Masz racje drozka.Tak powinno byc. Jak juz pisalam ja jestem samoukiem. Zauwazylam ze kiedy mysle pozytywnie to i przyciagam pozytywne rezultaty ( mozna tez powiedziec energie) . Zauwazylam po samej sobie ze jak czlowiek mysli na nie i na zle to i zlo do niego przychodzi. Napewno zajmie to jeszcze duzo czasu kiedy ludzie beda brali zycie z pozytywnych stron. Zdaje sobie sprawe ze nie wszystkim to wychodzi. Tu uwazam ze nalezy prowadzic ludzi do swiadomosci . Swiadomosc jest podstawa do zycia zeby duzo spraw zrozumiec.

Pan Bog stworzyl czlowieka i dal mu wolna wole. Nie wszyscy daza do dobrego. Jedni daza do uzbierania sobie jak najwiecej materialnych rzeczy inni rozwijaja sie duchowo. Ja nie chce nikogo sadzic .Chce tylko powiedziec ze ja bogata nie jestem. Mam co jesc ,w co sie ubrac ,dach nad glowa i wiecej mi nie potrzeba z rzeczy materialnych. Tego szczescia ktore ja przezywam ,tej wolnosci duszy nie zamienila bym na najpiekniejsza wille czy samochod. Nie ktorzy ludzie maja takie szczescie ze maja majatki i czyste serce ale takich ludzi jest chyba bardzo malo.

Sluchalam nie dawno piosenki Lumana. Okaz mi milosierdzie Boze. Miedzy innymi jest spiewane " i choc nedza w mojej duszy jest ogromna tak jak morze okaz mi milosierdzie Boze" . Ja nie rozumiem jak moze byc nedza w duszy ludzckiej.? Ta dusze przecierz stwozyl Pan Bog ,on tam tez mieszka .Dusza ludzka jest doskonala to w umysle moze byc nedza. Dusza a umysl to dwie rozne rzeczy .Jesli to mozna nazwac rzecza.

Podaj mi jakiś przykład tajemnicy którą można mieć przed wszechświatem?

To jest zwykły biznes, jest towar jest i nabywca.


OK. wszystko super
Natomiast mi chodzi o grzechy popełnione po spowiedzi, a z uwagi że, będe sie spowiadał dopiero przed świętami, to już sie ich troche nazbierało, i właśnie o to spytaj sie Boga, który z tych moich grzechów po spowiedzi był najcięższy.

Ja ciagle podziwiam Pana Jezusa jaki on byl i jest madry. Ja mysle ze jest tak madry ze do tej pory to juz ludziom ten krzyz dawno wybaczyl . Mnie na przyklad irytuja obrazki zakrwawionego Pana Jezusa. Na moich obrazkach stoi Pan Jezus w pieknym swietle i to swiatlo powinien swiat pamietac i rozpraszac. Nie wiem czy mam racje .Jak juz pisalam jestem samoukiem. Pisze to co mysle i co mi moja dusza podpowiada.

Co do spowiedzi to jezeli komus to pomaga to niech sie spowiada. Niektorzy zamiast do spowiedzi chodza do psychologa. Ja mam takie szczescie ze nie musze sie spowiadac bo nie wiem z czego mam sie spowiadac. Tutaj chodzi o to w jakim stopniu swiadomosci jest czlowiek. Czy postepuje wedlug swojego sumienia. Sumienia nie da sie oszukac. Kiedys wyjdzie szydlo z worka.

Nie trzeba tez sie za duzo przejmowac jezeli sie wszystkiego nie wie . Kazdy czlowiek wie to co powinien wiedziec w danym mu czasie. Na wszystko przyjdzie czas. Nikt nie jest doskonaly. Jezeli bylibysmy doskonali to nigdy bysmy sie nie urodzili. Czlowiek przychodzi na ziemie zeby sie uczyc.

Robek nie podam ci przykladu bo ja nie mam tajemnic . Mam 100% zaufania do wszechswiata i do samej siebie. Moze tak ci powiem. Jezeli robisz cos wbrew swego sumienia to i Wszechswiat zamyka sie przed toba.

Robek tu chodzi o zaufanie. Nie podejzliwosc , lek, itd. Zaufanie i sumienie,sumienie,sumienie.

Niektorzy ludzie przezywaja bol duszy. Ja tez to przezylam kiedy zmarl nagle moj kuzyn w wieku 44 lat. Jest to straszny bol .Wiedz ze Pan Bog cierpi razem z Toba kiedy ty tez cierpisz. Moj straszny bol przeszedt kiedy oddalam sie cala dusza i umyslem wszechswiatu , tak na 100%. Bol przeszedl w ciagu paru minut.

Samoukiem czego? ty wyznajesz jakąś religie?

Nie ,zycie mnie nauczylo zyc wedlug sumienia.

Sam Pan Jezus powiedzial ( tak jak ja to zrozumialam) ze przez modlenie sie (mowienie pacierzy, medytacje) nie odnajdziesz Boga. Zycie ci pokarze droge do Boga. Przewaznie ludzie ktorzy najbardziej cierpieli odnajduja Boga na ziemi.

Bóg niczego nie musi pamietać bo wszystko wie. A nie pamięta grzechów ponieważ one powodują oddzielenie od jego dziecka. nie pamięta tego co stało sie przed ułamkiem sekundy. Jednak my bardzo często pamiętamy zło zarówno innych jak i swoje. I to nasze pamiętanie właśnie jest barierą , która nas oddziela od Boga. Ponieważ nie jesteśmy wtedy jednomyślni. I wbrew woli Boga jesteśmy wzywani na świadków przeciwko swoim braciom ( w praktyce przeciwko samemu sobie). Ponieważ jako dziecko Boga jesteśmy Chrystusem jednym i jedynym choć przez oczy ciała widzianym w wielu osobach. To dlatego Adam i Ewa są jednym duchem. Oszustem jest podświadomość wytworzona przez każdego w oddzieleniu ciała. To podświadomość dzieli wszystko co tylko jej sie uda następnie łączy te oddzielone części tak aby nie można było rozpoznać początkowego stanu i tak aby nie można było dociec gdzxie leży prawda o nas samych. To podświadomość kieruje żądzami ciała tak iż wiele osób nie jest w stanie zapanować nad nimi.
Bóg aby jeszcze bardziej uprzytomnić człowiekowi prawdę o sobie, że jest miłością. Wysyła do oddzielonych ( inaczej oddzielających się) swojego Syna jak i swój głos Ducha św. Głos Ducha św skutecznie zagłuszamy słysząc go dopiero wtedy gdy już osądzimy drugiego brata ( inaczej siebie). Zagłuszamo Go przez własny głos swojego ego ( często jako własne myśli). Jednak umysł ego ( szatana) jako oddzielony nie jest umysłem Chrystusa i odwołując się do prawdy możemy skutecznie szukać tej prawdy. Podstawą jest rozumienie, że podlegamy tak długo oszustwu, że nie potrafimy już widzieć nawet śladu prawdy. Dlatego jeżeli osądzamy kogoś to jest to osąd zawsze niesprawiedliwy no nie biorący pod uwagę wszystkich okoliczności a przede wszystkim, tego, że każdy podlega tak bardzo oszustwu podświadomości iż nie jest w stanie podjąć prawidłowej decyzji odnośnie podjęcia prawidłowego działania. Dlatego Jezus dał jakby złoty środek, który ma być pomocny. Jest nim zastrzeżenie : "ktokolwiek przyjmuje mniejszego mnie przyjmuje, jak i też gdy ktoś poda choćby kubek wody do picia jednemu z wierzących w Niego otrzyma nagrodę. To dlatego obraz krzewu winnego jest tak wymowny. Ponieważ winorośc mimo wszczepienych odszczepek de facto żyje i owocuje dzięki wszczepieniu w krzew winny. Oraz każdy trzeźwo myślący traktuje krzew jako całość i nie dzieli jej na poszczególne części. I o ile dla średnio rozwiniętego umysłowo człowieka nie jest trudne zrozumienie tego, to już zrozumienie działań i sposobu myślenia Chrystusowego jest często nie do przyjęcia ponieważ zaprzecza wszelkim doświadczeniom jakie dostarcza mu jego ego ( podświadomość).
Odnośnie wspomnianego osądzania, to nie wiedząc jak uzyskać odpowiedź poprosiłam o wyraźny i jednoznaczny sen. Tak aby mógł być zrozumiany. I tak się stało. Sen był tak wyrazisty i tak wymowny ,że jego wymowa była mi rozszerzana przez wile lat podczas czytań pisma św. I dzięki niemu możliwe stało się też wyjaśnienie wielu tajemniczych wypowiedzi Jezusa tak iż przestały one byś sprzecznie rozumiane.
Dlatego to Jezus wszystkie swoje nauki ma przedstawione w sposób absolutnie genialny ( bo boski). I nie wyobrażam sobie ,że gdzieś można znaleźć tak dogłębne, proste i tak pełne miłości nauczanie jak dostąpić zbawienia. Jeżeli potrafimy przezwyciężyć lęk i poprosić o wskazówki to te wskazówki pokażą więcej niż poprosiliśmy. Bo Bóg zawsze daje więcej niż prosimy choć nie zawsze umiemy przyjmować aż tyle.
Bóg często objawia się różnym ludziom, dając im takie objawienia , które mogą zrozumieć tylko oni ( ze względu na nasze oddzielenie i odrębne doświadczenia życiowe, do dlatego tak trudno wytłumaczyć je innym).
Nie czyni to tego kogoś kimś lepszym ale pomocnym w danym czasie dla ogółu. Po to aby zjednoczenie w Duchu mogło przyjść szybciej i łatwiej.

Jezeli moge sie wtracic to chcalam powiedziec ze ego jest bardzo nieszczesliwe. Stwarza problemy a tak wlasciwie to chce byc szczesliwe. Jezeli sie identyfikujesz z ego ,tracisz swoja wolnosc i robisz z siebie niewolnika. Ego jest produktem fikcyjnym ktore powstaje jezeli zapominasz samego siebie i pomylkowo ograniczasz twoje przezycia duchowe. Ego musi nauczyc sie wziac odpowiedzialnosc za swoja sytuacje. Ego mowiac krotko musi sie poddac. Znalesc swoje miejsce w calym systemie. Tylko Swiadomosc ma pelna kontrole nad ego i calym swiatem.