Autor |
Wiadomość |
dominikbartlomiej
Dołączył(a): N wrz 06, 2015 10:22 Posty: 630
|
 Re: Miliardy w piekle
Robek napisał(a): dominikbartlomiej napisał(a): 'nikt nie jest samotną wysp'ą. W Niebie nie ma odszczepieńców, tam jest Wspólnota zgromadzona wokoło Pana Nieba i ziemi, KADOSZ, KADOSZ, KADOSZ ADONAI IZRAEL, Amen! Zrozum jedno, w Niebie jest Wspólnota - Kościół Niebiański, na ziemi Kościół ziemski, łączący się w liturgii z Kościołem w Niebie. Błogosławieni, którzy którzy to (z)zrozumieją i będą się starać trwać we Wspólnocie. To nie dla mnie, ja jestem samotnikiem. był taki czas w historio Kościoła, że samotnicy lądowali na pustyni i żyli jak eremici, mało tego - teraz nawet tacy są. jest jeden ksiądz, który dostał zgodę na życie w Eremie (Eremie Maryi  ), na sieci poszukaj w google.pl jak cię to ciekawi. bardziej chodzi o Komunię duchową czasami o to by być człowiekiem i kochać bliźnich jak siebie samego, oczywiście zaraz po Bogu, który ma być na PIERWSZYM MIEJSCU w sercu, na ustach i w czynach dnia codziennego, że tak powiem. W każdym razie bycie chrześcijaninem to droga pełna wyrzeczeń ku Chwale Boga Ojca w Niebie, amen 
_________________ Warto zerknąć: Egzorcyzmy | Mamre | Różaniec | Modlitwy i życiorysy świętych | Życie wieczne
|
So mar 05, 2016 23:02 |
|
|
|
 |
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
 Re: Miliardy w piekle
Andy72 napisał(a): Czyli jesteś mało wybredny. Ja byłbym bardzo zadowolony, gdybym miał poziom szczęścia jak wtedy przez pewien rok kilkanaście lat temu. Wtedy nie potrzebowałem więcej, ale wyobraźmy sobie nie rok, nie tysiąc, nie milion, ale wiecznie, to może i to by się znudziło. Jaki ty wybredny jesteś!!! To to ty już nie chcesz, takiego szczęścia które miałeś kiedyś w życiu. Bo teraz Bóg, ma zapewnić ci więcej szczęścia, niż jesteś w stanie sobie wyobrazić Chcesz więcej i więcej 
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
N mar 06, 2016 15:50 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Miliardy w piekle
Myślę że nie wiem, czy nie znudziło by mi się przypadkiem powtarzać ten rok tryliony razy, dlatego wierzę że ten rodzaj szczęścia, który zapewnia Bóg nigdy się nie znudzi.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
N mar 06, 2016 15:57 |
|
|
|
 |
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1350
|
 Re: Miliardy w piekle
Artykuł Richarda Josepha Michaela Ibranyi'ego na temat przyjemności seksualnej: http://www.johnthebaptist.us/jbw_english/documents/books/rjmi/br52_sexual_lust.pdf. Mimo bardzo oburzających moją mentalność wielu poglądów tego ultratradycjonalistycznego, sedewakantystycznego autora, pod względem "nienawiści" do przyjemności seksualnej zgadzam się z tym autorem. Używa on obraźliwych określeń np. pod adresem Jana Pawła II w tym artykule. Rygoryzm tego autora jest dla mojej natury porażający (nie chodzi tu akurat o kwestie współżycia, czynności seksualnych). A moja natura jest do rzeczywistości nastawiona antyrygorystycznie, chociaż odrzucam przyjemność seksualną i pociąg płciowy. A pociąg płciowy potrafił mi "nieźle dać w kość". Uważam, że przyjemność seksualna w ogóle nie powinna istnieć. Gdyby nie było grzechu pierworodnego, to i chuci, i związanej z nią przyjemności, by nie było. Świat byłby zupełnie inny.
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
|
Śr mar 09, 2016 12:35 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Miliardy w piekle
Jak to że przyjemności seksualnej by nie było?? W raju Adam i Ewa biegali nago i kochali się gdy tylko chcieli.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Śr mar 09, 2016 12:41 |
|
|
|
 |
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1350
|
 Re: Miliardy w piekle
Oni nie odczuwali przyjemności seksualnej, nie mieli też libido. Nagość nie stanowiła dla nich problemu przed grzechem. Pożądliwość pojawiła się po grzechu pierworodnym. Józef i Maryja w ogóle nie myśleli o sobie seksualnie. Nigdy nie współżyli i to oni stanowią najwybitniejsze małżeństwo. W Niebie libido i przyjemności seksualnej nie będzie, nie będzie można też zawrzeć małżeństwa i prokreować.
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
|
Śr mar 09, 2016 12:47 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Miliardy w piekle
Skąd takie pomysły? Gdzie tu zapisano w Biblii? Co by to był za raj, jeśli rozmnażanie było by obowiązkiem a nie przyjemnością? Czyżby ta sfera po grzechu się poprawiła? Skąd. Można przypuszczać, że po grzechu pojawiło się wydalanie, stąd zaczęto zakrywać te miejsca, a przed tym można przypuszczać że libido i przyjemność seksualna była w raju nawet większa niż obecnie.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Śr mar 09, 2016 13:54 |
|
 |
glejt
Dołączył(a): Pt lut 13, 2015 14:38 Posty: 624
|
 Re: Miliardy w piekle
niewazny12 napisał(a): Artykuł Richarda Josepha Michaela Ibranyi'ego na temat przyjemności seksualnej: http://www.johnthebaptist.us/jbw_english/documents/books/rjmi/br52_sexual_lust.pdf. Mimo bardzo oburzających moją mentalność wielu poglądów tego ultratradycjonalistycznego, sedewakantystycznego autora, pod względem "nienawiści" do przyjemności seksualnej zgadzam się z tym autorem. Używa on obraźliwych określeń np. pod adresem Jana Pawła II w tym artykule. Rygoryzm tego autora jest dla mojej natury porażający (nie chodzi tu akurat o kwestie współżycia, czynności seksualnych). A moja natura jest do rzeczywistości nastawiona antyrygorystycznie, chociaż odrzucam przyjemność seksualną i pociąg płciowy. A pociąg płciowy potrafił mi "nieźle dać w kość". Uważam, że przyjemność seksualna w ogóle nie powinna istnieć. Gdyby nie było grzechu pierworodnego, to i chuci, i związanej z nią przyjemności, by nie było. Świat byłby zupełnie inny. Przyjemność seksualna jest tylko jednym z bardzo wielu uwarunkowań, które maja nam udowodnić , że jesteśmy ciałem a nie duchem. Powiem więcej jest tym samym co ból, przyjemność jedzenia, głód, zimno, gorąco itp. Czyli innymi słowy jest takim czynnikiem fizycznym który ma nam udowodnić, że nie możemy być niczym innym jak ciałem. Ponieważ ciało wytwarza te potrzeby. Jednak te potrzeby mają jeden podstawowy cel: zasłonić jedyną potrzebę jaka istnieje i bez której nie możemy być szczęśliwi! Tą potrzebą jest jedność z Bogiem Ojcem. Potrzeba miłości! Jedność z Ojcem , który swojemu Synowi darmo daje wszystko to czego mu potrzeba. Jeżeli utożsamiamy się z duchem Syna zostaję włączony w jedność z Bogiem Ojcem i miłość jest mi dawana darmo. Aby tę miłość duchową utrzymać muszę ją dawać i rozdawać innym rozpoznając tego samego Ducha Syna ( Chrystusa) w innych a zatem kochając innych jak siebie samego. W momencie zaistnienia fizycznej odrębności rodzi się chęć do rywalizacji porównywania i czynienia różnym tego co Bóg uczynił jednym. Zazdrości o lepsze dobra fizyczne czy tylko wygląd. Zamiast miłości rodzi się zawiść. Nie chce mi się tłumaczyć tego artykułu, ale jeżeli piszesz o rygoryzmie to rygoryzm musi trzymać się konsekwencji jakie stwarzają fundamentalne przekonania. Ponieważ to umysł jest fundamentalny ze względu na opieraniu sie na przyjętym systemie myślenia ( a zatem działania). Te fundamenty, systemu myślowego, oczywiście nie mogą być sprzeczne ponieważ prowadzi to na manowce oraz nie daje prawdziwych wyników realizacji. Ze względu na to iż to właśnie umysł jest narzędziem decyzyjnym ujednolicenia kierunków jak i systemów myślowych jest z tego powodu niezbędne i konieczne. Z oczywistym wykluczaniem tego co sprzeczne a przynajmniej powstrzymanie sie od działań jeżeli nie umiemy wybrać , który kierunek jest słuszny jeżeli wybrane fragmenty systemu idą w przeciwnych kierunkach. Pisząc , Cytuj: A moja natura jest do rzeczywistości nastawiona antyrygorystycznie Jeżeli masz na myśli naturę fizyczną to nie jest to Twoja prawdziwa natura. Jeżeli masz na myśli "rzeczywistość" fizyczną to też nie jest Twoją prawdziwą naturą. A zatem rygorystyczne restrykcje dotyczą tych dziedzin, które nie należa do twojej natury i rzeczywiścości ponieważ w Bogu i w Królestwie Niebieskim antagonistyczne, sprzeczne i nienawistne manipulacyjne aspekty nie maja możliwości istnienia. Ze względu na Twoją wolną wolę nie można na Tobie wymusić takiego wyboru, który spowoduje automatyczne włączenie do Królestwa Niebieskiego. Ponieważ wszystko w Królestwie niebieskim jest skarbem wysoko cenionym ( a właściwie najwyżej cenionym jako bez cennym) a zatem nie może być tak ,że coś co sobie wyżej cenisz policzysz za stratę tylko dlatego, że to nie mieści sie w kategoriach Królestwa Niebieskiego. I wcale nie chodzi tu tylko o tak mizerny czynnik jak seks.
_________________ [color=#BF00FF]Szukaj Prawdy a Prawda cię wyzwoli.[/color]
|
Śr mar 09, 2016 14:13 |
|
 |
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1350
|
 Re: Miliardy w piekle
Ja od dzieciństwa nie czuję potrzeby bycia kochanym, mogę nawet nie rozumieć za bardzo, jak można się jakoś bardzo cieszyć z bycia kochanym przez inną osobę. Mam poważne problemy psychiczne, które (podobnie jak inne problemy zdrowotne) są konsekwencją istnienia grzechu. To, że jej nie odczuwam, nie oznacza, że nie chcę prawdziwej miłości. Moja natura "nienawidzi" bólu, bo jest nieprzyjemny.
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
|
Cz mar 10, 2016 7:05 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Miliardy w piekle
Większość jednak osób chce być kochanym
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Cz mar 10, 2016 8:45 |
|
 |
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1350
|
 Re: Miliardy w piekle
A moja natura zbytnio nie rozumie potrzeby bycia kochanym. W dzieciństwie zbytnio o byciu kochanym nie myślała. W ogóle jest ona taka "wygodnicka" i "bardzo egocentryczna". Sam brak potrzeby bycia kochanym jawi mi się jako raczej pozytywna cecha, zaś "brak potrzeb seksualnych" jako czysta pozytywna cecha (tej drugiej niestety nie mam i może mi doskwierać pragnienie posiadania żony, bycia z nią).
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
Ostatnio edytowano Cz mar 10, 2016 9:06 przez niewazny12, łącznie edytowano 1 raz
|
Cz mar 10, 2016 9:03 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Miliardy w piekle
To po co w ogóle wybierasz się do Nieba?
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Cz mar 10, 2016 9:04 |
|
 |
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1350
|
 Re: Miliardy w piekle
"Tak trzeba". Poza tym nikt chyba nie chciałby być torturowany przez wieczność. Chciałbym, żeby każdy był zbawiony, sam też chcę być zbawiony. Ciekawe, czy brak potrzeby bycia kochanym może występować u zaradnych, "niedziwacznych" ludzi.
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
|
Cz mar 10, 2016 9:07 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Miliardy w piekle
A czy jest u Ciebie potrzeba szczęścia? Czy byłeś kiedyś szczęśliwy?
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Cz mar 10, 2016 9:09 |
|
 |
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1350
|
 Re: Miliardy w piekle
Potrzeba szczęścia jest. Mogę powiedzieć, że jestem bardzo szczęśliwy, bo żyje mi się naprawdę wygodnie i dostatnie. Warunkom życia postawiłbym "szóstkę z minusem". Mam potrzebę czy pragnienie posiadania żony od czasu do czasu (niestety mam), ale ze względu na ułomność psychiczną nie wyglądam na kogoś, kto nadaje się do małżeństwa.
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
|
Cz mar 10, 2016 9:16 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|