Pogaduchy o wszystkim i niczym
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Prywatne pogaduchy
W święty spokój. : P A jak mnie ktoś z niebytu wyłowi, doczesność poproszę. Żadnych hec, normalne, zwykłe życie...
|
Pn cze 16, 2014 2:38 |
|
|
|
 |
Magdalena_i
Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 17:15 Posty: 257
|
 Re: Prywatne pogaduchy
ErgoProxy napisał(a): W święty spokój. : P A jak mnie ktoś z niebytu wyłowi, doczesność poproszę. Żadnych hec, normalne, zwykłe życie... Podaj mi rękę ....
_________________ " Wolność w Miłości należy do Ciebie "
|
Pn cze 16, 2014 3:11 |
|
 |
Eubulides
Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34 Posty: 869
|
 Re: Pogaduchy o wszystkim i niczym
Cytuj: Wracamy do cenienia kultur? Zdaje się, że nie  Obudziłeś własnie demona  Teraz będzie trzeba odpierać, że Jezus nie zawarł żadnego układu z szatanem i że na powszechne zmartwychwstanie będzie trzeba nieco poczekać. A tak już całkiem na poważnie, to co to są bezsprzeczne fakty i co możemy wiedzieć na pewno? Gdzie jest bezsprzeczny dowód i niepodważalna prawda... Cóż, ale to chyba inny temat  .
_________________ Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.
|
Cz lut 11, 2016 18:05 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Małżeństwa poligamiczne (wydz.)
Eubulides napisał(a): Teraz będzie trzeba odpierać, że Jezus nie zawarł żadnego układu z szatanem i że na powszechne zmartwychwstanie będzie trzeba nieco poczekać. Ano własnie, to mamy wytrawione w kulturze i dzięki temu jesteśmy w stanie egzystować i egzystuje nasza cywilizacja, bo nawet ci obmierzli kulturowi marksiści traktują chrześcijaństwo jako punkt odniesienia – w sensie, że oni są tymi lepszymi w miłowaniu bliźnich, nawet bliżnich miłujących miraże ze wszystkich sił swoich. Aliści są na tym świecie ludzie gotowi znienawidzić bliźniego swego za to, że nie mogą go pokochac, bo Bóg broni. I tacy ludzie chcą pouczać, kto kogo krzywdzi i dlaczego, Ech, cholera...
|
Cz lut 11, 2016 18:12 |
|
 |
Eubulides
Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34 Posty: 869
|
 Re: Małżeństwa poligamiczne (wydz.)
Bóg, czy wyłącznie swoje błędne rozumienie tego kim On jest? Przecież jeśli jest, to jest Ojcem wszystkich ludzi, stąd nakaz miłowania nawet swoich nieprzyjaciół. Bo w gruncie rzeczy każdy człowiek jest bratem lub siostrą. Niestety mało, (za mało  ) ludzi chce tę prawdę przyjąć do swego serca.
_________________ Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.
|
Cz lut 11, 2016 18:24 |
|
|
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Małżeństwa poligamiczne (wydz.)
Istnienie Boga pociąga za sobą istnienie obiektywnego świata oraz obiektywnej moralności
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Cz lut 11, 2016 18:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Małżeństwa poligamiczne (wydz.)
Nie, to znaczy hm... znaczy, ja bym się z Bogiem chętnie umówił na piwo i bardzo bliska jest mi taka wizja Boga, jaką dał Feliks W. Kres (obmierzły ateista!) w opowiadaniu "Zabity". Natomiast chrześcijaństwo jako narzędzie formacyjne po prostu mi mocno w życiu zaszkodziło; może i dlatego, że nie dostałem do niego żadnego know-how – "Boga wyznaje, Bóg go poprowadzi". Nie poprowadził, a co do Pawła Tarsyjczyka, mam nadzieję, że wyje głośno w kotle swoim, bo mnie akurat od Weltschmerzu broni to, że wciąż, po częsci chociaż, myślę jak dziecko i czuję jak dziecko, nawet jeśli posługuję się językiem osoby dorosłej.
|
Cz lut 11, 2016 18:35 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Małżeństwa poligamiczne (wydz.)
A jaka to wizja Feliksa Kresa, bo nie jestem w temacie?
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Cz lut 11, 2016 18:38 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Małżeństwa poligamiczne (wydz.)
A to pewnie gdzieś na chomiku leży, warto przeczytac w całości – do użytku własnego dzieła kultury ściągać wolno.
|
Cz lut 11, 2016 18:41 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Małżeństwa poligamiczne (wydz.)
Przeczytałem, jest tam o jednym niewierzącym, który robi bożka ze swej niewiary 
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Cz lut 11, 2016 19:33 |
|
 |
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
 Re: Małżeństwa poligamiczne (wydz.)
ErgoProxy napisał(a): Nie, to znaczy hm... znaczy, ja bym się z Bogiem chętnie umówił na piwo i bardzo bliska jest mi taka wizja Boga, jaką dał Feliks W. Kres (obmierzły ateista!) w opowiadaniu "Zabity". Natomiast chrześcijaństwo jako narzędzie formacyjne po prostu mi mocno w życiu zaszkodziło; może i dlatego, że nie dostałem do niego żadnego know-how – "Boga wyznaje, Bóg go poprowadzi". Nie poprowadził, a co do Pawła Tarsyjczyka, mam nadzieję, że wyje głośno w kotle swoim, bo mnie akurat od Weltschmerzu broni to, że wciąż, po częsci chociaż, myślę jak dziecko i czuję jak dziecko, nawet jeśli posługuję się językiem osoby dorosłej. Zaszkodziło powiadasz..., ale to chyba jeszcze nie kryterium? Jak komuś zaszkodzi na przykład lektura "Lokomotywy" Tuwima, to znaczy od razu, że to jakieś szatańskie wersety
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Cz lut 11, 2016 19:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Małżeństwa poligamiczne (wydz.)
To nie jest kryterium uniwersalne. Akurat mnie chrześcijaństwo szkodzi, więc ja go nie praktykuję. (Dodać by warto było: chrześcijaństwo w odmianie katolickiej. Chrześcijaństwo w odmianie zielonoświątkowej, hm... w sumie też, chociaż wystawiony na nie byłem zdecydowanie krócej i mniej intensywnie. Z innymi odmianami przyjemności nie miałem.)
|
Cz lut 11, 2016 19:39 |
|
 |
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
 Re: Małżeństwa poligamiczne (wydz.)
ErgoProxy napisał(a): A blu blu. Pokolenie miało nie przeminąć. pokolenie... ktoś mógł umrzeć 2 minuty po usłyszeniu tego zdania ktoś inny mógł pożyć jeszcze 80 lat może jesteś potomkiem, kogoś kto słyszał to zdanie na własne uszy?
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Cz lut 11, 2016 19:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Małżeństwa poligamiczne (wydz.)
Tya. Ukraińca, co był potomkiem Chazara, co był potomkiem Persa, co był potomkiem Żydówki. Dlaczego, kurka, nie Japończyka...
|
Cz lut 11, 2016 19:47 |
|
 |
ARHIZ
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01 Posty: 1342
|
 Re: Czy księża powinni pouczać małżonków?
Andy72 napisał(a): Czwarty dopuszcza się kanibalizmu i przeżywa. Czy to go usprawiedliwia? nie!, w momencie gdy się dopuścił, przestał być człowiekiem. Kim/czym zatem się stał? JedenPost napisał(a): Nie słyszełem, żeby mieli tam jakiekolwiek z tego problemy, a można dodać, że ciało bywało nieświeże i trudno jadalne, bo jednak Amazonia i tamtejszy klimat, a na zjawienie sie wszystkich zaproszonych trzeba było czasem poczekać, są zresztą też teorie, że zwlekano celowo, żeby nikt nie jadł łapczywie, co byłoby oznaką braku szacunku i zaprzeczeniem całej idei. Znany jest oczywiście przypadek z inych stron, ludu Fore z Papui-Nowej Gwinei - tam faktycznie chorowali ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Kuru) z powodu swoich praktyk. Rzecz ciekawa - wszędzie piszą, że to też był kanibalizm rytualny, ale widziałem kiedyś program, w którym występowali ludzie pamiętający tamte czasy, którzy nie potrafili wytłumaczyć po co to robiono i zaczynali się nad tym zastanawiać dopiero po postawieniu przez ludzi z zewnątrz tego rodzaju dziwnych pytań. Ot, zjadali zmarłych, bo wydawało im się to naturalne. Z tego co kojarzę, proceder ten jest zakazany, ale część starszych osób nadal praktykuje to po kryjomu - i wielu z nich ma objawy "śmiejącej się śmierci". Trochę dziwne, żeby tak się narażali, "bo naturalne i z przyzwyczajenia". ErgoProxy napisał(a): Dlaczego, kurka, nie Japończyka... Boli, co? Ja mam prościej - zawsze można znaleźć jakichś dalekich przodków Polaków i Arjów (Sarmaci się liczą?) :> ErgoProxy napisał(a): Teoretyk uczuć się znalazł. Co do pożądania, to akurat zwierzęca jest ruja, tzn. taka sytuacja, w której przez większość roku temat seksu dla zwierzęcia nie istnieje. Natomiast wyróżnikiem (jednym z wielu, oczywiście) człowieczeństwa jest rozpusta. Ale ale, nie zapominaj o gupikach 
_________________ ॐ नमः शिवाय
"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction: http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage
|
Cz lut 11, 2016 20:12 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|