Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 11:34



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2487 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 166  Następna strona
 Homoseksualizm 

Czy jesteś za legalizacją związków homoseksualnych?
Tak 39%  39%  [ 136 ]
Nie 57%  57%  [ 199 ]
Nie mam zdania 5%  5%  [ 17 ]
Liczba głosów : 352

 Homoseksualizm 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
gdyby nie było nikogo "lepszego" to wołałbym zeby moje dziecko adoptowali geje niz zeby siedziało w domu dziecka.


Pn lip 11, 2005 20:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
GoodBoy napisał(a):
tak, podpisał bym taki certyfikat, bo doskonale wiem, że geje mogą dać miłość, stworzyć ciepło domowego ogniska, zapewnić poczucie bezpieczeństwa, edukację, miłość. Zwróć uwagę, że poza tym, że geje wolą chłopaków to nie zmienia to faktu, że nie różnią się od heteroseksualistó już w niczym innym, tak samo mogą kochać, być dobrymi, wychowywać dzieci itd. Są do tego tak samo zdolni.


Myśle, że idealizujesz sobie ten gejowski świat. Taka teraz moda.


Wt lip 12, 2005 8:06
Zobacz profil
Post 
Xenotym napisał(a):
GoodBoy napisał(a):
tak, podpisał bym taki certyfikat, bo doskonale wiem, że geje mogą dać miłość, stworzyć ciepło domowego ogniska, zapewnić poczucie bezpieczeństwa, edukację, miłość. Zwróć uwagę, że poza tym, że geje wolą chłopaków to nie zmienia to faktu, że nie różnią się od heteroseksualistó już w niczym innym, tak samo mogą kochać, być dobrymi, wychowywać dzieci itd. Są do tego tak samo zdolni.


Myśle, że idealizujesz sobie ten gejowski świat. Taka teraz moda.

a co ty możesz wiedzieć o gejach? pozatym, że jesteś karmiony stereotypami z mediów i ust przedstawicieli KK.
Niczego nie idealizuję, ja po prostu wiem, żę w Polsce homoseksualiści są błędnie i krzywdząco postrzegani, ale to się zmieni. W Holandii już od kilkudziesięciu lat istnieją pary gejów, któe wychowują dzieci. Pary te są cały czas monitorowane i badane przez organizacje rządowe, psychologó, seksuologów i jakoś jak dotąd nie stwierdzono, żeby dzieciom było wśród ojców-gejó źle, nie stweirdzono, żeby dzieci był źle wychowywane, nie stwierdzono jakichkolwiek różnic w rozwoju psychofizycznym dziecka wychowywanego przez homoseksualistó od dziecka wychowywanego przez heteroseksualistów. To właśnie ten pozytywny przykład Holandii zapoczątkował trend przyznawania innym krajom praw do ślubó homo i adopcji. To nie jest tak, że Holandii, Hiszpanii, Belgii i innym krajom odbiło i pozwolili wychowywać gejom dzieci. Nie! Te ustawy są efektem długoletnich i skrupulatnych badań prowadzonych przez psychologów i seksuologów, a oni są najbardziej kompetentni, żeby się wypowiadać co jest normalne a co nie.


Wt lip 12, 2005 8:27
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 22, 2005 14:17
Posty: 476
Post 
Goodboy
Jeszcze powiedz ze wprowadzenie eutanazji w Holandi jest wynikiem prac psychologow,socjologow i Bog wie jeszcze kogo.Spojrz na sprawe homoseksualizmu szerzej niz tylko jako zaspokojenie swoich wyimaginowanych potrzeb do bycia w zwiazku malzenskim i posiadania dzieci.Podajeszx przyklady Belgi ,Holandi w ktorych homoseksualizm zostal prawnie usankcjonowany.Mam wrazenie ze stawiasz je za wzor.A niby dlaczego?Aborcja ,homoseksualizm ,eutanazja to jest chlubienie sie i swiadczenie o swiatłosci tych panstw?Dla mnie to jest degeneracja rodzaju ludzkiego i niszczenie godnosci ludzkiej.Ale dla ciebie jako ateisty oczywiscie wszystko moze byc wzgledne...


Wt lip 12, 2005 9:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
GoodBoy napisał(a):
a co ty możesz wiedzieć o gejach? pozatym, że jesteś karmiony stereotypami z mediów i ust przedstawicieli KK.

Daleko idące nadużycie. Przeciwników adopcji dzieci przez gejów znajdziesz także poza KK. Natomiast rzeczywiście argument ten jest często wykorzystywany do walki z KK poprzez lansowanie obłudnej zgody na nazwanie normą wszystkiego co byłoby w jakikolwiek sposób sprzeczne z nauczaniem Kościoła. Wątek ten rozwinął Gimlas więc nie będę się powtarzał.
Ty też jesteś karmiony stereotypami, tylko udajesz, ze tego nie wiesz.

GoodBoy napisał(a):
Niczego nie idealizuję, ja po prostu wiem, żę w Polsce homoseksualiści są błędnie i krzywdząco postrzegani, ale to się zmieni. W Holandii już od kilkudziesięciu lat istnieją pary gejów, któe wychowują dzieci. Pary te są cały czas monitorowane i badane przez organizacje rządowe, psychologó, seksuologów i jakoś jak dotąd nie stwierdzono, żeby dzieciom było wśród ojców-gejó źle, nie stweirdzono, żeby dzieci był źle wychowywane, nie stwierdzono jakichkolwiek różnic w rozwoju psychofizycznym dziecka wychowywanego przez homoseksualistó od dziecka wychowywanego przez heteroseksualistów. To właśnie ten pozytywny przykład Holandii zapoczątkował trend przyznawania innym krajom praw do ślubó homo i adopcji. To nie jest tak, że Holandii, Hiszpanii, Belgii i innym krajom odbiło i pozwolili wychowywać gejom dzieci. Nie! Te ustawy są efektem długoletnich i skrupulatnych badań prowadzonych przez psychologów i seksuologów, a oni są najbardziej kompetentni, żeby się wypowiadać co jest normalne a co nie.

Akt seksualny w wydaniu gejowskim nie służy rozrodczości więc gej nie ma prawa skutków rozrodczości adoptować. Czy człowiek już rzeczywiście tak zidiociał, że nie wie do czego służy pochwa i penis?


Wt lip 12, 2005 10:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Xenotym napisał(a):
Akt seksualny w wydaniu gejowskim nie służy rozrodczości więc gej nie ma prawa skutków rozrodczości adoptować. Czy człowiek już rzeczywiście tak zidiociał, że nie wie do czego służy pochwa i penis?


Czysto ideologiczne podejście do problemu. Załóżmy dogmatycznie, że dzieci prawidłowo rozwijają się w rodzinach homo, że jest im tam lepiej niż w domach dziecka. Czy wówczas w imię "pochwy i penisa" należy zabronić homoseksualistom adopcji?


Wt lip 12, 2005 10:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28
Posty: 1652
Post 
Nie musimy tak zakładać, bo wiemy, że tak nie jest.


Wt lip 12, 2005 10:30
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Meg napisał(a):
Nie musimy tak zakładać, bo wiemy, że tak nie jest.


Nie musimy, ale chyba możemy? Zresztą ja nie wiem, czy tak jest czy nie, bo nie mam ani wiedzy teoretycznej, ani praktycznej na ten temat.


Wt lip 12, 2005 10:36
Zobacz profil
Post 
Gimlas napisał(a):
Goodboy
Jeszcze powiedz ze wprowadzenie eutanazji w Holandi jest wynikiem prac psychologow,socjologow i Bog wie jeszcze kogo.Spojrz na sprawe homoseksualizmu szerzej niz tylko jako zaspokojenie swoich wyimaginowanych potrzeb do bycia w zwiazku malzenskim i posiadania dzieci.Podajeszx przyklady Belgi ,Holandi w ktorych homoseksualizm zostal prawnie usankcjonowany.Mam wrazenie ze stawiasz je za wzor.A niby dlaczego?Aborcja ,homoseksualizm ,eutanazja to jest chlubienie sie i swiadczenie o swiatłosci tych panstw?Dla mnie to jest degeneracja rodzaju ludzkiego i niszczenie godnosci ludzkiej.Ale dla ciebie jako ateisty oczywiscie wszystko moze byc wzgledne...

Oczywiście, że wszystko może być względne. Nie mam badań specjalistów na temat ZA czy PRZECIW eutanazji. Wiem jedynie, że z badań jakie są prowadzeone przez psychologów i seksuologów wynika, iż dziecko zaadoptowane przez homo może mieć zapewnione wszystko to co miałoby w rodzinie heteroseksualnej. Pamiętaj też, że ideologia KK kłuci się z wieloma naukowymi dowodami/ faktami i oczywistymi medycznymi prawdami, tak więc nie dziwię się, że krytykujesz kwestię adopcji przez homo, ponieważ jesteś zamknięty w ramach nauczania religii, której jesteś wynzawcą. Ja - jako ateista, nie jestem zamknięty w światopoglądzie/ideologii/doktrynach żadnej religii i dlatego uważam, że mogę postrzegać pewne rzecy przez szerszy pryzmat niż tylko poprzez "jedynie słuszne stanowiko" i "jedynie słuszną prawdę" przekazywaną ci przez KK.
Pamiętaj też, że nie statystyczny Kowalski decyduje w danej sprawie, na której przecież sie nie zna, tylko są do tego powołani specjalisći (w tym przypadku seksuolodzy i psycholodzy), i to oni są najbardziej uprawnieni, żeby powiedzieć, czy adopcja dla homo jest szkodliwa dla dziecka czy też nie. I jakoś na podstawie swoich wieloloetnich badań, na podstawie obserwacji rodzin homo, nie stwierdzili oni żadnych medycznych, naukowych, psychologicznych ani seksuologicznych przeciwskazań. Natomiast to w jaki sposób homoseksualizm jest postrzegany przez taką czy siaką religię to już jest całkowicie odrębna kwetia i indywidualna sprawa wyznawcy tejże wiary. Ważne jest, żeby oddzielać wyraźną kreską to co mówi KK od prawa stanowionego i od tego co mówią ludzie naukii/medycyny.
To co ja obserwuję z zachowania KK i z tego co KK głosi, wynika, że chciałby narzucić swoją ideologię absolutnie wszystkim ludziom, a co najgorsze to KK próbuje mieszać się do polityki i nieustannie lobbuje, aby prawo stanowione przez sejm było oparte o to co głosi KK. Jest to sytuacja niedopuszczalna i godna pożałowania. Prawo polskie i prawo każdego cywilizowanego kraju wyraźnie stanowi, że religia musi być oddzielone od państwa, od sejmu, senatu, od sądów, od prawa stanowionego. Dlaczego więc KK stara się wchodzić z butami na podwórko, na któym jest nieproszonym gościem? Czy KK zapomina, że ma tylko niespełna 800 milionów wyznawców spośród ponad 6 miliardów ludzi na świecie? Czy KK zapomina, że ponad 5 milardów ludzi reprezentuje zgoła całkiem inne poglądy/światopogląd/ideologię niż katolicy?
Modelowym przykłądem bezprawnego wpieprzania się KK w prawo stanowione jest sytuacja z projektem ustawy o związkach partnerskich. Ja pytam co przeszkadzają kościołowi rejestrowane związki partnerskie gejów? Przecież ta ustawa leży całkowicie poza kościołem. To samo ze ślubami homoseksualnymi w takich krajach jak Holandia, Hiszpania, Belgia, Australia, USA. Pytam jaki jest związek miedzy CYWILNYM ślubem w urzędzie stanu cywilnego a ślubem kościlenym? Przecież nikt nie każe KK wpuszczać gejów do kościołów i nikt nie karze kościołowi katolickiemu odprawiać ślubów homoseksualnych! Ludzie opamiętajcie się, tu chodzi tylko o małżeństwo na papierku, o małżeństwo CYWILINE a nie kościelne! Przecież nawet sam KK neguje ważność ślubów cywilnych i dopiero uznaje śłuby kościelne, więc w czym problem?
Jakakoliwek próba ingerencji/wycofania/przeszkodzenia wejścia w życie ustawy o związkach partnerskich lub o jakimkolwiek uregulowaniu PRAWNYM związku osób tej samej płci przez KK jest bezprawnym działaniem i czymś niedopuszczalnym. KK w ten sposób chce nażucć swoją ideologię całemu społeczeństwu i zapomina, że są ludzie, którzy mają inny światopogląd od niego. Wy- katolicy, nie godzicie się na śluby homo?, wasza sprawa!, ale mozecie nie godzić się na nie tylko na swoim podwórku, poprzez nie udzielanie takich ślubów w kościele. Natomiast to co robią ludzie poza kościołem, ludzie innych religii, ateiści, jest ich prywatną sprawą! Tak samo jak wy macie swój kościół i swoją ideologię tak samo inni ludzie mogą tworzyć swoje kościoły (i tworzą, np kościoły reformoawne) i swoją ideologię i mają pełne prawo uważać, że małżeństwo mają prawo zawrzeć rónież geje i zrobić to w urzedzie stanu cywilnego, który przpyominam nie podlega jurysdykcji kościelnej! i zawrzeć też ślub np w kościele reformowanym.
Pamiętajcie, nikt wam nie neguje waszego zdania, uważajcie sobieco chcecie, nie udzielajcie ślubów homo, głoście se, że homo to grzech, mówcie se co chcecie, ale róbcie to wszystko na swoim podwórku, w swojej parafii, a nie tak jak teraz próbujecie wejść z butami na neutralne pole jakim jest prawo RP i próbujecie podporządować je wg zasad waszej religii, próbując w ten sposób zamknąć usta ludziom o odmiennych światopogladach i spowodować, żeby nie mogli prawnie realizować własnych przekaonań (czyli np ślubó homo), tylko dlatego bo wy tak uważacie i nieustannie wciskacie wszystkim swoje kity pt "jedynie słuszna prawda". Być może jedynie słuszna prawda dla was, ale nie dla ludzi niewierzących lub wyznawców innych religii. Liczcie się z innymi ludźmi, repsektujcie inne poglądy od waszych, niech do was w końcu dotrze, że nie jesteście pępkiem świata i nie macie monopolu na prawdę i tak naprawdę jesteście tylko jedną z wielu religii, religii, które reprezentują różne światopoglądy, mają różne stanowiska w danych tematach (są np religie, które akceptują śluby homoseksualne i które głoszą, że bóg aprobuje takie śluby - i nic wam katolikom do tego, ob tak samo jak wy macie prawo głosić, że bóg potępia homoseksualizm, tak samo oni mają prawo uważać, że bóg nie potępia homoseksualizmu tylko go aprobuje).
Zdajcie sobie w kocu sprawę z błędów jakie popełniacie i z tego, że tak naprawdę próbujecie zwalczyć wszystkie inne poglądy, które są odmienne od waszych. Zdajcie sobie w końcu sprawę, że coraz więcej ludzi odchodzi od katolicyzmu, że wasza religia się kurczy, że liczba katolików systematycznie spada, podczas gdy liczba wyznawców takich religii jak np buddyzm, rośnie w ogromnym tępie. Zdajcie sobie sprawę z tego wszystkiego i przestańce wszystkim ludziom próbować narzucać na siłe waszych przekonań, bo skończy sie to po prostu tym, że będzie coraz mniej katolików i w końcu zostanie was garstka. Zróbcie w koću te wasze sobory, czy jak tam to sobie nazywacie, zacznijcie w końcu robić reformy ideologiczne w waszym kościele, bo inaczej wasza religia zamiast 800milionów wyznawców będzie ich miała po stokroć mniej. Zresztą ten trend jest już obecny od kilku dobrych lat i wg mnie staczacie się na dno z każdym rokiem tracąc kolejnych wiernych, którzy odchodzą, nie mogąc znieść waszej polityki nienawiści wobec odmiennych ideologii, a także bzdurnych, nierealnych, kolokwialnych i wręcz śmiesznych nakazów i zakazów jakie głosicie.


Wt lip 12, 2005 10:47

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
GoodBoy napisał(a):
Prawo polskie i prawo każdego cywilizowanego kraju wyraźnie stanowi, że religia musi być oddzielone od państwa, od sejmu, senatu, od sądów, od prawa stanowionego. Dlaczego więc KK stara się wchodzić z butami na podwórko, na któym jest nieproszonym gościem? Czy KK zapomina, że ma tylko niespełna 800 milionów wyznawców spośród ponad 6 miliardów ludzi na świecie?


Jak już piszesz o prawie w Polsce, to podawaj też dane dla Polski. Inaczej wygląda to manipulację liczbami.

GoodBoy napisał(a):
Zdajcie sobie w końcu sprawę, że coraz więcej ludzi odchodzi od katolicyzmu, że wasza religia się kurczy, że liczba katolików systematycznie spada, podczas gdy liczba wyznawców takich religii jak np buddyzm, rośnie w ogromnym tępie.


Nie obrażaj buddystów i nie zarzucaj im tępa ;-)


Wt lip 12, 2005 11:10
Zobacz profil
Post 
SweetChild napisał(a):
GoodBoy napisał(a):
Prawo polskie i prawo każdego cywilizowanego kraju wyraźnie stanowi, że religia musi być oddzielone od państwa, od sejmu, senatu, od sądów, od prawa stanowionego. Dlaczego więc KK stara się wchodzić z butami na podwórko, na któym jest nieproszonym gościem? Czy KK zapomina, że ma tylko niespełna 800 milionów wyznawców spośród ponad 6 miliardów ludzi na świecie?


Jak już piszesz o prawie w Polsce, to podawaj też dane dla Polski. Inaczej wygląda to manipulację liczbami.

GoodBoy napisał(a):
Zdajcie sobie w końcu sprawę, że coraz więcej ludzi odchodzi od katolicyzmu, że wasza religia się kurczy, że liczba katolików systematycznie spada, podczas gdy liczba wyznawców takich religii jak np buddyzm, rośnie w ogromnym tępie.


Nie obrażaj buddystów i nie zarzucaj im tępa ;-)


Nie manipuluję żadnymi liczbami. Po prostu pokazuję, że katolicyzm to nie jest coś co jest pępkiem świata, a nawet Polski i że nawet w Polsce jest wiele religii, ateistów itd i że ich także trzeb respektoweać i że KK nie może ingerować w prawo RP tak, aby gwałciło ideologię odmienną od ideologii KK.

Buddystó nie obrażam, raczej pokazuję zjawisko, że coraz więcej ludzi dołącza do buddyzmu, ponieważ postrzega w nim pozytywne wartości i duchowe spełnienie, natomiast ciągły spadek wyznawców religii chrześcijańskiej dowodzi tego, że ludzie poszukujący wiary, zastanawiający się do której religii doląćzyć, nie znajdują w katolicyzmie zakładanych oczekiwań, a także dowodzi to tego, ze wielu katolików neguje to co głosi KK i odchodzi od katolicyzmu.


Wt lip 12, 2005 11:20

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 10:25
Posty: 254
Post 
GoodBoy!
Kościół to nie klub golfistów, któremu zależy na pozyskiwaniu członków dla jakichś wyimaginowanych korzyści.
Twoje "rozumienie" nauki Kościoła jest żenujące. Czasy konkwistadorów i inkwizycji dawno minęły, a ty wciąż uważasz, że Kościół narzuca swoje poglądy. Kościół głosi swoją naukę nikomu jej nie narzucając.
Czujesz się pokrzywdzony? Przecież pisałeś wielokrotnie, że jesteś ateistą i ci z tym dobrze. A może jednak tak nie jest? Może sumienie uwiera? ;)
Skoro nic ci do nauki Kościoła to w czym rzecz?


Wt lip 12, 2005 11:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
zwykła ortografia .... gdybyś napisał, że buddyzm rozrasta się w znaczym tempie nie byłoby sprawy... a ty im zarzuciłeś, żę są tępi.. a to już obraza :)


Wt lip 12, 2005 11:24
Zobacz profil
Post 
Color napisał(a):
GoodBoy!
Kościół to nie klub golfistów, któremu zależy na pozyskiwaniu członków dla jakichś wyimaginowanych korzyści.
Twoje "rozumienie" nauki Kościoła jest żenujące. Czasy konkwistadorów i inkwizycji dawno minęły, a ty wciąż uważasz, że Kościół narzuca swoje poglądy. Kościół głosi swoją naukę nikomu jej nie narzucając.
Czujesz się pokrzywdzony? Przecież pisałeś wielokrotnie, że jesteś ateistą i ci z tym dobrze. A może jednak tak nie jest? Może sumienie uwiera? ;)
Skoro nic ci do nauki Kościoła to w czym rzecz?

To dlaczego kościół nachalnie lobbuje i próbuje zablokować ustawę o rejestrowanych związkach parnterskich? Przecież ta ustawa nie ma nic wspólnego z kościołem i dotyczy prawa RP a nie doktryn kościlenych. Przecież ta ustawa reguluje życie osób, które są ateistami lub wyznawcami innej religii, czemu więc KK się w to wtrąca?


Wt lip 12, 2005 11:25

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
GoodBoy napisał(a):
Nie manipuluję żadnymi liczbami. Po prostu pokazuję, że katolicyzm to nie jest coś co jest pępkiem świata, a nawet Polski i że nawet w Polsce jest wiele religii, ateistów itd i że ich także trzeb respektoweać i że KK nie może ingerować w prawo RP tak, aby gwałciło ideologię odmienną od ideologii KK.


Wcześniej podajesz konkretne liczby, bo w skali świata argument ilościowy jest korzystny dla Twojej tezy. Dlaczego nie podasz odpowiednich proporcji odnośnie Polski? Czy ok. 90% katolików w Polsce mogłoby sugerować, że oparcie prawa o KKK jest u nas uzasadnione (oczywiście na zasadzie argumentu ilościowego, którego tak chętnie używasz)?


GoodBoy napisał(a):
SweetChild napisał(a):
Nie obrażaj buddystów i nie zarzucaj im tępa ;-)

Buddystó nie obrażam


Tępo kojarzy się z tępym, a to obraźliwe określenie. Tylko tak na margesie, żeby nie zbaczać na tematy ortograficzne ;-)


Wt lip 12, 2005 11:31
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 2487 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 166  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL