Pokocha te 3/4 którzy na niego nie głosowali?

Jeśli człowiek idzie do polityki w innym celu niż dla czynienia dobra wobec swoich współobywateli, to jest złym politykiem. Czynienie dobra innym jest miłością.
Mam nadzieję, że zarówno PAD jak i PiS zrealizują swoje zobowiązania, że sięgają po władzę po to, by działać dla dobra społeczeństwa, a nie dla samej władzy.

Już kocha.

No pewnie ze kocha. Tak jak prezes. W ukryciu przed swiatem. Reki na znak pokoju nie poda.

Jak cholera

Komu i gdzie?
Jeśli masz na myśli zakończenie ceremonii na Westerplatte to sprawa dawno jest wyjaśniona.

Widzisz - już dawno wyjaśnione..... to tylko Ty, zapewne z niskim ilorazem inteligencji (charakterystyczne u tych, co nie kochają PiS), nie zdolna jesteś tego zrozumieć.

https://www.youtube.com/watch?v=XUxdn39PGhE

I będzie ich tak kochać, aż i oni go pokochają.

A dowodem potwierdzającym obie tezy jest to, że JK zadeklarował, że chce współpracy dla dobra Polski, oraz to, że nie będzie się mścić (jak to czyniło PO). Ale w zaślepieniu nie da się tego usłyszeć.

Wszyscy wiedzę, co pod tym kryptonimem się kryje. PiS chce zmian konstytucji, Kukiz chce zmian konstytucji. Oczywiście dla dobra, dla dobra. Jeszcze może paru na dokładkę potrzebują, głosy nie do końca zliczone, ale kierunek jest jasny. Już czekam na te handele handele, jak to wespół w zespół, wespół w zespół, będą tworzyć IV RP.



Usłyszeć to jedno. Uwierzyć to drugie. Kto wie, czy za tydzień prezes nie będzie się zarzekał, że mu jakieś prochy przepisano, i dlatego nie mówił tak, jakby miał ochotę?

A ja wierzę, że prezes Kaczyński nie ma zamiaru się mścić. Będzie tylko surowo rozliczał aferzystów, polskojęzyczne media, warchołów, układ, łże-elity, agentów, ukrytą opcję niemiecką, konfederację zdrady narodowej, kanalie, sprostytuowanych prawników i innych szkodników (przepraszam, nie spamiętałem wszystkich).

Na to liczę najbardziej... dziwi mnie tylko, że przez 8 lat było tyle afer z udziałem PO, PSL i członków obecnej Nowoczesnej, a ludzie nadal na aferzystów głosowali i oddali im około 34% głosów.
Naiwność?
Niepamięć?
Powszechne, społeczne przyzwolenie na "kręcenie lodów"?

Ludzie nie zapomnieli wtedy jeszcze, że PiS nie tylko afery zwalczał, ale je też tworzył. Gruntowa, żeby nie szukać daleko, ale więcej tego było. Ostatnio parę takich przykładów sobie odświeżyłem. Agenci Romeo, więzienie chorych na serce w aresztach wydobywczych bez opieki lekarskiej, podrzucanie rzekomej łapówki spitemu biznesmenowi i tak dalej.

Ale faktem jest, że obecna klęska Platformy to efekt tych ostatnich afer. A raczej - sposobu, w jaki były rozliczane wewnętrznie. Bo przy skandalach czasem bardziej, niż sama afera, liczy się też reakcja na nią, czy dana partia potrafi się oczyścić, czy jednak nie. Taka już natura władzy, że przyciąga kanalie. A partia w demokracji musi się tych kanalii regularnie pozbywać.

Jeżeli wyborca uważa, że partia nie potrafi się pozbyć kanalii, to pozbywa się partii. Widocznie 4 lata temu jeszcze wyborca nie widział takiej potrzeby.

Ciekawe co pomyślałby o mnie mój sąsiad z klatki, gdybym mijając go powiedział:
Dzień dobry. Niech Pan się nie martwi. Nie będę mścić się na Panu.

No, jak by przeczytał ten wpis, toby sobie pomyślał: Bóg wybacza – niewiarki nigdy... : PPP