Jakoś nie widać aby ''uchodźcy'' byli przestraszeni, szczególnie widać to było na Węgrzech. Gdyby włożyli tyle zapału w obronę ojczyzny ile dali w forsowanie granicy do europejskiego raju, to by tą ojczyznę swoją wyzwolili i odbudowali aby tam żyć sobie spokojnie.



Niewiarek, czy ty rozumiesz że ta kultura islamska ma pogardę dla kultury zachodu i wrogość dla chrześcijaństwa?



Ci ludzie w Syrii bawili się tam dobrowolnie. Byla muzyka, był luz, nie jest tak że codziennie lecą bomby na głowę. Są miejsca gdzie żyje się tak jakby wojny nie było. Poza tym, imigranci to nie tylko Syryjczycy, akurat Syryjczycy wśrod nich stanowią mniejszość.



To nie ma nawet porównania, II wojna światowa, a ta wojna domowa w Syrii. Poza tym, podczas II wojny uchodźcy to były kobiety, dzieci, i starcy, a tutaj mamy młodych ''byczków'', a tymczasem kobiety walczą z ISIS.



Mógłbym tam jechać i też dać popalić terrorystom. Gdybym miał przeszkolenie bojowe to mógłbym to zrobić. Ale te chłopaki ktorzy tutaj się zwalili powinni walczyć, a w sumie to tam giną Kurdowie, zabijani przez terrorystyczne bojówki.

Ten facet który zyskał popularność, sławę i pomoc, ten któremu dziennikarka podstawiła nogę, jest podejrzany o bycie właśnie w jednej z takich bojówek w Syrii, gdzie nawet brał udział w ataku na Kurdów. Czyli terroryta zyskał pomoc, pstryknął sobie nawet fotkę z Ronaldo, a kobieta która spanikowała została zwolniona i jest bezrobotna z małymi dziećmi na utrzymaniu.



Właśnie niewiarek, zacznij myśleć normalnie.

A po ktorej stronie maja w tej Syrii walczyc? equuleuss starannie unika odpowiedzi na to pytanie, choc poza tym wszystko o uchodzcach wie.

Wiesz, w Bosni, w Sarajewie ludzie tez starali sie zyc normalnie. Co wiecej: warszawiacy w czasie II wojny swiatowej tez do kawiarni chodzili. Mimo lapanek i rozstrzeliwan. Nie kazdy chce dac sie pokonac moralnie.

Różne losy były narodu i oceni to historia.
Jednak pewne jest dla mnie, że przesłanie całej historii narodowej Polski brzmi tak:

Rodacy, nasi przodkowie walczyli i ginęli za Ojczyznę, abyśmy mogli żyć teraz w wolnej Polsce

I w szkole na lekcjach języka polskiego ten temat jest poruszany walki bohaterów narodowych o wolność Ojczyzny.
http://www.bryk.pl/wypracowania/jezyk_p ... %9Bci.html
Wczytać się też należy w słowa hymnu polskiego i Roty. Czy nawet wierszyk jaki uczono dzieci "Kto ty jesteś, Polak mały"
To wszystko są przykłady patriotyzmu uczonego od najwcześniejszych lat.

Tylko czy teraz bo nie podoba mi się, że w Polsce jest taki klimat że zdarza się że pada deszcz, jest zimno i ciemno ma to znaczyć, że mam przejechać pół świata bo ktoś obieca mi wieczną wiosnę na zielonej wyspie z palmami i drzewem kokosowym? Bo trudno jest nieraz związać koniec z końcem ktoś będzie mamił ziemią obiecaną?
Mam swój kraj ojczysty, ubogi ale własny, który nie jest pod niczyją niewolą ani okupacją.
Pamiętam czym wolność mej Ojczyzny została okupiona.

Właśnie dlatego, że pamiętamy wspomnienia z II WŚ to nie chcemy kolejnej.
A obecna sytuacja przenosząc konflikt bliskowschodni na ulice europejskie grozi rozprzestrzeniem konfliktu na skalę światową, a tym samym III wojną światową (wielu twierdzi że ona już trwa)

W syrii powstał nowy sojusz państw arabskich to walki przeciw ISIS.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... aid=115cc6

Jak już wcześniej pisano dzielne dziewczyny z kobiecych oddziałów, kurdyjki walczą, a syryjscy dezerterzy zwiewają do Europy.
Ich potencjał mógłby być wykorzystany dla dobra całej ludzkości, a tak w Europie są pasożytami wywołującymi burdy i zamieszki.

To nie jest proste, ponieważ to zależy od tego co taki muzułmanin wyznaje i co nosi w sobie, a także gdzie należy z jego przekonaniami. I tak, jeden z nich będzie przeciwko ISIS, inny będzie popierał ich działania. Ale bynajmniej powinni coś robić w kierunku odbudowania swojego kraju, uspokojenia sytuacji, wspólnymi silami, a jak widać oni nie potrafią się zjednoczyć w jakimś wspólnym i dobrym celu, to inna kultura, inny sposób myślenia i postrzegania rzeczywistości i świata.

Ciągłe walki na tle religijno-etnicznym, nie potrafią żyć w spokoju, zarówno na Bliskim Wschodzie jak i w krajach Afryki.

I jak wielu twierdzi, tych ludzi jest w stanie utrzymać tylko reżim, jak to mówią, twarda ręka która będzie trzymać ich ''za mordę''. Europa jest zbyt słaba, zbyt miękka i tolerancyjna, zbyt łagodna, i ci ludzie będą czuć się tutaj zupełnie niepowstrzymani.

To nie jest rozwiązanie, przyjmować w takiej ilości ludzi z zupełnie obcej nam kultury i z zupełnie obcymi dla nas konfliktami które przenoszą na grunt europejski, chociażby te walki Turków z Kurdami które są obecne także na niemieckich ulicach.

Trzeba pomagać im ale na miejscu, tam gdzie żyją, tam jest ich świat, najbliższy dla nich. Europejczycy nie rozumieją ich sposobu zachowania, ich agresywna i roszczeniowa postawa razi wielu ludzi, to powoduje wzajemne uprzedzenia, po co rozszerzać konflikty nawet na inne kontynenty, ładna bajka o wspólnym ubogacaniu się kulturowym to tylko bajka.

Jest zbyt wiele różnic pomiędzy światem arabskim czy afrykańskim a naszym światem w Europie. Ich kulturę można obserwować jadąc do ich krajów, ale przeniesienie tego na grunt kultury zachodniej stwarza wiele problemów i konfliktów. Niemiecka policja w pewnych miejscach już sobie nie radzi z tymi imigrantami do czego sama się nawet przyznaje. To ludzie gwałtowni raczej, takie jest ich wyrażanie siebie jako mężczyzn, ale to powoduje zderzenie kulturowe, bo gdzie oni załatwiają rzeczy pięściami i tym co wpadnie im w ręce, to Europejczycy postrzegają to jako dzicz, półdzikich ludzi, agresywnych i nieobytych. To zawsze będzie stwarzać problemy.

Zdarza mi się co jakiś czas zerknąć na prasę francuską. Choćby Le Figaro, Le Monde, Le Parisien i jeszcze kilka innych dziennkiów i tygodników.
W dużej mierze są zgodni z tym co podają nasze media. Ciekawe. Jakaś zmowa?

Miałem zamiar umieścić tutaj fragment z relacji Le Monde'a jak "gościnni" są Francuzi w stosunku do mieszkających w ich kraju wyznawców Islamu, tych z Północnej Afryki.
Coś mi przeszkodziło, a teraz po dwóch, czy trzech miesiącach będę miał kłopot z powrotem do tej informacji.
Pamiętam o dziesiątkach wyszczególnionych zdarzeń dot. napaści na muzułmańskie rodziny, podpaleniach, zaczepianiu na tyczkach świńskich głów w miejscach zajmowanych przez Muzułmanów.
To relacje policji w Paryżu z wydarzeń co działo się na przestrzeni połowy tego roku.

Tak że nie róbmy z siebie aniołków.
I po jednej, i po drugiej stronie są fanatycy, którzy najchętniej pozabijaliby się.

Nie można siać takiego ziarna, które potem wygeneruje na wypuszczonych liściach hasła typu: muzułmanie to wrodzy.

@equuleuss:
Wg mnie rozsiewasz takie ziarna. Ziarna, z których w Polakach zrodzi się nienawiść do obcych, do innej kultury.
Sugerujesz, że to dzicz, półdzicy ludzie.

I to tak płynie Ci z ust bez żadnego mrugnięcia, odrobiny refleksji?

Przytrafiło mi się, że piłem piwo z pewnym rosyjskim żołnierzem, weteranem dwóch wojen w Afganistanie.
W pewnym momencie rozmowy chciał mi pokazać jak jednym ruchem ukręcić kark człowiekowi. Wszystko wskazywało, że to ja będę manekinem do demostracji.
Jakoś uszedłem cało.

Nie chciałbym nigdy trafić na kogoś podobnego. To co miał w oczach pamiętam do dziś.

Ale nie chciałbym też siedzieć przy jednym stoliku i pić piwo z osobą określającą ludzi z innej kultury, że są "półdzicy".

No muszę odnieść się do tego fragmentu wypowiedzi.
equuleuss napisał:



Urodziłem się i cały czas mieszkam w Polsce.

Nie pamiętam jednak tego, abym poprosił gościa z nikiem "equuleuss", żeby wygłaszał coś w moim, europejczyka imieniu.

Taka skromna prośba.
equuleuss, mów za siebie.

Starasz się być carem Europy?
Obawiam się, że jutro cały świat, nasz ziemski glob, będzie już za mało?

Ty wiesz lepiej jak myślą inni?
Kogo zamknąć w ZOO, kogo wysłać na Księżyc?

Porażka.

Tak, to jest to co zwie się poprawnością polityczną, jest taki rodzaj ''zmowy'' w mediach że zazwyczaj nie podają informacji, tych prawdziwych na temat muzułmanów, ich społeczności i imigrantów. Mniejszości w Europie są objęte szczególną ochroną i przywilejami, i każda taka relacja prawdy będzie postrzegana jako rasizm lub zachowanie ksenofobiczne.



A domyślasz się czego to jest wynikiem? Oglądałeś to video które zamieściłem w jednym z postów o tym co mówi ta kobieta o islamie we Francji? Niestety, ale muzułmańskie społeczności zapracowują sobie na taką reakcję, i to jest właśnie także to o czym mówię, zderzenie kultur, nie powinno pozwalać się na takie mieszanie i napływ obcej kultury na grunt europejski, ludzie zawsze będą chcieli walczyć o swoje wartości jeśli ktoś lub coś im zagraża. Takie mieszanie na siłę powoduje dodatkowe konflikty.



Niestety, nie należy tego postrzegać jako fanatyzm Francuzów ale raczej jako próby obrony swojego kraju, tradycji. Gdyby muzułmanie chcieli się asymilować i pracować uczciwie, to reakcja mogłaby być inna, wtedy mogliby żyć wszyscy w zgodzie, jednak, jest inaczej.




W swojej istocie islam jest wrogo nastawiony do kultury zachodniej jak i do chrześcijaństwa, ateizmu. To islamiści sieją to ziarno.



Mówię o tym co widać i co jest faktem a takie zdanie jak ja wyraża tysiące innych osób, nawet w dużo bardziej bezpardonowy sposób.

Nie sugeruję ale tak jest że ich zachowanie jest postrzegane jako dzicz, i zazwyczaj wyrażam to w taki sposób - zachowują się jak dzicz, bo istnieje pewna różnica w ocenie osoby a ocenie jej zachowania. I tak na przykład nie chcę powiedzieć do kogoś - jesteś idiotą, ale mogę powiedzieć - zachowujesz się jak idiota. To pierwsze jest osądem i oceną osoby, a to drugie dotyczy jej zachowania ale nie dotyka bezpośrednio osadu osoby.



Myślę że nie zrobiłby ci krzywdy umyślnie, a to że coś miał w oczach, no cz, jego oczy pewnie patrzyły na gorsze rzeczy niż walki kiboli na stadionach i ulicach.



No dobrze, ale jeśli naprawdę są półdzicy i ktoś po prostu wyraża swoją opinię bez pogardy? Czy każdy musi krakać z innymi jednym tonem?




Określiłem jako Europejczycy bo spotkałem się z taką opinią wygłaszaną przez ludzi z róznych stron Europy,nie tylko Polaków.

Oryginalna ulotka PO:

No cóż wszechobecna głupota nie ma barw politycznych, nie przynależna do konkretnej rasy, wyznania, czy koloru skóry.

W pokazanym przykładzie ma barwy konkretnej partii. Tylko tyle, że wychodzi na jaw to, co ludzie myślą, a nie to, o czym mówią, bo tak jest poprawnie.

Nie wiedziałam, że traktujesz PO jako wzór mądrości

Przecież postulat "nie dla uchodźców ekonomicznych" wypowiadała wielokrotnie Ewa Kopacz. Nie rozumiem o co jest afera (i nie chwytam, o co chodzi z czarnymi burgerami?).

Powtarzała i powtarza, podobnie jak wszystkie inne kraje przyjmujące uchodźców.

Widząc przedstawiony obrazek Pani K. A. Bielańskiej powiem jedno.
Wielki niesmak.
Może przyda się w jakichś szkołach, jako plansza pokazująca wkraczającym na polityczną scenę adeptom czego powinno się unikać.