Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 10, 2025 11:44



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 276 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 19  Następna strona
 Czy Bóg w swej dobroci nie da nikomu pójść do piekła? 
Autor Wiadomość
Post Re: Czy Bóg w swej dobroci nie da nikomu pójść do piekła?
akruk napisał(a):
sapper napisał(a):
Skoro Jezus byl zapowiedziany 4000 lat wczesniej
Tego już nie wytrzymam
:rotfl:


A coz takieg w tym smiesznego?
Mozesz wyjasnic, czy tylko trolujesz?


Cz lis 05, 2015 9:23

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy Bóg w swej dobroci nie da nikomu pójść do piekła?
Chodzi o to, że śmieszne rzeczy wymyślasz.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz lis 05, 2015 9:28
Zobacz profil
Post Re: Czy Bóg w swej dobroci nie da nikomu pójść do piekła?
JedenPost napisał(a):
Chodzi o to, że śmieszne rzeczy wymyślasz.


Historii nie mozna wymyslec.


Cz lis 05, 2015 9:31

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy Bóg w swej dobroci nie da nikomu pójść do piekła?
Jakiej historii? Skąd Ci coś takiego przyszło do głowy, zdradzisz?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz lis 05, 2015 9:35
Zobacz profil
Post Re: Czy Bóg w swej dobroci nie da nikomu pójść do piekła?
JedenPost napisał(a):
Jakiej historii? Skąd Ci coś takiego przyszło do głowy, zdradzisz?


Sadzilem ze tego nadal ucza na rekcjach religii, jeszcze przed pierwsza komunia.
Czyzbys wagarowal w tym czasie, czy niie przygotowales sie do dyskusji i sam teraz wymyslasz?


Cz lis 05, 2015 9:55

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy Bóg w swej dobroci nie da nikomu pójść do piekła?
Czyli nie będzie konkretów, OK. Bo i być nie może, skoro 4000 lat przed Jezusem nikt go nie zapowiadał.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz lis 05, 2015 9:57
Zobacz profil
Post Re: Czy Bóg w swej dobroci nie da nikomu pójść do piekła?
ErgoProxy napisał(a):
Zresztą nawet odrzucając nieciekawy żargon nieciekawej naóki, pozostaje argumentacja Cawilliana w podlinkowanym poście i w kolejnym, czysto zdroworozsądkowa: ci ludzie poszedłszy za wędrownym radykałem porzucili wszystko, a więc i nie mieli potem do czego wracać, szczególnie że radykał zdążył poobrażać chyba wszystkie istniejące podówczas ośrodki władzy. Pozostało im podbicie stawki i ucieczka do przodu.


Czy rozumiesz, że to są tylko psychohistoryczne spekulacje? Może na forach internetowych coś takiego przejdzie, mnie to jednak nie satysfakcjonuje. Zechciej chociaż sprawdzić dlaczego obecnie odchodzi się od tej metody.
Może tak:ja nie wiem co się wówczas wydarzyło, czy(m) było zmartwychwstanie, nie twierdzę, że wiem co stoi za tym wydarzeniem.
Natomiast naturaliści, choćby ze wspomnianym wcześniej G. Ludemannem twierdzą tak: jeśli jest choćby cień prawdopodobieństwa, że nasze naturalistyczne wyjaśnienia są prawidłowe, to nie musimy rozważać żadnych nadprzyrodzonych.
Słabo.

Może brzmieć racjonalnie, ale tylko na pierwszy rzut oka, bo jak dla mnie ci, którzy zajmują się profesjonalnie badaniami nad Jezusem historycznym i przedstawiają jakąkolwiek hipotezę są jednocześnie zobowiązani solidnie ją uargumentować.
Czym więc dokładnie były te popaschalne chrystofanie? Do jakiej kategorii zjawisk można je zakwalifikować? Halucynacji? Czy także w przypadku zbiorowych wizji/"wizji"? W wyjaśnieniach należy pamiętać, że rzeczone wizje mieli także Jego religijni oponenci, o jaki konkretnie rodzaj doświadczenia może chodzić w ich przypadku?

-------------------------------------------
proteom napisał(a):
[...] ma wiedzę, że jakaś instytucja/księga naucza, że jest piekło - no i co z tego? Strach ma mnie motywować, żeby wypełniać nakazy danej instytucji/księgi?

Dobry strach nie jest zły.

Sobór Trydencki, kanony o usprawiedliwieniu napisał(a):
Kan. 8. Jeśliby ktoś twierdził, że bojaźń piekła, która sprawia, iż żałując za grzechy, uciekamy się do miłosierdzia Bożego lub powstrzymujemy się od grzechu, jest grzechem lub czyni (ludzi) jeszcze większymi grzesznikami, niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych.


Cz lis 05, 2015 10:25

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy Bóg w swej dobroci nie da nikomu pójść do piekła?
Mariel napisał(a):
Czym więc dokładnie były te popaschalne chrystofanie? Do jakiej kategorii zjawisk można je zakwalifikować? Halucynacji? Czy także w przypadku zbiorowych wizji/"wizji"?


A do jakiej kategorii zjawisk należy zakwalifikować przekazanie przez proroka Moroniego Josephowi Smithowi namiarów na złote płytki z bożym przesłaniem?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz lis 05, 2015 10:34
Zobacz profil
Post Re: Czy Bóg w swej dobroci nie da nikomu pójść do piekła?
Spytaj tych, którzy twierdzą że znają odpowiedź.


Cz lis 05, 2015 10:35
Post Re: Czy Bóg w swej dobroci nie da nikomu pójść do piekła?
Mariel napisał(a):
Brzmi racjonalnie ale tylko na pierwszy rzut oka, bo jak dla mnie ci, którzy zajmują się profesjonalnie badaniami nad Jezusem historycznym i przedstawiają jakąkolwiek hipotezę są jednocześnie zobowiązani solidnie ją uargumentować.

Ty wierzysz, a zatem nie musisz? Statystykę ze skuteczności modlitwy o cud poproszę, skoro mówimy o profesjonalizmie i solidnej argumentacji.


Cz lis 05, 2015 10:50
Post Re: Czy Bóg w swej dobroci nie da nikomu pójść do piekła?
ErgoProxy napisał(a):
Ty wierzysz, a zatem nie musisz?

Ale konkretnie czego nie muszę?
Ja nie przedstawiam żadnej historycznej hipotezy i nikogo do niej nie przekonuję. Widzisz różnicę?


Cz lis 05, 2015 10:54
Post Re: Czy Bóg w swej dobroci nie da nikomu pójść do piekła?
ErgoProxy napisał(a):
Mariel napisał(a):
Brzmi racjonalnie ale tylko na pierwszy rzut oka, bo jak dla mnie ci, którzy zajmują się profesjonalnie badaniami nad Jezusem historycznym i przedstawiają jakąkolwiek hipotezę są jednocześnie zobowiązani solidnie ją uargumentować.

Ty wierzysz, a zatem nie musisz? Statystykę ze skuteczności modlitwy o cud poproszę, skoro mówimy o profesjonalizmie i solidnej argumentacji.


Jak sie zastanowisz to moze zrozumiesz ze o cud niie da sie prosic dla statystyk tylko dla konkretnego celu, ktorym nie jest udowadnianie cudow.
W ogole musial bys tez pierw zrozumiec czym jest modlitwa, a tego nie da sie komus ot tak wytlumaczyc musisz sam do tego dojzec i zrozumiec.


Cz lis 05, 2015 11:01
Post Re: Czy Bóg w swej dobroci nie da nikomu pójść do piekła?
Mariel napisał(a):
Ale konkretnie czego nie muszę?
Ja nie przedstawiam żadnej historycznej hipotezy i nikogo do niej nie przekonuję. Widzisz różnicę?

Oczywiście, że przedstawiasz. Katolicy wierzą przecież w coś, co się ich zdaniem zdarzyło naprawdę, więc w pewne wydarzenie historyczne; w obiegu jest nawet taki termin: historia Zbawienia... Czy zgodziłabyś się ze mną, że wszelka wiara, a więc i Twoja, stanowi tylko opartą na fałszu grę wyobraźni, której wszelako oddajemy się, ponieważ skutkuje ona wydzielaniem się dobrej chemii w mózgu, a zatem czyni nas mocniejszymi w zmaganiu się z przeciwnościami świata?


Cz lis 05, 2015 11:09
Post Re: Czy Bóg w swej dobroci nie da nikomu pójść do piekła?
ErgoProxy napisał(a):
Mariel napisał(a):
Ale konkretnie czego nie muszę?
Ja nie przedstawiam żadnej historycznej hipotezy i nikogo do niej nie przekonuję. Widzisz różnicę?

Oczywiście, że przedstawiasz. Katolicy wierzą przecież w coś, co się ich zdaniem zdarzyło naprawdę, więc w pewne wydarzenie historyczne; w obiegu jest nawet taki termin: historia Zbawienia... Czy zgodziłabyś się ze mną, że wszelka wiara, a więc i Twoja, stanowi tylko opartą na fałszu grę wyobraźni, której wszelako oddajemy się, ponieważ skutkuje ona wydzielaniem się dobrej chemii w mózgu, a zatem czyni nas mocniejszymi w zmaganiu się z przeciwnościami świata?


Czy uwazasz ze np. Sw. Ojciec Pio, mial tylko dobra chemie?
Albo Sw. Teresa z Avila?


Cz lis 05, 2015 11:14
Post Re: Czy Bóg w swej dobroci nie da nikomu pójść do piekła?
Cytuj:
Oczywiście, że przedstawiasz. Katolicy wierzą przecież w coś, co się ich zdaniem zdarzyło naprawdę, więc w pewne wydarzenie historyczne;

Katolicy mogą wierzyć w co chcą, co nie znaczy że muszą przy tym wysuwać jakieś historyczne hipotezy :shock:
Powiem tak, ma problem ten co nie widzi różnicy pomiędzy dociekaniami historycznymi a duchowo-teologicznymi.
Cytuj:
[...] wszelka wiara, a więc i Twoja, stanowi tylko opartą na fałszu grę wyobraźni...

Ei incumbit probatio qui dicit, non qui negat.


Cz lis 05, 2015 11:30
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 276 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 19  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL