Ja bym powiedział, ze nie tylko dobro i zło, ale moze tez byc stan neutralny. Mogłoby więc istnieć dobro bez drugiego bieguna, czyli zła. Normą byłby stan neutralny, a dobro to byłoby cos lepszego.
Dla przykładu: ktos moze bić dziecko (zło), ktoś inny głaskać dziecko (dobro). Ale ktoś trzeci moze nie robic ani jednego ani drugiego.

Faktycznie każdy jest kowalem swojego losu, ale jedni mają więcej szczęścia, a inni więcej cierpienia co jest niesprawiedliwością w rozumieniu ludzkim.

Ludzie chcą żyć wiecznie, i kościół im to sprzedaje, to wszystko jest oparte na instynkcie samozachowawczym, Bóg nie musi nad niczym czuwać.

Istnieje nieskończony kosmos, ewentualnie można zamienić to na Boga, u którego występują te wszystkie wszechwiedzące i wszechmogące cechy, które razem tak jakby prowadzą do doskonałości.
Jeśli chodzi o ludzi, to tutaj jest troche inaczej, takie stopniowanie, mniej lub bardziej doskonały, nie ma większego sensu, to tylko sie tak mówi, nie ma to nic wspólnego z doskonałością.


To poganie też czują obecność Boga?

Ja akurat mam odwrotnie.

Dzięki temu że miliony ludzi co rocznie umiera z głodu, każdy może docenić to, że jeszcze żyje.

No tak poganie czują obecność w ich mniemaniu ich boga, kwestia wiary w coś, można np. wierzyć w szczęście, sukces, pomyślność
Szczęście to też większy stopniu swoje własne decyzje, pracowitość, kreatywność.

I tak Polacy mają szczęście, a "gdybyś się urodził" w takiej Korei Północnej czy w Chinach jako niewolnik.

Tylko jest takie pytanie od kogo mają szczęście ci co je mają w w rozumieniu ludzkim ? I drugie. Jaką cenę płacą lub zapłacą za to szczęście?
No i jest pytanie. Czy można być szczęśliwym będąc bogatym, majętnym , sławnym, zdrowym itp. ale żyjąc bez Boga?

No jeszcze nie spotkałem radosnego ateisty. Pytanie jest takie czy niewolnik nawet luksusowo żyjący może być radosny i szczęśliwy? Rzekomo niesamowite szczęście ateistów to tzw.ściema nie poparta żadnymi obiektywnymi i policzalnymi dowodami. Takie wymysły to również mógłbym ja sobie spreparować by potwierdzić swoją tezę. To się nazywa manipulacja.
Syrach w rozdziale 20 napisał tak:

Czasem powodzenie przynosi człowiekowi nieszczęście,
a niespodziewany zysk wychodzi na szkodę.
10 Bywa podarunek, który ci nie daje pożytku,
i bywa też taki, który podwójną przyniesie ci korzyść.
11 Zdarza się poniżenie z powodu chwały,
a znajdzie się taki, który po uniżeniu podniesie głowę.
12 Czasem ktoś kupuje wiele za małe pieniądze,
a płaci za to siedem razy więcej.

Ile to osób , które wygrały w Lotto później mówiąc potocznym językiem ,,zeszło na dziady" - dosłownie i w przenośni? A ilu to celebrytom uderzyła ,,sodówa"do głowy? /O szczegółach nie piszę bo jak Pawlak powiem ,,za bardzo przejmujące dla mnie"/? I przykłady można by mnożyć.

Tutaj to już się w całej rozciągłości nie zgodzę ze wszystkim.
A w raju zanim nie pojawił się wąż - Adam i Ewa żyli radośnie i dobrze czyli bez cierpienia i bez zła.
I jak Bóg mógł stworzyć cierpienie skoro jest Miłością ? Cierpienie jest skutkiem buntu określonych aniołów , które wybrały życie bez Boga i chcą by inni ludzie poszli w ich ,,ślady".
Bóg ma tylko i wyłącznie dobre cechy!.Ba. Nawet bardzo dobre cechy!!

Skąd to wiesz ,że Bóg ma tylko dobre cechy i jest tylko miłością ,a może jest zupełnie innaczej ,że Bóg jest wszystkim czyli i dobrem i złem ,czy Bóg nie może się zdenerwować i wpaść w złość na przykład ,przypuszczam ,że moge mieć wiele racji w tym co piszę.
Jeżeli Bóg jest obecny w każdym stworzeniu i każdej rzeczy nawet w martwej naturze to zapewne ma też cechy tych stworzeń i rzeczy ,jakby uczestniczy w ich życiu a więc jest częścią ich czyli także zła które w nich występuje.

Z Pisma Świętego.

Pismo Święte można interpretować na wiele różnych sposobów ,ilu badaczy Pisma tyle różnych tłumaczeń różnych rzeczy ,a jak jest naprawdę to nikt nie wie .

Katolików obowiązuje Katechizm Kościoła Katolickiego w którym jak wierzymy Duch Święty działa .
214 Bóg, "Ten, Który Jest", objawił się Izraelowi jako Ten, który jest "bogaty w łaskę i wierność" (Wj 34, 6). Te dwa pojęcia wyrażają w sposób zwarty bogactwo imienia Bożego. We wszystkich swych dziełach Bóg pokazuje swoją życzliwość, dobroć, łaskę, miłość, ale także swoją wiarygodność, stałość, wierność, prawdę. "Będę dziękował Twemu imieniu za łaskę Twoją i wierność" (Ps 138, 2) 13 . Bóg jest Prawdą, ponieważ "jest światłością, a nie ma w Nim żadnej ciemności" (1 J 1, 5) On jest "miłością", jak uczy św. Jan Apostoł .
220 Miłość Boża jest "wieczysta" "Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od ciebie" (Iz 54, 10). "Ukochałem cię odwieczną miłością, dlatego też zachowałem dla ciebie łaskawość" (Jr 31, 3).

221 Święty Jan pójdzie jeszcze dalej, gdy zaświadczy: "Bóg jest miłością" (1 J 4, 8. 16) miłość jest samą istotą Boga. Posyłając w pełni czasów swojego jedynego Syna i Ducha miłości, Bóg objawia swoją najbardziej wewnętrzną tajemnicę 27 jest wieczną wymianą miłości - Ojcem, Synem i Duchem Świętym, a nas przeznaczył do udziału w tej wymianie.

733 "Bóg jest miłością" (1 J 4, 8. 16) i miłość jest pierwszym darem, zawierającym wszystkie inne. Ta miłość "rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany" (Rz 5, 5).

Bóg "jest światłością, a nie ma w Nim żadnej ciemności" (1 J 1, 5) Zarówno natchniony Autor jak również Duch Święty potwierdza przez KKK w Bogu nie ma ŻADNEJ ciemności. A skoro nie ma żadnej ciemności w Bogu to tylko jest i wyłącznie światłość. Zatem Bóg jest tylko i wyłącznie dobry.

To jest to co zostało objawione ,natomiast jest wiele rzeczy ukrytych ,Bóg ma swoje tajemnice których nie chce wyjawić ,jeżeli Bóg jest wszechobecny tzn jest we wszystkim to także w jego istocie może nie musi ale może znajdować się zło .

Zapominasz, że na tym świecie zamieszkują również ludzie, Jego dzieci, którym dał wolną wolę. A którzy mieli czynić sobie ziemię poddaną. Tylko jak zwykle ( po oszustwie szatana, człowiek wszystko robi odwrotnie. Bo czynić sobie poddanym to służyć a nie wyzyskiwać jak to jest cały czas.

[/quote]
Spokojnie da! W przeciwieństwie do zwykłego człowieka Jezus ma doskonałą wiarę w człowieka. No i po za tym ma w ofercie zbawienie od tego świata.
[/quote]

Doskonałość Boga właśnie dlatego jest tak wspaniała ponieważ nieustanie sie powiększa i zdaje być doskonalsza. Jednak nie w osobie Boga ( który już jest doskonały) ale w naszym Jego odczuwaniu i poznawaniu.

Nie zgodzę się całkowicie. Tutaj niestety nie znam nazwy naukowej ale jest taka nazwa określająca ,że Bóg nie jest do końca poznany.(oczywiście twierdzenie błędne ) I kolejna sprawa to gdybanie ,,może".
Gdyby Bóg był tajemniczy to byłby niejako uprzedzony a przecież Hymn o Miłości mówi, ,,Miłość wszystkiemu wierzy". Dodatkowo tajemnice przeczą duchowi Ewangelii gdyż Pan Jezus powiedział ,że nie ma nic zakrytego co by nie było objawione. A dodatkowo te tajemnice to kojarzą się z wtajemniczaniem czyli to jest gnoza. A gnoza to herezja.

Mylisz pojęcia.
Jest wiara w obecność Boga, i wiedza na temat swojego szczęścia, czy tam sukcesu.

Jeśli sie pytasz, czy chciał bym być bezdomnym Polakiem, czy też Chińskim niewolnikiem, to ci powiem że nie wiem co by mi lepiej pasowało, to już są rzeczy mniej więcej na równi.

Czyli Bóg chce żeby jego dzieci były szczęśliwe, tylko że szatan na to nie pozwala.

Wiara jest matką głupich.