Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pedofile w Kościele
I zrobiliśmy krąg.
Dlaczego więc dziwisz się postawie: "Przedstawiciele Kościoła mają obywatelski, moralny i etyczny obowiązek zgłaszać przypadki pedofilii oraz współpracować ze świeckim wymiarem sprawiedliwości"
Czy to wina rodziców, ze bywają księża pedofile? Czy zmieni to jakiekolwiek szkolenie? A moze zmienic ma to tak do niedawna popularna "terapia" poprzez np. miesięczne rekolekcje? Jaka jest twoja propozycja? Określ to tak prosto, bez krążenia po temacie.
|
Cz mar 03, 2016 12:52 |
|
|
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Pedofile w Kościele
Przypomnijmy, że jedynie powtórzyłem fachową opinię, wg której zgłoszenie nie zawsze musi być dobre dla dziecka. Oczywiście, jeśli nastąpiła poprawa pracy wymiaru sprawiedliwości, znacząco zmienia to sytuację. Kozioł napisał(a): Czy to wina rodziców, ze bywają księża pedofile? Ogólnie bywają pedofile. Nie tylko wśród księży. Myślę, że nie można zapominać, iż rodzice są zawsze bardzo ważni dla dziecka. Gdy nie szukają dla dziecka kompetentnej pomocy, tylko poprzestają na kłótni z biskupem, czy też kierownikiem jakiejś placówki, w której doszło do wykorzystania, wtedy owszem - można mówić o ich błędach lub nawet pewnej winie. Dość często widzę w dyskusjach zupełny brak koncentracji na dobru dziecka. Wiadomo, że najlepszym miejscem dla sprawcy jest więzienie, ale to bynajmniej nie koniec problemu i nie jedyny ostateczny cel do osiągnięcia. Realnie rzecz biorąc to najwyżej początek. Kozioł napisał(a): A moze zmienic ma to tak do niedawna popularna "terapia" poprzez np. miesięczne rekolekcje? Albo tańce na haju wokół słupa. Wygląda mi to na uspokajacz dla wszystkich zainteresowanych z wyjątkiem dziecka.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Cz mar 03, 2016 18:04 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pedofile w Kościele
Soul33 napisał(a): Myślę, że nie można zapominać, iż rodzice są zawsze bardzo ważni dla dziecka. Gdy nie szukają dla dziecka kompetentnej pomocy, tylko poprzestają na kłótni z biskupem, czy też kierownikiem jakiejś placówki, w której doszło do wykorzystania, wtedy owszem - można mówić o ich błędach lub nawet pewnej winie.  No to mnie dobiłeś! Narysuj sobie linię, os czasu. Zaznacz na niej poszczególne wydarzenia i określ co jest przyczyną, gdzie jest początek problemu. Początkiem problemu jest pedofil, nie ofiara. I mając na uwadze zarówno dobro ofiary, jak i dobro ewentualnych następnych ofiar trzeba pedofila odsunać od dzieci. Rodzice nie muszą być ekspertami od psychologii, nie sa w stanie zabezpieczyć się przed takimi zdarzeniami, ani na nie przygotować. No bo jak sie przygotować na to, ze ksiądz na wycieczce upije chłopca i go zgwałci? Przecież gdyby był choc cień podejrzenia, to by rodzice chłopca na wycieczkę nie puścili. Jak więc tu mozna w tym kontekście mówić o winie rodziców? Soul33 napisał(a): Dość często widzę w dyskusjach zupełny brak koncentracji na dobru dziecka. Bo to jest oczywiste. Oczywiste jest usunięcie z jego otoczenia oprawcy, stąd działania nadmiarowe. dlatego księdza powinno się urlopowac lub przenieść na czas wyjasnienia sprawy, czyli do czasu postawienia zarzutów lub nie postawienia. Soul33 napisał(a): Wiadomo, że najlepszym miejscem dla sprawcy jest więzienie, ale to bynajmniej nie koniec problemu i nie jedyny ostateczny cel do osiągnięcia. To raczej zmniejszenie problemu, nie usunięcia, Soul33 napisał(a): Kozioł napisał(a): A moze zmienic ma to tak do niedawna popularna "terapia" poprzez np. miesięczne rekolekcje? Albo tańce na haju wokół słupa. Choć tu jestesmy w 100% zgodni.
|
Cz mar 03, 2016 18:47 |
|
|
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Pedofile w Kościele
Kozioł napisał(a): Początkiem problemu jest pedofil, nie ofiara. I mając na uwadze zarówno dobro ofiary, jak i dobro ewentualnych następnych ofiar trzeba pedofila odsunać od dzieci. Nie wiem, co czytasz ale na pewno nie moje posty. Ja nie napisałem nic sprzecznego z Twoją powyższą wypowiedzią. Kozioł napisał(a): Rodzice nie muszą być ekspertami od psychologii, nie sa w stanie zabezpieczyć się przed takimi zdarzeniami, ani na nie przygotować. Oczywiście, że rodzice nie muszą być ekspertami od wszystkiego. Bo jest to, zwyczajnie, niemożliwe. Nie da się zabezpieczyć przed wszelkimi potencjalnymi problemami. Nie twierdziłbym jednak, że rodzice w ogóle niczego nie mogą zrobić, bo to też nie jest prawda. Mam wrażenie, jakby nowy temat tabu powstawał. A w dzisiejszych czasach każdy słyszał o pedofilii, więc np. każdy rodzic może nawet sam wymyślić jakieś podstawowe zasady bezpieczeństwa. Kozioł napisał(a): Jak więc tu mozna w tym kontekście mówić o winie rodziców? Wyjaśniłem to bardzo klarownie, tylko nieuważnie przeczytałeś. Rodzice powinni poszukać fachowej pomocy. Gdy tego nie robią, to jest ich błąd. Jak można się z tym nie zgodzić? Kozioł napisał(a): Soul33 napisał(a): Dość często widzę w dyskusjach zupełny brak koncentracji na dobru dziecka. Bo to jest oczywiste. Oczywiste jest usunięcie z jego otoczenia oprawcy, stąd działania nadmiarowe. dlatego księdza powinno się urlopowac lub przenieść na czas wyjasnienia sprawy, czyli do czasu postawienia zarzutów lub nie postawienia. Właśnie stwierdziłeś, że "zupełny brak koncentracji na dobru dziecka" jest oczywisty. Poza tym z dalszą częścią zgadzam się. Tylko nadmieniłbym, że nie można podejmować zdecydowanych kroków na podstawie samego słowa (jak już wcześniej pisałem) - a często można odnieść wrażenie, że tego właśnie się oczekuje. Zaproponowałbym chociaż kontakt rodziców z poradnią psychologiczną i współpracę z tą poradnią ze strony placówki, której dotyczy oskarżenie. Kozioł napisał(a): Soul33 napisał(a): Wiadomo, że najlepszym miejscem dla sprawcy jest więzienie, ale to bynajmniej nie koniec problemu i nie jedyny ostateczny cel do osiągnięcia. To raczej zmniejszenie problemu, nie usunięcia, Znowu zgadzam się i nic innego tu nie napisałem.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Cz mar 03, 2016 23:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pedofile w Kościele
Soul33 napisał(a): A w dzisiejszych czasach każdy słyszał o pedofilii, więc np. każdy rodzic może nawet sam wymyślić jakieś podstawowe zasady bezpieczeństwa. Jakie? Zaufanie do księdza płynie z zaufania do KRK. Jakie zasady bezpieczeństwa ma tu stosować rodzic? Soul33 napisał(a): Kozioł napisał(a): Jak więc tu mozna w tym kontekście mówić o winie rodziców? Wyjaśniłem to bardzo klarownie, tylko nieuważnie przeczytałeś. Rodzice powinni poszukać fachowej pomocy. Gdy tego nie robią, to jest ich błąd. Jak można się z tym nie zgodzić? Więc szukają. Jedni skontaktuja się z pedagogiem, czy psychologiem szkolnym. Inni z policją (a ta powinna od razu zapewnić psychologa), jeszcze inni zwrócą się do Koscioła. Co jeszcze ma zrobić przeciętny rodzic? Czy nadal rozmawiamy w kontekście transparentności KRK? Soul33 napisał(a): Kozioł napisał(a): Soul33 napisał(a): Dość często widzę w dyskusjach zupełny brak koncentracji na dobru dziecka. Bo to jest oczywiste. Oczywiste jest usunięcie z jego otoczenia oprawcy, stąd działania nadmiarowe. dlatego księdza powinno się urlopowac lub przenieść na czas wyjasnienia sprawy, czyli do czasu postawienia zarzutów lub nie postawienia. Właśnie stwierdziłeś, że "zupełny brak koncentracji na dobru dziecka" jest oczywisty. Skrót myślowy: Bo dobro dziecka jest oczywiste.
|
Cz mar 03, 2016 23:59 |
|
|
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Pedofile w Kościele
Kozioł napisał(a): Jakie? Zaufanie do księdza płynie z zaufania do KRK. Jakie zasady bezpieczeństwa ma tu stosować rodzic? Gdy dziecko oddaje się pod czyjąś opiekę, zawsze dobrze byłoby popytać, jak ta opieka jest zorganizowana. Nie twierdziłbym, że wszystkim problemom można zapobiec. Ale np. zawsze lepiej nie zostawiać dziecka sam na sam z jakimś facetem, nie pozwalać na wyjazdy pod opieka samych niewielu mezczyzn, bo lepsza jest opieka mieszana, itp. Niestety pewnie zawsze rodzice będą mieli wyrzuty sumienia, że nie zrobili "wszystkiego", co było można, aby ustrzec dziecko przed tragedią. I nawet nieważne, jaka to będzie tragedia. Choćby poważny uraz kolana przy treningach sportowych. Tego raczej nie da się uniknąć. Natomiast zaufanie do instytucji jest czymś nie tylko nie na miejscu, ale może być szkodliwe, bo daje złudne poczucie bezpieczeństwa.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Pt mar 04, 2016 13:02 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pedofile w Kościele
Soul33 napisał(a): Kozioł napisał(a): Jakie? Zaufanie do księdza płynie z zaufania do KRK. Jakie zasady bezpieczeństwa ma tu stosować rodzic? Gdy dziecko oddaje się pod czyjąś opiekę, zawsze dobrze byłoby popytać, jak ta opieka jest zorganizowana. Przecież zawsze jest dobrze zorganizowana. Zgodnie ze wszystkimi wymogami. Tutaj parafia jest bardziej wiarygodna od niejednego biura podróży. Bo biuro podróży może łapać jeleni, a gdy proboszcz spieprzy sprawę, to nikt z parafii dziecka już nie posle, Soul33 napisał(a): Nie twierdziłbym, że wszystkim problemom można zapobiec. Ale np. zawsze lepiej nie zostawiać dziecka sam na sam z jakimś facetem, nie pozwalać na wyjazdy pod opieka samych niewielu mezczyzn, bo lepsza jest opieka mieszana, itp. Czyli nie zostawiac sam na sam z księdzem ani nie pozwalać na wyjazdy, gdy opiekunami są księża? Soul33 napisał(a): Niestety pewnie zawsze rodzice będą mieli wyrzuty sumienia, że nie zrobili "wszystkiego", co było można, aby ustrzec dziecko przed tragedią. I nawet nieważne, jaka to będzie tragedia. Choćby poważny uraz kolana przy treningach sportowych. Tego raczej nie da się uniknąć. Będą mieli bez względu na to, co robili. Soul33 napisał(a): Natomiast zaufanie do instytucji jest czymś nie tylko nie na miejscu, ale może być szkodliwe, bo daje złudne poczucie bezpieczeństwa. Czy wzywasz, aby nie ufali KRK, że KRK daje złudne poczucie bezpieczeństwa? Widzę, że powoli próbujesz przesunąć odpowiedzialność z księży pedofilów na rodziców. Bo zaufali. Do tego się sprowadza twoje lawirowanie.
|
Pt mar 04, 2016 13:33 |
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Pedofile w Kościele
Kozioł napisał(a): Widzę, że powoli próbujesz przesunąć odpowiedzialność z księży pedofilów na rodziców. Bo zaufali. Do tego się sprowadza twoje lawirowanie. Niczego nigdzie nie przesuwam. Najwyżej można mi zarzucić zjeżdżanie w offtop ale myślę, że nie na tyle, aby ta rozmowa była tutaj nie na miejscu. Weźmy jakiś przykład sprawy, która nie porusza większych emocji w społeczeństwie. Człowiek szedł sam przez niebezpieczną okolicę, napadli go, pobili i ukradli portfel. Nie ma żadnych wątpliwości co do winy sprawców. Nie zmienia to jednak faktu, że warto zachowywać środki bezpieczeństwa, takie jak unikanie chodzenia po takich okolicach samemu. Lepiej w towarzystwie, a jeszcze lepiej zorganizować sobie przejazd samochodem. I, jak najbardziej, warto rozmawiać o możliwościach zachowywania w życiu środków bezpieczeństwa. To zupełnie zwyczajne, że łatwiej zapobiegać niż leczyć. Kozioł napisał(a): Cytuj: Gdy dziecko oddaje się pod czyjąś opiekę, zawsze dobrze byłoby popytać, jak ta opieka jest zorganizowana. Przecież zawsze jest dobrze zorganizowana. Zgodnie ze wszystkimi wymogami. Nie bardzo wiem, o czym mowa. Każda parafia ma dobrze zorganizowaną opiekę nad dziećmi? A zarządzanie budżetem też mają wszędzie dobre? Kozioł napisał(a): Czyli nie zostawiac sam na sam z księdzem ani nie pozwalać na wyjazdy, gdy opiekunami są księża? To niekoniecznie jest jakaś uniwersalna zasada, ale, moim zdaniem, nie - małe dzieci nie muszą nigdzie zostawać pod opieką jednego, czy dwóch mężczyzn. Przede wszystkim chodzi o miejsca, gdzie łatwo można się odizolować. Przykładowo, w porządku byłyby spotkania w większej otwartej sali albo wypad w góry z kilkuosobowymi namiotami (nie z dwuosobowymi). Oczywiście ja nie jestem żadnym ekspertem ale, jak już wspomniałem, warto rozmawiać o bezpieczeństwie. Kozioł napisał(a): Czy wzywasz, aby nie ufali KRK, że KRK daje złudne poczucie bezpieczeństwa? Po prostu nie ma czegoś takiego, jak bezpieczna instytucja. Każdy człowiek jest niezależną indywidualną jednostką i nie musi być wolny od wad, ani nawet od poważnych zaburzeń, których nie widać wyraźnie na zewnątrz.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
So mar 05, 2016 18:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pedofile w Kościele
Cytuj: I, jak najbardziej, warto rozmawiać o możliwościach zachowywania w życiu środków bezpieczeństwa. To zupełnie zwyczajne, że łatwiej zapobiegać niż leczyć. Jak konkretnie postrzegasz taką rozmowę z dzieckiem?.....przedstawiać mu dorosłych jako potencjalnych napastników?
|
So mar 05, 2016 18:48 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pedofile w Kościele
Soul33 napisał(a): Kozioł napisał(a): Widzę, że powoli próbujesz przesunąć odpowiedzialność z księży pedofilów na rodziców. Bo zaufali. Do tego się sprowadza twoje lawirowanie. Niczego nigdzie nie przesuwam. Najwyżej można mi zarzucić zjeżdżanie w offtop ale myślę, że nie na tyle, aby ta rozmowa była tutaj nie na miejscu. Weźmy jakiś przykład sprawy, która nie porusza większych emocji w społeczeństwie. Człowiek szedł sam przez niebezpieczną okolicę, napadli go, pobili i ukradli portfel. Nie ma żadnych wątpliwości co do winy sprawców. Nie zmienia to jednak faktu, że warto zachowywać środki bezpieczeństwa, takie jak unikanie chodzenia po takich okolicach samemu. Lepiej w towarzystwie, a jeszcze lepiej zorganizować sobie przejazd samochodem. I, jak najbardziej, warto rozmawiać o możliwościach zachowywania w życiu środków bezpieczeństwa. To zupełnie zwyczajne, że łatwiej zapobiegać niż leczyć. I jaka tu widzisz analogię do przypadków pedifili wśród księży? Należy Kościół traktować jak "niebezpieczną okolicę"? Nie popadajmy w paranoję! Są miejsca uważane za bezpieczniejsze od innych. Takim miejscem jest Kościół. Soul33 napisał(a): Kozioł napisał(a): Cytuj: Gdy dziecko oddaje się pod czyjąś opiekę, zawsze dobrze byłoby popytać, jak ta opieka jest zorganizowana. Przecież zawsze jest dobrze zorganizowana. Zgodnie ze wszystkimi wymogami. Nie bardzo wiem, o czym mowa. Każda parafia ma dobrze zorganizowaną opiekę nad dziećmi? A zarządzanie budżetem też mają wszędzie dobre? Kozioł napisał(a): Czyli nie zostawiac sam na sam z księdzem ani nie pozwalać na wyjazdy, gdy opiekunami są księża? To niekoniecznie jest jakaś uniwersalna zasada, ale, moim zdaniem, nie - małe dzieci nie muszą nigdzie zostawać pod opieką jednego, czy dwóch mężczyzn. Przede wszystkim chodzi o miejsca, gdzie łatwo można się odizolować. To też jest paranoja. Podchodząc do tego w ten sposób należałoby zlikwidować wszelkie szkoły męskie. W dodatku to tez zawodzi, bo jeden na dwudziestu pedofilii to kobieta. Soul33 napisał(a): Kozioł napisał(a): Czy wzywasz, aby nie ufali KRK, że KRK daje złudne poczucie bezpieczeństwa? Po prostu nie ma czegoś takiego, jak bezpieczna instytucja. Każdy człowiek jest niezależną indywidualną jednostką i nie musi być wolny od wad, ani nawet od poważnych zaburzeń, których nie widać wyraźnie na zewnątrz. Ale nie jesteś w stanie kontrolowac otoczenia. Takie życie w ciągłym strachu przyniesie zdecydowanie złe skutki. Lekarstwo będzie gorsze od choroby.
|
So mar 05, 2016 18:53 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pedofile w Kościele
No niestety, Alus, z dziecmi trzeba rozmawiac. Ze ma nigdy z nikim obcym nie isc, a gdyby ktos mowil, ze mama go przyslala, to zapytac o (ustalone wczesniej ) haslo Ze ma nie podchodzic i nie wsiadac do zadnego samochodu. Ze ma prawo mowic: “ Nie“ nawet nielubianej cioci, jak chce go pocalowac. Ze jego cialo to jego wlasnosc i tylko rodzice i lekarz maja prawo go dotykac i wszystko mu wyjasnia przy tym Ze przed rodzicami nie powinien miec tajemnic i jak ktos mu cos takiego proponuje, to tym bardziej powinien rodzicom o tym powiedziec. Ze sa takze zli ludzie i jesli czuje sie dziwnie badz niepewnie, to ma sluchac swojego przeczucia a nie zmuszac sie do odwagi Ze ma prawo i powinno krzyczec glosno o pomoc, jesli ktos go gdzies ciagnie, zamyka albo robi cos, czego on nie chce.
I wcale nie trzeba przy tym wskazywac ekstra ksiedza. Wystarczy nie wyrozniac go jako kogos a priori nie nalezacego do wymienionych wczesniej osob, ktorym trzeba patrzec na rece.
To jest naprawde lepsze niz potulne ale skrzywdzone dziecko. W koncu o tym sa . tez bajki. Np o Czerwonym Kapturku albo o siedmiu kozkach.
Ostatnio edytowano So mar 05, 2016 20:36 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
So mar 05, 2016 20:35 |
|
 |
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
 Re: Pedofile w Kościele
Problem pedofilii w kościele istnieje, ponieważ rodzice nie są w stanie upilnować swoich dzieci. Tutaj nie ma w żadnej mierze, winy księży.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
So mar 05, 2016 20:36 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Pedofile w Kościele
Te dzieci to zboczone gerontofile?
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
So mar 05, 2016 20:38 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pedofile w Kościele
@Robek, ty sobie kpisz? A jak rodzice maja upilnowac dzeici przed wujkami, trenerami i innymi zboczencami?Jak ktos ci gardlo poderznie, to tez wina twoich rodzicow, czy moze jednak troche mordercy?
|
So mar 05, 2016 20:40 |
|
 |
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
 Re: Pedofile w Kościele
Kael napisał(a): @Robek, ty sobie kpisz? A jak rodzice maja upilnowac dzeici przed wujkami, trenerami i innymi zboczencami?Jak ktos ci gardlo poderznie, to tez wina twoich rodzicow, czy moze jednak troche mordercy? Z większą uwagą czytaj to co pisze Mówiłem o księżach, natomiast jakieś tam wujki to inna sprawa.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
So mar 05, 2016 20:46 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|