Przecież apostołowie przekazali nam Sowo Boże, czyli to co jest zapisane w Biblii, chodzi tu o NT, przecież apostołowie chodzili z Jezusem, wiec to Jego uczniowie, rozumiesz to? Więc nie mogli nam przekazać czegoś czego nie nauczył ich Jezus. Więc dlaczego sądzisz, że to co głosili apostołowie to wspólnoty katolickie, a to co Jezus i Biblia to protestanckie? Wybacz ale dla mnie to bezsensu. Jezus, Biblia i apostołowie głosili jedno, skąd Ty taki podział wziąłeś? Mam koleżankę protestantkę i nie jest tak jak napisałeś.

Apostołowie przekazali nam całą naukę objawioną przez Chrystusa, a nie tylko to, co zapisano w Biblii. Święty Paweł nakazał zachowywać wszystko, co nauczali pisemnie i ustnie, a nie tylko spisanych nauk.


Znasz powiedzenie "nie ucz ojca dzieci robić"? Jeżeli nie to zapamiętaj je i... nie ucz ojca dzieci robić.


Nie czytasz tego, co napisałem. Wróć, proszę, do mojego posta i przeczytaj go jeszcze raz, ale ze zrozumieniem. Zwłaszcza fragment, który podkreśliłem w tym, co zacytowałeś.


Nie czytasz ze zrozumieniem, więc Ci wychodzą bzdury.

Zadałaś pytanie:
- w którym kościele katolickim tego daru się używa.
Dostałaś odpowiedź.

Czegoś nie rozumiem. Pytasz w którym kościele katolickim używa się daru języków, a potem masz żale, że napisałem Ci o wspólnotach katolickich i w dodatku przesiąkniętych katolicyzmem, a nie jakichś innych.

Poza tym, jeśli uważasz, że wiesz lepiej od wielu mądrych i pobożnych osób które wspólnoty kościelne zaprzeczają, a które pielęgnują Słowo Boże to czego szukasz na forum?

To mnie szczerze mówiąc zaciekawiło Yarpen. Możesz przybliżyć te 'niespisane nauki' chyba że to jakiś sekret.

Chociażby o Wniebowzięciu NMP.

Liczyłam na coś bardziej ezoterycznego. W NT Jezus uczył swych uczniów na osobności co zaświadcza ewangelia. Głównie to miałam na myśli. Czy Kościół przechowuje gdzieś te nauki ?

Kościół Chrystusa to nie sekta. Nie ma tajnych nauk.


Np. w tym miejscu.

Każdy Kościół był kiedyś sektą, Yarpen.

Co do Wniebowzięcia: dogmat ogłoszono w 1950r. Możesz wyjaśnić skąd się wziął ?

Wskazałem Ci na konkretny aspekt dotyczący sekt. Przegapiłaś?


Z kolei dogmat o Trójcy ogłoszono w 325, o Theotokos w 431, o Transsubstancjacji w 1215, a dogmatyczne potwierdzenie kanonu Pisma Świętego nastąpiło dopiero w 1546 r. Czy w związku z tym data ogłoszenia dogmatu coś zmienia w fakcie, że jest to nauka przekazana przez Apostołów?


Z tego samego źródła co wszystkie inne prawdy wiary pochodzące od Boga: Objawienia Bożego.

Niczego nie przegapiłam. Weźmy taki cytat z NT:
"Dlatego mówię do nich w przypowieściach, że otwartymi oczami nie widzą i
otwartymi uszami nie słyszą ... żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli,"
Jak się ustosunkujesz do tego aspektu?



Moim zdaniem to bardzo enigmatyczne. Objawienie? Czyje? Papieża? Mistyka? Teologa? Sory, że pytam ale mnie to ciekawi.

Przeczytaj ten fragment Ewangelii z kontekstem, wtedy zrozumiesz o co chodziło.


Przecież napisałem wyraźnie: Objawienie Boże. Przekazane przez Apostołów, a następnie przechowywane w Kościele.


Tak na marginesie, to nie odpowiedziałaś na moje pytanie.

Rozumiem, że Ty wiesz o co chodziło, ale nie chcesz się tą wiedzą podzielić. Czy to nie sekciarskie?



Nie wiem, może jestem za głupia, ale czegoś tu nie rozumiem. Dogmaty ogłasza się w różnych czasach, nieraz odległych. Ten o Wniebowzięciu ogłoszono w 1950r. Twierdzisz, że został on przekazany przez apostołów i nie został spisany. Pytanie: dlaczego ogłasza się je po tak długim czasie a nie zaraz na początku. Drugie pytanie. Skoro nie został spisany kto go przechował, dlaczego zwlekano tak długo z jego ogłoszeniem. Mówisz, że Kościół nie ma tajemnic i sam sobie zaprzeczasz.

Na długo przed 1950 rokiem w Kościele przyjmowano prawdę o Wniebowzięciu tylko nie ogłoszono jej uroczyście.
Była obecna przez całe dzieje Kościoła. Także w Kościołach wschodnich w starożytności, chociaż tam tylko trochę inaczej ją ujmowano.

Nie, bo wskazałem ci publicznie dostępne miejsce, w którym masz kwestię wyjaśnioną.


Widać.


Dlatego, że wcześniej nie istniała taka potrzeba. Przykładowo kanon Pisma Świętego potwierdzono dogmatycznie dopiero w roku 1546 ponieważ w owym czasie protestanci zabrali się za jego "poprawianie" przez usunięcie kilku ksiąg ST.


Bo nie istniała potrzeba jego ogłaszania. Tak samo jak np. nie istniała potrzeba potwierdzania dogmatycznie nauczania o Trójcy do roku 325.


W niczym sobie nie zaprzeczam, tylko po prostu Tobie nie chciało się zerknąć do chociażby Wikipedii i sprawdzić od kiedy to nauczanie istnieje w Kościele. Pamiętaj, Dindala, że wbrew błędnemu przekonaniu niektórych osób, ogłoszenie dogmatu nie jest chwilą, w której Kościół zaczyna głosić daną naukę.

No i prawie wszystko się wyjaśniło poza jednym. Skąd tyle różnic w chrześcijaństwie i kto dzierży prawdziwe klucze jego rozumienia. Ale to pewnie kwestia zaufania.



Z tego co wiem protestanci poszli za Żydami a ci uznali te wyłączone księgi za nieautentyczne. Także trudno tu mówić o poprawianiu a raczej o odsiewaniu. To odsiewanie zresztą trwa cały czas przynajmniej wśród specjalistów biblistów. Potrzeba istnieje zawsze gdy pojawiają się kontrowersje. Kwestia tylko kto w tych sporach ma rację.