A oczekiwać, że jakiś lekarz oficjalnie powie, że nie wykonał przeszczepu z lęku przed represjami jest, mówiąc wprost, głupotą. Gościu wydałby na siebie wyrok za spowodowanie śmierci pacjenta.

Nie neoliberałów, ale rozsądnych fachowców. A gospodarka bez matematyki jest bzdurą.[/quote]
To, że rozsądne jest łupienie pracujących, by napychać kieszeń właścicielom jest tylko Twoim zdaniem. Dla mnie świat opierający się na krzywdzie, przemocy i wyzysku, po to bogatsi mieli jeszcze więcej, a coraz większa, i rosnąca, rzesza biednych jeszcze mniej nie jest ani rozsądny ani uzasadniony żadną matematyką.

Kolejny fachowiec w rządzie:

Skoro ta wolisz.
I skoro wolisz patrzeć tylko na niektóre liczby, to przecież Cię nie zmuszę...

Rzecz jasna...
A może...?

Brzmi rozsądnie?


Dla lepszego obrazu:

Jasne, możesz dla swojej wygody porównać same przeszczepy serca akurat z akcesją do Unii i próbować to karkołomnie wytłumaczyć, że w 3 lata po tym wydarzeniu nagle nastąpiła erupcja biurokracji i emigracji. Własciwie, to czemu nie z wprowadzeniem Ipada - lekarze woleli grać na nim w gierki niż robić przeszczepy, też niezłe wytłumaczenie.

Tłumacząc to nagłą masową emigracją tudzież zajęciem się fundszami musisz jednak wyjaśnić, czemu dziwnym trafem ominęło to zjawisko wszystkie inne dziedziny medycyny. I do tego, w roku 2008, owi lekarzy najwyraźniej powracali zza granicy (taki natychmiastowy sukces PO?) i zostali zwolnieni z tej biurokracji, bo liczba przeszczepów wzrosła do poziomu bliskiemu przed aferą Zioby (1106).

Podziwiam Twój upór i lojalność Przewodniej Sile, ale, z drugiej strony, naprawdę nie masz wrażenia, że bronisz przegranej sprawy?...

Nie... nie mam. Podobnie jak Ty.

Mnie wystarczy to:

Ale rozumiem, że pozostajemy, każdy przy swoim zdaniu.

Przerażają mnie niefachowca, wypowiedziami snute ponoć przez fachowca. Krzysztof Tchórzewski, który stanie na czele resortu energii.

Gaz z łupków? Człowieku, ocknij się. Większośc swiatowych potentatów, którzy coś węszyli w tej dziedzinie w Polsce zwinęła już pielesze z tej bonanzy.
Zdecydowanie bardziej wiarygodni w swoich działaniach są oni, racjonalnie myślący i działający. Nie polski patriota, który po prostu chce.
Łupki w Polsce mają być i basta.
Taki rozkaprysiony trzylatek. Tupnie nóżkami i ma być po jego myśli. Hi, hi, hi;).

Zbliża się ogólnoświatowy szczyt we Francji, COP21 powięcony temu co zrobić z globalnym ociepleniem i emisją gazów cieplarnianych.
Przypuszczam, że jak kiedyś Palikot położył na stole świński ryj, ten pan użyje jako argumentu spory kawał bryły węgla.
A jak się komuś nie spodoba to można użyć w szlachetnych celach.
'Jakby co nie po naszemu.'

Idzie nowe. Posłowie zaczynają kadencję od... lekceważenia prawa i łamania Konstytucji Rzeczpospolitej:

Anna Siarkowska (dawna działaczka Młodzieży Wszechpolskiej i LPR, wybrana do Sejmu z list komitetu Kukiz'15), potwierdzając słowa ślubowania poselskiego, dodała: "Tak mi dopomóż, Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci".

To fakt.
Niektórzy też kładli dłoń na sercu, niektórzy wznosili rękę do góry, czy salutowali dwoma palcami.
A przecież tego wszystkiego nie przewiduje rota ślubowania.

Nie musisz siebie robić głupszego niż jesteś, naprawdę. Konstytucja określa słowa ślubowania. Nie dopuszcza innych dodatków niż jedno konkretne zdanie.

Zastanawiam się tylko, czy zdanie: ma sens ograniczający.
Myślę jednak, że takie "naruszenie Konstytucji" jest co najwyżej naruszeniem co do litery przepisu, ale nie co do ducha.

Oczywiście.

Po pierwsze, konstytucja mogła w ogóle nie wspominać, czy poseł może cokolwiek dodać do ślubowania. Wtedy nie mógłby. Wybrano, że może dodać, ale ograniczono wybór do konkretnego zdania, w konkretnym, podanym brzmieniu. Nie ma tu zapisu typu "może dodać uroczystą formułę religijną", ani "może dodać coś od siebie".

Poseł ma obowiązek złożyć LITERALNIE takie ślubowanie, jak nakazuje Konstytucja. Nie wolno mu parafrazować ani opowiadać własnymi słowami, bo "tak czuje ducha".
W przeciwnym razie poseł mógłby sobie dodać do ślubowania dowolne słowa -- w takim razie, gdybym został wybrany, mógłbym dodać do ślubowania słowa "na białe piersi Afrodyty", "in sza' Allah" lub "niechaj mnie prowadzi macka Makaronowego Potwora". Albo wręcz "Najwyżej mi nie wyjdzie". Co więcej, gdyby ważne było tylko mgliste "co do ducha", to CAŁOŚĆ ślubowania każdy mógłby zastąpić własnymi słowami, jak mu w duszy zagra.

Wystarczy Ci? Oczywiście, sprawdziłeś te liczby, tak?
Dzielny z Ciebie żołnierz ziobry, ale bronisz przegranej sprawy i jeszcze robisz z siebie idiotę...

Liczba przeszczepów w 2007:

styczeń 102
luty 55
marzec 65
kwiecień 45
maj 80
czerwiec 101
lipiec 81
sierpień 60
wrzesień 77
październik 85
listopad 92
grudzień 80
rok 2008 - już regularnie koło 100 miesięcznie, czyli prawie jak przez aferą.

Zagadka: w którym miesiącu zero wyskoczyło ze swoją słynną konferencją? Tak, w lutym! Tak słabego wyniku nie było przynajmniej od 2004 roku, czyli od czasu, kiedy prowadzi się te statystyki. Najbliższy najsłabszy to 66 w 2004, ale już w kolejnym miesiącu było wtedy...148! I kolejnym dziwnym trafem odbicie nastąpiło jesienią, w okolicach przegranych przez PiS wyborów? Tak, kolego, to na pewno efekt wejścia 3 lata wcześniej do Unii, to trzyma się kupy. W zasadzie tylko jej.

Rozumiem jednak, że nic Cię nie przekona, że białe jest białe, to w końcu nie w stylu fanów tej formacji, prawda?

No popatrz jaki pewny jesteś!


Jasne.
Tym bardziej, że poseł nie powtarza całej formułki, jak to nakazuje Art. 104. punkt 2 Konstytucji.
Dopowiada tylko "Ślubuję", a tego w Konstytucji nie ma, że nie wypowiada całej formułki. Prawda?
Więc jeśli się czepiać to już jest pierwsze naruszenie Konstytucji.
Czy może nie ma?

No, popatrz.
A jednak tego literalnie nie robi!
Wypowiada z całej formułki tylko jedno słowo.
To w końcu literalnie, czy nie literalnie?

A tymczasem je sobie odejmuje.
Strasznie to wszystko zawiłe.
W związku z tym chyba niepotrzebnie czepiasz się pani poseł Siarkowskiej. Też sporo z formułki odjęła, ale w zamian coś dołożyła. Natura nie znosi próżni.

Oczywiście, potraktuj mój wpis na tym samym poziomie humoru co "białe piersi Afrodyty"...

Pokazałem Ci wykres dotyczący przeszczepów serca, a Ty podajesz dane wszystkich przeszczepów
Jeśli na ten wykres spojrzysz nie powtórzysz, że odbicie nastąpiło po przegranych przez PiS wyborach.
Nawet i po 10.2007 były okresy i słabsze i lepsze.

Tutaj http://rebelya.pl/forum/watek/44984/ jest wykres wszystkich przeszczepów w latach 2004-2011 gdzie tendencja spadkowa zaczyna się od drugiej połowy 2006 roku a więc na pół roku przed aferą Garlickiego, wzrost następuje w połowie 2007 roku, a w październiku (ciekawe dlaczego - bo były wybory?) 2007 znowu spadek.
Tak więc uczciwość nakazywałaby przyznać, że żadnego związku przyczynowo-skutkowego, o jakim piszesz nie widać.