
Re: zwiedzenie w Edenie - dlaczego Bóg dozwolił na to
JedenPost napisał(a):
Nie baw się w posychologa, bo wyjdzie Ci tak samo jak z zabawą w genetyka.
Jak sam zauwazyles jest to sprawa psychologiczna, wiec odpowiadajac sobie na moje pytania powinenes znalesc odpowiedz na swoje pytanie.
Ja nie siedze w Twojej glowie, aby wiedziec dlaczego zadales to pytanie.
Jak znajdziesz powod swoich pytan to jednoczesnie bedziesz mial odpowiedz na swoje pytanie.
Probowalem wyjasnic Ci to na rozne sposoby, ale jakos nie chcesz rozumiec, czyli odpowiedz musisz sam wywnioskowac. Ona tam siedzi w Twojej glowie, ale nie dopuszczasz jej do swiadomosci.
Moze choc na chwile popatrz na to troszke jakby stojac obok siebie.

Genetyke odlozylem na bok bo to zbyt zawily temat do dyskusji z ludzmi zakochanymi w swoich pogladach. Nie zwyklem walczyc z wiatrakami.
Psychologia tak samo.