Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 13:55



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1534 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38 ... 103  Następna strona
 Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę? 
Autor Wiadomość
Post Re: Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
Askadtowiesz napisał(a):
spin napisał(a):
Zapewne najpierw bakterie były bez silniczka i napędu wiciowego, potem się dorobiły silnika, skrzyni biegów, czujników ruchu i śruby (witki) napędowej itd.
Zupełnie jak krasnoludki na Marsie.
A zebys wiedział. Nawet i dzis bakterie mają różne rodzaje napędu. Dorobiły sie w procesie ewolucji.


Pewnie napęd zmałpowały od ludzkich plemników. ;P
Bo przecież nie wymyśliła go bezrozumna ewolucja.


Cz sty 14, 2016 21:54
Post Re: Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
Robek napisał(a):
spin napisał(a):
Z czego wyewoluowała bakteria z silniczkiem protonowym E. Coli?
http://creationism.org.pl/artykuly/MOstrowski2

Z pierwotnej zupy organicznej.

Chyba zacznne gotowac zupki mineralne. :-)


Cz sty 14, 2016 22:20
Post Re: Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
Askadtowiesz napisał(a):
Askadtowiesz napisał(a):
sapper napisał(a):
I druga sprawa. W różnych kwestiach szczegółowych Kościół też sie zmienia. Weźmy choćby dyskutowane tu wiele razy piekło. Na początku chrześcijaństwa czegos takiego w ogóle nie było. Potem było smażenie sie w smole itp., potem blizej nieokreślone męki, a teraz obowiazuje teza ze to tylko brak szczęścia i kontaktu z Bogiem.
Oczywiścei podobnych przykładów jest duzo wiecej.


Piszesz o opisach czegos co trudno opisac, dlatego te opisy sie zmieniaja.
Już zdążyłeś zapomniec o kontekście? Przecież twierdziłeś, ze wiara, w przeciwieństwie do nauki, jest stała, niezmienna. A teraz próbujesz tłumaczyc dlaczego sie zmienia.


Jak to sie stalo ze zamieniles cytaty?

Wiara sie nie zmieniia, tylko jest coraz wiecej takich jak Ty ktorzy chieli by miec wszystko podane jak na talerzu wiec trzeba im to jakos wjasniac, wytlumaczyc, a ze jest to temat o niematerialnch bytach to stosuje sie materialne porownania itp. ktore wlasnie z tego powodu sie zmieniaja.
Nie myl takze np. moich wyjasnien z wyjasnieniami innych i tych innych dla jeszcze innych. Glowne wyjasnienia masz w Pismach i one sie nie zmieniaja.


Cz sty 14, 2016 22:29
Post Re: Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
Askadtowiesz napisał(a):
sapper napisał(a):
Nasuwa sie tu pytanie jak to sie stalo ze jedynie australopitek sie prostowal, a pozostale malpy nie?

Trzeba zacząć od tego, ze australopoiteki to nie jeden gatunek, lecz szereg gatunków kolejnych i rozgałęzionych. A wiec jedne następowały po drugich, ewoluując. Prostował sie ze względu na warunki, do których sie przystosowywał. W tym czasie "pozostałe małpy" (nie jest to ścisłe, nie chcę rozwijać) zyły sobie jak wcześniej, w siedlisakch, które nie zmuszały ich do ewolucji.

Cytuj:
Dlaczego zyrafie urosla szyja a sloniowi traba, choc obecnie zyja w takim samym klimacie i srodowisku. :-)
Właściwie sam sobie odpowiedziałeś. Kiedys były to rozwiazania dla nich korzystne,a przetrwało to nawet do dzis. Czy tak będzie zawsze? Niekoniecznie. Juz teraz słonie są zagrożone, moze im braknac zywnosci i wyginą.

Cytuj:
Nalezalo by tez zastanowic sie nad tym czy ma sens ochrona malp, ktorym czlowiek wycina lasy, moze dzieki temu ewolucja rozwiaze problem i malpy sie wyprostuja. :-)

Skoro samo stadium australopiteka trwało kilka milionów lat, nie oczekuj ze zobaczysz prostowanie sie małp. Raczej przetrwają w zoo niz sie wyprostuja.


Nie wiedzialem ze australopiteki mialy tak rozwiniete drzewo genealogiczne. :-)
Wyglada tez na to ze nigdy w historii ziemi nie bylo naglych kataklizmow i naglych zmian klimatu, ze tak swobodnie i powolutku wszystko moglo sie "wyewoluowywac".
Moze trzeba jakos tym malpom zwrocic uwage ze z kazdym wycietym drzewem powinny nieco wyewoluowac. :-) Bo jak zauwaza to w momencie wyciecia ostatniego drzewa to nie zdaza ewoluowac, jak to pewnie robil australopitek. A moze wyciac wszystkie drzewa w jeden dzien, cos jak kataklizm, moze to zmusi je do ewolucji. :-)
Ale chyba skuteczniejsze bylo by jak napisano w innym temacie, zrobic "reset ludzkosci".


Cz sty 14, 2016 22:47
Post Re: Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
Askadtowiesz napisał(a):
spin napisał(a):
Zapewne najpierw bakterie były bez silniczka i napędu wiciowego, potem się dorobiły silnika, skrzyni biegów, czujników ruchu i śruby (witki) napędowej itd.
Zupełnie jak krasnoludki na Marsie.
A zebys wiedział. Nawet i dzis bakterie mają różne rodzaje napędu. Dorobiły sie w procesie ewolucji.


Chyba wrzuce swoje maszyny do tej zupy pierwotnej to moze ktoras zacznie ewoluowac np. w CNC z kompletem oprogramowania. :-)
Wystarczy poczekac, a pozniej, gdy zaczna sie rozmnazac, otworze sklep z maszynami. :-)


Cz sty 14, 2016 23:20
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
spin napisał(a):

No tak, zupa i pumeks. Zapewne najpierw bakterie były bez silniczka i napędu wiciowego, potem się dorobiły silnika, skrzyni biegów, czujników ruchu i śruby (witki) napędowej itd.
Zupełnie jak krasnoludki na Marsie.

Pumeks, krasnoludki na Marsjanie! oszalałeś :D :D :D
Jaj już wcześniej mówiłem, bakterie wyłoniły sie z pierwotnej zupy organicznej.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pt sty 15, 2016 0:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01
Posty: 1342
Post Re: Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
Spin, to co, podasz jakąś publikację naukową traktującą o krasnoludkach na Marsie?

_________________
ॐ नमः शिवाय

"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog
https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage


Pt sty 15, 2016 11:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
sapper napisał(a):
Nie wiedzialem ze australopiteki mialy tak rozwiniete drzewo genealogiczne. :-)

Polecam literaturę, np. ksiażke "Małpolud" Robina McKie.
Cytuj:
Wyglada tez na to ze nigdy w historii ziemi nie bylo naglych kataklizmow i naglych zmian klimatu, ze tak swobodnie i powolutku wszystko moglo sie "wyewoluowywac".

Były, a ich skutkiem było nieraz wyginiecie nawet 90% gatunków. Ewolucja jest wypadkową mutacji i doboru naturalnego, co zachodzi non stop. Kataklizmy i nagłe zmiany mogą tylko zmieniać kierunek ewolucji, niechcący faworyzujac te gatunki, które potrafią się przystosować, a przede wszystkim przeżyc te zmiany.
Cytuj:
Moze trzeba jakos tym malpom zwrocic uwage ze z kazdym wycietym drzewem powinny nieco wyewoluowac. :-)
Nic z tego bo one nie wiedzą ze ewoluują, a gdyby nawet wiedziały, nie potrafiłyby kierowac swą ewolucją. A gdyby nawet potrafiły to nie zdąza przed wycinka drzew.
Cytuj:
Bo jak zauwaza to w momencie wyciecia ostatniego drzewa to nie zdaza ewoluowac, jak to pewnie robil australopitek. A moze wyciac wszystkie drzewa w jeden dzien, cos jak kataklizm, moze to zmusi je do ewolucji. :-)
Nie zmusi, bo nie da się wyewoluować natychmiast, na zawołanie. Wtedy mają mozliwośc życ bez drzew, a gdyby nie potrafiły, to wyginą.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Pt sty 15, 2016 21:00
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
Askadtowiesz napisał(a):
sapper napisał(a):
Nie wiedzialem ze australopiteki mialy tak rozwiniete drzewo genealogiczne. :-)

Polecam literaturę, np. ksiażke "Małpolud" Robina McKie.

Nie czytalem, ale z pewnoscia nie ma tam zadnych dowodow na istnienie drzewa genealogicznego. Te kataklizmy i zmiany klimatu z jednej strony pasuja Ci do ewolucji, a z drugiej strony negujesz je bo te niby ogniwa laczace czlowieka z malpami to zwyczajnie sa wymarle gatunki, ktore sie nie dostosowaly.
Cytuj:
Wyglada tez na to ze nigdy w historii ziemi nie bylo naglych kataklizmow i naglych zmian klimatu, ze tak swobodnie i powolutku wszystko moglo sie "wyewoluowywac".

Askadtowiesz napisał(a):
Były, a ich skutkiem było nieraz wyginiecie nawet 90% gatunków. Ewolucja jest wypadkową mutacji i doboru naturalnego, co zachodzi non stop. Kataklizmy i nagłe zmiany mogą tylko zmieniać kierunek ewolucji, niechcący faworyzujac te gatunki, które potrafią się przystosować, a przede wszystkim przeżyc te zmiany.

Czy australopitek czy tez inne "brakujace ogniwa", nie mogly zalapac sie na te 90% ktore wyginely, tylko musialy wyewoluowac?
Cytuj:
Moze trzeba jakos tym malpom zwrocic uwage ze z kazdym wycietym drzewem powinny nieco wyewoluowac. :-)

Askadtowiesz napisał(a):
Nic z tego bo one nie wiedzą ze ewoluują, a gdyby nawet wiedziały, nie potrafiłyby kierowac swą ewolucją. A gdyby nawet potrafiły to nie zdąza przed wycinka drzew.

Czy np. epoka lodowcowa nie nadeszla szybko ze np. na przestrzeni killkunastu lat zwierzeta sie nie dostosowaly i wyginely, kolejne 90%?
Cytuj:
Bo jak zauwaza to w momencie wyciecia ostatniego drzewa to nie zdaza ewoluowac, jak to pewnie robil australopitek. A moze wyciac wszystkie drzewa w jeden dzien, cos jak kataklizm, moze to zmusi je do ewolucji. :-)

Askadtowiesz napisał(a):
Nie zmusi, bo nie da się wyewoluować natychmiast, na zawołanie. Wtedy mają mozliwośc życ bez drzew, a gdyby nie potrafiły, to wyginą.

Jak wyobrazasz sobie te stopniowe zmiany? Musialy one zachodzic dosc szybko bo zwierzeta potrafia tez migrowac, czyli drobne zmiany nie mialy by doslownie zadnego wplywu, czyli brak jakiejkolwiek ewolucji. Musi to byc wyrazna zmiana, a nie niezauwazalna.


Pt sty 15, 2016 22:04

Dołączył(a): Śr wrz 02, 2015 11:40
Posty: 654
Post Re: Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
sapper napisał(a):
Te kataklizmy i zmiany klimatu z jednej strony pasuja Ci do ewolucji, a z drugiej strony negujesz je bo te niby ogniwa laczace czlowieka z malpami to zwyczajnie sa wymarle gatunki, ktore sie nie dostosowaly.


Ludzie, nie piszmy takich głupot. Ostatnie wielkie wymierania było dawno temu. Homo Sapiens to chyba jakieś 2 miliony lat. Epoka lodowcowa? Pierwszy człowiek pojawił się w rejonach podzwrotnikowych, gdzie żaden lud nie docierał.


Pt sty 15, 2016 23:11
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
sowaniejestmadra napisał(a):
sapper napisał(a):
Te kataklizmy i zmiany klimatu z jednej strony pasuja Ci do ewolucji, a z drugiej strony negujesz je bo te niby ogniwa laczace czlowieka z malpami to zwyczajnie sa wymarle gatunki, ktore sie nie dostosowaly.


Ludzie, nie piszmy takich głupot. Ostatnie wielkie wymierania było dawno temu. Homo Sapiens to chyba jakieś 2 miliony lat. Epoka lodowcowa? Pierwszy człowiek pojawił się w rejonach podzwrotnikowych, gdzie żaden lud nie docierał.


Jesli lud nie docieral to jednoczesnie czlowiek niie mogl dotrzec. :-) Lud to duzo ludzi. Duzo "czlowieka" :-)


So sty 16, 2016 2:38
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
sapper napisał(a):
Te kataklizmy i zmiany klimatu z jednej strony pasuja Ci do ewolucji, a z drugiej strony negujesz je bo te niby ogniwa laczace czlowieka z malpami to zwyczajnie sa wymarle gatunki, ktore sie nie dostosowaly.
Neguję? Pierwsze słyszę.
Po pierwsz nie człowieka z małpami, gdyz linia prowadząca do człowieka i linia prowadząca do małp rozdzieliły się znacznie wczesniej. Nie istnieje linia prowadzaca od małp do ludzi.
Dany gatunek moze albo wymrzec albo wyewoluować w nowy gatunek, czyli zniknac na dwa sposoby (jest jeszcze trzecia mozliwosc, ze żyje niezmieniony, czyli nie znika).
Cytuj:
Czy australopitek czy tez inne "brakujace ogniwa", nie mogly zalapac sie na te 90% ktore wyginely, tylko musialy wyewoluowac?
Ni mogły bo te "wielkie wymierania" były znacznie wczesniej. Poza tym nic nie "musi", wszystko zalezy od warunków otoczenia, nie ma celu ani planu. Moze wyewoluuje, moze wyginie. Skutek widzimy dopiero patrząc wstecz.


Cytuj:
Czy np. epoka lodowcowa nie nadeszla szybko ze np. na przestrzeni killkunastu lat zwierzeta sie nie dostosowaly i wyginely, kolejne 90%?
Epoka lodowcowa nie była aż tak strasznym kataklizmem, poza tym nie dotyczyła całej planety w tym sensie by cała byla skuta lodem.
Ale nawet gdyby wyginęło 99%, to co z tego? Przeciwko królikowi australiskiemu użyto nawet broni biologicznych, a on i tak nie wyginął całkowicie.
Cytuj:
Jak wyobrazasz sobie te stopniowe zmiany? Musialy one zachodzic dosc szybko bo zwierzeta potrafia tez migrowac, czyli drobne zmiany nie mialy by doslownie zadnego wplywu, czyli brak jakiejkolwiek ewolucji. Musi to byc wyrazna zmiana, a nie niezauwazalna.

Nie bardzo wiem co masz na mysli. Jeśli dany gatunek migruje i w efekcie żyje w takim samym środowisku jak wcześniej, nic sie nie zmienia. Jeśli zmiany otoczenia są nieznaczne, moga życ obok siebie różne mutanty zdolne do życia i zaden nie jest faworyzowany, przynajmniej w krótkiej perspektwie. Jeśli zmiany są gwałtowne lub długotrwałe ale wyraźne, przeżywają mutanty lepiej przystosowane, reszta wymiera (ale sam proces wymierania też moze byc stopniowy, nawet do 10 tys. lat)

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


So sty 16, 2016 21:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
Askadtowiesz napisał(a):
Dany gatunek moze albo wymrzec albo wyewoluować w nowy gatunek, czyli zniknac na dwa sposoby (jest jeszcze trzecia mozliwosc, ze żyje niezmieniony, czyli nie znika).


Obserwacja dyskusji humanistów z kreacjonistami dostarcza zawsze olbrzymich pokładów humoru. Humoru surrealistyczno absurdalnego :D

Przypadki że gatunek "ewoluowuje" w jakiś inny gatunek jest bardzo mało. Gatunki powstają nie poprzez "ewoluowanie" istniejących gatunków, ale poprzez oddzielenie od nich jakiejś odrębnej populacji, izolowanej fizycznie (przez bariery przestrzenne i czasowe), (specjacja allopatryczna) lub rozrodczo. (specjacja sympatryczna).

W dodatku gatunki są zjawiskiem przestrzennym, a nie czasowym. Nie da się w żaden sposób udowodnić, że Askadtowiesz należy do tego samego gatunku co np. Kleopatra.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


N sty 17, 2016 16:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
pilaster napisał(a):
Przypadki że gatunek "ewoluowuje" w jakiś inny gatunek jest bardzo mało. Gatunki powstają nie poprzez "ewoluowanie" istniejących gatunków, ale poprzez oddzielenie od nich jakiejś odrębnej populacji, izolowanej fizycznie (przez bariery przestrzenne i czasowe), (specjacja allopatryczna) lub rozrodczo. (specjacja sympatryczna).
Nigdzie nie pisałem o wyewoluowaniu w linii prostej, a wrecz przeciwnie. Pisałęm to samo co ty (przeczytaj dokładnie całosć), tylko ze ludzkim jezykiem. Gdy używasz jezyka hermetycznego, nie dziw sie brakiem sukcesów w walce z "sekta kreacjonistyczną". Chyba ze nie chodzi o to by złąpać kroliczka...

Cytuj:
W dodatku gatunki są zjawiskiem przestrzennym, a nie czasowym. Nie da się w żaden sposób udowodnić, że Askadtowiesz należy do tego samego gatunku co np. Kleopatra.

Fakt ze wspólnego potomka nie uda sie zmajstrować, ale chyba istnieja jakieś inne cechy gatunkowe, nie?

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


N sty 17, 2016 20:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01
Posty: 1342
Post Re: Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
Askadtowiesz napisał(a):
Neguję? Pierwsze słyszę.
Po pierwsz nie człowieka z małpami, gdyz linia prowadząca do człowieka i linia prowadząca do małp rozdzieliły się znacznie wczesniej. Nie istnieje linia prowadzaca od małp do ludzi.
Dany gatunek moze albo wymrzec albo wyewoluować w nowy gatunek, czyli zniknac na dwa sposoby (jest jeszcze trzecia mozliwosc, ze żyje niezmieniony, czyli nie znika).

Zatem Haplorrhini, Homininae czy Hominoidea małpami nie są?

_________________
ॐ नमः शिवाय

"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog
https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage


Pn sty 18, 2016 9:35
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1534 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38 ... 103  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL