Taką taktykę próbował PBK wobec AD. W wyniku tej dyskusji (a może - pomimo?) PBK jest teraz BK, a AD stał się PAD.

(Staram się stosować skróty zgodnie ze stanem w danym momencie)

Nie wiem, czy PRM* Kopacz chce pojechać na tym samym koniu, czy wymyśli coś nowego. IMHO PRM K. ma szanse, jeżeli uda jej się skierować dyskusję na przyszłość. Bo rozliczanie z przeszłości to już... przeszłość. Przekonywanie już przekonanych, nic więcej.

(*Prezes Rady Ministrów, jakby się ktoś pytał)

Jaki tam PRMK?
Pisze się potocznie PEK - Premier Ewa Kopacz

Wątpię czy PEK wymyśli coś nowego. Jej doradcą jest przecież Misiu Kamiński.

No chyba, że jednak jest nim ten pan:

https://www.youtube.com/watch?v=OHH0OwO3LQQ

PiS ma zmieniać tv publiczną po wyborach - czemu zatem nie zaczął już teraz i nie zażądał obecności wszystkich partii i wszystkich telewizji?


Zaraz zostaniesz napomniany o brak należytego szacunku wobec pragnących zmian.

Ja już od kilku miesięcy mam tak dość tej jatki, że zaprzestałam oglądać wszelkie programy z pyskującymi politykami, ścigającymi sie który zrobi z nas większych idiotów, debat prezydenckich nie oglądałam, dziś też nie zamierzam.
Dowiem się ocen z netu.

Oczywiście debatę będę oglądała, ale nie sądzę , abym uznała, że Szydło zmiażdży PEK.
Szydło to kobieta z klasą, a takie nie miażdżą tylko merytorycznie wygrywają.

Zawodzi przewidywalność co Alus myśli i co napisze, oj zawodzi ....nie mam zamiaru oglądać kolejnej niesmacznej jatki.

Można dyskutować bez jatki mimo skrajnie różnych poglądów.
Nagranie z TVP Info, "Po przecinku", 16.10.2015 (Joanna Staniszkis i Adrian Zandberg)
http://vod.tvp.pl/audycje/publicystyka/ ... 5/21809898

Ewa Kopacz w czasie debaty - " w glowie mam tylko jedno , dobro Polski " . wierzymy jej ?

Beata do Ewy - " czas by pani odeszla na lawke rezerwowych " .

i po debacie . na koniec Ewa zaapelowala do Polakow " oddajcie na nas glosy , pokornie o to prosze bo my nie idziemy po wladze dla wladzy jak nasi oponenci " .

ma racje ?

Debata Szydło-Kopacz 2:0 dla Beaty Szydło. Jeden punkt za debatę, a drugi za spotkanie z wyborcami po debacie.

To jest niesamowite. W 1982 roku nakręcono film Pink Floyd The Wall Movie. Jest tam fragment o totalitaryzmach. Bohater filmu, otoczony kilkoma osobami idzie korytarzem - zdecydowanym pewnym siebie krokiem, po czym wchodzi na salę i przechodząc wita się z ludźmi ściskając ich ręce. Emanuje energią. Tłum coś skanduje. Bohater staje przed mikrofonem i zaczyna przemowę.

Dziś, po debacie, patrzę i oczom nie wierzę - Szydło robi dokładnie to samo.

?!

Przecież on jest nienormalny. Stara się to ukrywać ale nie daje rady. Nie daje, bo po prostu taką ma mentalność. Mentalność totalitarysty. Nie znajduję innego wyjaśnienia takich jego pomysłów i zachowań (poprzednio też miał podobne). To jest człowiek, który byłby gotów ćwiczyć przemówienia przed lustrem, a potem bulwersować się, że porównali go do Hitlera i uznać to za obrzydliwy personalny atak na jego osobę, zupełnie nie rozumiejąc skąd się ten atak wziął.

Nie wiem, na ile jest w stanie zmienić swoje zachowanie tym razem. Na pewno nie sądzę, aby nadawał się do takiej roli w polityce. Ale co zrobić? Pozostaje tylko poczekać i zobaczyć jak będzie.
Chyba kupię popcorn w hurtowni, aby mieć co zagryzać w trakcie wieczornych wiadomości.

Wspomniany fragment filmu jest tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=Yv1ZNYl3mr4

Swoją drogą, oprócz tego wątku, cały film jest genialny, więc bardzo polecam. Ukazuje wiele problemów trapiących ówczesne społeczeństwa. Niewiele się zmieniło. O ile w ogóle cokolwiek.
Film warto obejrzeć w lepszej jakości i koniecznie z napisami, aby nie umknęły teksty utworów.

moim zdaniem bylo w okolicach remisu z lekka przewaga Beaty . Ewa to populizm i belkot , Beata mowila za malo konkretow a za czesto wymachiwala kartka z napisem " pierwsze 100 dni rzadu " .

Eee, ale o co chodzi?

Powyższa sytuacja pokazuje, że - niezależnie od innych kwestii - PiS marketingowo gra w zupełnie innej lidze, niż PO i to już od wyborów prezydenckich. Cóż, chcieli mieć Miśka, to mają. Nie podziękowali mu, kiedy przegrał wybory kandydatowi zaczynającemu od 70% poparcia z kandydatem nikomu nie znanym - to mają dalej. Nikt ich przecież nie zmuszał.

Właśnie idą zmiany ....Wła-dy-sław!...Wła-dy-sław!.....Ja-ro-sław!...Ja-ro-sław!....Edward!...Edward!...Ewa!...Ewa!.......ponoć styl amerykański, i wychodzi jak PRL małpowała USA

Totalitaryzmy XX wieku zafascynowały wiele osób. Zmasowana socjotechnika nazizmu, popkulturowa estetyka, proste hasła-wytrychy maskowały brak konkretów w ogólnikach gospodarczych. Uderzające, że najbardziej uwodziło euforyczne poczucie przynależności do czegoś wielkiego: potęgi, siły we wspólnocie prowadzonej "do walki" przez charyzmatycznego przywódcę. Wszystko jedno, jaki cel i jakimi środkami miałby być realizowany. Dlatego w partii wodzowskiej nie ma znaczenia, że głoszone wczoraj prawdy dziś wywraca się na nice.

To prawda. Platforma nie chce i nie potrafi tak grać na populizmie, jak Prawo i Sprawiedliwość. PO odwołuje się do racjonalizmu i konkretów, stawia na treść, podczas gdy PiS stawia na formę, robi show i odwołuje się do emocji. Owszem, PO próbuje także grać na emocjach (spot anty-PiS), ale widać, że to nie jej poletko.

Nie lekceważ tego, co dla Ciebie jest kiczem. To częsty błąd intelektualistów: mniemanie, że ogół stanowią ludzie podobni do nich.