Ne rozumiem, czyli podzielam niewiedzę kolejnego "ktosia": Wygląda to jak brak instynktu samozachowawczego lub skłonność do masochizmu: wyznaczając pierwsze posiedzenie parlamentu europejskiego akurat w dniu szczytu europejskiego, prezydent musiał wiedzieć, że skończy sie to konfliktem, na którym nie może niczego zyskać...
http://wpolityce.pl/polityka/270988-pol ... e-zyczenie

"Ktoś" zamieścił na stronie przesłane zaproszenie z 15.07.2015r......taki nic nie znaczący "ktoś"....

To nie jest żaden "szczyt", tylko "nieformalne spotkanie", zaproszenie Tusk napisał na kolanie (wystarczy je przeczytać, jest na stronie Rady UE), generalnie działał w oczywistym celu, żeby postawić znienawidzonego Dudę w sytuacji bez wyjścia.

To było niedopatrzenie czy uczynione świadomie?
Oczywiste jest że gruba kreska, przez którą Kopacz zmuszona jest do dymisji rządu została postawiona przez to, jakie było stanowisko polskiego rządu w UE w sprawie przyjmowania uchodźców.
Lepiej stanowisko polskie zaprezentują w zastępstwie Czesi lub Węgrzy, zamiast premier E.Kopacz.

Jawne pomowienia pod adresem Tuska to oczywista oczywistosc.
Przypuszczenie, ze PAD chce podlozyc prosiaczka PO i Kopacz, to szkalowanie prezydenta.

I to zaproszenie - podane na stronie "serwis21"(gdzie autor dowidzi ukrycie przez Kopacz), napisane przez Tuska "na kolanie" podpisali Junckers i prezydent Muscat.....spiskowcy.



Czy zaprezentuje Kopacz, Czesi czy Węgrzy i tak PiS nie wycofa się, a nieobecność na "nieformalnym spotkaniu", gdzie najczęściej ustala sie oficjalne stanowiska, może spowodować tylko dla RP zwiększenie liczby uchodźców.
Czesi i Węgrzy już pokazali śp. L. Kaczyńskiemu (wojna w Gruzji) jak im zależy na Polsce.

Pan Prezydent Andrzej Duda robi wiele rzeczy które w ogóle nie przebijają się do mediów, przebijają się głupoty.

https://www.prezydent.pl/kancelaria/akt ... -nato.html

http://wpolityce.pl/m/polityka/270553-p ... zemowienia

http://telewizjarepublika.pl/wizyta-pre ... 25690.html

Podczas pobytu w Rumunii prezydent Andrzej Duda oddał hołd ofiarom tragedii, do której doszło w klubie w Bukareszcie. Zginęły dziesiątki osób. Ten gest poruszył tysiące Rumunów, którzy na portalach społecznościowych nie ukrywają podziwu dla polskiego prezydenta.

https://www.facebook.com/Digi24HD/photo ... nref=story

Warto przeczytać kilka wpisów obywatelii Rumunii.

Jeżeli chodzi o to "szczytowanie" przecież Polska bedzie reprezentowana przez jej najznamitniejszego obywatela Tuska, wiec nic nam nie grozi... Na tym spotkaniu zabraknie więcej przywódców państw europejskich.
Szczyt rozpocznie się dużo wcześniej niż 12 listopada, więc PO jak chce się wybrać zdąży. Przecież oni rządzą. Jest to robienie następnej szopki przez POwców, czyli coś z niczego. Na wszystkie wcześniejsze szczyty jezdziła Pani Piotrowska...co więcej wcześniej rząd Kopacz, ńie przykładał się zbytnio do tych spotkań.

Takiego zdecydowania jak premier Węgier Orban nie ma żaden polityk PIS.
A nie chodzi mu tylko o Węgry czy Polskę, ale o całą Europę, o zachowaniu tożsamości, byśmy na własnym kontynencie nie stali się mniejszością.

No właśnie. Prezydent Andrzej Duda zabiegał o stworzenie Międzymorza w czasie wizyty w Rumunii, wtedy już nie 4 a 9 państw miałoby silny głos w Europie.

A naród rumuński już zdążył pokochać polskiego prezydenta.
Kogo z wielkich tego świata obchodzi tragedia "w jakimś tam klubie"?

Niechybnie staniemy sie mniejszością, gdy wszystkich wokół będziemy postrzegać w kategoriach wrogów.
Mądry święty papież nauczał - Polska zawsze stanowiła ważną część Europy i dziś nie może wyłączać sie z tej wspólnoty, która wprawdzie na różnych płaszczyznach przezywa kryzysy, ale stanowi jedną rodzinę narodów oparta na wspólnej chrześcijańskiej tradycji,19.05.2003r.



Na św. L. Kaczyńskiego sie wypięli, bo ich interes jest przy Putinie, a pod wpływem Dudy porzucą przyjaźń z carem Władimirem

To pan Prezydent Andrzej Duda oraz PIS zabiegają o to, co przytoczone zostało w powyższym cytacie od Jana Pawła II.

A odnośnie tego QUO VADIS Europo, to za parę lat możemy już nie widzieć Europy, jaką do tej pory znaliśmy, jako wspólnoty narodów z jej chrześcijańską tradycją.
Przyczyną jest to, że w Unii Europejskiej wstydzą się chrześcijańskich korzeni Europy i za wszelką cenę starają się ich wyprzeć.

Bardzo być może. W czasach PLK Putin wydawał się mocarzem, który potrafi odwrócić tor lotu rakiety balistycznej swoją żelazną wolą zaklętą w stalowym spojrzeniu. Obecnie wiadomo już, że temu "mocarzowi" sił starczyło na małą Gruzję, pchłę przy smoku, i to jest w zasadzie wszystko, co on ugrać potrafi. I już niektórzy jego fanboje pomału zauważają, że on jest zdolny sprzedać każdego, kto się przy nim opowie – nawet tzw. "Małorosjan", ponoć ciało z ciała i kość z kości rosyjskiej. Krótko mówiąc, drodzy krewniacy spoza Tater, dojrzyjcie nareszcie do tego, że na wschodzie nie macie czego szukać.

Kancelaria prezydenta dowiedziała się od nas o fakcie zaproszenia i jego treści na początku października br. .....Przed kilkoma dniami przewodniczący rady UE potwierdził datę 12 listopada...
http://serwis21.blogspot.com/search/label/informacja


Tytuł: Turystyczna wycieczka Kopacz na Maltę sie nie odbędzie

— TUSK NIE KONSULTOWAŁ DATY SZCZYTU RADY EUROPEJSKIEJ – pisze w RZ Michał Szułdrzyński: “Z informacji “Rzeczpospolitej” wynika, że Donald Tusk nie konsultował z innymi krajami daty szczytu”.

Oczywiście że nie, kiedy niby miał to zrobić? Wszystko było wymyślone i zainicjowane na ostatnią chwilę.

I jeszcze a propos argumentu, że "Duda/Szczerski nie czytają gazet!" - na potrzeby dyskusji w innym miejscu sprawdziłem wydania Gazety Wyborczej z 4 i 5 listopada: nie ma w nich nawet najmniejszej wzmianki o jakimkolwiek szczycie 12 listopada. Podobnie w prasie niemieckiej, w której zresztą nie ma ich do dziś. Ot, tyle na temat tego superważnego szczytu.

Bicie piany. Czy nie lepiej ocenić sytuację 13 listopada?

Czy nie dla lepszej współpracy w ramach wyszechradzkich nie byłoby dobrze poprosić o reprezentację Czech lub Słowacji?

Czy nieobecność Wielkiej Brytanii i Chorwacji też wzbudza (gdziekolwiek) takie emocje?

Czy nie chodzi tu wyłącznie o potępienie każdego kroku Dudy?

Czy cały problem nie polega na tym, że EK walczy o reelekcję w partii? I boi się, że po zaprzysiężeniu posłowie PO stworzą koło, które będzie czynnikiem kierującym ją na boczny tor? Wydaje się, że partykularny interes EK przeważa.

Raczej rozsadek. Po co ma ex-premier jexchac na to spotkanie? Zeby krzeslo puste nie stalo?

Mam na pewno prezydenta, ktory je moze zajac.