tak jak mój kolega w towarzystwie czujemy się jakoś wyobcowani, ciężko nam się odnaleść, a po drugie jesteśmy bardzo nieśmiali i od razu uważamy że ktoś nas odrzuci

Ale ja nie mówie o podrywaniu dziewczyn, ja mówie o tej drugiej opcji, w końcu wszystkie używki ileś tam kosztują, dziewczyny też.

ale jaka opcja ?

No jak to jaka opcja
Jak dziewczyny nie chcą przyjść za darmo, to dasz im pieniądze, i do ciebie przyjdą

Zostawiajac pamiatke.

nie jest tak źle, jak się gdzieś pojawiałem to jakieś poznawałem. Ale bardzo rzadko sie spotykam z ludzmi

Leprze to niż nic

Czyli jest ok?

zawsze z mlodymi dziewczynami zawsze sie dogaduje

właśnie teraz z kolegami popijamy, troche wypity jestem

Skoro masz kolegów, popijasz sobie alkohol, możesz sobie znaleźć dziewczyne, to znaczy że wszystko jest OK.
Jak dla mnie w tej sytuacji koniec tematu.

ale to są koledzy brata, którzy byli u mnie i jakoś sobie żyjemy pomału

mam zamiar realizować się w pewnych sprawach i nawet sam ksiądz mnie zachęca, to na wyjazd do papieża, to pójście na pielgrzymkę, bo widocznie chce mi pomóc. I właśnie na pielgrzymce tam poznam wiele dziewczyn

No widzisz wszystko będzie fajnie
Wile osób nie ma czasu ani na pielgrzymke, ani żeby jechać na te dni młodzieży, nie mają rodziny znajomych, żadnych perspektyw i jakoś żyją
Więc nie opowiadaj, że jest ci tak źle.

ja nie mowię, że jest mi źle, ale mówię, że tęsknię za życiem tylko

znowu mnie dopadła jakaś depresja, po dniach kiedy byłem bardzo szczęśliwy. Tak już jest u mnie raz szczęśliwy raz bardzo smutny i wogole bez checi do życia