Na pewno, bo moim priorytetem jest Ewangelia, a nie PiS, moim "przywódcą" Jezus a nie Kaczyński i o. Rydzyk.

Przepraszam Cię, ale kto oprócz Palikota dążył do zalegalizowania powyższego?
A jeśli chodzi o aborcję, to mamy obecnie najlepszą z możliwych ustaw, gdyż całkowitego zakazu w zróżnicowanym poglądowo (inne religie i ateiści) nie da się przeprowadzić. Natomiast jeśli chodzi o chrześcijan, maja swoje sumienia i jeśli są właściwie ukształtowane, nie skorzystają z istniejących możliwości. Jeśli te sumienia są źle ukształtowane, żadna rygorystyczna ustawa nie pomoże, bo będzie kwitło podziemie aborcyjne, nawet jeśli karą za aborcję będzie śmierć.
I tego się obawiam, że temat aborcji będzie obok smoleńskiego, tematem zastępczym i to niedługo. Jak niedługo? Ano, w czasie kiedy zaczną się problemy z gospodarką.

Hahahaha, i gdzie ja masz?
Sejm głosami PiS odrzucił w czwartek w pierwszym czytaniu projekt ustawy zakładający m.in. podwyższenie kwoty wolnej PIT do 8 tys. zł wraz z mechanizmem jej waloryzacji i rekompensatami dla samorządów.
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomos ... 27332.html
– Nie mieliśmy szans, żeby ustawę o podniesieniu kwoty wolnej od podatku uchwalić przed końcem listopada 2015 roku, więc teraz mamy jeszcze czas – mówił w programie #dziejesienazywo Henryk Kowalczyk, przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów. I deklaruje: zwiększenie kwoty wolnej od podatku od 1 stycznia 2017 roku na pewno będzie.

Wciąż nie wiadomo jednak, czy rząd zdecyduje się na podniesienie kwoty wolnej od razu do 8 tys. zł, czy podnoszenie będzie następowało stopniowo. Wszystko zależy od stanu finansów państwa.
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomos ... 21633.html
A prezydent obiecał już w tym roku.

Już wielokrotnie mówiłam o tym, jak i przez kogo będą wykorzystane te pieniądze. Patologia górą. Lepszym rozwiązaniem było tę kwotę przekazać jako dodatek rodzinny do pensji. Zmusiłoby to patologie do podjęcia pracy, a nie bezmyślnego płodzenia dzieci, które będą nadal głodne, bose i gołe.

Ja też pamiętam i to z autopsji, więc nie wciskaj mi tu kitu, bo nie było rodzin utrzymujących się z zasiłków i płodzących dzieci, bo dostana od państwa na następne półlitrówki.

O właśnie. Czy uważasz, że dzisiejsze rodziny tez to potrafią? Te biedne, bez pracy, żyjące wyłącznie z zasiłków? Nie, one mają roszczenia. Im się wszystko należy. I nie mówię tego z sufitu, a z doświadczenia.

Ja tez jestem wierzącą i praktykującą katoliczka i nie podoba mi się hipokryzja.
Gratulacje, jeśli wystarczy Ci, że widzisz Kaczyńskiego czy Szydło w kościele, to wystarczy, aby uważać ich za dobry rząd.

Helenko! Dziękuję za gratulacje!, a z Twoją demagogią nie zgadzam się. Jest Wielki Post, jesteś katoliczką i postaraj się choć o trochę obiektywizmu w ocenie obecnego rządu.

Konkluzja - żadna różnica od innych poprzednich ekip - bazę stanowi kłamstwo.....gdzie zatem ta "dobra zmiana"?

Adekwatnie jak Ciebie było stać na obiektywizm wobec poprzedników.

Jest : "dobra, zmiana".
Źle wydrukowali pierwszą partię plakatów i juz tak poszło ...

"Ciemny lud wszystko kupi".

W 2006 roku większość sejmową stanowiła koalicja PiS-LPR-Samoobrona.
We wrześniu 2006 roku grupa 155 posłów złożyła projekt nowelizacji artykułu 38 Konstytucji przez dodanie do zdania "Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia" słów: "od momentu poczęcia". W ten sposób aborcja byłaby nielegalna konstytucyjnie. W październiku odbyło się pierwsze czytanie, a wniosek o odrzucenie projektu został odrzucony przez Sejm większością 2/3 głosów. Na tej podstawie skierowano dalsze prace nad nim do powołanej w tym celu Komisji Nadzwyczajnej.

Przewodniczącą komisji była p.Wiśniewska (PiS), ogółem w jej skład wchodziło troje posłanek i posłów z klubu PiS, dwójka z PO, po jednym z LPR, Samoobrony, Ruchu Ludowo-Chrześcijańskiego (Sobecka, później przeszła do PiS) oraz z SLD. Nietrudno zauważyć, że większość miały ugrupowania, które, jak się wydaje, chętnie widziałyby taką zmianę w konstytucji. Tymczasem doszło pomiędzy konfliktu pomiędzy PiS-owskim marszałkiem Sejmu Markiem Jurkiem a Jarosławem Kaczyńskim (Marek Jurek: Biała Księga prac nad zamianą konstytucji) na temat celowości projektu i obsadzenia stanowisk w komisji przez osoby niezaangażowane w "ruch obrony życia".

Po burzliwych zmianach komisja zakończyła prace w marcu 2007, proponując zamiast zmiany art. 38... zmianę w art. 30 przez przeformułowanie zdania i dodanie podobnego dopisku: "Źródłem wolności i praw człowieka i obywatela jest przyrodzona i niezbywalna godność człowieka, przynależna mu od chwili poczęcia...". Nietrudno zauważyć, że art. 38 wprost dotyczy prawnej ochrony życia, podczas gdy art. 30 mówi o godności. Dlatego Liga Polskich Rodzin obstawała przy pierwotnej propozycji, którą zgłosiła jako wniosek mniejszości. Zaś Marek Jurek w proteście, w dniu głosowania sejmowego nad tą nową, całkiem inna poprawką, zrezygnował z funkcji marszałka Sejmu i opuścił PiS, razem z kilkoma innymi posłami tej partii.

Mnie możesz nie wierzyć. Poczytaj sobie Terlikowskiego, "Prawo do życia. Zdradzona nadzieja". W tej książce opisał, krok po kroku, manipulacje i rozgrywki Kaczyńskiego, które doprowadziły do tego, że konstytucyjna ochrona "życia od poczęcia" nie została doprowadzona do skutecznego końca, a Marek Jurek wystąpił z PiS:

Akruk! zlituj się jest rok 2016!, czy nie zauważyłeś tego?
P.S. Terlikowski nie jest dla mnie autorytetem, chociaż dość często się z nim zgadzam, nie zawsze!

Jestem obiektywna. A to, ze się nie zgadzasz z moją "demagogią", to Twój problem. W przeciwieństwie do Ciebie nie mam guru w Toruniu czy na Wiejskiej, ani w ogóle gdziekolwiek. Na razie jedynym dobrym krokiem jest opodatkowanie zagranicznych hipermarketów, ale nie do końca przemyślanym, bo umożliwiającym machlojki w świetle prawa.
Plus w telewizji: rzeczywiście teraz da się oglądać wiadomości bez niesmaku. Mówię o publicznej TV, bo innej nie oglądam od dawna. Plus za bezpłatne leki dla ludzi po 75 roku życia, tylko tu też powinna być granica dochodów, ale na szczęście nie jest to dopłata do wszystkich leków. Z drugiej jednak strony tej samej grupie zamierza się odebrać zwolnienie z opłat radiowo telewizyjnych umieszczając tę opłatę w rachunku za energie elektryczną.
Żaden rząd od 1989 roku nie ingerował w zarządzanie stadninami, które były, zwłaszcza w Janowie Podlaskim, światowej sławy. Przyszedł PiS i mamy nowego dyrektora, ekonomistę, który wie tyle o koniach co przeciętny mieszkaniec wsi.
http://www.dziennikwschodni.pl/biala/n, ... -koni.html
Jakkolwiek rozumiem czystki w mediach, to już tu absolutnie nie da się zrozumieć tej czystki.

Nie przyklaskiwałam żadnemu rządowi. PiSowi tez daję kredyt zaufania, ale na razie nie widzę, aby dążył do spłaty.

PiS różni od innych tylko lepsza propaganda narodowo-katolicka.
I jak oceniła prof Staniszkis lepiej trafia w mentalność Polaków, którą J. Głowacki definiuje - Polak wszystko zło wybaczy, poza sukcesem innych.

i na tym polu, mimo, że jestem katoliczka, nie znajda we mnie poparcia. Katolik kieruje się przede wszystkim miłością bliźniego, a bliźnim dla katolika jest każdy człowiek bez względu na pochodzenie, religię, rasę czy poglądy polityczne i na ONR nie ma tu miejsca.

Gdyby Głowacki miał rację, to ja nie byłabym Polką, ja jestem Polką, a więc Głowacki nie ma racji.
Dziwię się, że Głowacki jest dla Cibie autorytetem, podobnie jak dziwi mnie, że czerpiesz przykłady z anty-katolickich mediów.
P.S. W tej chwili skończyła się debata z udziałem Premier Beaty Szydło, pokazano korzystne wyniki dla 100 dni obecnego rządu, co ty na to?

A więc zobaczmy:
1. 500 zł na dziecko - zrealizowane
2. zniesienie obowiązku szkolnego dla sześciolatków - zrealizowane
3. obniżenie wieku emerytalnego - miało byc od nowego roku 2016 teraz mówi sie, że za rokniezrealizowane
4. podniesienie kwoty wolnej od podatku do 8 tys. zł - miało byc od 2016 r, teraz mówi sie o różnych wariantach i od przyszłego rokuniezrealizowane
5. bezpłatne leki dla seniorów od 75 roku zycia - miało być w okresie 100 dni rządu. niezrealizowane
6. podwyższenie stawki godzinowej do 12 zł - niezrealizowane
7. podatek CIT dla przedsiębiorstw do 15 % - niezrealizowane
8. Odpolitycznienie mediów publicznych - niezrealizowane (zastapiono swoimi politycznymi)
9. skończenie z kolesiostwem - niezrealizowane (powymieniano dyrektorów na swoich).

Kolejna "ulga". Tym razem dla kierowców:
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomos ... rc01=6a4c8

Te zrealizowane i niezrealizowane 88,2% biorących udział w sondzie oceniło dobrze, a 11,2%.źle. Wsondzie brało udział 13 200 osób.

W jakiej sondzie? Wśród kogo została przeprowadzona?