Autor |
Wiadomość |
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1350
|
 Re: Miliardy w piekle
Problem w tym, że ta teologia bazuje orzeczeniach z synodów lub soborów i Magisterium Kościoła i tekstach świętych Kościoła (zwł. św. Augustyna). Dawniej Kościół Katolicki miał ogólnie inne podejście do spraw np. seksualności niż dzisiejsi katolicy (np. uważano więcej rzeczy za grzech śmiertelny). Uważanie "seksualności" za zło związane z zaistnieniem grzechu pierworodnego nie wygląda mi na coś złego (nie chodzi tu o samą różnicę płci, same różnice w budowie anatomicznej między płciami). A moja natura jako taka nie chce wierzyć w wieczne potępienie w ogóle, niektóre dogmaty wyglądają dla niej bardzo nielogicznie (np. o piekle, o chrzcie z wody) i przyjmuję je "jakby bardziej siłą woli", gdyż nie wyglądają mi na coś logicznego, racjonalnego... Ale już trudne dla wielu dogmaty o Trójcy czy Wcieleniu wyglądają dla mnie logicznie i pięknie.
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
|
Wt mar 15, 2016 9:24 |
|
|
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Miliardy w piekle
W czym więc problem, skoro emocje zgadzają się u Ciebie z intelektem? Przyjmuj to, co do Ciebie przemawia i nie próbuj niczego w siebie wmuszać, proste. 
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Wt mar 15, 2016 9:35 |
|
 |
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1350
|
 Re: Miliardy w piekle
Ale nie chciałbym pójść do piekła np. za herezję, za sprzeciwianie się uznanej prawdzie chrześcijańskiej. Nie chciałbym doświadczać kary Bożej, nie chcę mieć grzechu, a po śmierci chcę iść do Nieba bezpośrednio - bez Czyśćca. Problem też w tym, że mojej naturze kary, o jakich mówi się w mojej religii, jawią się jako coś okrutnego, a ich zadawanie za jakiekolwiek winy jawi się jako coś czysto niegodziwego...
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
|
Wt mar 15, 2016 9:43 |
|
|
|
 |
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1350
|
 Re: Miliardy w piekle
Moją naturę "oburza" stosowanie tak srogich kar jak piekielne i dla niej stosowanie takich kar jawi się JEDYNIE jako niewyobrażalna, niczym nieusprawiedliwiona NIEGODZIWOŚĆ. Przeraża mnie sam fakt możności zasłużenia na TEGO RODZAJU karę, nie na karę w ogóle. Co mam zrobić, skoro moja natura tak "dobitnie" nie zgadza się z pewnymi dogmatami, że "pragnęłaby, aby były kłamstwem"? W pwene dogmaty wierzę siłą woli, bo dla mojej natury NIE wyglądają logicznie (jak te dotyczące kary wiecznej, jej charakteru i odczuć jej towarzyszących).
Mentalność po prostu NIE CHCE ŻADNYCH KAR PIEKIELNYCH, żadnych mąk, także czyśćcowych. Chce wygodnego nawrócenia, nie kaźni. Stosowanie kaźni jawi się jej TYLKO jako niegodziwość i ewidentnie NIE kojarzy się jej z miłosierdziem i łaskawością. Chciałaby, aby cierpienie zniknęło NA ZAWSZE. Chciałaby wiecznej wygody i radości, najlepiej dla każdego. Ważne jest dla niej zbawienie i wolałaby osiągnąć je "łatwiutko". Nie chce żyć w dotkliwym cierpieniu czy nawet strachu przed nim. Karanie TORTURAMI, zwłaszcza przez Najmiłościwszego, jawi się mojej mentalności jako ewidentne zło i NIC sprawiedliwego. Jestem słaby i grzeszny i nie chcę doświadczać katuszy, zwłaszcza po śmierci i na wieczność!!!
Unicestwienie świadomej istoty także jawi mi się jako wielkie zło i coś jedynie niegodziwego.
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
|
Wt mar 15, 2016 15:11 |
|
 |
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1350
|
 Re: Miliardy w piekle
Moja natura chce bezwzględnie żyć, zwłaszcza po śmierci, w WYGODZIE i RADOŚCI, bez cierpień, zwłaszcza większych. "Nie potrafię uruszyć" sprawy piekła psychicznie. Ten temat może wzbudzać niepojętą grozę. Doświadczam swojej słabości i grzeszności i moja natura NIE CHCE MYŚLEĆ, że może spotkać ją taka straszna kara.
Do głosicieli wiecznej męki natura może "szczególnie prędko" czuć wrogość, "najmniej żałować się ich" spośród ludzi. Słabym grzesznikom współczuje, a wierzący w straszne tortury mogą w niej wzbudzać oburzenie. Dla niej dopuszczanie do tak strasznych mąk jawi się jako coś zupełnie nielogicznego. "TO SIĘ W GŁOWIE NIE MIEŚCI"! Mogę "bać się próbować to pojąć". Trudno się może być wypowiadać na ten temat.
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
|
Wt mar 15, 2016 15:22 |
|
|
|
 |
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
 Re: Miliardy w piekle
niewazny12 napisał(a): To może też masz coś podobnego do tego, co ja mam? Nie piszę tego po to, żeby cię obrazić, ale takie cechy mogą wyglądać niepokojąco. Ludzie raczej potrzebują miłości i mogą nie chcieć zachowywać się dziwacznie, aby nie wyjść na "głupków". U mnie w okolicy, to wiele osób sie troche dziwacznie zachowuje, i to jest jakas tam norma, tyle że to jest kwestia nastawienie do aktualnego życia, a nie gadanie o jakiś pośmiertnych rzeczach. niewazny12 napisał(a): Ale nie chciałbym pójść do piekła np. za herezję, za sprzeciwianie się uznanej prawdzie chrześcijańskiej. Nie chciałbym doświadczać kary Bożej, nie chcę mieć grzechu, a po śmierci chcę iść do Nieba bezpośrednio - bez Czyśćca. A co ty w tym Niebie byś chciał robić? Dziś jestem po wpływem alkoholu, te moje wypowiedzi, ciężko mi dzisiaj idzie!
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Wt mar 15, 2016 15:41 |
|
 |
glejt
Dołączył(a): Pt lut 13, 2015 14:38 Posty: 624
|
 Re: Miliardy w piekle
Andy72 napisał(a): Szczęściem jest właśnie Miłość, a takie hobby jak "malowanie Elvisa" tylko obraża Boga. Nic nie jest w stanie obrazić Boga. To komuś malutkiemu strachliwemu i nie znającemu miłości może się wydawać ,że Boga można obrazić. To coś podobnego jak iskra spadająca do popielnika i za chwilę gasnąca miała by ublizyć słońcu odnośnie jasności i mocy światła czy ciepła.
_________________ [color=#BF00FF]Szukaj Prawdy a Prawda cię wyzwoli.[/color]
|
Śr mar 16, 2016 21:02 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Miliardy w piekle
Ale jeśli weźmiemy pod uwagę że Bóg nie jest energią, ale że ma czułe serce?
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Śr mar 16, 2016 21:06 |
|
 |
glejt
Dołączył(a): Pt lut 13, 2015 14:38 Posty: 624
|
 Re: Miliardy w piekle
Aby poznać Boga najpierw trzeba poznać prawdę o sobie. Bóg jest tylko miłością a raczej należałoby powiedzieć sama miłością choć w tylu jej odcieniach i wyrazach, że samo miłosierdzie jawi się jak najsłabsze jej odbicie. Mamy nieustannie wybór tego co chcemy aby nas doświadczało nawet tu na ziemi. Tyle tylko,że jesteśmy oszukiwani prze stosowanie odwrotności myślenia względem tego jak myśli i postępuje Bóg. Radość wywołana piciem alkoholu i rozluźnienie z tym związane jest w porównaniu z radością płynącą z bycia w jedności z Bogiem jak przykrej zgagi do ekstazy. A jeszcze nie jest to wyrażone poprawnie i zbyt słabo to określa. Sęk w tym, że wielu niczego z tego świata nie można odnieść do nieba ponieważ wszystko tu jest oparte na kłamstwie a zatem zaprzeczające prawdzie jaka jest w Bogu. Nie można dwom panom służyć. To determinuje wybór. Szatan dokładnie wie, że nie ma szans na niebo bo jest samym kłamstwem i nienawiścią a to nie mieści się w niebie. Bo w niebie można mieć tylko to co się daje innym. Zatem jeżeli zaczniesz uznawać tylko to co dobre w innych i udzielać błogosławieństwa zmieniającego to co złe na dobre ( Bóg wszystkim błogosławi ale potrzebujemy własnego braterskiego błogosławieństwa które nas zjednoczy) to możesz się spodziewać ,że Bóg przychylnie spojrzy na ciebie.
_________________ [color=#BF00FF]Szukaj Prawdy a Prawda cię wyzwoli.[/color]
|
Śr mar 16, 2016 21:20 |
|
 |
glejt
Dołączył(a): Pt lut 13, 2015 14:38 Posty: 624
|
 Re: Miliardy w piekle
Andy72 napisał(a): Ale jeśli weźmiemy pod uwagę że Bóg nie jest energią, ale że ma czułe serce? Jego miłość jest tak mądra i wielka, że potrafi z łatwością "nie pamiętać złego"! Po za tym Bóg złączony jest ze swoim Synem a z tego by wynikało, że musiałby mieć żal do samego siebie. Jeżeli jednak jego dziecko coś tam sobie ubzdura i wydaje mu sie ,że ubliża Bogu to Bóg widzi, że to dziecko albo majaczy albo śpi bo przecież w takim zjednoczeniu ubliżałby sam sobie co było by bez sensu. Zatem chyba jasne jest ,że do takich dzieci wysyła swój głos Ducha św działającego w umyśle i pobudzającego do logicznego myślenia oraz poszukiwania wyraźniejszego głosu Ojca. Tak aby za Jego pomocą mógł żyć już tu na ziemi szczęśliwie ( o ile uda mu się nie zaprzeczać prawom Królestwa Niebieskiego oraz aby mieć nauczyć się najpierw dawać to czego się pragnie).
_________________ [color=#BF00FF]Szukaj Prawdy a Prawda cię wyzwoli.[/color]
|
Śr mar 16, 2016 21:30 |
|
 |
dominikbartlomiej
Dołączył(a): N wrz 06, 2015 10:22 Posty: 630
|
 Re: Miliardy w piekle
Andy72 napisał(a): Ale jeśli weźmiemy pod uwagę że Bóg nie jest energią, ale że ma czułe serce? co ty piszesz, chłopie. Nie ma czegoś takiego jak energia, to co piszesz to jest jakaś nomenklatura stosowana przez jakieś wróżki. Pan Bóg działa przez Swojego Ducha Świętego, Bóg jest Jeden, jednakże w Trójcy Jedyny Prawdziwy, Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty. Masz w KKK wszystko rozpisane.
_________________ Warto zerknąć: Egzorcyzmy | Mamre | Różaniec | Modlitwy i życiorysy świętych | Życie wieczne
|
Cz mar 17, 2016 21:37 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Miliardy w piekle
Właśnie o tym piszę, że nie jest jakąś "energią" ale można Go zranić niewzdzięcznością
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Cz mar 17, 2016 21:58 |
|
 |
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
 Re: Miliardy w piekle
Andy72 napisał(a): Właśnie o tym piszę, że nie jest jakąś "energią" ale można Go zranić niewzdzięcznością Jak nie jest energią, to czym jest?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Cz mar 17, 2016 22:03 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Miliardy w piekle
Jest Kimś The Best Przekracza wszystko co możemy sobie wyobrazić
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Cz mar 17, 2016 22:12 |
|
 |
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
 Re: Miliardy w piekle
Andy72 napisał(a): Jest Kimś The Best Przekracza wszystko co możemy sobie wyobrazić Nicości też nie można sobie wyobrazić, więc jest jak nicość 
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Cz mar 17, 2016 23:12 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|