@equuleuss;
Chyba pierwszy raz w naszej dyskusji pokazałeś coś, czego oczekiwałem.
Konkrety. Dzięki za ich wskazanie.

We francuskiej wersji Koranu (do takiej mam dostęp) w wersetach które podałeś jest nawoływanie do zabijania, do walki z myślącymi inaczej niż nakazuje Koran.
Wg mnie są drobne różnice między tłumaczeniem na j. angielski, a tym na j. francuski.
To pojawia się zawsze.

Ale przesłanie jest takie same:
"walczyć, zabić."

equuleuss napisał:


Pewnie że nie.
Mam też dziela Lwa Tołstoja, dosyć dobrej jakości lornetkę, płytę z piosenkami zespołu Maanam,
i jeszcze kilka innych rzeczy.
Czy to istotne? Po co zaprzątać sobie tym głowę?

Napomknąłem o Koranie w kontekście dyskusji.
Ktoś zapytał, czy mam Pismo Swięte.
Odpowiedziałem.
Czy coś nie tak, że mam?

Smucą mnie pełne chrześcijańskiego miłosierdzia stwierdzenia?

equuleuss pisze:


Trudno mi to w kilku słowach podsumować.
Nie jest mi potrzebna żadna "chrześcijańska troska" equuleussa w stosunku do blizniego.

Nie, nic w tym złego nie ma że masz Koran I Biblię, ale w przypadku Koranu trzeba dodać do tego także Hadisy i fatwy, a jak Kael już powiedziała że tego jest sporo, czasem jedna fatwa znosi inną i w sumie każdy imam ma swoją grupę muzułmanów którzy go słuchają, czasem jak świętości.



Niewiarku, ale czy nie rozumiesz że chrześcijanin powinien także szukać sprawiedliwości i jeśli w ideologicznym islamie dzieją się rzeczy niesprawiedliwe, godzące w godność człowieka, odmawiające ludzkiej jednostce podstawowych praw, łamiące te prawa człowieka, to dlaczego mam o tym nie mówić głośno, dlaczego miałbym to ukrywać?

Ci ludzie powinni mieć lepsze życie, ale są zagmatwani w tą ideologię / religię która nie raz czyni z nich fanatyków. Albo chociażby kobiety w Somalii które są poddawane obrzędowi obrzezania, w przypadku kobiet jest to wyjątkowo okrutne, i skutkuje poważnymi konsekwencjami na dalsze życie, brak jakiejkolwiek satysfakcji seksualnej, a co więcej, dotkliwy ból i problemy zdrowotne nawet przy czynnościach fizjologicznych.

Zabiegi są wykonywane na żywo, nawet bez znieczulenia, ten okrutny zwyczaj jest kultywowany przez te kobiety, które są pod tą ideologią tak mocno że skazują własne córki na coś takiego. Takie rzeczy nie powinny dziać się w dzisiejszym świecie, jeśli nikt nie będzie tego nagłaśniał to nikt nie będzie wiedział o tym, a to powinno być głośno powidziane że są to barbarzyńskie obyczaje.

Czy chrześcijanin to ktoś kto będzie udawał że nic nie słyszy, nic nie widzi i jest ok, będzie udawał obojętność na ludzką krzywdę w myśl czego? W myśl poprawności politycznej lub fałszywie pojętego miłosierdzia i przyjaźni?




Nie chodziło bynajmniej w mojej wypowiedzi o jakąkolwiek moją troskę. Nie znasz mnie i nie jesteś w stanie mnie oceniać, nie znasz mojej duszy i serca tak naprawdę. Poza tym, chciałem przedstawić że żyjesz w Europie która zbudowała swoją cywilizację na chrześcijańskich korzeniach, i żyjesz w państwie chrześcijańskim i dzięki temu masz pełną wolność i jesteś chroniony prawem, masz wolność wyboru we wszystkim.

Islam nie daje takiej wolności, tam nawet za odejście od tej religii grozi śmierć, prześladowanie, a tutaj możesz sobie odstąpić kiedy chcesz i wybrać co chcesz i nic ci nie grozi za to.

Nergal potargał Biblię krzycząc - żryjcie to g.....o, i nic mu za to nie było, kilku polityków pozwało go do do sądu za ten czyn, ale sprawa została umorzona i zamknięta. Dlaczego jednak nie ma odwagi zrobić tego samego z Koranem? Ponieważ wie czym to pachnie i za obrazę proroka i Koranu grozi śmierć.

Niewiarku, ponieważ różnią nas lektury, a ja bardziej szukam tego, co ludzi łączy niz dzieli, zatem czy zechcesz przyjąć ten drobny prezent, w postaci muzyki - która jak wiesz, łagodzi obyczaje.
https://www.youtube.com/watch?v=3MB1xk3qPOg
Pisząc do Ciebie te słowa, słucham właśnie tych dźwięków.
Miłego wieczoru Niewiarku.

Wiesz Kael, myślałam, że źle rozumiem Twoją wypowiedź, dlatego zapytałam.
Teraz mam pewność, i jest mi bardzo, bardzo smutno i przykro że tak widzisz Polaków. Tym bardziej, że sama jesteś Polką.

A tymczasem ja se poszłem do szamana i oto co mi szaman powiedział o naturze zła.

(Trzeba brać poprawkę na to, że szaman jest zjadliwie antyzachodni. Trudno, żeby był inny, będąc szamanem.)

Najciekawsze w kontekście naszego wątku słowo, a właściwie link, pada w komentarzu. W sumie spodziewałem się czegoś takiego, ale zostałem przelicytowany: to zorganizowana imigracja, 20 procent to Syryjczycy. Zorganizowana przez Turków, których kraj, jak objawił dwa lata temu na taśmach Sienkiewicz, przypomina coraz bardziej świecką skorupę wyżeraną od środka przez religiantów śniących o kalifacie.

Ciekawe, co będzie, kiedy skorupa się zapadnie.

Od wieków widać - Polacy w czasach pokoju nie szanują sie wzajem, nie uznają autorytetów, żrą się między sobą (tak w kraju, jak i na emigracji), poniżają, nie doceniają osiągnięć.
Czym obniżają rangę kraju, a nawet sami sobie prokurują nieszczęście - rozbiory, potop szwedzki to dzieła Polaków.
Bohaterami stają sie jedynie w walce, w obronie ojczyzny.

Mario-Magdaleno, nie bede przepraszac za prawde. Mam nadzieje, ze kiedy smutek ci przejdzie i przestaniesz reagowac emocjonalnie, to otworzysz oczy i popatrzysz na nas Polakow z dystansem. Zapomnij na chwile, ze jestes Polka i popatrz na nas tak obiektywnie, jak patrzysz na Niemcow, Rosjan czy w ogole narod, z ktorym spotkalas sie osobiscie.
Jak wyglada Polska we wlasnych mediach?
Jak wyglada polskie zycie i kultura polityczna?
Jak wygladaja rozmowy wsrod znajomych, w pracy na spotkaniach w rodzinach?
A jak wyglada konkretne zaangazowanie tzw spoleczne na poziomie naszwgo codziennego zycia? Ilu z nas poswieca czas prywatny, zeby gdziekolwiek cos "pochnac do przodu"?

A jak traktuje sie (powszechnie) udzi (chocby politykow lokalnych), ktorzy poswiecaja swoj czas, zeby cokolwiek zmienic?

Rażące uproszczenia, ale wygodne dla – no cóż – dla Moskwy, moje panie, dla Moskwy. Która szykowała się wszak bardzo długo do Trzeciej Światowej toczonej na atomowym pogorzelisku Przywiślinia.

Potop szwedzki dziełem Polaków. Ha, rozumiem, że Wielkie Księstwo zajechali wtedy Polacy? Że Carolus Gustavus Rex, jako krewny króla Rzplitej był Polakiem? Że Chmielnicki, ponieważ nazwisko miał polskie... A może Polakiem był na dobitkę Rakoczy? Rozbiory – rzeczywiście, Polacy sami się rozebrali na kawałki. Pogłoski, jakoby Virtuti Militari ustanowiono w jakiejś wojnie z Rosją, są niesprawdzone i zupełnie bezpodstawne.

Drogie panie, zobaczcie lepiej, jak się rozrabiają Amerykanie, jak plują nawzajem jedni na drugich, osobliwie na tle religijnym, jakie tam krążą teorie spiskowe, jak się szanuje niektórych prezydentów – sławna stała się metka wszywana fabrycznie do jakiegoś eksportowanego podkoszulka, z tekstem: "Przepraszamy za Busha; myśmy na niego nie głosowali". Czy Ameryka cierpi jakoś od tego? Spada jej ranga, prokuruje sobie ona nieszczęscia?

Przyjemności demokracji. Cóż, zawsze można przecież rządzić knutem i naganem; autorytety urastają wtedy ponad chmury, a porządek jednomyślny w narodzie aż skwierczy.

No cóż, jesteś wolnym człowiekiem.
Zatem zastanów się proszę, na ile Twoja prawda jest prawdą medialną, mającą niewiele wspólnego z rzeczywistością przeciętnego człowieka żyjącego w ojczyźnie i pracującego dla ojczyzny.

Co do emocji, są jak najbardziej w normie, a mimo to, nadal jest mi przykro z powodu Twoich słów.
Dlaczego tak lekko określasz wszystkich jedną miarą?
Czy nie dlatego, że każdy z nas postrzega świat takim, jaki nosi w sobie?

Może ta melodia coś Ci przypomni...
https://www.youtube.com/watch?v=hYxcQIU6VFA

Mario-Magdaleno: wszedzie sa ludzie, ktorzy wyrozniaja sie z masy i oni ratuja spoleczenstwa przed upadkiem.
Polacy potrafia sie zebarac do akcji. Jednorazowej. Systematyczne zaangazowanispoleczne (nie dla wlasnej rodziny) to nie jest nasza narodoea mocna strona. Moze to zniszczyl socjalizm a 25 lat to za malo, zeby poczuc sie wspolodpowiedzialnym za swoje srodowisko? Nie wiem.
Widze podobne roznice miedzy Niemcami w bylym DDR a Niemcami tu gdzie mieszkam. Tamtym demokracja kojarzy sie glownie z prawem do demonstracji, tym z prawem do dzialania i wyrazania wlasnwgo zdania.

Ale to, co najbardziej widac i na forum, to wieszanie psow na tych, ktorzy cos robia. I to nie tak, jak by nam sie podobalo. Ale samemu cos konkretnie dzialac inaczej? To raczej trudno dostrzec.

"Pax miedzy parafiany", jak mawial Wolodyjowski.

Doczytaj sobie historię - króla Karola Gustawa zaprosili do RP polscy magnaci - Hieronim Radziejowski, Janusz Radziwiłł, Krzysztof Opaliński - przywódcy przeciwników Jana Kazimierza.

A jak sie Polacy wzajem "kochaj" wystarczy obejrzeć reportaże w programie "Ekspres reporterów, Sprawa dla reportera" .... często włos się jeży....dom obwieszony świętymi obrazami, a matka pod tymi obrazami mówi tego syna kochom, a tamtego nienawidzę i przeklinom.

equuleuss pisze:

Sugerujesz, że ateizm = Korea Północna?
Bardzo niewłaściwe porównanie.
Ale tak będzie Ci łatwiej rozmawiać. Zyskasz zwolenników.

Ja tą drogą nie zamierzam się wybierać. Różnimy się w poglądach.

Np. dinozaury dominowały na Ziemi przez ponad 130 mln lat.
Chrześcijanie? 0,002 mln lat, (policzyłem) 0,0015% dominacji czasu tych zwierzaków.
Kto może twierdzić na podstawie tak nikłego fragmentu czasu, że chrześcijaństwo to coś najlepszego, lepszego niż np. ateizm?
Jaka forma kultury przetrwa, będzie lepiej radziła sobie z rzeczywistością?
Naturalnie equuleuss już wie. Chrześcijanie.

equuleuss pisze:


No właśnie i to jest różnica między ateistą i wyznawcą jakiejś religii.
Ja bym napisał:
"Każdy człowiek powinien szukać sprawiedliwości".

equuleuss pisze:

Wolność wyboru jakiej doświadczają np. Ks. Ks. Lemański, Boniecki.
Mam pewne obawy, że po dzisiejszej wyborczej niedzieli, nie zgadzając się z głosem Kościoła też doświadczę obostrzeń dot. mojego widzenia świata.

equuleuss pisze:


Nie jestem zwolennikiem Islamu!
Ile razy mam to powtarzać?
Tak samo jak prawdopodobnie 99,99(9) % polaków
Dotrze to kiedyś do Ciebie?

Napisałem:

Maria-Magdalena napisała:


Chcę Cię przestrzec, że rodzice nie będą z Tobą cały czas, a pytania pojawiają się cały czas.
Pomyśl o tym. Proszę.

Maria-Magdalena napisała:



Chyba wszystkie moje wypowiedzi zmierzają w stronę, aby łączyć, a nie dzielić, jak usiłesz sugerować? Warto wczytać się w wypowiedzi.
Dziękuję za prezent w postaci linka z muzyką.
Nie wydaje mi się, aby był to wykonawca, którego muzykę polubię.
Ale tym niemniej dziękuję.

O moich lekturach nie wiesz nic. Przecież nie znamy się.

Miłego dnia Maria-Magdalena.

ErgoProxy napisał:

Mam wrażenie, że to tekst w swojego rodzaju slangu z jednego z krakowskich pubów.
Szkoda,ze dla większości niezrozumiały.

Polacy sami najechali na siebie

Czytałam kiedyś "Potop" Sienkiewicza to jest o zwycięskiej obronie Jasnej Góry przed najazdem szwedzkim. Z kolei "Pan Wołodyjowski" o obronie przed islamską, turecką inwazją.

Cała trylogia Sienkiewicza, należy do naszego dziedzictwa narodowego, pisana "dla pokrzepienia serc" by chronić przed wynarodowieniem.

Nie rozumiesz pisanego tekstu?.....jak byk stoi zaprosili.....zaprosili Szwedów, zaprosili carycę Katarzynę....o Targowicy chyba coś słyszałaś?