Czy to znaczy, że nie możemy wiedzieć w co i jak On wierzył?! Ciągle się wykręcasz od odp. na pyt.: Jak wierzył Jezus i jak wierzyli apostołowie [pisarze NT] odnośnie sposobu i czasu powstania świata?!
A Paweł z Tarsu - on pisał NT (jego sporą część) - jak on wierzył w tej sprawie?? Czy też nie zechcesz mi dać jasnej odp. i będziesz uniki robił??
Jak mam nazwać taką Twoją postawę?


To Twój komentarz odnośnie mojej tezy, że skoro w obecności Bożej ludzie padają na twarz [nie na plecki], to skoro współczesne upadki też mają być w Bożej obecności, to jaki z tego wniosek?! No weź pomyśl i odpowiedz, ok? [no chyba, że te współcz. upadki są robione tylko przez ludzi i nie ma tam Bożej obecności, to wtedy niech sobie upadają na plecy... tylko po co nazywają to "spoczynkiem w Duchu Świętym"? Jak to widzisz, Kozioł?]

@Kozioł, obecnie nie mam czasu, ale mógłby Ci zacytować to co PISAŁ Paweł, a co jakoś tam się do stworzenia świata odnosi...
Tak na szybko tylko jeden cytat:
1Tm 2:13 bw "Bo najpierw został stworzony Adam, potem Ewa."
Czy możesz mieć jakieś pojęcie o wierzeniach Pawła w oparciu o to zdanie? Bo uważasz, że skoro Jezus Biblii nie pisał to (domyślam się, że taka jest Twoja logika bo wprost tego nie piszesz), nie możemy być pewni jak Chrystus wierzył odnośnie powstania świata i czasu tego procesu...

Ale Paweł już pisał... i co napisał? Masz wyżej jedno zdanie [po południu mogę zacytować więcej, albo sobie sam poszukaj] - co z niego wynika? Jak czytasz??... [jeśli mi znów zarzut zrobisz, że wyrywam z kontekstu, to proszę bardzo: otwórz ów List i czytaj całość, ja tu nie będę wklejał całego rozdziału, aby miejsce zapełniać].

Nauki nie uprawia się na zasadzie życzeniowej, to po pierwsze. Religie, owszem, coraz bardziej opierają się na wrzasku prostaczków: "bo ja chcę!".

Po drugie, co to znaczy, że Jezus wierzył? Jezus był (jest) Bogiem, więc Jezus wie, jako Stwórca, co i jak sporządził. Co najwyżej był skrępowany poziomem (nie)wiedzy ludzi, którym chciał coś przekazać i zostać z tym przekazem zaakceptowany. Pytając o wierzenia Jezusa zdradzasz, że nie uważasz Go za Boga, że był On dla ciebie zwyczajnym śmiertelnikiem.

@czytelnikBiblii
Paść na twarz przed kims, to oddać mu cześć, pokłon, ukorzyc się. Co ma to wspólnego z upadkiem z powodu jakiegoś zamroczenia, utraty świadomości?

Wycinasz co uważasz za słuszne i dostosowujesz do tezy. W ten sposób równie dobrze mógłbys byc autorem Katechizmu Koscioła Katolickiego, tam w wielu miejscach zastosowano podobną metodę.

Jakoś nie odniosłeś się do ziemi podpartej słupami. Zamoknąłeś oczy i udajesz, ze nie widzisz?

Jestem ciekaw jak sobie radzisz z Dniem Pańskim juz za czasów i przez apostołów obchodzonym. Też zamoknąłeś oczy i udajesz, ze nie widzisz?

@czytelnikBiblii- Jeżeli nie podoba ci się mój upadek i podejrzewasz, że jest to działanie złego ducha, to napiszę ci, że skutek tego upadku rozpatruję w pozytywnym znaczeniu, bo nie pomniejszył mojej wiary a wręcz przeciwnie, moja wiara bardzo wzrosła. Nie może zły duch działać poprzez wypowiedzenie słów modlitwy. Słowo wypowiedziane ma moc. Jeżeli modlimy się do Jezusa Chrystusa i jego prosuimy o pomoc, to zły duch nie ma takiej mocy, żeby działać w imieniu Jezusa. Można na przykład interpretować upadki do tyłu, że świętość Ducha Swiętego powaliła moją grzeszność i dała jej swój spoczynek - spoczynek w Duchu Świętym.

Ja nie uprawiam nauki... ja czytam Biblię! Ty też?! Jeśli tak, to spotkajmy się na jej stronicach i badajmy "jak się rzeczy mają" [naśladując w tym szlachetnych Berejczyków].


Uspokajam Cię: Wierzę w Bóstwo Jezusa - jest On od zawsze do zawsze Bogiem w jedności z Ojcem i Duchem Świętym!
Odwieczne Słowo, przyoblekło się ludzkim ciałem, aby zbawić ludzkość. Na czas ziemskiej misji, Jezus żył jak Człowiek i jeśli nie podoba Ci się słowo, że On "wierzył", to zastąpmy je słowem: "nauczał".
Zatem: Jak Jezus nauczał w temacie początków świata? Czego uczył? - jak wg Jego słów stało się to, że zaistniał świat?...

Wcześniej @Kozioł pisał, że Jezus Biblii nie pisał... A czy nigdy nic nie napisał?! Oprócz wzmianki o pisaniu palcem na piasku [nie zachowało się to, co napisał], mamy podstawy, aby wierzyć, że pisał On... na kamieniu, m.in. takie słowa:
Exo 20:8-11 bw
(8) Pamiętaj o dniu sabatu, aby go święcić.
(9) Sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszelką swoją pracę,
(10) ale siódmego dnia jest sabat Pana, Boga twego: Nie będziesz wykonywał żadnej pracy ani ty, ani twój syn, ani twoja córka, ani twój sługa, ani twoja służebnica, ani twoje bydło, ani obcy przybysz, który mieszka w twoich bramach.
(11) Gdyż w sześciu dniach uczynił Pan niebo i ziemię, morze i wszystko, co w nich jest, a siódmego dnia odpoczął. Dlatego Pan pobłogosławił dzień sabatu i poświęcił go.

Wyróżniłem słowa, które są Bożym potwierdzeniem z czasów Mojżesza, że prawdą jest to, od czego zaczyna się Biblia!
Czego więc Jezus uczył na temat sposobu stworzenia świata?!?


No, popatrz, jak to łatwo się pomylić i przypiąć komuś łatkę heretyka!...

Z tego, co pisała @wybrana, nie traci się świadomości... - czemu więc mieszasz??


Jakoś nie kwapisz się, aby samemu coś napisać - nie odpowiadasz na szereg moich pytań! Za to tak chętnie krytykujesz, że ja coś cytuję...
Proszę bardzo: sam zacytuj Biblię, tak jak to wg Ciebie się powinno robić - niech się czegoś nauczę...


A pisałem rano, że nie mam wtedy (rano) czasu i tylko naprędce odp. na najpilniejsze kwestie? Pisałem...
Na pewno wiesz, że w Biblii są praktykowane różne style literackie. Akurat Księga Hioba jest taką, gdzie i poezję się da znaleźć... Nie zamykam oczu na "słupy" (BT) czy "filary" (BW), o których jest napisane w Ks.Hioba i w Psalmach, ale odczytuję to w kontekście, także gatunku literackiego zwanego poezją, metaforą, itp.


O co pytasz? O dzień szabatu i jego zachowywanie?
Jeśli tak, to właśnie z powodu zachowywania tego dnia, nie miałem rano zbyt dużo czasu... Teraz już mam, bo z nabożeństwa wróciłem.

To jedynie na tyle cie stać? na guziki
To skoro już chcesz rozmawiać w ten sposób, to guzik sie znasz na ewolucji, i z twojej znajomości Biblii, też może wyjść jeden wielki guzik



A to nie możesz poczekać, i zapytać sie o to wszystko po swojej śmierci?
Co to ci dzisiaj robi za różnice, czy Bóg stworzył świat w 1 dzień, czy może w miliard lat?

Zarzuciłeś badaczom, że archeopteryks jest ich niepobożnym życzeniem. Naucz się tego, co chcesz krytykowac, to po pierwsze.


A jak się mają mieć? Niebo jest twarde i rozciąga się nad nim ocean. Nie ma w tym żadnej poezji ani metafory, tylko poważna kosmologia starożytnych Izraelitów. Według nich Bóg tak stworzył. To gdzie zaleciał Gagarin? Do innego wymiaru?


Nie wiadomo. Może nawet uczył, jak sporządzić napęd warp, ale niestety, nie publicznie, a tylko tłumaczył Apostołom. Te nauki prywatne nie zachowały się, więc możemy sobie wróżyć, z fusów. Prości ludzie natomiast dostawali proste nauki okraszone prostą wiedzą, w którą wierzyli, że była prawdziwa.

A to nie zauważyłeś linków (zwłaszcza jednego do dużego pracowania), które były moją odpowiedzią?!
Wróć się i poszukaj, a potem się śmiej [bo wiesz: Ten się śmieje, kto się ostatni śmieje...]


Słuchaj, kolego: Jeśli w temacie stworzenia świata nie będę miał pewności, czy Bóg mówi prawdę czy "miesza", to taki sam brak pewności można wtedy mieć np. w temacie zbawienia... albo w temacie paruzji...
Chcesz żyć w takiej niepewności, co do natury Pana Boga?! Bo ja nie...

@ErgoProxy - pozwól, że zapytam: Jesteś chrześcijaninem?

Nie.

I, przy okazji – cholera, kamidana kosztuje.

Przepyszne. Z tego co pisze, to owszem, było to częściowe zamroczenie być może spowodowane emocjami. Cokolwiek jednak to by było porównywanie tego z oddawaniem czci Bogu jest nie na miejscu.
No proszę, a jednak to zauważasz. A jednak oba opisy stworzenia świata rozumiesz dosłownie i nie widzisz w nich nawet sprzeczności. Który z tych opisów uważasz za ten prawdziwy, a który za .. własnie własnie, jaki?
O Dzień Pański. Obchodzisz Dzień Pański jak pierwsi chrześcijanie?

Nie jesteś chrześcijaninem... to czemu marnujesz czas: swój i czytelników, którzy chrześcijanami są?!
Nie lepiej iść na forum ateistów? Tam Ci za ołtarzyk żaden płacić nikt nie każe [tu zresztą też, chyba że jest ktoś z KK i się lubuje w takich rzeczach].

Brehehe. To gdzie zaleciał Gagarin?