Spytaj Macierewicza uzyskasz niezawodną informację.

Sugerujesz, że właśnie jemu?

Jak zwykle andej zrozumial co chcial... I bedzie wmawial, ze to Alus tak twierdzila.

No tak, na tej samej stronie jest wyraźny wpis. Zacytowany także. I nic. Fakty znaczenia nie mają. Liczy się jedynie interpretacja.

W dyskusji nie zawsze chodzi wyłącznie o to, aby mieć ostatnie słowo. Choć nie przeczę, że jest to zabawa, która potrafi rozśmieszyć.

Ale przypadkowo zerknąłem na nazwę wątku. I cóż się okazuje? W wydzieraniu sobie nadgniłej kości zapominamy o tymże.

Dlatego wrzucam link, na temat przymusowej pracy dla więźniów: http://fakty.interia.pl/polska/news-wys ... Id,1935088. Jestem za. Powinni zarabiać na swoje utrzymanie.

Niby też jestem za, ale gdzieś czytał, że koszty nadzoru nad takimi więźniami przewyższają to, co są wstanie wypracować. W USA coś takiego było popularne, ale się od tego odchodzi właśnie ze względu na koszty.

Dziennikarz rozmawiający z Krzywonos nie interpretował faktów. Po prostu je podał. A czytelnicy interpretują sami.
Zakochani (właściwie zakochane) w PO widzą w tym napaść. Bo dla nich wzorem dziennikarskiej obiektywności jest Lis, Olejnik itp.

Lisy , Michniki , Durczoki , Gugaly , Olejniki , Kraski . . . . i ostatnio - Lewicka .

A mnie często te Lisy, Michniki, Durczoki, Olejniki przekonują do swoich poglądów.

Zaczynam zastanawiać się czy, aby jestem w miarę normalny?
Czy to dobrze zgadzać się dzisiaj z ich opiniami?

Warto. To ich kręgi trzymają kasę. Trzeba jednak wybierać, twarz czy kasa.

@andej:
Czyli co? Sprzedali twarz za kasę?
Jeśli Twoje poglądy są inne od ich, to znak, że sprzedają się za kasę?
Takie ku.rwy?

Ale, ale@niewiarek, andej mogl miec na mysli tylko typowo socjalistyczny, poglad: "bogaty? znaczy zlodziej i trzeba mu to zabrac(nam tez sie kasa przyda)"

Nie biorą mojej kasy. Kasy publicznej.
Jak prywatne media chcą im płacić, co mi do tego?

A często zgadzam się z wieloma ich poglądami.
I nawet oglądam z ciekawością.

Czyżby np. po 3000 zł brutto każdemu bez wyjątku i będzie socjalizm?

Ale moją biorą. Czyli publiczną. Chyba, że TVP jest firmą prywatną. W takim razie coś przeoczyłem.


Słusznie. A pieniądze topione w tych prywatnych firmach na sponsoring w postaci ogłoszeń spółek skarbu w żaden sposób nie przekłada się na dochody i wydatkach tych firm prywatnych.

Droga K, szalenie mi dopiekłaś. Wprawdzie bez sensu, ale się udało.

andej:
Ale moją biorą. Czyli publiczną. Chyba, że TVP jest firmą prywatną. W takim razie coś przeoczyłem.

Ale kto bierze?
Te ???

Wreszcie, po 8 latach serwilizmu i służalczości wobec Niemiec polski polityk wyraźnie określił nasze stanowisko. Uczynił to taktownie i po partnersku.
Cieszę się, że w końcu do władzy doszli ludzie, którzy utożsamiają się z interesem Polski.
http://fakty.interia.pl/swiat/news-waszczykowski-dla-berliner-zeitung-berlin-troszczy-sie-o-int,nId,1938768