Czy uważasz, że biblijna opowieść o potopie jest prawdą?
Czy uważasz, że biblijna opowieść o potopie jest prawdą?
Autor |
Wiadomość |
adam111151
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 18:38 Posty: 534
|
shocked napisał(a): adam111151 napisał(a): Byc moze wedlug katolickiej hermneutyki tak jest Ale wedlug Jezusa jest troche inaczej Powala mnie pyszałkowatość niektórych osób na tym forum. Gdzieś po drodze przegapiłeś pewien fakt, że JEZUS pozostawił Swojego Ducha i nieomylną interpretację Pisma W KOŚCIELE .
to dobre
tylko w ktorym kosciele ?
i przy jakiej okazji to Jezus powiedzial?
_________________ (32) I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.Jan 8:32
|
Cz maja 26, 2005 13:00 |
|
|
|
 |
adam111151
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 18:38 Posty: 534
|
Wojtek37 napisał(a): adam111151 napisał(a): Byc moze wedlug katolickiej hermneutyki tak jest Ale wedlug Jezusa jest troche inaczej Czyli jak Jezus to zinterpretował?. - 
Jezus nie interpretowal
Jezus opisywal l to co wczesniej widzial
Ze ludzie jedli, pili, zenili sie ,nie zwracali na nic uwagi az nadszedl potop.
On opisal tylko wydarzenia ktore mialy miejsce
Nie musial nic interpretowac
_________________ (32) I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.Jan 8:32
|
Cz maja 26, 2005 13:05 |
|
 |
adam111151
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 18:38 Posty: 534
|
Tess napisał(a): Wojtek37 napisał(a): Tak się składa, iżadam111151 nie przyznał się jeszcze do żadnego Kościoła, czy denominacji chrześcijańskiej, nie podał również swego Credo, czyli w co wierzy. Za to w ataku skacze jak na ringu. Zaś co się tyczy dowilności w tłumaczeniu to napewno jest mistrzem.
Adas byl katolikiem a pozniej wstapil do organizacji religijnej zwalczajacej Kosciol Katolicki. Powinnismy modlic sie za niego gdyz tez jest dusza umilowana przez Pana.
Dzieki Tess za szczere checi
Ale jakos albo nikt sie za mnie nie modli albo ten Bog do ktorego sie modlicie jest gluchy
Bo jakos nic nie zrobil
_________________ (32) I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.Jan 8:32
|
Cz maja 26, 2005 13:07 |
|
|
|
 |
adam111151
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 18:38 Posty: 534
|
Tess napisał(a): [ Adas byl katolikiem a pozniej wstapil do organizacji religijnej zwalczajacej Kosciol Katolicki.
Powinnismy modlic sie za niego gdyz tez jest dusza umilowana przez Pana.
Tess nigdzie nie wstapilem i nie zwalczam KK
Zwlaczam tylko niewiedze, hipokryzje , klamstwo i glupote
KK stoi sobie obok mojego domu ,chodza tam ludzie , moja rodzina do niego chodzi nawet dzis widzialem jak niesli balwany na kijach i nie bylem tam nic zwalczac
lubia to robic to sobie robia a mi nic do tego
Ale jak powiedza ze chodzenie z tymi kijami i choragwiami i bozkami to jest madre i podoba sie Bogu to powiem :
NIE.
I zacytuje werset :
wy20;3
Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! 4 Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! 5 Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył
ezech
20 Ich drogocenna ozdoba posłużyła im ku pysze i z niej uczynili sobie swoje ohydne obrazy, swoje bożki. Dlatego zamienię je dla nich w nieczystość.
iz44 9 Wszyscy [b]rzeźbiarze bożków są niczym; dzieła ich ulubione na nic się nie zdadzą; ich czciciele sami nie widzą ani nie zdają sobie sprawy, że się okrywają hańbą. 10 Kto rzeźbi bożka i odlewa posąg, żeby nie mieć pożytku? 11 Oto wszyscy czciciele tego bożka zawstydzą się; jego wykonawcy sami są ludźmi. Wszyscy oni niechaj się zbiorą i niech staną! Razem się przestraszą i wstydem okryją. 12 Wykonawca posągu urabia żelazo na rozżarzonych węglach i młotami nadaje mu kształty; wykańcza je swoim silnym ramieniem; oczywiście, jest głodny i brak mu siły; nie pił wody, więc jest wyczerpany. 13 Rzeźbiarz robi pomiary na drzewie, kreśli rylcem kształt, obrabia je dłutami i stawia znaki cyrklem; wydobywa z niego kształty ludzkie na podobieństwo pięknej postaci człowieka, aby postawić go w domu. 14 4 Narąbał sobie drzewa cedrowego, wziął drzewa cyprysowego i dębowego - a upatrzył je sobie między drzewami w lesie - zasadził jesion, któremu ulewa zapewnia wzrost. 15 [To wszystko] służy człowiekowi na opał: część z nich bierze na ogrzewanie, część na rozpalenie ognia do pieczenia chleba, na koniec z reszty wykonuje boga, przed którym pada na twarz, tworzy rzeźbę, przed którą wybija pokłony. 16 Jedną połowę spala w ogniu i na rozżarzonych węglach piecze mięso; potem zajada pieczeń i nasyca się. Ponadto grzeje się i mówi: "Hej! Ale się zagrzałem i korzystam ze światła!" 17 Z tego zaś, co zostanie, czyni swego boga, bożyszcze swoje, któremu oddaje pokłon i pada na twarz, i modli się, mówiąc: "Ratuj mnie, boś ty bogiem moim!"
18 [Tacy] nie mają świadomości ani zrozumienia, gdyż [mgłą] przesłonięte są ich oczy, tak iż nie widzą, i serca ich, tak iż nie rozumieją. 19 Taki się nie zastanawia; nie ma wiedzy ani zrozumienia, żeby sobie powiedzieć: "Jedną połowę spaliłem w ogniu, nawet chleb upiekłem na rozżarzonych węglach, i upiekłem mięso, które zajadam, a
20 Taki się karmi popiołem; zwiedzione serce wprowadziło go z reszty zrobię rzecz obrzydliwą. Będę oddawał pokłon kawałkowi drzewa". w błąd. On nie może ocalić swej duszy i powiedzieć: "Czyż nie jest fałszem to, co trzymam w ręku?"
to zebys wiedzial na przyszlosc ze nie zwalczam KK
_________________ (32) I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.Jan 8:32
|
Cz maja 26, 2005 13:26 |
|
 |
Rafau
Dołączył(a): Cz cze 23, 2005 10:01 Posty: 1
|
 Czy uważasz, że biblijna opowieść o potopie jest prawdą?
czy ktos wierzy w chistorie o potopie a jesli tak to w jaki sposub wytlumacz mi jak np. kangury czy misie koala przywedrowaly z australi do arki albo w jaki sposub leniwce zyjace w ameryce poludniowej przemaszerowaly tak maly odcinek jak meksyk ameryke pulnocnom alaske i calom azje. Juz nie wspomne o owadach Szacunkowa liczba gatunków owadów wynosi około 1,5 mln.(wikipedia) albo ssaki Obecnie żyje na świecie około 4500-5000 gatunków ssaków. wiekszosc tych gatunkuw potrzebowala by setek lat zeby przemaszerowac takie odleglosci juz nie wsponijajac "idealnych"  warunkuw temperaturowych alaski. A o tym deszcz to sie chyba nik nie zastanowil bo skont ta woda jesli miala by zakryc wszystkie wierzcholki to musiala sie podniesc na wysokosc powyzej 8,8 km (Mount Everest 8846 m) . A ryby otym chba ktos zapomnial w biblijnej opowiesci wiekszosc musiala by wyginac bo zyjom na dnach murz a cisnienie przy glenbokosci 8,8 km albo by je zabilo albo wyplynely by do gury gdzie zdechly by z glodu. A roslinnosc w takiej glebokosci nic by nie przerzylo ziemia potrzebowala by setek tysiecy jak nie milionuw lat zeby sie ochonac od takiej zaglady. Na ten temat muglbym jeszcze duzo przykladuw wymienic ale mysle ze da to co niekturym do myslenia. 
|
Cz cze 23, 2005 12:45 |
|
|
|
 |
Gość
|
 Re: Czy uważasz, że biblijna opowieść o potopie jest prawdą?
Rafau napisał(a): czy ktos wierzy w chistorie o potopie a jesli tak to w jaki sposub wytlumacz mi jak np. kangury czy misie koala przywedrowaly z australi do arki albo w jaki sposub leniwce zyjace w ameryce poludniowej przemaszerowaly tak maly odcinek jak meksyk ameryke pulnocnom alaske i calom azje. Juz nie wspomne o owadach Szacunkowa liczba gatunków owadów wynosi około 1,5 mln.(wikipedia) albo ssaki Obecnie żyje na świecie około 4500-5000 gatunków ssaków. wiekszosc tych gatunkuw potrzebowala by setek lat zeby przemaszerowac takie odleglosci juz nie wsponijajac "idealnych"  warunkuw temperaturowych alaski. A o tym deszcz to sie chyba nik nie zastanowil bo skont ta woda jesli miala by zakryc wszystkie wierzcholki to musiala sie podniesc na wysokosc powyzej 8,8 km (Mount Everest 8846 m) . A ryby otym chba ktos zapomnial w biblijnej opowiesci wiekszosc musiala by wyginac bo zyjom na dnach murz a cisnienie przy glenbokosci 8,8 km albo by je zabilo albo wyplynely by do gury gdzie zdechly by z glodu. A roslinnosc w takiej glebokosci nic by nie przerzylo ziemia potrzebowala by setek tysiecy jak nie milionuw lat zeby sie ochonac od takiej zaglady. Na ten temat muglbym jeszcze duzo przykladuw wymienic ale mysle ze da to co niekturym do myslenia.  Nie ma co sie meczyc, wiadomo potopu nie bylo tak jak i nie ma boga 
|
Cz cze 23, 2005 14:05 |
|
 |
Wojtek37
Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 18:46 Posty: 677
|
adam111151 napisał(a): Zwlaczam tylko niewiedze, hipokryzje , klamstwo i glupote KK stoi sobie obok mojego domu
Tak się sk[list]ada iż sam jesteś hipokrytą bo nie napisałeś btacie w co tak naprawdę wierzysz, i z jakim (nazwijmy to Ko
_________________ Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy
św. Jan Kasjan
|
Pt cze 24, 2005 19:09 |
|
 |
Wojtek37
Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 18:46 Posty: 677
|
wywaliło mnie, wiec dalej pisze.....
...kościołem się identyfikujesz. Moim zdaniem jesteś Świadkiem Jehowy - ale ty boisz sie przyznać jaką wiarę wyznajesz. Bo to boli.
_________________ Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy
św. Jan Kasjan
|
Pt cze 24, 2005 19:11 |
|
 |
nospheratu
Dołączył(a): So sty 29, 2005 15:56 Posty: 1576
|
Hau hau
już skończyliście?
Opowieść może być prawdziwa. Wszystkich zainteresowanych odsyłam do jednego z filmów Boba Balarda z serii National Geographic.
Stwierdzono tam, że około 10 tys. lat temu poziom wód Morza Czarnego znacznie się podniósł (wówczas było to ogromne jezioro słodkowodne), najprawdopodobniej ze względu na przerwanie przesmyku Bosfor przez wody Morza Śródziemnego.
Jednak nie nastąpiło to tak gwałtownie jak w Biblii. Zresztą legenda ta jest o wiele starsza od Biblii. Pewnie ktoś pod natchnieniem jakiegoś ducha zaadoptował ją do własnych celów 
_________________ Mors dicit
|
So cze 25, 2005 11:00 |
|
 |
Phobos
Dołączył(a): Pn lip 04, 2005 18:59 Posty: 14
|
 Re: Czy uważasz, że biblijna opowieść o potopie jest prawdą?
Grom napisał(a): Chciałbym zapytać czy wierzycie w biblijną opowieść o potopie. W to, że Noe zabrał na arkę wszystkie zwierzęta, że padało przez 40 dni etc, że taka arka wogóle istniała.
Zdecydowanie, nie!
Biblijny potop nigdy nie miał miejsca.
Nie ma, żadnych dowodów naukowych potwierdzających to wydarzenie, pozostaje więc wiara, nic nie warta wiara.
|
Pn lip 04, 2005 21:15 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Dowodów może i rzeczywiście nie ma, są za to przesłanki - choćby te geologiczne, o których pisałam w poprzednim poście.
Gdyby ktoś chciał się na poważnie zastanowić, czy potop był możliwy, to chętnie się włączę, przy czym bardziej w tej chwili interesuje mnie hipoteza potopu lokalnego. Jakie mogą być zastrzeżenia do takiej wersji?
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Pn lip 04, 2005 22:05 |
|
 |
Phobos
Dołączył(a): Pn lip 04, 2005 18:59 Posty: 14
|
Te przesłanki geologiczne można dowolnie interpretować, to że w dziejach ziemi było wiele katastrof i wymierań jest prawdą, ale nie ma dowodów, że kilka tysięcy lat tamu, jak głosi Biblia, był globalny potop. Dane geologiczne tego nie potwierdzają.
Co do arki, to niestety, ale badania dowiodły, że tak duży drewniany statek nie byłby w stanie w ogóle oderwać się od ziemi, odrazu by zatonął, ponieważ drewno jest zbyt elastyczne i arka nie zachowałaby swojej szczelności, przełamałaby się na skutek zbyt dużych naprężeń.
Zgadzam się natomiast, że mógł istnieć potop lokalny, nie z ingerencji boskiej, tylko naturalnej i na tej bazie powstał mit o Gilgameszu, a później o Noem.
Biblia zatem opisuje historie wymyślone, nieprawdziwe, więc nie można jej wierzyć.
|
Pn lip 04, 2005 22:25 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Cytuj: Biblia zatem opisuje historie wymyślone, nieprawdziwe, więc nie można jej wierzyć.
Coś czułam, że taki będzie wniosek
Opowieść o potopie znajduje się w pierwszej części Księgi Rodzaju, która nie jest historyczna. W związku z tym nawet gdyby potopu nie było, ta logika kuleje.
Historia o potopie ma charakter dydaktyczny, więc nie można traktować jej naukowo. Została spisana wiele lat po tym (hipotetycznym) wydarzeniu; nie przykładałabym dużej wagi do takich faktów, jak wymiary arki, nie one są tu najważniejsze.
A przesłanki mają to do siebie, że dowodami nie są; w każdym razie nie dość, że nie negują możliwości wystąpienia potopu, to jeszcze ją zwiększają.
Przyznam, że koncepcja lokalna potopu mi się podoba, przy czym nie odrzucałabym tu Boskiej ingerencji, ale to kwestia podejścia i kłócić się nie zamierzam.
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Wt lip 05, 2005 0:03 |
|
 |
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Narazie nie ma dowodow naukowych ze czegos takiego nie bylo. Kilka lat temu naukowcy znalezli resztki statku na wzgorzu gory, nie lezacej blisko morza. Jasne pewnie ktos tam zaniosl jakas stara lodz i ja ulozyl dokladnie tak jak by to wygladalo ze tam wyladowala sama, np to ze byla dziobem w dol.
Prawdopobnie byl to miejscowy podniesienie sie wod, nic nie stoi na przeszkodzie by to bylo zamkniecie sie przesmyku i jednoczesne deszcze.
Czemu deszcz nie moze padac przez 40 dni? bo tak stwierdzili dzisiejsi pseudonaukowcy? Jakies podstawy klimatyczne, szcegolnie uwzgledniajac tamjesza epoke nie dzisiejsza?
To ze ten motyw wystepuje w kilku religiach moze swiadczyc o tym ze cos takiego jednak mialo miejsce.
Co do historycznosci Bibli jakies trzy cztery lata zrobiono kilka satelitarnych zdjec dna Morza Martwego, sa tam ruini kilku miast, wyglada na to ze sie zapadly w wyniku wybuchu wulkanicznego. Czyli bardzo przypominajaco histiorie zniszczenia Sodomy i Gomory. Tylko oczywscie nie zapisalem gdzie to czytalem, ale nie byl to raczej superexpres (nie jest to sad gazety tylko uzycie pewnego symbolu).
Prawdopodobnie nie bylo to doslownie tak jak to opisuje Pismo Swiete, gdyz jak Agniulka zauwazyla Biblia nie jest kronika historyczna w naszym znaczeniu. Jest to tez wytlumaczenie rzeczywisci tak jak ja widzi Pan Bog. I tak potop jest tez figura, czyli czyms co sie wypelni pozniej Chrystusa, bo Jego krwia zostaly zmyte grzechy swiata. Arka jest figura chrztu, gdzie wierni wchodzac w wody chrztu sa ratowanii przed smiercia pochodzaca z grzechu. Ale tez nie mozna sie uratowac samemu i Bog pokazywal ze potrzeba Kosciola, by tam sie uchronic przed wodami smierci.
Jest to tez ukazanie milosierdzia, bo choc Bog karze, nigdy do konca nie wybija.
|
Wt lip 05, 2005 0:15 |
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
wiking napisał(a): Narazie nie ma dowodow naukowych ze czegos takiego nie bylo. A to paradne! I nie ma dowodów, że w Roswell nie rozbiło się UFO, a zatem na pewno w Roswell UFO się rozbiło.  W nauce dowodzi się istnienie, a nie nieistnienie. Globalnego potopu na pewno w ciągu ostatnich kilkudziesięciu tysięcy lat nie było. Geologia to wyklucza. Co nie oznacza, że nie mogło do takich zdarzeń dochodzić na skalę lokalna, ale dla miejscowych mieszkańców, mógł to byc potop "światowy", czyli obejmujący cały ich świat (czyli wszystko w promieniu dwóch dni drogi piechotą) Tak mogło być w basenie Morza Czarnego, ale równiez Czerwonego. Kilka milionów lat temu nawet całe Morze Śródziemne było wyschnięte. A w ogóle to po zakończeniu ostatniego glacjału poziom morza podniósł się na całym świecie o jakieś 150 metrów. Cytuj: Kilka lat temu naukowcy znalezli resztki statku na wzgorzu gory, nie lezacej blisko morza. Jasne pewnie ktos tam zaniosl jakas stara lodz i ja ulozyl dokladnie tak jak by to wygladalo ze tam wyladowala sama, np to ze byla dziobem w dol. A pewnie że zaniósł. A co, nikt nie znał historii biblijnej o potopie? Nie miał ochoty trochę na niej zarobić? Cytuj: Czemu deszcz nie moze padac przez 40 dni? A może. Są miejsca na świecie (np Czerapundżi), gdzie leje nawet 4 miesiące bez przerwy. Aby jednak gdzieś ta woda mogła spaść, wcześniej musi skądś wyparować, tak że bilans wychodzi na zero. Wahania poziomu morza nie są związane z opadami deszcu, ale z narastaniem i topnieniem lodowców. Cytuj: Co do historycznosci Bibli jakies trzy cztery lata zrobiono kilka satelitarnych zdjec dna Morza Martwego, sa tam ruini kilku miast, wyglada na to ze sie zapadly w wyniku wybuchu wulkanicznego. Czyli bardzo przypominajaco histiorie zniszczenia Sodomy i Gomory.
Gdzieś tam dzwonią, ale nie wiadomo gdzieś. Miejscowości o których mowa, nie zapadły się pod wpływem wulkanizmu (na Bliskim Wschodzie nie ma żadnych wulkanów, najbliższy jest na Therze w Grecji), ale na wskutek ruchów tektonicznych i wywołanego nimi uplastycznienia terenu. Po prostu taka wielka kurzawka.
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
Wt lip 05, 2005 20:53 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|