Terrorystką nie zostanę, płakać nie będę i ufać także nie.
Powodów wiele, ale pierwsze z brzegu "dobre zmiany".

TK odrzucił projekt PO zwiększonej inwigilacji, za to PiS unieszkodliwia TK i usiłuje wprowadzić ten sam projekt wielokroć zwiększając zasięg inwigilacji....taka swojska "dobra zmiana".
Zresztą projekt o przyszłości kopalń, to też w 80% projekt PO, tylko nazwa zmieniona z "wygaszania" na "wyciszanie".....w ramach "dobrej zmiany".
A w służbie zdrowia też zmiana - wykaz leków refundowany proponowany przez PiS ma podobne wtopy jak tamten PO .....teraz zapomniano o ludziach po przeszczepach:
- leki dla dorosłych zdrożały z 4 zł do 140 zł, a nawet niektóre drastycznie do 1400 zł,
- zapomniano o dzieciach po przeszczepie - wzrost cen a nadto zniknęły leki w syropach.
Zamienniki nie były jeszcze w ogóle badana, więc nie wiadomo jak podac maluchom tabletki i jaki będzie skutek podania zamienników.

Alus, nie wolno narzekac i psuc fanom zmian radosci, ze COS sie zmienia. Przeciez oni nie precyzowali co i jak ma sie zmieniac. Zlozyli z ufnoscia swoje (zeby to tylko swoje!) losy w rece prezesa i oczekuja ze i gorszy sort zaufa w ciemno.
Ja tam wole wiedziec, do jakiego kraju przyjezdzam i kto mi wyda (albo i nie wyda, kto to wie?) kolejny paszport za te kilka lat.

M_m - i wszyscy zwolennicy PiS, o przeciwnikach dla odmiany hołdują opinii - Strach niewolników - Nie zabierajcie nam pęt!. Boimy się żyć na wolności! Chcemy wrócić do klatki!
Jak zatem przy tak prezentowanej pogardzie oczekiwać "dobrej zmiany"

A jeszcze jedna "dobra" zmiana - o ok 40% zwiększono wycinkę Puszczy Białowieskiej i na ukończeniu ustawa o łowiectwie, gdzie zdejmuje sie obowiązek z kół łowieckich wypłaty odszkodowań, przerzucając na rząd - czyli zapłacimy my podatnicy.
Min Szyszko, mąż B Szydło to zapaleni myśliwi.....
A taki wstrętny był myśliwy Komorowski.....brrrrr....

Ty i ja nie oczekujemy, bo mamy dobra pamiec i wiemy, czego po tej ekipie mozna sie spodziewac. Jak na razie, to nawet moje najczarniejsze podejrzenia przebili. A to dopiero poczatek.
Ale sa ludzie, ktorzy “pokladaja nadzieje w czlowieku“ wbrew wielowiekowej madrosci i oczekuja ze KTOS bez ich udzialu zrobi wokol nich porzadek, jaki im sie sni.
A tak to nie dziala.

Nawet przerazili Antoniego Dudka - czemu tak brutalnie i tak prymitywnie. (wypowiedź w TVN24)
Prof Staniszkis powtórzyła, że działają jak za czasów Gomółki, podobne zdanie wyraził M. Jurek.

Ja bym dał Pis-owi nawet 200 dni spokoju, gdyby pokazali, że zmiany które chcą przeprowadzać będą robić w sposób cywilizowany.
Jak widzę wpadających do Sejmu szaleńców, zombi niepotrzebujących snu, którzy wszystko zmieniają w wariackim tempie, nikomu, kto chciałby zaoponować nie pozwalają na pełną wypowiedz, bo oni mają misję, większość, przyzwolenie narodu (19% uprawnionych do głosowania).
Z żadnym zdaniem nie liczą się, nie słuchają nikogo.

I mamy siedzieć cicho?!!! Toż to ogarnia przerażenie!
Każdy kto ma inne zdanie jest z automatu klasyfikowany jako "drugi sort".

Kłamcy wyborczy. Nie to obiecali Polakom w trakcie kampanii.
Gdyby przyznali się w trakcie kampanii do tego co chcą robić naprawde, przypuszczam że wynik byłby jednocyfrowy.
Oszustwo z uśmiechem na twarzy.

I prezes SN prof. Małgorzata Gersdorf skierowała do TK wniosek, że:

Gdyby trybunał miał procedować zgodnie z obowiązującymi od 28 grudnia procedurami, to sprawą zainicjowaną przez I prezes SN zapewne zajmie się dopiero za kilka lat. Obowiązuje kolejność wpływu wniosku do TK.

No i proste, przez kilka lat PiS może spokojnie dalej rozwalać kraj, bo można im "naskoczyć".

"Demokracja prezesa".

I właśnie w tym jest odpowiedź i logika zdarzeń. Nie dostali nawet jednej godziny spokoju. Widząc, całą machinę propagandy, odpierając ataki beneficjentów poprzedniego układu, muszą przeć do przodu.
Niestety, odbija się to na jakości. Mnożą się błędy. Ale wiedzą, że muszą przeć do przodu ile się da i dopóki się da. Inaczej zostaną zadziobani.
Jestem przekonany, że gdyby dostali 100 dni spokoju, to podeszli by do zmian pragmatycznie i metodycznie.
A teraz kolejne kroki są wymuszane. Jak nie dadzą, to oszukali, jak dadzą, to są aroganccy. Co wybrać w takiej sytuacji? Dać i obalić argument, że okłamali. A potem się martwić o resztę.

Znajdują się w sytuacji odyńca otoczonego przez wilki. W obronie własnej jest w stanie zaatakować w każdą stronę.

Ty się ciesz, że nie postępują jak wskazał ich piewca J.M. Rymkiewicz w książce "Wieszanie", ubolewający nad brakiem działań: aktem założycielskim państwa polskiego w roku 1989r powinno być wieszanie na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, przed Świętą Anną i przed pałacem Staszica - własnie to sie naszym wrogom należało(wywiad dla Arkan 2004r).

Nie daliśmy rady potężnemu frontowi, który rozciągał się od "FiM", pisma, które zatrudniało kiedyś G. Piotrowskiego, morderce ks Popiełuszki, aż po "Nie", "GW", różne telewizje, PO i LiD. Nie daliśmy rady - wieczór wyborczy 2007r - sławetne 100 dni w wykonaniu PiS.

Bzdura andej!
Maja na 4 lata wiekszosc w Sejmie, Senacie i prezydenta w kieszeni.
Gdyby mieli odrobine rozsadku to by wlasnie zmiany wprowadzali na spokojnie i z rozwaga. Kto ich goni? Chyba tylko prezes.
No i ta wlasnie pazernosc na wladze ich zdradzila i to PiS sam sobie wbija gwozdzie do trumny politycznej

Trybunał ma obowiązek pracy zgodnie z ustawą o Trybunale Konstytucyjnym w kształcie obowiązującym od 28 grudnia, bo w Polsce obowiązuje zasada domniemania konstytucyjności ustawy, a nie jej braku. Co oznacza, ze prezes Rzepliński nie może sobie postanowić, że TK będzie orzekał zgodnie z ustawą sprzed zmian. Jeżeli dojdzie do naruszenia tej ustawy i np. orzeczenie o tej ustawie zostanie wydane przez skład 10 sędziów lub z naruszeniem kolejności wpływania skarg, to będziemy mieli złamanie prawa i nieważne orzeczenie.
Trybunał Konstytucyjny nie może działaś poza prawem.

@andej:
Nie obrażaj odynców.
One zachowują się w sposób logiczny, zrozumiały, zgodnie z ich naturą.

W rządzącej partii mającej "taką szlachetną nazwę"? można znalezć jedynie jedną logikę: chorobliwa żądza władzy. Czy tego nie dostrzegasz?
Mogę Cię pocieszyć. Jak spełnisz swoje zadanie to prezes nawet Ci nie podziękuje. Może wtedy otworzą Ci się oczy.

Popatrz na historię PiS-u, ilu z tych najbardziej liżacych zostało przez prezesa wykopanych.
Pewnie nie zdajecie sobie sprawy, że nie tylko my, oponujący prezesowi, ale i wy popierający, jesteście dla prezesa "drugim sortem".
Jesteście jedynie narzędziami, których używa do spełnienia swoich chorych fantazji.

Tylko jeden człowiek jest "pierwszego sortu".

Dowiemy się w końcu co by było, gdyby w nowej ustawie o TK znalazł się przepis wprost zakazujący TK wydawania orzeczeń? Również korzystał by z domniemania konstytucyjności i TK musiałby mu się podporządkować?

Zajmij się tym, co jest w aktualnej ustawie o Trybunale Konstytucyjnym, a także de facto zapowiedziami i wezwaniami do łamania Konstytucji w kwestii orzekania przez TK odnośnie aktualnej treści ustawy o TK, a nie gdybaniem. Będzie to o wiele ciekawsze.

No jezeli pisowski Sejm i prezydent uchwala, ze TK w ogole nie moze o niczym decydowac, to bedzie obowiazujace bezprawie.
Tak aktualna wladza wykorzystuje swoj czas u zloba: na rozwaleniu podstaw panstwa polskiego.

Dobrze ze monarchia dziedziczna rodu Kaczynskich nam nie grozi....

O wiele ciekawsza jest lektura wypowiedzi wielkiego historyka, pięć lat temu zapowiadającego aktualną sytuację
http://www.polska.newsweek.pl/-pis-to-s ... 31,1,.html