak źle, tak jak n.p. nastolatki to robią.)
... 20 mówiąc: Oto drzwi ogrodu są zamknięte i nikt nas nie widzi, my zaś pożądamy ciebie. Toteż zgódź się obcować z nami!
21 W przeciwnym razie zaświadczymy przeciw tobie, że był z tobą młodzieniec i dlatego odesłałaś od siebie dziewczęta.
32 Ponieważ była zasłonięta4, przeniewiercy kazali jej zdjąć zasłonę, by nasycić się jej pięknością.
33 Wszyscy jej bliscy oraz ci, którzy ją widzieli, płakali.
34 Dwaj sędziowie powstawszy włożyli ręce na jej głowę. ...
Zgromadzenie dało im wiarę jako starszym ludu i sędziom. Skazano ją na karę śmierci.
... 42 Wtedy Zuzanna zawołała donośnym głosem: Wiekuisty Boże, który poznajesz to, co jest ukryte, i wiesz wszystko, zanim się stanie.
43 Ty wiesz, że złożyli fałszywe oskarżenie przeciw mnie. Oto umieram, chociaż nie uczyniłam nic z tego, o co mię ci złośliwie obwiniają.
... 60 Całe zgromadzenie zawołało głośno i wychwalało Boga, że ocala tych, co pokładają w Nim nadzieję.
61 Zwrócili się następnie przeciw obu starcom, ponieważ Daniel wykazał na podstawie ich własnych słów nieprawdziwość oskarżenia. Postąpiono z nimi według miary zła, wyrządzonego przez nich bliźnim,
62 zabijając ich według Prawa Mojżeszowego. W dniu tym ocalono niewinną krew. 63 " (Księga Daniela 13) = Dodam jeszcze przypis: "Dn 13, 32 - Kobiety Wschodu publicznie występowały z zasłoniętą twarzą, podobnie jak jeszcze dzisiaj w niektórych okolicach Palestyny." (= Może cos co nagie fotomodelki mogą zrobić dzisiaj dla uniknięcia wstydu?).
A też, co zresztą z samotnymi mężczyznami co przez ciężkie niedorozwinięcie cielesne (fizyczne) nigdy nie dostaną kobiety? W Szwecji istnieje propozycja dania im pieniędzy z państwowych pieniędzy na prostytutki, ale przecież czy nie łatwiej powiedzieć ze przecież mogą kupić sobie gazetę z nagimi kobietami? Chociaż ze oczywiście to jest szkoda tych kobiet, bo nawet jak to robią całkowicie dobrowolnie, mają dużo pieniędzy i dobre warunki pracy (w idealnym przypadku), to i tak wielki wstyd to chyba często jest dla nich. Ze może rozwiązanie byłoby na przykład nakręcać prywatne “edukacyjne” filmy (oczywiście nie państwowe i nie dla szkolnego użytku) z nagimi kobietami, ale z całkowicie zakrytymi twarzami, żeby one mogły z jednej strony uczyć młodych mężczyzn o tajemnicach kobiecego ciała, a z drugiej strony żeby one nie musiały żyć z wstydem później. = " 14 zdjęła z siebie szaty wdowie i otuliwszy się szczelnie zasłoną usiadła przy bramie miasta Enaim, które leżało przy drodze do Timny. Wiedziała bowiem, że choć Szela już dorósł, nie ona będzie mu dana za żonę.
15 Kiedy Juda ją ujrzał, pomyślał, że jest ona nierządnicą, gdyż miała twarz zasłoniętą. (=Sposób dla dzisiejszych nagich fotomodelek żeby uniknąć wstydu?)
16 Skręciwszy ku niej przy drodze, rzekł: Pozwól mi zbliżyć się do ciebie - nie wiedział bowiem, że to jego synowa. A ona zapytała: Co mi dasz za to, że się zbliżysz do mnie? 17 " (Księga Rodzaju 38 ) (= Ja oczywiście nie chce żeby kobiety uprawiały prostytucje/luźne związki, bo to daje choroby, nie chciane dzieci, i zranione uczucia kiedy jedna z osób się zakochuje (a seks ja czytałem jest do tego żeby wzmocnić więź małżeńską, a w tym przypadku wtedy powstaje więź bez małżeństwa). Ale może para małżeńska co z powodu biedoty, obydwaj zakrywają twarze, i robią to dla edukacji młodych ludzi nie jest źle; bo taki film edukacyjny z prawdziwym współżyciem seksualnym był w kinach w Szwecji już dwa razy chyba, w nowszej (niedawno) i starszej wersji, i w szkołach chyba też, ale to jest zło bo tam dwaj nieznajomi uprawiają nierząd, a ta sławna(!) szwedka aktorka miała wstyd, ale jak by to byli małżonkowie z zakrytymi twarzami dla edukacji...; bo prawda może leży między nadmiernym wstydem; jak muzułmani i katolicy, a nadmiernym liberalizmem; jak szwedzi i amerykanie)). I bo przecież pociąg mężczyzn do nagości kobiet jest za silny do powstrzymania przez kościelne przykazanie (: i zresztą w Watykanie można znaleźć posągi z całkowicie nagimi kobietami, to wtedy obłudnicy co każdy dzień oglądają tą nagość wielkiej sztuki, a potem nawołują w samym katechizmie Kościoła katolickiego do całkowitego zakazania pornografii przez państwo), a nawet Mojżesz pozwolił na listy do rozwodu z powodu zatwardziałości serc izraelitów, a w tym przypadku to nawet chyba nie jest grzechem (=z ciekawości patrzenie na nagość). Ze ja nie chem być obłudnikiem można powiedzieć i uczyć ludzi rzeczy których ja sam nie chce się trzymać. Chociaż ze da się uzależnić od nagich obrazków (podobnie jak i od alkoholu, jedzenia, gier i tak dalej...), ale przesadne wyrzuty sumienia z wiary w ciężki grzech tego uczynku wrzuciły mnie kiedyś w ciemną przepaść wątpliwości i niezadowolenia nad moją niemożliwością pohamowania tego popędu (oprócz w może kilku przypadkach przez nawet dużo miesięcy bez takich myśli, kiedy ja n.p. wróciłem do ojczyzny z Szwecji), a ta przepaść nie istniała przed moim usłyszeniem nauki księży. Ze to raczej nauka KRK pobudza ludzi do przesady, bo wtedy takie myślenie powstaje; ze jak już grzeszę do może niech idę na całość a potem dopiero się “nawrócę” (“wszytko albo nic”), zamiast/w miejsce może zdrowego umiaru z czasami abstynencji (całkowitego wstrzymania się od) tych myśli. Bo też czasami można słyszeć pogląd ze kobieta chce być dziewicą ale żeby mężczyzna był doświadczony seksualnie, ale takie doświadczenie przecież nie musi się uzyskiwać przez luźne związki ale wystarczy poczytać książkę o tych rzeczach czy popatrzeć na film (chociaż ze dzisiejsze filmy to też jest nierząd, a kupowanie ich to dawanie pieniędzy za nierząd, ale jak to jest tylko jedna naga kobieta co pokazuje jak to się robi, to mężczyzna już spełnił życzenie swojej przyszłej żony i nie jest niedoukiem). I ja się bardzo wstydzę jak ja o tym wszystkim piszę (i ostatnie miesiące ja nie mam zwyczaju patrzeć na takie rzeczy na internecie), aleja jednak chciałem to napisać dla dobra moich bliźnich co się może (strasznie) borykają z tym kłopotem jak ja kiedyś :D (ja to wyślę na kilka forum) Chociaż ze ludzie może nawet mnie znienawidzą za to, to nasz PAN Powiedział ze To jest warto cierpieć dla prawdy :D

_________________
Przykazanie nowe Daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak JA was Umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. (Dobra Nowina Świętego Jana 13, 34). = Ale tego JEZUSOWEGO Przykazania nie ma w Katechizmie (dla dzieci)!


Pt sty 05, 2007 3:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Hej, myślący!
Zajrzyj tutaj: viewtopic.php?p=175589#175589

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Pt sty 05, 2007 7:45
Zobacz profil
Post 
Dawniej nie było takiego zakazu - jak masturbacja.
Pojawiło się to dopiero w związku z polowaniem na czarownice przez Kościół Katolicki.
W 1710 r. anonimowy duchowny wymyślił nowe pojęcie, które ustaysfakcjonowało papiestwo. Stworzył grzech zwany Onanizmem.
Słowo to nie występowało wcześniej w żadnej kulturze.
A oparł je na legendzie o Onanie - stąd pochodzenie.
Napisał książkę:
Onania or the Heinous Sin of Self-Pollution.
W ten sposób pojawiło się słowo Masturbacja, które trafiło do słowników dopiero w 1766 r.
Kościół Katolicki uważał, że masturbacja prowadzi do chorób umysłowych, i rzekome czarownice podejrzewane były właśnie o masturbowanie się.
Przed 1700 r. pojęcie nie istniało, obce było nawet papieżowi. Trudno mówić tutaj o grzechu :-)


Wt sty 16, 2007 17:11
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 423 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23 ... 29  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL