Tak, bo brzozę ścięła lotna brygada maskirowki, zajęta rozpylaniem sztucznej mgły, strzelaniem z rakiet helowo-próżniowych, przenoszeniem zwłok między dwoma miejscami zbrodni czy dobijaniem jeńców?

Serio, Dariuszu, gdyby komisje macierewiczowe i podobne nie produkowały jednej teorii spiskowej za drugą, to by może można było o czymś gadać. Ale ponieważ połowa z tych teorii zaprzecza drugiej połowie teorii, to ustalcie napierw, czy brzoza była pancerna, czy ścięta, czy miejsce było jedno, czy dwa, czy bomby były próżniowe czy helowe.

Ale to może poczekać. Niedługo, oj bardzo niedługo, powstanie jakaś "Komisja najprawdziwszej prawdy". Wtedy pogadamy na nowo.

i dlatego jestes po stronie Tusk-Anodina-Miller , a ja Cieszewski-Jorgensen-Binienda . w wolnym kraju wolno miec elasny poglad . zgadza sie ?

a skoro masz tam jakis filmik o scieciu skrzydla przez drzewo to upewnij sie czy to drzewko nie bylo pancerne .

Po czyjej stronie jestem, sam będę określał, a nie będą tego określali internetowi dariusze.

Co do "spiskowców" to ciekawe, że wyrzuciłeś Rondę, niedyś jedne z autorytetów. Aż się nie przyznał. Na tej samej zasadzie wypraszam sobie przypisywanie mi Anody.



Pisałem o słupie telegraficznym. Nie, nie był pancerny. Test był pokazywany przy okazji teorii spiskowych na temat 9/11 jako dowód (?), że skrzydło samolotu nie może przeciąć stali, skoro poddaje się słupowi. Jest jego parę wersji, ja wrzucę tylko jedną i spadam, bo robi się "powtórka z rozrywki".

http://www.wykop.pl/link/1666321/skrzyd ... iany-slup/

a skrzydlo samolotu , ktory wbil sie w World Trade Center moglo przeciac konstrukcje ze stopu stali wewnatrz wiezowca ? skrzydlo ocalalo .
a statecznik pionowy ( to jest to male pionowe skrzydelko ) samolotu wojskowego , mogl ocalec po przecieciu liny kolejki linowej we Wloszech ?

Twoja historyjka o jakims slupie telegraficznym mnie nie przekonuje .

Tam jest film ze zderzenia, a nie tylko "historyjka".

Masz jakiś link nt. tego samolotu w WTC?

wysluchalem wykladu posla Stanislawa Piotrowicza . i mi wystarczy .
zatem nie jestem zwolennikiem opowiesci o pancernej brzozie jak i o slupie telegraficznym .
dobrej nocki wszystkim .

Na odchodne MSW chce niszczyć smoleńskie akta. Nie możemy na to pozwolić, by w pośpiechu niszczono dokumenty abyśmy nie dowiedzieli się prawdy.
http://niezalezna.pl/72463-specjalne-ro ... nskie-akta

Prawdy o wybuchu bomby, którą na pokładzie zdetonował Tusk.

Ciekawe, czy to prawda, że właśnie te akta mają być zniszczone. Ale nawet pomijając to, sam fakt wydania takiego rozporządzenia pod koniec kadencji jest już dowcipem roku A Franz pali Camele.

Jednak w przypadku akt komisji smoleńskiej może chodzić, oczywiście, o prawdę na temat uchybień w śledztwie, a nie na temat samej katastrofy. To czysty absurd.

Ewentualnie ktoś mógłby chcieć personalnie dowalić Kaczyńskiemu.

"Prawda" ogłoszona przez Macierewicza....podobna do wszystkich jego "prawdy", choćby te umieszczające przyjaciół na liście agentów SB.
Tabuny ludzi musiałoby brać udział w spisku niszczenia akt smoleńskich.....ciekawe jakim sposobem zniszczyliby w prokuraturze wojskowej.
http://e-dziennik.msw.gov.pl/DUM_MSW/2015/44/akt.pdf

Dodam jeszcze - każdy pracujący w administracji państwowej czy zakładowej, ma świadomość procedur przyjmowania, przechowywania dokumentów.
Czyli - każdy oznakowany jest sygnaturą akt przychodzących, wychodzących, i każdy przechowywany a segregatorach, teczkach z konkretnymi sygnaturami.
Bez takich procedur nikt nie odnalazłyby żadnego dokumentu w setkach/tysiącach istniejących.
Każda kontrola, audyt bazuje na sygnowanych dokumentach.
Opowieści, że można sobie wyciągnąć dowolny dokument i zniszczyć go bez śladu, mogą trafić jedynie do ludu Kurskiego.

No jakies wytlumaczenie trzeba miec, ze w MSW nie znajdzie sie “dowodow“ na zamach. Proste stwierdzenie, ze ich nigdy nie bylo, jest dla naiwnych.
Pragnacy zmiany maja wlasne wytlumaczenie: zostaly zniszczone.

To wydaje się oczywiste, że niszcząc dokumenty chcą zatuszować swoje najróżniejsze przekręty. I nie tylko o Smoleńsk chodzi, ale o różne afery. Nowy rząd miał przedstawić raport o stanie państwa, gdzie wykaże co zostało zapsute, co jest do zrobienia. A jak to zrobi, gdy dokumenty zostaną zniszczone?

Oczywiste" jedynie dla tych, którzy nie zrozumieli unormowań prawnych w kwestii obiegu dokumentacji.
Prosty człowiek potrafi zrozumieć, że nowy rząd wykaże ewentualne zniszczenie konkretnych sygnowanych dokumentów, za co grozi odpowiedzialność prawna.
I świadoma część ludu pisowskiego o tym wie.

akacja - otrzymałaś kiedykolwiek jakieś pismo z urzędu, zakładu pracy, instytucji, bez sygnatury????....oczywiście nie mam na myśli reklamy, czy zaproszenia na badania mammograficzne, cytologiczne

@akacjo: a po co nowemu rzadowi jakies dokumenty do takiego raportu? Przeciez pani Szydlo jezdzila w kampanii wyborczej od ruiny do ruiny. Co tam dobrego rzad PiSu moze po osmiu latach rzadow PO z PSLem w kraju znalezc? Nawet Most Lazienkowski zrobili rekordowo, bo ... z dykty.

(uwaga dla tych, ktorzy jej potrzebuja: to IRONIA)